OpisGiant Defy jako pierwsza szosa, na razie bedzie w fazie przysposabiania kolarstwa szosowego w planach sa modyfikacje, ale to się okaże z czasem w miare użytkowania co należy wymienić.
I tuż przed samym sezonem postanowilem pomodować trochę.
- wymiana kompletnego napedu kaseta lancuch korba przerzutki na tiagra 4700
-hamulce wymienione z tektro na schimano 105 7000 ( znaczna poprawa hamowania )
Takze teraz specyfikacja jest taka
- hamulce schimano 105 7000 ( były tektro standardowe )
-przerzutka przód schimano Tiagra 4703 ( bylo Schimano 2300)
-przerzutka tył - schimano Tiagra 4700 10s ( było schimano 2300 8s )
-kaseta - schimano tiagra 11/34 10 s ( była schimano 2300 8s )
-korba - schimano tiagra 4700 3s 50/39/30 ( była FSA Tempo )
- suport BB-RS500 ( był na kwadrat jakiś nie mam pojecia )
- Łańcuch HG500 (byl jakis KMC)
Ogolnie wydaje się mało ale jak dla mnie jak na pierwszy kontat serwisowy z szosą byl ogrom pracy przy MTB jakoś łatwiej to poustawiac i regulowac.
Pozatym wszystkie linki pancerze kazde, łożysko dostalo albo drugie życie albo wymienione na nowe.
Poza tym chyba dla mnie najważniejszy progres, opony tutaj bylo kombinacji
- byly Vittoria Zaffiro a teraz po wielu próbach kompozycja Schwalbe CX Comp w rozmiarze 700x30C byl plan na 32 C z tyłu ale po zmianie hamulca na 105 nie weszła przy tektro się miescila 32 c na tyle na przodzie 30 C Także uniwersalna szosa endurance na większość nawierzchni.
Cześć. Mi się ten rower podoba. Włożyłeś w niego kupę pieniędzy i serca. Taki rower to rzadki rodzynek na szosie. Jest wytrzymały i przy 9 kg nie ma wstydu. Gratuluję.
To właśnie też był mój pierwszy "dorosły" rower, który teraz stał się moim jedynym W ogóle kilka MX-ów widziałem wciąż na ulicach, więc stare Scotty wciąż są na chodzie.