Ranking

Bo Dolinka Prądnika , z wczoraj.

Lockdownowe poranki.

Bo trochę tęsknię za czasami kiedy większość zwiedzała galerie i knajpy.

Bo wyżej nie dało się wjechać(2139 mnpm)

Bo u mnie zakwitły "truskawki"

Bo czasem po torach.

Bo we dwoje raźniej

Bo dawno mnie tu nie było.

Bo w którą by tu stronę:

A gdzie PANIENKA z okienka?

dobra, zamykam bo szkoda waszego czasu Panowie skoro autor wie lepiej.

Stosowanie środka zabezpieczającego przed korozją na miejsca gdzie ruda wyłazi jest bez sensu. Trzeba to przynajmniej oczyścić, bo całkowicie usunąć bez wybrania mechanicznie materiału będzie trudno. Polecam pręt gwintowany i na jego koniec pół druciaka do mycia garów skręconego na końcach nakrętkami (skontrowane, czyli 2+2). Druciaka spryskujemy obficie WD 40 i ruchami frykcyjnymi typu góra-dół jeździmy po rurze. Uwaga, żeby nie urwać zmywaka gdzieś pod koniec podsiodłówki (np. zahaczając o śruby bidonu). Lepiej wolno, dokładnie, metodycznie Następnie podmieniamy druciaka na szmatkę/mikrofibrę i powtarzamy operację w celu usunięcia tego, co starł druciak. Ostatni przelot z czystą szmatką delikatnie zwilżoną jak najczystszym izopropanolem. Tu można podnieść częstotliwość ruchów i rozgrzać alkohol, szybciej odparuje. Chyba nie wybuchnie? Czekamy aż sobie wszystko odparuje. Aha - "wyciory" powinny być objętościowo dopasowane do średnicy rurki, ma być ciasno, ale tak, żeby dało się przesuwać bez problemu. Dopiero po tej operacji aplikujemy środek do konserwacji profili. Ja polecam Motip - jest mniej lejący niż to masło Bolla. I lepiej nie dawać tego wosku na fragment podsiodłówki, który ma kontakt że sztycą - w niektórych ramach może zrobić się całkowicie autonomiczny dropper post Żeby sztycą się nie zapiekała wystarczy ją delikatnie nabalsamować smarem anti-size. To moja autorska metoda, "u mnie działa", można modyfikować do woli. Reklamacji nie przyjmuję

Bo rotory jesieni

Bo jesień w parku.

Bo u mnie też dzisiaj pięknie było

Jakieś dziwne to drzewo.

Bo mgła ustępowała i odsłoniła chociaz trochę krajobrazu...

Bo morze z góry:

Daj spokój, szkoda czasu Komu pasuje, to już ma, jeździ i cieszy michę, a reszta będzie w kółko bebłać że "ło panie, to ni wiadomo do czegój i marketyngi monco w głowach ludzią, emtebe rzondzo albo szosze kup, a w Polsce ni mo szutrów a to tylko na szuter".

bo drzemka

bo za dużo chipsów jezioro Czorsztyńskie

Bo to już jesienny zachód......., czekałem, aż Słońce się schowa za horyzont, ale komary tak mnie atakowały, normalnie setki ich było, że zrejterowałem........

Widoki znane i lubiane

Bo ten pan to hardkor:

Bo dawno nic nie wrzucałem:

Trutnov Trails. To lubię.

Bo Jurajskie serpentyny @kosmonauta80 Jak to gdzie? W Zabierzowie. Idealna trasa na wieczorną jazdę

Wieczorne wyścigi.

Dla takich widoków warto się zrywać z łóżka o nieludzkiej porze.

Bo ciekawe czy bym tam wyjechał. Baranek właściwie już jest na wysokości Skrzycznego