Skocz do zawartości

[ranking] ulubione dźwięki wydobywające się z roweru :)


Rekomendowane odpowiedzi

Robert --> o wlasnie, to jest to ;)

Ja lubie bardziej dzwieki terenowe, charakterystyczny dzwiek wydawany przez opony na grubym szutrze, gdy przesuwaja sie kamyczki :D. I zmiane dzwieku, gdy opona z szutru wjezdza na chwile na skale, a potem znow na szuter. I dzwiek lancucha walacego o rame na szybkich kamienistych zjazdach. I krotkie skrzypniecie mocno hamujacych tarczowek :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, chyba tym razem oryginalny nie będę ale:

1. Opony gdy się depnie mocniej a w szczególności odgłos jakby echa w oponie np. po bruku jak się jedzie, który nigdy nie wiem jak osiągnąć i nigdy mi się to nie udało ;) P.S Jakie ciśnienie? Chyba, że prowadzący tego nie słyszy :D

To mój ulubiony!

2. Dźwięk jak chodzę w butach SPD po betonie/asfalcie i trzask tego zatrzasku pod butem jak czasami przez nierówności uderzy o nawierzchnię - to drugi

3. Dźwięk amorka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

CO do mnie to moj ulubiony dzwiek jaki sie wydobywa z roweru to jego brak gdyż nie dzierże jezeli w rowerze cos wydaje dzwiek(chodzi mi o takie nie dociągniete regulacje-zuzyte czesci).

 

Natomiast co do jazdy :rolleyes: to lubie ten dzwiek zjazdu na łepb na p*sk przy duzej predkosci z jakiejs gory :blink: opony, kamyki, wiatr :D , przy spokojnej jeździe lubie posłuchac jak sobie syknie tłumienie powrotu :laugh: wiem ze działa :woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja oryginalnie

1 dźwięk klaksonu a raczej reakcja na jego pojawienie się

2 szum kamyczków na szutrze przy ostrych hamowaniach

 

a nie lubię (tylko nie bijcie) dźwięku mojej piasty - hope pro2 bo kojarzy mi się z starymi góralami gdzie było najpierw słychać potem widać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...