Gevera

Ciekawe miejsce na bidonik (; Nie uwiera w czasie jazdy aby??

Ekhm. Drogi Ciastkorzu, przemawiam ja: Giganty mi się nie podobają. Jak dla mnie, to paskudy jakich mało. Ale na Twój sprzęt spojrzę łaskawym okiem i powiem, że jest całkiem, całkiem porządnym towarkiem. Reasumując, wszystkie laski we wsi Twoje! Dziękuję, dziękuję.

model bliżej nie określony (; początkowo kosztowała 200 zł z hakiem, kupiona na posezonowej obniżce (koniec sierpnia) w "ski team" za 99 zł. pierwsze wrażenie: krótki, mały zamek jest cięższy od całej koszulki. niesamowicie cienka i delikatna, czasami obawiam się żeby jej gdzieś nie zahaczyć (; posiadam ją ponad 2 lata, więc trochę k km ze mną zrobiła. ma "oczodajny" żółciutki kolor, tak więc jestem dość dobrze widoczna na drodze (; z tyłu, na kieszonce (a są trzy) ma nieduży pasek odblaskowy. mimo częstego kontaktu z błotem (a przez to, z solidnym praniem) kolor nadal daje po oczkach. jeżdżę w plecaku, a mimo to nie zauważyłam obtarć materiału. koszulka w stosunku do innych (np. za 60 zł) jest wyjątkowo przewiewna, miła w dotyku, delikatna i wygodna. nie jest porozciągana, pozaciągana, ani nic z tych rzeczy. jak dla mnie, idealna na gorące dni, i gdybym miała okazję dostać równie ładną i zgrabną (taka w sam raz, damska (; )koszulkę za tą cenę, to bym na pewno kupiła. czyli castelli jest u mnie na plus.

Nieźle nieźle. Uderz o biały mostek i biała kiere. Albo białe chwyty, jak my btw, jakoś 10.11 Robert będzie, malujemy felciachną? i jak sie teflon sprawuje?

Moskit- te foty zacne, zacne, bo panienki jeżdżą, widać. ulvgar- i cała reszta od panienek z rowerem tylko do foty: jakiś deficyt macie czy co na rowerzystki? że od razu jak na rowerze to cycki i biodra musi do przodu wywalać?

Kubuś, może Ty tam kolorystycznie już nic nie mieszaj, co? ten amortyzator to ostatnia rzecz która w oczy się nie rzuca. Rama jest śliczna, a w słońcu wygląda o niebo lepiej niż na fotach, więc może jednak zostaw, jak jest? To już będzie chyba przerost formy nad treścią...