Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. W godziny pracy powiadasz? No to dla niektórych będzie akurat tyle, by dopłacić do oryginałów.
  3. 1. Dla amatora zawsze polecam crossa - pojeździsz kilka sezonów to zdecydujesz czy idziesz w wertepy czy w szosę - wtedy kupisz dedykowany sprzęt. 2. Krawężniki, korzenie czy dziury i tak pokonuje się technicznie - jeśli ktoś polega na sprzęcie i amorze to traci w moich oczach. 3. Każdemu amatorowi polecam napęd x1 - z prostego powodu, wiem po swoich zawodnikach, że i tak nie korzystają z całej kasety a co dopiero mówiąc o przedniej przerzutce. Jedyny minus crossów jakie widzę to niestety osprzęt - górala za te 4tysie znajdziesz na porządnych gratach, cross dostaje ochłapy.
  4. Wczoraj
  5. Na początek trzeba by się zdecydować jaki typ roweru chce się mieć MTB czy Cross(chociaż ten właśnie jest w temacie), ale przy opisie terenu w jakim ma być użytkowany, może nie być oczywiste . Ale myślę, że przy założeniach do użytkowania oba typy sprawdzą się dobrze Jeżeli MTB: - to będzie "wygodniejszy/sprawniejszy" wszędzie poza równym asfaltem ; - na asfalcie też przejedzie te 50km z dobrą średnią, ale będzie to "kosztować" więcej energii; - ze swojej natury będzie miał średnie prędkości niższe od roweru crossowego; - jeżeli wcześniej jeździło się na crossie, to po zmianie MTB będzie wydawał się 'ociężały'; Jeżeli cross: - gdy ważna jest pozycja - więcej ofert, gdzie pozycja będzie bardziej wyprostowana; - za miejskie asfalty, długie proste ścieżki rowerowe, bez krawężników - tu będzie przewaga; - w terenie, leśne drogi, szutrowe, gruntowe, z piachem, jeżeli nie będzie korzeni, dziur itd. to przy odpowiedniej oponie nie będą problemem; - jeżeli wcześniej jeździło się na MTB, to w crossie będzie "uciążliwe" pokonywanie krawężników, piaskowych odcinków itd. Wszystko zależy od sposobu użytkowania, bo np. przy napędzie 1x i stylu jazdy "ciśnięciu" na twardych biegach na max prędkości to "życie" kasety będzie krótkie. Ale ten sam napęd przy zróżnicowanym terenie, i odpowiednim zmianie biegów można w pełni wykorzystać. Tak samo przy 2x operowanie na dwóch manetkach może wydawać się nieefektywne i niepotrzebne. A dla kogoś innego zmiana na przednim blacie będzie wygodniejsza niż zmiana kilkunastu biegów na kasecie. Merida BIG.NINE 300 Merida Crossway 300 Kross Level 6.0 Kross EVADO 7.0 Tabou Blade 6.0 TABOU BLADE 4.0 CUBE ATTENTION Cube Aim TREK DUAL SPORT 2 GEN 5 TREK MARLIN 6 GEN
  6. Zostają obręcze, które daje fabryka tj Beskary. Chcę jedynie zmienić opony na lżejsze, wywalić dętkę i zalać mlekiem. Które z poniższych uważacie za najlepszą opcję aby były uniwersalne i o mniejszej masie? Maxxis Dissector 2.4 WT EXO Dual Schwalbe Nobby Nic - Evolution | Addix Speedgrip | Super Ground | TLEasy - ECE-R75 - 29x2.40 Jakieś inne? Potrzebuję wkładkę jeżdżąc na mleku?
  7. Bez używani tokarki były dorobione te teflony ( wiertarka + nóż tapeciok ) , Uszczelka wykonana z gotowca , amortyzatora gumowego do wentylatorów . Żadna filozofia ani hi tec . Proste jak budowa pałeczek do ryżu ...
  8. Racja, to parę złotych ( około 20 ) i kilka godzin myślenia co i jak . Samo dorobienie mechaniczne i przeszczepy to była kwestia 2 h . Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. . Masz rację teraz to 349 ale jak ja kupowałem te "shińczymano" to różnica była ponad 250 zł w cenach pomiędzy oryginalnymi a tymi . Nie piję do Ciebie ale niestety zauważam dość powszechną regułę w myśleniu że jak chińskie to od razy be najlepiej to nie próbować . Moje podejście nie jest dyktowane skrajnym skąpstwem ani ryzykanctwem , jest raczej rozsądne budżetowo z mojej perspektywy umiejętności technicznych , manualnych i finansowej płynności . Na ten przykład to od 4 sezonów jeżdżę na korbie mtb 1x od Chińczyka i wiąże ona system pająka jak w shimano i i bez niego jak od srama w jednym . Posiada poza tym zintegrowany system demontażu oraz alu oś . Waży mniej niż deore XT . Mocna i niebrzydka . Koszt 215 zł . Takie cechy mocno ją ustwiają w kolejce opłacalności .ZRACE Hardrock się ustrojstwo nazywa . Dzielę się opinią tylko z życzliwości . Ma ona pomagać nie odpalać "polityki sensu" . Pozdro
  9. Witam. Chciałbym kupić jakąś szosę do 10 000 zł, ale mam problem ze zdecydowaniem się. Nie wiem przede wszystkim czy w tym budżecie decydować się na lepszy rower aluminiowy czy tani karbonowy. Nie wiem nawet do końca jak duża różnica jest między nimi i czy w ogóle potrzebowałbym karbon. Dotychczas zrobiłem kilka razy po niecałe 90km i raz 100km na aluminiowym gravelu. Na szosie planuję robić więcej dystansów 100km i 100+ km. Nie planuję wyścigów ani żadnych ustawek, chcę po prostu jeździć solo dłuższe dystanse niż dotychczas. Ze wstępnego researchu zdecydowałem się na szosę endurance. W oko wpadły mi modele: Merida Scultura Endurance 400 (8000 zł) https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/4870/scultura-endurance-400-25 Trek Domano AL 5 Gen 4 (9000 zł) https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-szosowe/rowery-szosowe-wyczynowe/domane/domane-al/f/F221-5/domane-al-5-gen-4/41395/5298008/ Orbea Orca m30 (~9500zł u mnie w sklepie) https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-orbea-orca-m30-pd37197/ Z powyższych rowerów tylko Orbea ma karbonową ramę. Trek ma karbonowy widelec, a Merida karbonowy widelec oraz sztycę. Wszystkie mają osprzęt Shimano 105. Najbardziej się skłaniam w stronę tej Meridy i jakbym miał teraz kupować to bym chyba ją kupił, ale chciałbym was zapytać czy nie ma być może jakiegoś lepszego wyboru. Na centrumrowerowe.pl są też różne rowery FELT i SENSA, ale nie jestem jakoś do nich przekonany, choć oczywiście mogę się mylić. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
  10. Witam ! W związku z nadchodzącymi promocjami szukam roweru crossowego lub roweru górskiego w stylu ATB. Budżet na zakup roweru to maksymalnie 4 tysiące złotych, chociaż bardziej szukam w granicach 3,5 tysiąca. Rower będzie służył do przeznaczenia ogólnego. Jazda po ścieżkach rowerowych w mieście oraz w terenie poza miastem na szutrowych i piaszczystych drogach. Chciałbym żeby dało się nim w miarę szybko pojechać po asfalcie oraz można było nim wygodnie pojeżdzić np. po lesie, dlatego musi mieć z przodu amortyzacje. Trasy zazwyczaj robię w granicach 40-50 kilometrów. Rower nie będzie służył do zadnej wyczynowej jazdy w górach czy innym trudnym terenie. Nie mam zamiaru się też na nim ścigać. Nie interesuje mnie też jazda z sakwami czy z jakimś innym bagażem. Prosiłbym o wytypowanie jakiś propozycji rowerowych. Moją uwagę przykuły obecnie dwa rowery : https://sprint-rowery.pl/rower-gorski-unibike-fusion-29-2025 https://www.centrumrowerowe.pl/rower-crossowy-kellys-phanatic-70-pd46799/?v_Id=265283&utm_source=google&utm_medium=cpc&gad_source=1&gad_campaignid=19529637099&gclid=EAIaIQobChMI6OeioeSXjwMVcBiiAx1eQSYOEAQYASABEgKh4vD_BwE Mam dylemat przy wyborze napędu. Napęd 2x10 wydaje mi się bardziej optymalny. Fajnie było by kupić rower z markowym i dobrym osprzętem, tak żebym nie miał później problemu z cześciami do niego i jego serwisowaniem. Może jakaś alternatywna propozycja nowego roweru ?
  11. Nie napisałem nic wulgarnego. 

     

    Nie potrafie też tworzyć wylgarzymów w formie zakamuflowanej. 

    Wiec ostrzeżenia które otrzymałem są z d. 

     

    Myślę, że lepiej poświęcić czas energię na popularyzowanie forum i wniesienie do tego forum troche życia niż zniechecanie do jakiejkolwiek aktywności.. choć rozumiem, że to drugie (karcenie karanie i wymyślanie powodów z d. byle tylko kogoś ud.pić) jest o wiele łatwiejsze. 

     

    A moze komuś sie nei spodobało że napisałem jjak wyglada profesjonalna obsługa klienta w firmie SRAM? 

    Cóż...  jaka nazwa taka obsługa. 

    Tak sie zastanawiam czy za to że firma sie nazywa tak a nie inaczej i że w polskim ma to specuficzne znmaczenie też dajesz ostrzeżenie? 

     

    Spoko spoko. i tak nie mam zamiaru sie już udzielać na tym forum...   wszak bór raczy wiedzieć w jakich słowach ktos sie dopatrzy czegos "zakamugflowanego". Więc odechciewa się jakiejkolwiek aktywności.. na czele z logowaniem. 

     

    A tak powaznie...  to określenie "wylgaryzmy w formie zakamuflowanej" to sam wymyśliłeś? 

     

     

    489669383_1013483970727269_3065715480329133002_n.jpg

  12. Między 'sterownikiem' (manetką) a przerzutką (np. piastą wielobiegową) masz linkę, którą (przy pomocy manetki) napinasz albo zwalniasz. Wszystko jest tak zmyślnie zaprojektowane, że napinając linkę 'ciągniesz ją' o dokładnie określoną odległość, dokładnie taką, by w przerzutce zmienił się bieg o jeden. I odwrotnie, zwalniając linkę o jeden bieg, luzujesz ją o określoną długość, i ta wydłużona linka sama się napina, ponieważ przy przerzutce jest sprężyna, która ciągnie tę linkę do siebie i jednocześnie zmienia bieg o jeden. I ta właśnie linka porusza się na całym odcinku od manetki do przerzutki lub na kilku newralgicznych odcinkach, w plastikowej rurce, która jest zwana pancerzem. Pancerz jest całkiem zmyślnie zrobiony (m.in. zawiera w ściance niewidoczne z zewnątrz zatopione metalowe druty, inaczej ułożone dla pancerza linki przerzutki, inaczej ułożone dla pancerza linki hamulca). Kiedy 'odkręcasz' manetkę, zwalniasz linkę, która powinna cofnąć się pod wpływem sprężyny w przerzutce, dzięki czemu zmieni się bieg. Ale żeby się cofnęła, linka musi poruszać się w pancerzu z jak najmniejszym oporem. A pancerz z biegiem lat brudzi się wewnątrz, w linkach potrafią pękać pojedyncze żyłki i linka chodzi coraz ciężej. Dlatego warto co kilka lat wymienić i linki i pancerze. Miałem raz przypadek, kiedy znajomy prosił o pomoc w wyregulowaniu przerzutki, bo mu nie schodzi na najmniejsze zębatki. Okazało się, że przerzutka była OK, ale linka poruszała się w pancerzu z takim oporem, że kiedy zwolnił linkę manetką, sprężyna przerzutki nie była w stanie pociągnąć ją do siebie i zmienić biegu. Doraźnie pomogło wpuszczenie kilku kropel mojego ulubionego oleju - Rohloffa. Dobrze, że do tylnego koła użyjesz nowych elementów i że zmieniasz całe przednie koło na nowe. Obręcze pod hamulce V-brake, mają po bokach płaską część, z którą podczas hamowania styka się hamulec (klocek hamulcowy). Mniej więcej przez środek tej płaskiej części, przebiega wgłębienie. Ono jest po to, by wskazywać zużycie obręczy. Klocek hamując, dosyć szybko zużywa się, ale jednocześnie (wolno, ale jednak) zdziera aluminium z obręczy. Po (wielu) latach ścianka obręczy zrobi się bardzo cienka, a owo wgłębienie zniknie. To znak, że należy wyrzucić koła i założyć nowe, albo liczyć się z tym, że obręcz rozerwie się podczas jazdy. Zdarzyło mi się to raz. Ale to jest ekstremum, najczęściej koła kończą swój żywot z powodu zużycia piast. Kiedy podniesiesz rower i zakręcisz kołem, a ono nie kręci się płynnie, tylko coś tam chrobocze w piaście, to znaczy że piasta jest do szybkiego serwisu, chociaż najczęściej nieudanego, bo elementy w środku tak już się zniszczyły (najczęściej bieżnia), że nie ma co naprawiać. Są dwa podstawowe rodzaje piast przednich. 'Zwykła' piasta - z konusami i 'lepsza' piasta - z łożyskami tocznymi (w PL mówi się na nie 'piasta maszynowa', 'piasta z łożyskami maszynowymi'). Nie musisz wiedzieć czym się różnią, wystarczy wiedzieć, że te z łożyskami tocznymi są mniej popularne, ciut droższe (ale niewiele) i generalnie bardziej długowieczne (choć o to spierają się rowerzyści w całych długich wątkach) i bardziej odporne na brak regularnego serwisu i dbania o nie (dlatego ja mam we wszystkich rowerach takie ). Gdyby różnica była kilku Euro, wybrałbym jakąś tańszą piastę ale z łożyskami tocznymi, np. firmy Novatec.
  13. Wypowiem się tylko w małym aspekcie...Giant Tcr to świetny sprzęt, super podjeżdża, fenomenalnie zjeźdża, ale to rower raczej ukierunkowany na sport,a te 32 to mocno na styku...wiem bo mam. I gdyby tylko wchodziły opony 35c to kupiłbym drugiego jako lekkie gravela. Natomiast spójrz na nowego Defiego...geometria nie jest już tak endurancowa jak w poprzednim, rower zbiera dobre opinie, dobrze się zbiera, dobrze podjeżdża. No i pytanie co rozumiesz jako lekki teren w Jurze. Jeśli robisz go swoim cx to spokojnie road+ z szerszą oponą da radę. Oczywiście są na rynku inne ciekawe propozycje....canyon endurance ( mnie nie urzekł, dobrze podjeżdżał, ale kiepsko zjeżdżał, miał tendencję do myszkowania większą niż tcr, kiera aero fatalna). Superiox xroad.
  14. To nie kwestia typu roweru tylko przełożenia. Jeśli coś można wymienić p&p to równie dobrze można wrócić do stanu poprzedniego. Kupujesz sobie korbę cues u6000 46-30 za dwie stówy, wymieniasz w trzy minuty, regulujesz przerzutkę i śmigasz. Linia łańcucha się trochę przesunie ale przy 9 rzędach to raczej bez większego znaczenia
  15. Ostatecznie niczego satysfakcjonującego nie znalazłem i kupiłem oryginalne Ergon GA3. To że nie można przełożyć ich na wylot na szczęście nie wynika z tego że tam jest pełna "ścianka" na zakończeniu, tylko po prostu prześwit jest delikatnie mniejszy na końcu. 10 minut roboty metalowym pilnikiem z Castoramy, ta blokująca plastikowa obwódka bardzo wdzięcznie się ściera i mam to co chciałem.
  16. Witam wszystkich, najpierw się przywitam, bo to mój pierwszy post. Rozważam zakup nowego roweru, ale chciałbym to zrobić na spokojnie, mam więc czas na szukanie promocji/wyprzedaży, lecz najpierw chciałbym podzielić się wątpliwościami. Obecnie posiadam rower przełajowy o dość sportowej geometrii, choć nieco zbyt duży. Sam mam prawie 2 metry i gdy kupowałem go 10 lat temu zdecydowałem się na rozmiar 62 (realnie geo podobna jest do niektórych 59-60), skończyło się jednak na tym, że jeżdzę bez podkładek pod mostkiem, ale sam mostek skróciłem z fabrycznych 120mm do 90mm (choć obecnie mógłbym go nieco wydłużyć, na jakieś 100-110mm). Ale po 10 latach myślę o zakupie nowszego roweru, zależałoby mi na: - hamulcach hydraulicznych (standard w tej cenie, ale obecnie mam mechaniczne - na asfalcie są bardzo ok, ale na zjazdach, zwłaszcza w terenie nieco górsko-przełajowym są czasami za słabe) - bardziej "czystej" kierownicy i wewnętrznym prowadzeniu linek (teraz mam tego za dużo, bo prowadzenie jest zewnętrzne - linki od klamkomanetek, od dodatkowych klamek, które kiedyś montowało się w przełajach i ostatecznie żeby zainstalować garmina i oświetlenie musiałem kupić K-Edge Combo Mount, bo inaczej nie miałem tego jak zmieścić, a pancerze i tak nieco przeszkadzają). - możliwości włożenia nieco grubszej opony niż w normalnej szosie, która mieści zazwyczaj 25/28mm. Obecnie na sezon jesienno-zimowy zakładam 32 albo 33mm i jest to ok. W terenie też się w miarę sprawdza. Chyba nie potrzebuję grubszej. - grupie w okolicy 105 lub 105 Di2. Jeździłem dwa razy na rowerach z Ultegrą i nie odczułem jakiejś dużej różnicy względem mojej obecnej 105. Nie mam doświadczenia z Di2, ale są coraz popularniejsze, choć podbijają cenę. Początkowo rozważałem szosę (zwłaszcza, że jeżdzę 80-90% po asfalcie i 10-20% jakieś szutry - aczkolwiek zdarza mi się wyskoczyć w beskid niski/na jurę lub jakiś lekki teren). Ponadto rowery szosowe po prostu mi się podobają. Tu wybrałem 2-3 modele: Giant TCR - mieści opony 32mm Scott Addict - mieści chyba nawet 34mm opony Ridley Falcn - piękny rower z prześwitami na opony 34mm, ale cena trochę zabija. Musiałbym jeszcze doskładać, choć jest chyba i tak trudno dostępny. Serce skłania się ku szosie, ale tu pojawiają się 3 pytania: 1) Czy jeśli producent deklaruje oponę 32/34 mm to z Waszego doświadczenia wchodzi każda opona tej grubości, czy 32/34mm z jakimś terenowym bieżnikiem to już będzie zbyt dużo? I czy jeśli założę do takiego roweru taką oponę, to czy prześwity będą miały na tyle miejsca, żeby zimą zmieścić też nieco błota 2) czy mając rower z wewnętrznym prowadzeniem linek nie ma problemu potem przy fittingu z wymianą mostka na dłuższy/krótszy, bo musi on pasować kształtem do tych "aero" rozwiązań producenta? 3) Zacząłem się też zastanawiać czy szosy po prostu nie szkoda i czy z racji większej lekkości rama będzie odpowiednio wytrzymała w terenie i czy nie pójść w kierunku jednak roweru przełajowego/gravelowego ze sportową geometrią. Z tym, że chyba po prostu chciałem mieć szybki rower asfaltowy, z możliwością założenia grubszych opon. Jako alternatywę widziałem Bianchi Impulso Comp, Ridley Astr, Canyon Grail. Nie są tak piękne jak szosy, bo zawsze mi się marzyła, no ale...na pewno dają radę Tak jak pisałem - mam czas z zakupem. Mogę zaczekać na promkę/dozbierać.
  17. A, i jeszcze jedno. Ta debilna ćwierćinteligencja zaproponowała koła 30x25. Ty porównaj jaką będziesz miał szerokość wewnętrzną w Beskarach, potem obejrzyj ofertę na ali co zaproponował ten kretyn AI a co ja i którym bliżej do 30mm szerokości wewnętrznej,
  18. Weź ty się może nie bierz za żadne przeróbki z taką wiedzą i pojmowaniem kwestii technicznych. Ramy o takim kształcie potrzebujesz żeby ten silnik zamontować https://encrypted-tbn0.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcQOXnEsIXqXP663po8GPFcur_3xQzj-9dAw6nRMxqj01r6QuLhneJ8pkT8lWJ6xbV2fVCjNtKXaou0BpLMNWyDgwHO-LB-_2xce6iy-i-riGrhhJHffqtf6
  19. No ale ja tam widzę na zdjęciach tarcze centerlock, więc jak zamówisz pod 6 loch to jeszcze tarcze będziesz musiał zmienić. No ale ja nie jestem sztuczna inteligencja
  20. Kands Colt Dirt dopominał się o wymianę tylnej osi (piasta SF-B45V2) i znalazłem taki oto zestaw naprawczy https://www.zico-bike.pl/piasty-rowerowe/zestaw-naprawczy-piasty-kands-colt-dirt-sf-b45r-os-nakretki-bebenek?from=listing&campaign-id=14&q=Zestaw+naprawczy Okazuje się jednak że nie jest to 1:1 z tym co było zamontowane i muszę wykręcić pierścień (bieżnię?) wolnobiegu. Problem w tym, że jest to tak niestandardowe (jak na polskie warunki) rozwiązanie, że nie dysponuję narzędziem do wykręcenia pierścienia 30T. Na polskim rynku dostać można narzędzia dla DT SWISS 24T, Novatec 27T, jednak to czego użył Kands to mistrzostwo świata - zdiagnozowałem to jako SRC/SRX 30T. I teraz pytanie - jak to ugryźć? Znalazłem narzędzia w zagranicznych sklepach po $50-100 https://www.dirtworksb2b.com.au/src-srx-30t-ratchet-ring-tool-281-33222-k001
  21. Jak chcesz zamocować M410 w ramie Krossa Evado?
  22. Kupowalem wszystkie rowery wysylkowo, bez testowania. Pozniej osobiscie rower ustawialem pod siebie. Tak naprawdę to nie ma tam zbyt wiele do ustawiania. A ustawienie mozesz zmienic w zaleznosci jaki chcesz miec styl jazdy. Na marke nie patrze, patrze tylko co dostaje za dana kwote i zeby pomoglo mi to w jezdzie. opony, kola i dobry amortyzator sa najwazniejsze. Siodelko pewnie i tak kupisz osobno
  23. No i wszystko jasne👍 Cały czas byłem przekonany, że te 3 łożysko jest " po środku" ośki. Jak jest tak jak piszesz, to jak kiedyś je wyciągałem, to się po prostu skleiły i miałem "jedno"👍
  24. Tak, ja używam z radarem W100
  25. Podam Ci przykładowe ceny kół i elementów sterowania napędu Nexus z polskiego sklepu: KOŁO 28" SHIMANO NEXUS INTER 7 SG-C3001-7R + MACH1 ER-10 KOŁO PRZÓD 28" RIGIDA ZAC 19 CZARNE + SHIMANO HB-TS30 MANETKA SHIMANO NEXUS SL-C3000-7 OSPRZĘT PIASTY SHIMANO NEXUS INTER 7 DO HAKÓW PIONOWYCH
  26. QR nic nie przekreśla . Kwestia odpowiedniego koła / piasty
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...