pawel1315 Napisano 9 Grudnia 2009 Napisano 9 Grudnia 2009 Trzeba robić zapasy Oshee na nowy sezon O tym samym pomyślałem. A w tesco oshee kosztuje 3 zł.
DAMIAN24 Napisano 9 Grudnia 2009 Napisano 9 Grudnia 2009 ja wlewam na dłuższe trasy POWERADE(najlepiej niebieski) a na krótsze Coca-Cole
Arek03170 Napisano 10 Grudnia 2009 Napisano 10 Grudnia 2009 Czasem mieszam pepsi z tigerem:nuke: i zajadam snikersami. najczęściej pije zwykla wode z cytryna
rockrider Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 Ja wlewam izotoniki, min. Iso Plus, Iso Star itp.
skyer Napisano 25 Kwietnia 2010 Napisano 25 Kwietnia 2010 Szukam specyfiku o nazwie sok z szerszenia, wiecie może w jakim sklepie można dostać? nie pamiętam jaka jest dokładna nazwa ale ma coś związanego z szerszeniami i jest na wytrzymałość... jak wam się obije o uszy to dajcie znać bo planuję zrobić sobie wycieczkę rowerową nad morze więc przydałoby się dzieki !
Buchanodozol Napisano 26 Kwietnia 2010 Napisano 26 Kwietnia 2010 To chyba jakieś cudo Chińskiej medycyny.
Moloch89 Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Szukam specyfiku o nazwie sok z szerszenia, wiecie może w jakim sklepie można dostać? nie pamiętam jaka jest dokładna nazwa ale ma coś związanego z szerszeniami i jest na wytrzymałość... jak wam się obije o uszy to dajcie znać bo planuję zrobić sobie wycieczkę rowerową nad morze więc przydałoby się dzieki ! hahahaha chyba Ci sie z żeńszeniem pomyliło Edit A jednak jest takie coś http://new-arch.rp.pl/artykul/355702_Sok_z_szerszenia.html
LoveBeer Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 woda jablkowa baj zywiec + pigula magnezu na bidon
RAFI1784 Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Ja standardowo, któraś z odmian isostara, albo zwykły albo czerwony, no i ewentualnie woda:)
skyer Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 hahahaha chyba Ci sie z żeńszeniem pomyliło Edit A jednak jest takie coś http://new-arch.rp.pl/artykul/355702_Sok_z_szerszenia.html Wow dzięki !!! Tylko trochę stary artykuł. Jest to do dostania w Polsce? Teraz jeżdżę na żelach i węglowodanach typu Vitargo
tyszczu Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Ja zwykłą wodę Krople Beskidu nie gazowaną 2 kopiate łyżeczki cukru i trochę cytryny i sobie chwale
nabial Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 zamiennie dla bialego cukru dawaj 1/4 jakiegos soku, a zamiast kropli beskidu, a raczej kokakoli, lej cos wysokomineralizowanego - bedziesz fruwal
Jakubas Napisano 28 Kwietnia 2010 Napisano 28 Kwietnia 2010 zwykle woda - trasy nie wymagające około 45km - około 2h (mieszana szosa i teren) maratony izatonic typu ISOdrinx z nutrendy (grejfrut - smak nie zachwyca ale też nie jest zły) słyszałem, że organizm może się przyzwyczaić do izotoników i w ciągłym stosowaniu dają wtedy mniejszego kopa na maratonach - ma ktoś o tym jakąś opinię?
Brooce Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 Widzę że polecane tu napoje są głównie na "ciągłe" trasy rowerowe... dłuższe lub krótsze - ale jeździmy cały czas. A co - ogólnie rzecz biorąc, bez wchodzenia w konkretne marki - byście polecili do sportu takiego jak downhill czy 4cross ? Minuta dość intensywnego zjazdu (czy pół minuty, czy 5 minut), po czym podchodzenie i chwila odpoczynku. I tak przez kilka godzin. Warto pić izotoniki, nawet jeśli wysiłek nie jest tak "jednorodny" jak w XC czy na szosie? Czy może nie warto inwestować w nic poza wodą? A na zawodach - pić coś specjalnego przed każdym przejazdem?
smeagul Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 Cóż. Ja bym, został przy izotonikach Jak wiadomo, celem napojów sportowych jest uzupełnienie wytraconych z organizmu składników + uzupełnienie energii. Dodatkowo w postaci płynu łatwo przyswajalnego dla organizmu. Reasumując, teoretycznie w każdym większym wysiłku izotonik powinien przynieść korzyści, bądź zminimalizować negatywny jego wpływ (wysiłku). Oczywiście czasem inwestowanie w specjalistyczne płyny staje się nieopłacalne i wtedy wystarczy woda z sokiem lub inny "domowy specyfik", dlatego należy ocenić: jak bardzo nasza dyscyplina jest intensywna i czy należałoby wspomóc nasz organizm odpowiednimi składnikami. W moim przypadku, jak jeżdżę z bardzo małym obciążeniem, bądź wręcz rekreacyjnie, nie inwestuję w, jakby nie było, stosunkowo drogie specyfiki i biorę wodę z sokiem (takim do rozcieńczania). Jak nastawiam się na coś intensywniejszego, ładuję izo. Czysta woda jakoś mi nie podchodzi, poza tym kiedyś usłyszałem w tv twierdzenie: "organizm do wchłonięcia wody potrzebuje energii, więc warto do czystej wody dodać choć kroplę czegoś słodkiego".
serav Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 Od kilku miesięcy używam koncentrat w proszku firmy Olimp Olimp IZO-PLUS. Olimp pod względem izotoników jest bardzo polecaną firmą. Stosuję ten napój zarówno podczas treningów rowerowych oraz treningów na siłowni.
ksm Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 Jeśli zamierzam jeździć ponad godzinę to zabieram bidon z wodą mineralną średnio zmineralizowaną i batoniki musli. Nie ścigam się, nie potrzebuję kopa energetycznego a jedynie coś aby przekonać mózg, że dostał coś słodkiego i zapchać żołądek. Jak będę planował przejażdżki powyżej 50km to wrzucę do plecaczka jakieś normalne batoniki. Na wszelki wypadek zawsze wożę ze sobą parę złotych, na Mazowszu trudno oddalić się o więcej niż pół godziny jazdy od najbliższego sklepu.
skyer Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 Wreszcie znalazłem to o co wcześniej pytałem To Hornet Juice.... wymyślony przez Japończyków czyli musi być skuteczne Jestem po pierwszym teście i muszę przyznać ,że moc jest
morganfriman Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 ja pije Gatorade. W NBA na tym jada a maja mecze codziennie. Cos w tym musi byc
wikrap1 Napisano 6 Maja 2010 Napisano 6 Maja 2010 słyszałem, że organizm może się przyzwyczaić do izotoników i w ciągłym stosowaniu dają wtedy mniejszego kopa na maratonach - ma ktoś o tym jakąś opinię? Nie tyle się przyzwyczaja. Jeśli ju długo jeździsz, to twój organizm uczy się, by tych soli wypacać jak najmniej. Więc izotonik ma stopniowo coraz mniej do uzupełniania, a nawet może doprowadzić do zagęszczenia płynów ustrojowych- soli będzie za dużo. Nie wiem, czym to grozi:icon_wink: Ale to jest związane z samym faktem uprawiania sportów wytrzymałościowych, a nie ze spożywaniem izotoników:icon_wink:. A tolerancję, to organizm sobie może wyrobić na jakieś dopalacze typu kofeina itp.
trucho Napisano 7 Maja 2010 Napisano 7 Maja 2010 Gdzieś czytałem, że bardzo dobry jako źródło energii w trakcie wysiłku jest olej MCT. Dariusz Szukała na forum SFD opisywał suplementację dla kolarza, któremu pomaga i właśnie w trakcie wyścigu pił on carbo zmieszane z MCT i wodą.
skyer Napisano 7 Maja 2010 Napisano 7 Maja 2010 Od kilku dni testuję Hornet Juice i muszę przyznać, że lżej się trenuje. Na długich jazdach mniejsze zmęczenie a co najważniejsze jest siła na podjazdy i po treningu nie jestem tak zajechany jak zazwyczaj... mam nadzieję, że za miesiąc będą już konkretne efekty bo nad morze fajnie by było dojechać Potem jeszcze carbo i pełna regeneracja gotowa Ps. piwko też się zdarza
nikodem Napisano 7 Maja 2010 Napisano 7 Maja 2010 trening woda ew. woda+miód, lub sok rozcieńczony wodą (zwykły jabłkowy czy pomarańczowy) Wyścig Izotonik -generalnie nie wybrzydzam co jest od trenera to piję ostatnio coś o NUTRENDA i nawet dobre, tylko opornie rozpuszcza się w zimnej wodzie :/
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.