DuzyMarek Napisano 20 Kwietnia 2008 Napisano 20 Kwietnia 2008 Po kilkudniowym urlopie w NFZ postanowiłem wyskoczyć na rower. 15 minut ubierania i zbierania szpargałów, schodzę do garażu, wyprowadzam rower i nagle widzę, że nie ma łańcucha . Moczył się cały tydzień w benzynce, więc dzisiaj nie dało rady pojeździć. Wypucowałem więc pozostałe części napędu i pojadę jutro rano .
Wax Napisano 20 Kwietnia 2008 Napisano 20 Kwietnia 2008 żyje i chodzi jak trzeba, nawet tylna piasta XT '08 Ale Ci Ecia zazdroszczę, jutro po kolokwium ze statystyki zadzwonię do sklepu dowiedzieć się co z tą piastą... Ale mam "głoda" rowerowego...coś strasznego
Ecia Napisano 20 Kwietnia 2008 Autor Napisano 20 Kwietnia 2008 Ja dziś po tych 10 km całą resztę dnia śpiewałam i skakałam, takiego kopa energetycznego mi ta przejażdżka dostarczyła . Poziom endorfin podskoczył mi co najmniej dziesięciokrotnie . Jeśli ktoś dziś w Wawie w drugiej połowie dnia był świadkiem osobliwego zjawiska krzeszącego hołubce i fikającego kozły na ulicach oraz przystankach - to niewątpliwie byłam ja Pozdrówko cyklotyczne
jurasek Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 .... z garażu wytargałam kilka kluczy do piast i innych atrakcji (ile to czasem niepozorni rodzice mogą mieć...) ;) odłóż tylko na miejsce by sie tatko niepotrzebnie nie denerwował (ach te dzieciaki , wszystko wyciągną ) :D przygody z NFZetem wciąż mnie trapią po pooperacyjnej przerwie zaatakował bark a teraz kiedy go już naprawiłem , naciągnąłem ścięgno u ....paluszka u nogi , znowu trenuję chodzenie o kuli mój zmiennik w pracy patrzeć już na mnie nie może, ja zas moge tylko patrzeć na Limuzyna nawet tysiąca km w tym roku jeszcze nie mam
anulkaa Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Współczuje jurasek [ciach]naciągnąłem ścięgno u ....paluszka u nogi[ciach] A jak to można zrobić?
Xordus Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Przykręciłem nowe siodło Niestety musze dac sobie spokój z rowerem na jakis miesiac
DuzyMarek Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 A jak to można zrobić? Dobre pytanie. Wydaje mi się, że mam coś podobnego, choć o kulach chodzić nie muszę. Mnie łapią co jakiś czas skurcze małego palca.. nie idzie z tym nic zrobić w zasadzie, męczy pół godziny po czym przestaje. Bardzo uciążliwe. Jurasku wracaj do zdrowia . A wakacje w NFZ są fajne, część z Was pewnie złapie się za głowę, ale mówię serio - poznałem kilka miłych i sympatycznych osób. I rozmawiać jest o czym, bo wszyscy bylismy z tej samej przyczyny .
jurasek Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Marek, przyczyną kurczów jest brak magnezu, połykaj troche asparginu ( 1 raz dziennie ) przez kilka tygodni i powinno być OK przysiadłem na piętach z podkurczonymi palcami i ścięgno jednego nie wytrzymało grubasa
siwyex Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 A ja dziś odebrałem na poczcie nowe siodło i założyłem, a teraz ide na jazdę testową... http://images33.fotosik.pl/226/9822c2443c177869.jpg
Biera Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 a ja właśnie zrobiłem 24 km z Dużym Markiem spodziewałem się że po maratonie tempo będzie niedzielno-deptakowe, ale nie było źle prawda Marku? a zaraz idę jeszcze z kumplem zrobić rundkę
Mod Team bogus Napisano 21 Kwietnia 2008 Mod Team Napisano 21 Kwietnia 2008 Ja z rowerowych dzisiaj nic. Cały czas czekam na egzamin gimnazjalny, już chciałbym mieć to za sobą.
heavy_puchatek Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Dzisiaj 2,5h czyszczenia roweru w wannie i pod prysznicem po wrocławiu. Lśni I nawet wydaje mi się że działa
tomeks Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 tak lajtowo 50km sobie zrobilem, kupilem w media expert zestaw kluczy ( takie podreczne ) i do tego torebke podsiodlowa, ktora po tych 50km sie rozerwala, a mialem w niej tylko te klucze i detke ale co sie dziwic, 7zl kosztowala, a jutro pojade z reklamacja a teraz ide sobie poudawac, ze niby sie do testow ucze
Ciastkorz Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 46,07km ;] Mówią, że po dotlenieniu człowiekowi lepiej wiedza wchodzi... ale co jak mnie sie nie chce uczyć teraz xDD ? Kupiłem jeszcze lampkę tylną kellysa :] Ale niestety została u Paszula Jutro odbiore;]
Spider Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Dzisiaj, dotarł do mnie mój nowy Bomberek i troszkę tańszych części, które niebawem pojawią się w dziale "giełda". Teraz Trek wygląda tak : http://portal.bikefoto.pl/rower/zdjecie/29995/ no i pojeżdżone jakieś 20km
tomeks Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 spider ty czesciej zmieniasz ramy i amory niz ja rekawiczki ;D ale teraz z bomberkiem ladnie wyglada
maxiu14 Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Ajj rower przetestowalem juz w kazdym terenie Po prostu super, nie myslalem ze ta zmiana bedzie az tak korzystna Dzisiaj 35km. Jutro egzamin, musialem sie odprezyc ;]
DuzyMarek Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 Jurek, chyba jednak wolę sok pomidorowy . Biera, dzisiejsze tempo faktycznie nie było złe. U siebie zauważam poprawę, bo już się nie wlokę tak bardzo z tyłu . Natomiast do południa byłem jeszcze na Górze Moraskiej - tam było naprawdę lajcikowo. Razem 56 km dzisiaj .
Biera Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 a ja właśnie wróciłem z roweru - łącznie wyszło 48,91 ze średnią 23,17 po drodze kumpel złapał dętkę, ja 200 metrów dalej przekrzywiłem przednią przerzutkę (nie pytajcie jak:P) generalnie dużo śmiechu było, ale też jechaliśmy dość szybko
Gevera Napisano 21 Kwietnia 2008 Napisano 21 Kwietnia 2008 odłóż tylko na miejsce by sie tatko niepotrzebnie nie denerwował (ach te dzieciaki , wszystko wyciągną ) :D:D spoko jest, tatuś zorientowany sam mi nawet przed chwilą w piaście grzebał, bo ja nie miałam siły na tą gupią (wiem, wiem, powinnam napisać głupią) kontrę no i dawniej-czerwony-dywanik jest po moich ostatnich harcach czerwony w czarne paćki... jak myślicie, rodzice pójdą na to, że to taki feng shui?
mikołaj Napisano 22 Kwietnia 2008 Napisano 22 Kwietnia 2008 Witam. Dzisiaj znowu pogoda nieciekawa. Wczoraj miałem dzień wolny i akurat było słonko piękne. 87 km w terenie różnym z czego najlepsza była podmokła łąka. Miejscami naprawdę było głęboko. Po powrocie awizo więc na pocztę, a tam sztyca Ritchey pro . Dzień udany.
Mod Team bogus Napisano 22 Kwietnia 2008 Mod Team Napisano 22 Kwietnia 2008 na razie po egzaminie. Może później coś przy rowerze porobię.
Fifi Napisano 22 Kwietnia 2008 Napisano 22 Kwietnia 2008 Dzisiaj 33,14km, avs 21,83km/h, czas 1:31:06h. 100% teren.
tomeks Napisano 22 Kwietnia 2008 Napisano 22 Kwietnia 2008 dzisiaj tylko 42km, ze srednia 21.40 i oprocz tego urwalem kawalek palca*, ale wskazujacy jest ok i hamowac moge a tak to nic ciekawego *- szczegoly jak wroce z korkow
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.