Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 6


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

trochę wkurzona bo mogłam pojeździć na rowerku wczoraj i dzisiaj ale nie zrobiłam tego (a to z powodu pewnych ustawek ze znajomymi pt. "przyjedźcie po mnie autem"...)

ale mam nadzieję, że jutro będę mogła pojechać już na rowerku do pracy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to zwykle w przypadku krótkich treningów poszkolnych bywa - wały. Skusiłem się na krótkie gatki, fajnie, szkoda że ma być póki co chłodniej znów, no i ten wiatr znowu. Dwa dni nie wiało, nie mogłoby nadal tak być? :P

 

28,7km ze średnią 19,93km/h i średnim pulsem 141

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też dziś w krótkich gatkach ale rękawki były. Miałem parę spraw do pozałatwiania w Katowicach i wyszło 42km. Po drodze 1 kółko w Chorzowskim parku.. :]

A i jeszcze dowiedziałem sie, że w velo nie ma już zacisku pod siodłowego dla mnie..:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://zapodaj.net/2552877.jpg.html

http://zapodaj.net/46127622.jpg.html

http://zapodaj.net/93033563.jpg.html

http://zapodaj.net/18843080.jpg.html

http://zapodaj.net/6299697.jpg.html

http://zapodaj.net/91174237.jpg.html

http://zapodaj.net/89381834.jpg.html

 

Sorry za brak miniatur, ale wybrałem najszybszy hosting jaki znalazłem...W końcu obfociłem Amuleta w umownej wersji 1.1 disc, 2.0 w przygotowaniu. A poza tym jak zwykle trening...

 

Test hamulców wkrótce w odpowiednim dziale.

 

PS. Wie ktoś jak można w tym wyregulować klocki, najlepiej zwiększyć między nimi luz?

 

A wyprzedzając wasze pytania odpowiadam. To przy sztycy to światełko z genialnym mocowaniem- wersja zimowa;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu też było pięknie dzisiaj. Choć i tak miałem na sobie ciepłą bieliznę + koszulka z krótki i długim, a na nogach spodnie dresowe. I w nogi było mi za ciepło. Więc zajechałem do Nowatexu po ocieplacze na kolana :thumbsup:. I przy okazji kupiłem jeszcze krótkie spodenki na szelkach i koszulkę. Razem wyszło zaledwie stówka pięćdziesiąt.

 

Kilometrów wyszło 74,16 ze średnią 18,71 km/h.

Wracając do domu, przeleciał mi nad głową AWACS - straszny kolos i ciekaw jestem co tu robił, bo leciał bardzo nisko.

28752995c193ea24m.jpg

 

Opis całej wycieczki i więcej zdjęć -> http://duzymarek.bikestats.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...