Skocz do zawartości

Ranking

  1. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      8 029


  2. itr

    itr

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      4 528


  3. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      2 466


  4. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      11 148


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.10.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo kiepska ta jesień w tym roku... Dziś w zdecydowanej większości czasu w deszczu...
    5 punktów
  2. W czwartek i piątek znowu ma coś jeszcze przygrzać, także jeździmy Bo leśny selfiaczek.
    4 punkty
  3. 3 punkty
  4. 1 punkt
  5. Też mam siodło ustawione na 76 cm i też miałem wcześniej superfly'a 18,5". Teraz mam Sparka RC w rozmiarze M, który jest dość blisko geometrycznie Eartha w M-ce. Czuć, że rower jest krótszy niż Superfly, ale nie wziąłbym L-ki. Z perspektywy czasu uważam, że Superfly był trochę dla mnie za długi. Jeżeli dobrze czujesz się na Treku, to możesz zastanowić się nad L-ką, chociaż teoretycznie M-ka powinna być lepsza. Najlepiej zrobić przymiarkę. Jeżeli nie do Krossa, to poszukaj Sparka RC u Scotta. Geometrycznie są dość bliskie.
    1 punkt
  6. ...no i sie tak porobilo ze Huffy-Puffy zostal moim komuterem. Spesz czeka na adaptery do hebli i zostanie obuty w 700c a jutro zmierzam po nastepna retrorame - Diamond Back Ascent EX z 1990. Jaram sie jak waha w komorze spalania.
    1 punkt
  7. Teraz jest kowidło, nie wolno się dropać, bo znikąd pomocy jak ktoś stłucze nabiał albo koniczynę i skończy się krzyżem na ziemnej hopie wykopanej obok kolejki eRek pod Sorem ... także nie skaczie sobie po ego bo i zalew żółcią grozi zagonem.
    1 punkt
  8. Hej, Ja mam Soil'a na kole 29 z ubiegłego roku w rozmiarze L. Mój wzrost 179 cm. Po zmianie fabrycznego mostka i kierownicy na inne kąty i gięcia, rower siadł mi idealnie. Dla mnie to rower z pogranicza rozmiarów.
    1 punkt
  9. Rower 26 cali – historia prawdziwa Chciałbym wam przedstawić historię pełną pasji, emocji i zaschniętego smaru do łańcucha. Jest to też pierwsza udokumentowana histora szmuglu roweru z PL do UK. Historia zaczyna się od telefonu od naczelnego szmuglera stali z wysp – Lorda Kazafazy. Lord przedstawił mi łamiącą serce historię nagłej miłości prawdopodobnie najwyższego polaka na wyspach do prawdopodobnie najbrzydszego roweru w kraju raju. Jego ziomek o imieniu Lech zapragnął wyjątkowo dziwnego roweru z ogłoszenia OLX. Tytuł ogłoszenia mówił skromnie „Rower 26cali”, a jego treść: „Sprzedam rower,rower duży koła 26 cali. Dostawa do 25km od Bydgoszczy GRATIS” I w sumie nic w tym ogłoszeniu nie ma dziwnego, tylko że 26 cali to nie wielkość kół, ale długość rury podsiodłowej. No i problem jest taki, że Wielka Brytania nie mieści się w obszarze o promieniu 25km od Bydgoszczy. Lord jak tylko skończył mówić, to wiedziałem, że trzeba działać. Wsiadłem w auto i w najciemniejszą noc pogoniłem w najbardziej pogańskie rejony Bydgoszczy, aby z odmętów najgłębszej z piwnic, w najbardziej obskurnej kamienicy wyciągnąć to: Po zapłaceniu kwoty umownej stałem się chwilowym właścicielem 26 calowego roweru z 26 calowymi kołami. Z uwagi na to, że przekrok w tym rowerze sięgał mi mniej więcej do brody, to postanowiłem się na nim przejechać tylko raz. Pewne rzeczy w życiu powinno się robić tylko raz i to była jedna z tych rzeczy. Wrażenia i emocje podobne do skoku na spadochronie ze stratosfery z widelcem wbitym w gałkę oczną ... tak przynajmniej mi się wydaje, bo nie skakałem nigdy ze spadochronem. Ramę ewidentnie można by przeciąć na pół i zrobić dwa rowery. Długości samej rury sterowej jest dłuższa niż niejeden widelec pod 29era w całości. Napęd składał się z kilograma smaru wymieszanego z piachem ze śladowymi ilościami łańcucha pomiędzy. Kosz zakoszony z Biedronki dodaje charakteru temu i tak ociekającemu z charakteru stworzeniu. Żeby nie było, to jest stal CR-MO, na mufkach i w środku o dziwo bardzo zdrowa. Podsiodłowa ma 66 cm, czyli tak jak w ogłoszeniu pisało 26 cali. Rozebrałem to czym prędzej na części pierwsze i spakowałem do kartonu, bo zacząłem nocą słyszeć dziwne dźwięki dobiegające z garażu a rankiem znajdowałem wszystkie inne rowery pozamykane w pralni. Nie jestem w stanie tego wyjaśnić, ale to opętany rower. Zgodnie z prawidłami ludowymi, strzygę, wampira czy inne opętane licho, należy przed zamknięciem wieka w trumnie, osikowym kołkiem zamocować. Ja też przygotowałem takie kołki i wkręciłem tej przeklętej ramie w widelec i w tylne widełki. Po tygodniu, czarną wołgą przyjechał kurier, który nic nie mówiąc zabrał 26 calowego 26era z garażu. Do UK dotarł po kolejnym tygodniu. Lechu po odprawieniu egzorcyzmów w postaci założenia 28 calowych kół i czaderskiej kierownicy z BMX stworzył to: Morał z tej historii: Nie wierzcie w same opisy z ogłoszeń, patrzcie na zdjęcia, bo możecie trafić na rower 29 cali z 73 centymetrową rurą podsiodłową.
    1 punkt
  10. @Sobek82 Krupa: Geez, Martsin, ya nie wied-ziauam że ty taka przystojna meszczysna jesteś? Pszechod-zi daley! Krełujesh nowe trends here!
    1 punkt
  11. Nie oddam, sam zrobiem. Powaznie: mam plan nabarana oraz precle 700c z okazji spowalniaczy dajacych mnostwo miejsca - 700x35c wlezie. Bedzie git
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...