Brooce

Mi się dość często luzują śruby do adaptera - kilka razy do roku muszę je dokręcić. Mowa o tylnym mocowaniu IS, adapter i śruby Hayesa. Klej do gwintów? Oryginalnego pewnie niewiele zostało po tylu latach, własnego nie posiadam.

Nawet jeśli w opisie hamulca jest napisane: "Metaliczne okładziny Ice Tech" ?

Spokojnie dwa razy twarlsze, mi metaliczne (hayes) starczają na kilka sezonów, a kool-stopy znikały w oczach. Dodatkowo tragiczna siła hamowania w deszczu. Zależy jeszcze jak jeździsz, ale o ile nie spokojnie-turystycznie, to lepiej wziąć metaliki.

Również wszedłem w posiadanie tych hamulców. Po ich dokładnym obmacaniu i pierwszych jazdach pod domem mam następujące spostzeżenia: dużo mocy jeszcze bez dotarcia, strach pomyśleć co będzie po paru jazdach. Mało wygodna klamka, ta od Strokera bardziej mi odpowiadała, trochę denerwuje początkowy opór. Poza tym jest strasznie miękka - przy mocniejszym naciśnięciu dochodzi aż do palców. Latająca zawleczka - nie rozumiem jak Shimano mogło sobie na takie coś pozwolić, to wygląda jak chińska tandeta! Na razie dałem opaskę termokurczliwą i już tak nie lata, ale sam pomysł takiego zabezpieczenia strasznie mi się nie podoba (niewygodne przy zdejmowaniu). O dziwo do nagwintowanego otworu pasuje śrubka od klocków Formuli, ale ma zbyt dużą średnicę żeby przejść nienagwintowany otwór z drugiej strony (jakim cudem?)... Martwi mnie jednak to, że cały mechanizm klamki jest na wierzchu. Czy nic tam się nie będzie zacinać po jeździe w deszczu lub gdy dostanie tam się błoto?

Tak, to nie jest trudne, ale wtedy unieważni gwarancję (przynajmniej teoretycznie, chyba że później niczego nie zauważą) A trochę szkoda tego z nowym amorkiem.

@Blinkers13: Zacytuję post ze strony 5 tego tematu: Sklep z podanego linku ma również oddział w Gdańsku Podbijam również pytanie, czy ktoś wie może czy gwint w tym króćcu nie będzie za krótki do formuli?

Zimowym, letniego nie próbowałem

Wprawdzie to temat o łańcuchu, ale podzielę się odkrytym przeze mnie świetnym środkiem do czyszczenia kasety - płyn do spryskiwaczy Mi starczyło 20ml, ze strzykawki polałem nim ząbki trybów i potarłem szczotką do kaset - syf pięknie zszedł bez zbędnego wysiłku. Dużo lepiej niż wodą z ludwikiem czy naftą. Jeszcze słowo odnośnie skuwania łańcucha. Pare tygodni temu zgubiłem spinkę srama, więc łańcuch (xtr) skułem - niedawno go zerwałem, pewnie w tym miejscu puścił... teraz kupiłem spinkę KMC, zobaczymy ile wytrzyma

A czy ma ktoś może porównanie tego Ardenta do Schwalbe Racing Ralph 2.1 (wersja performance)? Myślę głównie o tylnym kole. Interesuje mnie zarówno różnica w przyczepności, jak i w oporach toczenia oraz ścieralności.

A czy miał ktoś styczność z oponą Racing Ralph w wersji PERFORMANCE ? Cena jest przyjemnie niska - 90zł ( http://www.formicki-bike.pl/produkt.php?kod=3423&&id_pod_kat=91&&id_kat=44 ), lecz czy są one dużo gorsze od "drogiej" wersji evolution?

Zębatek kasety nie dotykaj smarem, bo tylko będzie łapać brud Ja się jeszcze nigdy z zardzewiałą kasetą nie spotkałem, być może jest to możliwe, ale raczej tylko w starych i nieużywanych rowerach (bo przecież nawet gdyby troszeczkę rdzy - jakimś cudem - naszło, to po pierwszych obrotach pedałami by sie pięknie starła). Aaa nie, spotkałem się raz - w rowerze ojca Przypadek jak powyżej - stary, nieużywany długo (łańcuch był mocno zardzewiały). Ale po paru przejażdżkach nie było już śladu.

Dużo daje dobry smar na suche warunki (używając zielonego FL nie ma szans dojechać z czystym łańcuchem do domu - a z "czerwonym" już jest dużo lepiej), po drugie - pamiętaj, że smarujemy rolki łańcucha (a nie zewnętrzne blaszki), choć i tak warto porządnie wytrzeć świeżo nasmarowany łańcuch - tak żeby był w miarę suchy, wtedy nie będzie się tak lepił

Ja ostatnio, z braku czasu na kupowanie nafty/rozpuszczalników/itp, szejkuję łańcuch w zwykłej bezołowiowej benzynie z kanisterka... wielkiej różnicy nie zauważyłem, równie dobrze czyści łańcuch, a wychodzi dużo taniej I dość szybko wysycha.

Panowie użytkownicy opon z tematu Proszę, napiszcie - jak Mountain Kingi (2.2) sprawują się z przodu na luźnawej nawierzchni? (zwłaszcza rozjeżdżona glina z piaskiem) Będę jej używał tam, gdzie moja SBE nie daje rady, dość rzadko. Czy dobrze trzyma na zakrętach przy dużych prędkościach? (fajnie byłoby usłyszeć porównanie z High Roller'em)

Mógłbyś rozwinąć myśl?

Dziwne, ja po 50km miałem sucho na łańcuchu - nasmarowany tuż przed jazdą Rohloff'em. Wg mnie Finish Line (zielony) starcza na dłużej. Trochę więcej syfu łapie, fakt - ale przynajmniej łańuch przyjemnie, cicho pracuje. Może źle smaruję? Ściągnięty łańuch rozłożyłem na "ziemi" i po kropelce na ogniwo (takiej szerokiej), zostawiłem na noc. Rano założyłem, jeszcze kilka obrotów korbami przy przekoszonym łańcuchu (bez obciążenia ofc) i później - na jazdkę.

Hej! Przepraszam jeśli powtórzę czyjeś pytanie, ale nie uśmiecha mi się czytać pięciu stron tego tematu, zwłaszcza gdy nauka ciąży Krótka odpowiedź: Czy "można" łańcuch myć w benzynie "do samochodów"? Umyje go ładnie?