Nie rozumiem tego komentarza. Każdy kupuje na co ma ochotę. Na Mazowsze to i Wigry starczy, no w ostateczności coś na kole 26 z napędem 3x7. Mimo to ludzie kupuja wypasione zabawki za 5 tys i więcej. Koło 29, karbon i inne cuda. Rozumiem, ze Ty nie z tych i dalej bawisz się starym dobrym Rometem?
Kazdy kupuje wg. swoich potrzeb i jakiś wizji. Trail spokojnie pozwoli autorowi pokonywać mazowieckie single. Dodatkowo jeżeli autor posta dwa razy w roku wyjedzie to będzie miał rower który da mu uśmiech na twarzy i powetuje wszystkie niedogodności z jazdy na trailu na Mazowszu. I dla tego banana warto zainwestować w traila. Jeżeli nie będzie jeździł w góry to starczy mu cokolwiek. Wigry lub jakikolwiek inny wybrany rower.
Swoją droga ciekawy ten świat - trail to przerost formy nad treścią, a SUV z napędem na przód to hit sprzedaży, albo wypasiony iPhone, super zegarek Garmina - urządzenia, które gdyby były kupowane zgodnie z przeznaczeniem - byłyby rzadkie jak Yeti
Ale co kto lubi. A kasa? Znajdzie się zawsze na spełnienie marzeń. Nawet jak nie jesteś bogaty. Swoją droga, od kiedy to wstyd mieć pieniądze?
Po to człowiek tyra aby mieć pieniadze
p.s
zawsze można pomyśleć o sztywnym trailu np Kross Dust.
A jeżeli ma to byc już full i tak zostało postanowione - znam osoby, które cenią komfort ponad wszystko to można pomyśleć o fullu XC 100/100 np Giant Anthem (chociaż w tym roku ma chyba 120 skoku), Specialized Epic,
Spokojnie ogarniają całe Mazowsze, i bez problemu single w Świeradowie czy szlakowe włóczenie się po górach dwa razy w roku ogarną.