Skocz do zawartości

Arek03170

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    445
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Arek
  • Skąd
    Wejherowo

Osiągnięcia użytkownika Arek03170

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

7

Reputacja

  1. toż to właśnie napisałem ;DD "lekkie części są fajne, ale warto je docenić " z czasem. Na swoim przykładzie - myślałem że ogromny ze mnie pasjonat, wydawałem większość pieniędzy na drogi, jak na moją kieszeń sprzęt i obecnie stwierdzam, że nie tędy droga. Jak to mawia przysłowie " łyżeczką, nie chochlą". Gadżeciarz - miałem na myśli kogoś, kto buduje rowery, sprawia że są piekne i najlepsze, a jak już to zrobi - odstawia rower i zaczyna biegać, bo tam jeszcze nie kupił drogich butów i bajeranckiego zegarka. Wiem co mówię, bo teraz akurat opisuje siebie.
  2. hmm, to chyba temat dla mnie, bo mnie ogarnęła bardziej obsesja niż cykloza. Otóż najpierw dostałem w wieku 12 lat drogi rower, 2 lata później zacząłem jeździć na pewne rajdy rowerowe i kupiłem sobie- na prezent komplet Endury jesienny - i dopiero w tym komplecie zachciało mi się jeździć i wykręciłem w pierwszym sezonie 4000 km. Ale jeździłem bez zastanowienia, po tych samych trasach - liczyły się dla mnie staty, ale i kondycja. Dwa razy więcej czasu spędzałem oglądając nowe części i planując na co wydam świeżo zarobione pieniądze. Do tej pory jeżdżę na tym rowerze, wymieniłem większość części no i pojawiły się inne wydatki, zacząłem bardziej oszczędzać na rowerze, bardziej zwracać uwagę na użyteczność i wytrzymałość ( ale to raczej z racji ograniczonych funduszy) Ale dopiero teraz znalazłem przyjemność z samej jazdy rowerem ( teraz bez licznika ) a nie z kupowania części i liczenia średniej na bikestats. Dlatego chciałbym powiedzieć: nie traćcie czasu przed komputerem tylko idźcie na rower, a po jakimś czasie dowiecie się czego wam w nim trzeba. Lżejsze części owszem, są fajne ale warto byłoby je jeszcze docenić. Albo jesteśmy maniakami, albo gadżeciarzami
  3. Ciekawi mnie twój tok rozumowania.. Piszesz, że NAWET przy prędkosciach 20-30 km/h rower nie staje dęba. Przecież im większa prędkość tym większe siły działają, więc większa siła potrzebna jest do zablokowania przedniego hamulca. Znacznie łatwiej postawić rower dęba przy 10 km/h. Druga sprawa - mechanizm servo-wave to zmienna oś obrotu klamki co przekłada się na stopniowe zwiększanie siły hamowania przy jednakowej sile nacisku klamki. Zmienia się za to przesunięcie tłoka. W jaki sposob ten mechanizm miałby zapobiegać blokowaniu koła, i jaki sens miałoby gdyby zmniejszał siłę? Musisz jeszcze wziąć pod uwagę rozmiar i rodzaj tarczy, to czy klocki i tarcza mają jakiś tłuszcz, brud na sobie, i swoją masę. Bynajmniej nie zamierzam trollować, wiem o co ci chodzi. Co do siły hamowania, trzeba sobie uzmyslowić, że niezależnie od rodzaju hamulca maksymalna siła hamowania, a właściwie maksymalna skuteczność hamowania jest stała - czyli niezależnie czy mamy v-brakei, tarczówki czy cokolwiek innego nie przeskoczymy pewnej granicy ( no chyba że przez OTB xD) czyli w okreslonych warunkach najlepsze v-brakei będą tak samo skuteczne jak najlepsze tarczówki, a rózni je przede wszystkim modulacja. No i jeśli tobie jej nie brakuje to powinieneś się cieszyć, przynajmniej nie zaliczysz otb. A jeżeli brakuje tobie skuteczności, siły a hamulce są wporządku pomyśl o większej tarczy/lepszych klockach.
  4. Generalnie nikt Ci nie powie, na jaką temperaturę jest dany ciuch, gdyż wpływa na to mnóstwo czynników - chociażby twoje preferencje, styl jazdy, pogoda, teren po ktorym jeździsz itp itd. Osobiście używam spodni thermolite biblongs (te z szelkami) trzeci sezon. Są to moje jedyne i pierwsze długie spodnie, więc nie mam porównania. Poza nimi używam tylko krótkich obciślaków. Jeżdżę dosyć intensywnie, dużo się pocę i mam dobre krążenie, w krótkich spodniach jeżdzę do ok +10 stopni, zależnie od pogody. Przy + 8 stopniach w długich spodniach nadal jest mi za gorąco, ok 0-3 stopni jest najlepiej. Po godzinie w deszczu przy 8 stopniach zdecydowanie za zimno. A o samych spodniach mogę ci powiedzieć że są świetnie wykonane (jak wszystko od Endury), mają wygodny krój. Jednak sam thermolite nie uchroni cię od wody ani od silniejszego wiatru, ma przede wszystkim dobrze oddychać, dlatego spodnie te najlepiej nadają się na jesień, łagodną zimę (ok -5 stopni) i wczesną wiosnę ;D Na cięższe warunki pogodowe spodnie powinny mieć membrane z przodu.
  5. Słyszałem jeszcze o kilku patentach w przypadku kiedy jesteśmy xx km od domu i nie posiadamy łatek ani dętki - nigdy nie miałem okazji ich stosować. Jeden motyw - związujemy sznurkiem dętke bo obu stronach przebicia albo wypychamy oponę trawą na maksa, wspomniana kropelka - ale niekoniecznie w połączeniu z łątką - można spróbować w miejsce przebicia ( o ile nie jest to podłużne przecięcie) wsadzić kawałek patyka, zapałki itp zalać kropelką i obciąć, ułamać patyk. Pamiętam również że ktoś zrobił pożytek z prezerwatyw i kropelki - materiał sie nadaje, ale nie wiem na jakiej zasadzie to wykorzystali ;D pzdr
  6. według mnie troszkę źle zdejmujesz oponę z obręczy tzn. można to zrobić łatwiej i praktyczniej. wystarczy podważyć jeden rant opony łyżką i wyciągnąć go do zewnętrznej, potem wsunąć obok drugą łyżkę i przejechac po całym rancie zdejmując jeden rant opony. dalej można wyjąć dętke, zlokalizować miejsce przebicie i od razu, kierując się wentylem i otworem na niego w obręczy - namierzyć miejsce w oponie, gdzie musiało znaleźć się ciało obce - czasem jego nie widać dlatego wart oponę delikatnie powyginać dla 100 % pewności. również przy wkładaniu dętki i zakładaniu opony mamy ułatwione zadanie. :]
  7. Będzie za krótki, a przede wszystkim połączenie się dobrze nie uszczelni - krócieć oprze się na tym kołnierzu w korpusie klamki zamiast na uszczelce - sprawdziłem do formuli pasują takie końcówki jak w tym zestawiehttp://allegro.pl/av...2170015150.html - kupiłem podobny (inne kolorki, ten nie ma zacisku na wężyku) i sprawuje się bardzo dobrze edit: pytacie się o długość gwintu, a to właściwie nie ma znaczenia- najwazniejsze żeby końcówka schowała się w tym kołnierzu- jesli się nie zmieści nici ze szczelnego połączenia (chyba że taśma teflonowa, ale to jednorazowka)
  8. potrzebuje szybkiej porady: co sądzicie o takich gripach: http://allegro.pl/ch...2095143912.html ?? Czy może nie są warte tej wagi i lepiej wybrać pianki - tylko które będą wygodne i nie ugniątą się po połowie sezonu??
  9. Dętki zamierzam wymienić razem z oponami, gripy Dartmoora zapisałem w specyfikacji, jednak na dniach zamierzam dopiero je kupić. Wiem, że zamiast nich mogę mieć 100 g mniej, jednak nie jestem przekonany do pianek. Darmoory do tego są długie (145mm) co bardzo mi odpowiada, gdyż mam szerokie dłonie. Zacisk sztycy, kół faktycznie ciąża, na tych częsciach mógłbym zyskać ok 300g. Niestety, w funduszu licealisty każe 100 zł jest na wagę złota, dlatego na razie zostawie te części. Koła i rama?? Gdybym wygrał $$$$ to dla samej próżności wymieniłbym te części, a póki co cieszę się tym na co sam zapracowałem i sam złozyłem
  10. Brake (Front): (Hamulec przedni) Formula oro K18 : 240g Rotor (Front): (Tarcza przednia) Shimano XTR RT-97 160mm : 128g Adapter (Front): (Adapter przedni) pm-is 160 + 2 śruby : 25g Brake (Rear): (Hamulec tylny) Formula oro K18 : 270g Rotor (Rear): (Tarcza tylnia) Shimano XTR RT-97 140mm : 110g Adapters (Rear): (Adaptery tylny) pm-is 160 + 2 śruby : 25g Cables: (Pancerze i linki) : 80g Cassette: (Kaseta) Shimano CS-HG61 11-28t : 263g Chain: (łańcuch) Shimano CN-HG53 : 270g Crankset: (Korby) Shimano FC-M660 175mm : 903g Derlr (Front): (Przerzutka przednia) Shimano LX : 172g Derlr (Rear): (Przerzutka tylna) Shimano Deore XT RD-M772 : 225g Fork: (Widelec) SR Suntour Epicon sf11 LOD : 1692g Frame: (Rama) Kellys Magic '06 : 1883g Grips: (Gripy) Dartmoor Race : 127g Handlebar: (Kierownica) Easton EA50 25,4/10/685 : 264g Headset: (Stery) FSA Orbit Z : 77g Pedals: (Pedały) Shimano PD-M520 : 374g Seat: (Siodło) Kbix ultraform pro-race : 294g Seatpost: (Sztyca) Ritchey comp 30,4/350 : 331g Seatpost clamp: (Zacisk sztycy) noname : 41g Shifters: (Manetki) Shimano Deore SL-M590 : 294g Skewers: (Zaciski koł) Mavic : 125g Spacers: (Podkładki pod mostek) Ritchey : 17g Starnut: (Gwiazdka) FSA : 10g Stem: (Mostek) Kore 25.4/90 : 135g Tire (Front): (Opona przednia) Kenda Karma dtc 2.0 : 471g Tire (Rear): (Opona tylna) Kenda Karma dtc 2.0 : 498g Top Cap: (Top cap) FSA : 17g Tubes: (Dętki) noname (172+202 g) : 374g Wheel Front: (Koło przednie) Mavic Crossride : 901g Wheel Rear: (Koło tylne) Mavic Crossride : 1038g Z seryjnego magica pozostała jedynie rama, sztyca oraz siodło- reszta częsci była sukcesywnie wymieniana przez ostatnie 1,5 roku. Rower póki co uważam za skończony i nie planuje dalszych, wiekszych inwestycji, poza wymianą opon z dętkami, gripów oraz linek z pancerzami. Przez ostatni miesiąc rowerek został rozkręcony do ostatniej śrubki, założyłem nowe stery, amortyzator, przeserwisowałem hamulce i wyczyściłem wszytko co było możliwe. album ze zdjęciami: https://picasaweb.google.com/117232036601838703891/Magic2012
  11. strzykawka, i połączenie z końcówką jest absolutnie szczelne, zacisk całkowicie izoluje. Zastanawia mnie jednak długość gwintu, i jaka jego część schowa się w zacisku.
  12. Więc tak, po wcześniejszych próbach własnego zestawu kupiłem gotowca za 38 zł - http://allegro.pl/zestaw-do-odpowietrzania-avid-juicy-elixir-i1812308330.html Po odebraniu mogę stwierdzić że wygląda on zupełnie inaczej niż na zdjęciu. Pomijając inny kolor zacisku i strzywkawki - wężyk jest grubszy i sztywniejszy niż ten od kroplówki - pod wpływem podciśnienia nie zgina się, nie ściska. Zaciski trzymają bardzo mocno, o wiele lepiej niz te od kroplówek - nie ma szans na nieszczelności. a same króćce wyglądają ok, nie mają takiego kołnierza jak poprzednie, podwójna uszczelka na końcu gwintu. na razie próby na sucho, potem bd skracał przewody i odpowietrzał. Dodam, że zamierzam odpowietrzać nim Formuly - wygląda na to, że końcówka nie będzie blokować się na korpusie klamki. Także jak najbardziej polecam ten zestaw tym, którzy nie mają ochoty na eksperymentowanie, i szukanie części, zestaw jest i tak 4 razy tańszy od oryginalnego
  13. "zdobyłem górę" xD To taki pagórek, najwiekszy w nadleśnictwie Strzebielino - na pomorzu. Nazywa się dumnie : Jelenie Góra i ma 220,9 m.n.p.n. A widoczki faktycznie, ładne - w oddali Bożepole
×
×
  • Dodaj nową pozycję...