Cała aktywność

Giant Anytour X E+ 0 , czy może ktoś dodać opinie o tym rowerze jak się jeżdzi w trybie automatyczny Smart Asist ,ponieważ pilnie potrzebuję wiedzy na ten temat. Pozdrawiam Józef

Ja przerzuciłem się na darmowy My Whoosh młodzi też tam kręcą jak mają ochotę. Grupy nie mamy, szukam chętnych jak coś można zrobić event w programie z opisem dla kogo, i ustalić jakieś zimowe pory, generalnie do dogadania na luzie. Nie wiem jak liczne grono dzieciaków poniżej żaka i w tych rocznikach kręci na trenażerach. Jest jeszcze mały szczegół że program nie puszcza wagi poniżej 40kg zobaczę co na to obsługa odpisze.

Dzięki za informację!

Też tak uważam. Ja widzę w górach zalety SPD w dwóch obszarach: Na podjeździe, takim trudnym, technicznym, SPD motywuje do tego, by jeszcze docisnąć, pociągnąć, przejechać ten kamień, a nie podeprzeć się nogą. Nie tylko więcej można wycisnąć z siebie, jak rower już praktycznie stoi, ale też u mnie jest trochę lęku, że jak w takiej sytuacji się zatrzymam, to jakiś problem z wypięciem skończy się upadkiem - więc zamiast rezygnować - cisnę. Na zjeździe - jak już zawias i nogi są na granicy w zakresie możliwości amortyzowania, to SPD zabezpieczają przed oderwaniem się od roweru. Wady - lęk przed przewrotką - co prawda miałem już lot przez kierownicę, w którym wypiąłem się w powietrzu, ale jak się człowiek nie wypnie, to więcej strat - taki upadek nazywa się "skorpion" . Druga kwestia to jak pisano - SPD maskują brak techniki - łatwiej poderwać rower pedałami, niż prawidłowym bunny - hopem. Prawie wszyscy poważni zawodnicy DH jeżdżą w SPD oraz znaczna cześć zawodników Enduro. Pojedziesz sobie np. do Bielska i pojeździsz trasy zaczynając od najłatwiejszych to sam zobaczysz. A co do ochraniaczy - na Mazowszu - orzeszek. W Beskidach - minimum to ochraniacze kolan i rękawiczki. Obecnie trasy w Bielsku są w takim sobie stanie - na tych łatwych, budowanych - kamienie jak smocze zęby.

Witam Mam pytanie odnośnie tych rowerków Giant Anytour X E +0 . Jak odbywa się jazda w systemie automatycznym Smart Asist ponieważ chcę zasięgnąć opinii. Pozddrawiam Józef

Szczerze to nie myślałem o tym, ale pomysł fajny na jesienno zimowe szarugi. Macie jakąś grupę dziecięcą na którejś z platform ? Zakup trenażera wyszedł u nas mocno spontanicznie z powodu złamania u dziecka ręki, a że zawsze chętnie asystował mi przy moim chomikowaniu to zaryzykowaliśmy. Szkoda żeby chłopak przez 3 tygodnie stracił zupełnie formę. Teraz młody testuje darmowy Onelap i pewnie do jesieni na nim zostaniemy bo liczę, że uda się jeszcze popedałować na dworzu. Z trenażerem dostaliśmy 3 miesiące darmowego dostępu do Kinomap i jeszcze jakiejś platformy, więc to zostawimy na zimę. Ja poza sezonem jeżdżę na Rouvy, ale to zdecydowanie za drogo wychodzi.

trzeba raz jeszcze jechać, bo Samsung spartolił aparaty w Galaxy i po aktualizacji ma problemy z ostrością.

O tej Shwalbe Insider i ja pomyślałem. @nossy a jak ogólnie oceniasz ten trenażer? Da radę coś sensownie na nim pokręcić? Wiem nie ma pomiaru mocy, ale wg tętna i kadencji też da jakiś plan wyrzeźbić.

Ja miałem schwalba niebieską pod trenażer i było oki...z novo forcem oczywiście.

Feng shui Można nie odcinać, ale wypadało by dać kawałek blachy z puszki po Monsterze. Szkoda mostka.

Znajomy chce mi podrzucić trenażer Elite Novo Force, żebym mógł sobie sprawdzić czy kręcenie w domu jest dla mnie Poszukuję jakiejś sprawdzonej i w miarę cichej opony do tego Elite. Mam stary rower na kołach 26 cali, obręcz Alexrims MD 21 o szerokości wewnętrznej 21mm i właśnie na nim chciałbym kręcić w domu. Poleci ktoś jakiś konkretny i srawdzony model opony?

Ty masz tutaj jakiś etat nadwornego klepacza postów? 2-gi blat ma 34 zęby, 3-ci sprawdzę dzisiaj, natomiast z tyłu najmniejsza koronka na 11 zębów.

Co do camelbacka jestem zaskoczony - bo plastikowe podiumy to jedyne z testowanych przeze mnie biony które właśnie plastikiem nie walą. To już właśnie elite poległy na tym polu.

Klocki EBC gold i przewod hamulcowy BH90.

A ten 3-ci blat to ile ma zębów? Używasz go w połączeniu z jakimi zębatkami z tyłu?

Planujecie jakieś wspólne dziecięce jazdy na jakiejś platformie ?

Ty, ale jak już kupisz tego MTB to nie wracaj za miesiąc z pytaniem co wymienić, żeby na asfalcie było szybciej.

Po co odcinać gwint? Od 10 lat jeżdżę i poza tym, że mostek się elegancko dopasował do nacięć, to nic innego się nie dzieje.

Kupiłem takie cosik , ale albo to jakieś wybrakowane albo coś jest niekompatybilne, bo za pierona nie mogłem tego połączyć... Ostatecznie tak pomieszałem na kierze, że wyszło jeszcze lepiej bez tego adaptera 🙂.

Po prostu wcisnąłem, palcem. Przecież to tylko taka podkładka z uszczelką wargową. Jak nie pogiąłeś przy wyjmowaniu to musi pasować

Przyszły. Obie pasują. Dałem jeszcze podkładkę 2mm pod łeb. Dzięki za pomoc.

Wszystko zależy od trasy. Są do przejechania byle czym, a są takie gdzie bez skoku 160+ i pełnej zbroi nie ma co próbować. Są szutrówki, czy wyłożone kamieniem drogi gospodarcze, są przygotowane gładkie trasy rowerowe, gdzie jedynie twoja fantazja może zrobić kuku, a są też te trudniejsze z kamieniami, uskokami, gdzie faktycznie można się zdziwić jak nagle koło ucieknie lub zaklinuje się i lecisz. Świętokrzyskich nie znam, więc nie porównam. Mazowsze w zasadzie też ale przypuszczam, że jest jak większość Polski płaskie i główne przeszkody to piach i korzenie. W górach zazwyczaj są kamienie, mniejsze większe, stabilne, luźne - generalnie coś co ciężko przećwiczyć w innych rejonach. W Świętokrzyskich pewnie trochę górek liznąłeś ale nie wiem czy to przygotuje na przewyższenia i stromizny, na które można trafić. Dodaj do tego wspomniane kamienie i bywa ciężko. @Tyfon79 dobrze radzi, żeby nie podłączać się pod takie nieznane ekipy co wymagają tego czy tamtego. Po prostu wygląda, że są już zaawansowani, a przynajmniej nastawieni na ostrzejsze jazdy. Dobrze się upewnić co chcą jechać, czy jakieś bike parki, czy bardziej przygodowo po szlakach górskich czy jeszcze coś innego. Samotny wyjazd na mniej ekstremalne trasy nie jest złym pomysłem. Można jechać tym co masz, bez obładowywania się ochraniaczami. Nikt nie będzie popędzał, wywierał presji, żeby zjechać. Na minus, to nie ma kto pozbierać jak przesadzisz

Heja, nowe nie śmigane, wyjęte z nowej emondy alr 5 https://www.olx.pl/d/oferta/komplet-kol-bontrager-paradigmsl700c-kaseta-tarcze-detki-opony-CID767-ID17aqlH.html ew wymienię na kierę do szosy 380 mm z dopłatą

EBC Goldy bardzo fajne klocki, posiadam dwa komplety w swoim elektrycznym ulepie (aktualnie tylko w tylnym heblu) razem z MT520/BL501 + chińskie tarcze ZRACE 203/180mm i zatrzymywały mnie w miejscu jednym paluszkiem jakbym zarzucił kotwicę (ulep ~25kg / rajder ~92kg). ALE, ostatnio przy odpowietrzaniu przedniego hamulca zalałem je olejem (wężyk wyskoczył podczas przetłaczania płynu..) i jakimś cudem nie udało mi się ich odratować pomimo że metaliki można wypalać, próbowałem wszystkiego, kąpiel w braake Cleanerze, później wypalanie aż przestawały dymić i lipa, mają może ~80% swojej dawnej siły hamowania plus potrafią zapiszczeć i wprowdzić tarczę w nieprzyjemną wibrację, próbowałem ponownego wypalania + szlifowanie papierem ściernym etc, profilaktyczna kąpiel tarczy w rozpuszczalniku itp etc itd... NIC, póki co spisałem je na starty i zamontowałem na przód oryginały Shimano D03S i powiem Wam że nie jest źle, fakt, czuć że są nieco mniej agresywne i siła hamowania ciut spadła ale wciąż jest bardzo dobrze a do tego łatwiej jest modulować siłą hamownia, ot, nie ma tego uderzenia o tarcze i łatwiej wyczuć "prędkość zwalniania" w którą celujemy. Ktoś spotkał się z sytuacją gdzie nie udało się odratować metalików po kąpieli olejowej? Dziwny przypadek..