Skocz do zawartości

DuzyMarek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    591
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DuzyMarek

  1. Chodzi mi po głowie rower dla żonki...

  2. Ładnie świeci . Ale bardzo długi czas naświetlania na fotkach... Co do samej lampki to bardzo mi się podoba pomysł z obudowami, natomiast też się zastanawiam czy pominięcie driverków nie było trochę lekkomyślne... Oczywiście życzę Ci, żeby nic złego się nie stało, bo trochę kasy i czasu włożyłeś w ten projekt. SUPER .
  3. U mnie pojawiło się jakieś piszczenie po 400 km... Trochę za szybko chyba, chociaż nie wiem, bo to moje pierwsze spdy...
  4. kabanosdg - jeździłeś już w okularkach po ciemku? Czy auta bardzo oślepiają? Ja jeżdżę w żółtych szkłach i zastanawiam się czy nie dokpić sobie przezroczystych, bo jak jest całkowicie ciemno to żółte nic nie dają.
  5. już się tak chłopaki nie racjcujcie i popatrzcie co jej się błyszczy na serdecznym palcu
  6. Jeżeli to są moje pierwsze pedały spd, to czy po 30 km można ocenić czy są ok? Nie można , ale na razie są ok . Mogę się wpiąć, wypiąć, wyregulować, więc jestem zadowolony . Cena - 74 zł.
  7. Sprzedaż Donnay'a kulała już pod koniec wakacji w zeszłym roku, a szkoda, bo sprzęcik całkiem fajny. Gucio112 - poszukaj na Allegro pulsaków Medion albo Sowex - praktycznie to samo co Donnay, choć nieco droższe (40-50zł)
  8. Moim zdaniem bardzo dobrze, że podświetlenie trwa ni dłużej niż sekundy, bo z natury rzeczy jest bardzo prądożerne. W Sigmie 1606L jest to tak pomyślane, że najpierw "aktywuje się" podświetlenie, a potem wystarczy nacisnąć dowolny przycisk i się włącza na 3 sek. Czyli jak klikamy, żeby podejrzeć kolejne pomiary to cały czas jest podświetlone. Nie wiem jak w bikemate...
  9. O widzisz, o tym nie pomyślałem. Faktycznie można jakaś większą uciąć i ułożyć, a potem docisnąć pokrywkę. Warunek jest jeden, musi być względnie cienka, bo konstruktorzy chyba nie przewidzieli tam miejsca na uszczelnienie.
  10. Gumką recepturką. Niestety nie znalazłem idealnej. Mam taką prawie idealna, tzn. ładnie pasuje kształtem i średnicą, ale jest zdecydowanie za gruba i nie udało mi się nawet docisnąć dobrze pokrywki. Polecam kupno jakiegoś opakowania recepturek za 3 zł i liczenie na szczęście, że będzie tam odpowiednia gumka .
  11. Odnośnie tego skaczącego/znkającego pulsu. Założyłem sobie pulsaka w czasie porządków w domu i zauważyłem, że będąc względnie wyprostowanym wszystko było w porządku. Wystarczyło jednak, że się schyliłem w czasie odkurzania i pulsak pokazywał zaniżone wartości. Wyprostowałem się na chwilę i znowu było OK. Będąc wyprostowanym pokazywał 100-110, gdy się schyliłem 60-70. Wniosek wysnułem z tego taki, że zacząłem prostować plecy na rowerze - rewelacja, sygnał cały czas w porządku, a gdy tylko nagle spadł o 20-30 uderzeń na minutę to znaczyło, że zapomniałem się prostować . Na razie trochę sztywno mi się jeździ, ale mam nadzieję, że z czasem będzie to już dla mnie nawyk. Następnym razem sprawdzę na trasie albo jak wrócę do domu czy jest wilgoć w środku.
  12. Tak, oczywiście, że wymienić tą z nadajnika. Przepraszam za pomyłkę . Mój zegarek chodzi bez zarzutu, ino sygnału nie było. Wymieniłem baterię i jest cacy - jak nowe . Mam to samo, ale u mnie było twarde i wyglądało jakby to była rdza. Zawsze przed wyjazdem moczyłem sobie skórę mokrymi palcami i nadajnik też - możliwe, że od tego. Od teraz moczę tylko skórę. Aha, wziąłem nożyk i pozdrapywałem to świństwo tyle ile się dało. Chciałem też zrobić dodatkową uszczelkę, ale nie miałem recepturi w odpowiednim rozmiarze.
  13. Miałem podobnie. W końcu padła mi bateria w zegarku - wyświetlacz nic nie pokazuje. Kupiłem na Allegro nowe baterie, ale jeszcze nie miałem kiedy ich zamienić
  14. Chciałem dzisiaj namówić koleżankę na zakup Donnay'a, ale jakież było moje zdziwienie kiedy nie znalazłem żadnej aukcji na Allegro . Wszystko zeszło.
  15. O widzisz, z tym piaskiem to niestety potwierdzam . W czwartek wybrałem się na terenowy rajd (80 ze 109 km były w terenie) i luźny piasek albo i ziemia to istny horror. Opony się dosłownie zakopują i strasznie rzuca na boki. Ale można przejechać. Za to jak wjechałem na 5 km na asfalt i powiało w plecki to mmhmmmm . A przy okazji fotki: Jechałem piaszczystą drogą i chcąć zjechać do lasu natrafiłem na prawdziwą piaskownicę, rower stoi sam
  16. W moim Donnayu, po około 30-40 godzinach użytkowania padła bateia w nadajniku. Może i dobrze . Jak wsadzę nowe to przynajmniej będę wiedział, czy problemy z działaniem to była wina słabych baterii czy czegoś innego.
  17. O fajnie, czekam na dalsze relacje, bo ja w końcu zdecydowałem się na Conti Travel Contact, który wygląda bardzo podobnie jak ta Kenda. Szczególnie interesuje mnie żywotność
  18. Po piątkowym deszczu, który Donnay przetrzymał bez problemu dzisiaj przyszła kolej na kosmiczny upał. 80 km, z czego prawie 70 w słońcu. Zaczynałem krótko po 8:00 kiedy było ponad 25 stopni, a kończyłem o 14, gdy było 40 (!) stopni. Wszystko w cieniu ma się rozumieć (dane na podstawie termometru zza okna ). Takie upały dla Donnaya nie straszne. Wskazania cały czas prawidłowe. Żadnego blaknięcia wyświetlacza czy czegoś w tym rodzaju. A zcy ktoś juz rozkminił jak ustawić kalorie? Bo czy można spalić 2500 kcal w 4 godziny na rowerze?
  19. Moim zdaniem wodo(d)porność to marny wyznacznik. Powinno się stosować oznaczenia typu: mżwakoodporny deszczodoporny ulewoodporny śniegoodporny kałużoodporny jezioroodporny itp...
  20. Wczoraj wracałem ponad 8 km w deszczu (momonetami dość silny), jechałem śłimaczym tempem, jakieś 15 km/h - wolałem zmoknąć od deszczu niż być uwalony błotem. Na kierownicy oczywiście Donnay i cały czas działał bez zarzutu, a więc niniejszym ogłaszam, że jest naprawdę deszczo odporny i nie ma się co stresować .
  21. Długo się zastanawiałem jak to jest z tym TPI w tych oponkach aż w końcu gdzieś znalazłem, że chodzi o 4 warstwy materiału po 60 TPI każda - stąd te 240. A jeśli chodzi o tego pdf'a, do którego podałem linka to tam przy każdej z wersji tej opony jest takie samo oznaczenie 4/240, co oznacza właśnie 4 warstwy materiału dające razem 240 TPI. Wniosek z tego taki, że drutówka i zwijana mają tak samo gęsty oplot.
  22. Carbon, oplot jest taki sam niezależnie od tego czy opona jest zwijana czy na drucie. Pomysł podsunął mi Kathar i poszukałem w katalogu: http://www.rp-pawlak.pl/cenniki_2007/conti..._detal_2007.pdf
  23. 102 zł ?! Masakra, w dodatku ledwo 30g różnicy. Jakby to napisał czuły wojtek na onecie: bes sęsu :lol:
  24. Moje oponki zrobiły już 420 km. W 90-95% był to asfalt w większości po mieście. Przesiadłem się z klockowatych Hutchinson Scorpion 2.0. Po tych 420 km wiem, że był to świetny zakup (92 zł za komplet). Wybrałem wersję z odblaskowym paskiem, bo sporo jeżdżę po zmroku z braku czasu w ciągu dnia, a także dlatego, że lubię jeździć jak już jest ciemno. Opony bardzo cichutkie, świetnie trzymają w zakrętach przy prędkości 30-35 km/h na suchym asfalcie. Na mokrym nie brałem zakrętów z taką prędkością z dwóch powodów: po pierwsze nie było takiej potrzeby, a po drugie zabrakło mi odwagi . Odważyłem się natomiast mocno nacisnąć lewą klamkę na mokrej nawierzchni przy prędkości 25 km/h - opona trzyma się świetnie. Na ubitym terenie radzi sobie przyzwoicie, jednak gdy podłoże staje się luźne (piasek, luźny żwir) to wtedy jedzie się ciężko. Tylne koło bardzo łatwo się zakopuje, w dodatku rower staje się niestabilny. W kopnym piachu sytuacja jest podobna pod warunkiem, że jedziemy prosto. Przy próbie skręcania oba koła zakopują się znacznie szybciej niż przy moich poprzednich oponach. Świadomość, że zastosowano wkładkę antyprzebiciową nie boję się zjechać do lasu przy 5,5 atm w kołach. Jak będę pamiętał to podjadę do kompresora i sprawdzę, czy powietrze się trzyma, chociaż to już bardziej kwestia dętki (z tyłu założyłem nową Continetal 1.75-2.25). Jeśli chodzi o komfort jazdy na tak mocno napompowanych kołach (w porównaniu z poprzednimi oponami gdzie nabijałem max 3-3,5 atm) to z początku miałem wrażenie, że czuję każdą nierówność. W tej chwili chyba już się przyzwyczaiłem i nie zwracam na to uwagi. Oczywistym jest, że jak widzę dziurę to staram się ominąć . Po krawężnikach też nie jeżdżę chyba, że muszę - niestety rzadko zdarzają się ścieżki rowerowe gdzie krawężnik jest idealnie obniżony. Z reguły jest tak, że wystaje na jakieś 2-3 cm, a przed nim jest lekkie obniżenie, którym ma spływać woda (sic!). Oponki bardzo polecam dla każdego, kto w większości jeździ po asfalcie oraz po zmroku (odblaskowy pasek). Świadomość, że zastosowano wkładkę antyprzebicową oraz gęsty splot (4 warstwy po 60 TPI każda, razem 240 TPI) pozwala na pozostawienie obaw o złapanie kapcia, w domu . Po szkle nie warto jeździć na siłę, ale czytając opinie nt. różnych podobnych opon wiele się naczytałem o dużej przebijalności np. na krawężnikach... Na koniec dodam jeszcze, że razem z oponami zakupiłem sobie 3 łyżki do opon TACX i z montażem nie było żadnych problemów. PS A propos wagi - nie ma niestety wersji zwijanej, zresztą nawet gdyby była to kosztowałaby pewnie drugie tyle, więc moim zdaniem szkoda zachodu. To nie jest opona na wyścigi .
  25. Bierz! Mnie też czasami irytuje to, że gubi sygnał, ale ostatnio ktoś się na forum żalił, że mu nie działa sigma PC-9. Ile kosztuje sigma a ile donnay? Skoro nie widać różnicy, po co przepłacać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...