[kierownica] chińska alliexpress do szosy

[Adik]

Witam. Obecnie mam szosę z 420mm kierownicą Deda.

Starego typu żadnych spłaszczeń Aero i w sumie bym ją mógł wymienić.

Carbonowe mogłyby być miłe dla oka, ale na renomowanych producentów mnie nie stać (myślę że nie warto).

Jaką polecacie, albo jakie macie doświadczenia w tym sensie?

Podobają mi się teoretycznie kierownice flared

Np 400/420 na górze 500 na dole

Wcześniej chciałem zwykłą 460 góra dół dać - ale nie mam doświadczenia w wyborze baranka.

Kierownice Aero też myslę że bym polubił - z uwagi na szeroki chwyt przez sporą powierzchnię na górze.

37 stopni spadek 80mm 
https://a.aliexpress.com/_EHmQ5BQ

Czy to ma ręce i nogi?

Chodzi mi o spokojne użytkowanie i ergonomię.

Niska masa jest okej - ale jak 300g ma wytrzymać dłużej niż te 220g to wolałbym cięższą.

Edytowane Sobota o 22:30 przez Adik

[wildix]

Po co ci karbonowa kiera jak masz to regulowane kowadło (mostek)  ?

Nie bardzo wiem co chcesz tym barankiem osiągnąć. Generalnie, flary to domena gravelów, gdzie kierownica jest niejako z definicji za szeroka ( a to, że mają płytszy drop to dodatkowy bonus). Jeśli to ma być szosa to po prostu celuj w kierownicę ,,compact'', klamki będą bliżej (reach), dolny chwyt wyżej (drop).... wygoda 

[Adik]

Regulowany mostek dałem zamiast karbonowego to teraz trzeba przywrócić węgiel na kokpit 😅😂

Kiera compact - gdzie Dolny chwyt jest niżej, no może mi się właśnie o to rozchodzić.

Specjalnie daję kokpit wysoko gdyż ta dolna pozycja mało mi obecnie odpowiada.

Nie wiem jakie są negatywne konsekwencje pójścia w zbyt szeroką - w MtB to akurat dobrze mam obcykane, lecz te wąskie rozmiary na sucho mnie mylą.

Kiedyś miałem szosę z szerszą od tej obecnej kiery i była prześwietna chociaż niższej klasy.

Szczególnie w górnym chwycie.

Karbon jakieś tam własciwości ma, chociaż mam serio mnóstwo komponentów węglowych to kiery jeszcze karbonowej nie miałem.

Ta szosa już obecnie ma szerokiego kapcia, węglowe koło 50mm i widelec który pomieści 47mm oponę 🙃

Bardziej masywna rozbudowana kiera do kompletu by pasowała.

Flara delikatna by klamki mniej pionowo stały dęba też sobie to wyobrażam.

[raven82]

9 godzin temu, Adik napisał:

na renomowanych producentów mnie nie stać

to nie kupuj, zdrowie jest ważniejsze

146pln, serio?? kurde z czego to jest? mam droższy dzwonek...

[przecietny.kolarz]

Cześć!

8 godzin temu, wildix napisał:

Po co ci karbonowa kiera jak masz to regulowane kowadło (mostek)  ?

Nie bardzo wiem co chcesz tym barankiem osiągnąć. Generalnie, flary to domena gravelów, gdzie kierownica jest niejako z definicji za szeroka ( a to, że mają płytszy drop to dodatkowy bonus). Jeśli to ma być szosa to po prostu celuj w kierownicę ,,compact'', klamki będą bliżej (reach), dolny chwyt wyżej (drop).... wygoda 

Już tak nie jest od jakiegoś czasu. W profesjonalnym peletonie już od kilku lat widać kierownice z flare. PRO PLT ma flare, tak samo jak spora część kierownic typowo szosowych z karbonu. Nawet niektóre aluminiowe mają, chociażby jak PRO Vibe Aero i chyba nawet nowe PRO PLT.

Jeżeli chodzi o tę propozycję z Aliexpress. Karbon to nie jest cudowny materiał, który spowoduje że jak coś jest z niego zrobione, to jest lepsze. Przecież ta kierownica może być poklejona tak, że będzie sztywna i totalnie niewygodna. 

Zadaj sobie pytanie, czy w zasadzie bez powodu chcesz ryzykować zdrowiem lub życiem, kupując taką kierownicę. Cena wskazuje że może to być absolutna loteria jakościowa, nie wspominając już o tym co napisałem powyżej na temat projektu.

Inna sprawa, że ta kierownica ma taką geometrię, że to w ogóle nie pasuje do roweru szosowego.

Po co Ci 500 mm na dole w szosie? Żeby obniżyć pozycję co poprawie aerodynamikę, jednocześnie robią spadochron z rąk?

Jeżeli aktualnie masz 420 mm, to znaczy że kawał z Ciebie chłopa lub masz źle dobraną kierownicę.

 

Edytowane wczoraj o 07:56 przez przecietny.kolarz

[smw44199]

Godzinę temu, raven82 napisał:

to nie kupuj, zdrowie jest ważniejsze

146pln, serio?? kurde z czego to jest? mam droższy dzwonek...

i lampkę i przerzutkę i.... Fajny argument. Niech weźmie ją na przysłowiowe "kolano", jak nie połamie to będzie dobra👍

[przecietny.kolarz]

No i co to udowodni? Jedynie to, że wytrzyma pojedyńcze obciążenie.

Takich uderzeń podczas jazdy będą tysiące i niewiadomo kiedy kierownica zacznie się rozwarstwiać, a potem pęknie. 

Szosa to nie są żarty. Każde zachwianie może skończyć się tragicznie.

[smw44199]

Blablabla, szosa to nie żarty, a może mtb to już tak? 🤣

Masz jakieś pojęcie o laminatach i laminowaniu, czy tylko to co przeczytasz w sieci? Żywice, tkaniny, sploty?

 

PS Chińskie koła carbonowe za 900zł to też są niebezpieczne? Takie koła do amatorskiego zastosowania musza kosztować 4tyś? Dzwonek mam za 14zł też chiński, mostek za 70zł 🤣 Wiesz co! Nic się nie stało, ale pękła już drugi raz aluminiowa rama znanego producenta, podobno zaawansowana technicznie 🤣

Edytowane wczoraj o 10:13 przez smw44199

[przecietny.kolarz]

Nie ma sensu dyskutować, bo kierownicy w tej cenie bym także nie polecił do MTB.

Z tym że na MTB nie mijają Cię samochody, gdzie lekkie odbicie od toru jazdy może skończyć się tragicznie. Uderzenie w asfalt także na ogól boli bardziej niż w dość miękką glebę.

Ja się na tym nie znam, bo nie muszę. Obawiam się tylko, że przy tej cenie, gdzie nawet sprawdzone marki z Ali są dużo droższe, producent też może nie do końca mieć pojęcie lub się do tego przykładać. Ta cena nie bierze się znikąd. Wiem natomiast tyle, że żeby taka kierownica miała sens, musi być zaprojektowana i posklejana tak żeby dawała konkretne korzyści. W tym przypadku, sądzę że jest to zlepek żeby fajnie wyglądał.

Już pomijając nawet kwestię bezpieczeństwa, bo niech każdy robi ze swoim życiem co mu się podoba, to ta kierownica nijak ma się do roweru szosowego.

Za 900 zł aktualnie nie za bardzo da się złożyć lub kupić przyzwoitych kół aluminiowych, więc mam wątpliwości co do karbonowych. Nawet uwzględniając to, że Chińczycy mają niższe ceny, nadal jest to cena bardzo niska. Ponownie, jak ktoś chce poszpanować karbonem, to pewnie będą w sam raz. Natomiast nie ma możliwości, żeby były one ma podobnym poziomie co te od dużych producentów.

Edytowane 23 godziny temu przez przecietny.kolarz

[smw44199]

Różnica w cenie takich kół nie bierze się znikąd, ale dla przeciętnego kolarza naprawdę nie będzie wielkiej różnicy czy jeździ na tańszych czy droższych. Co innego zastosowanie zawodnicze, tutaj już przysłowiowe "byle co" ma znaczenie Tyle z mojej strony. Nie krytykujmy tylko z powodu, że cos jest tanie👍

PS Jechałem dzisiaj i dzwoniłem tym dzwonkiem za naście złotych, jeszcze sie nie zepsuł 😉

[przecietny.kolarz]

Skoro nie ma różnicy w osiągach, to po co kupować zamiast sprawdzonego aluminiowego zestawu? Żeby się pochwalić że ma się coś z karbonu? 

W szosie przesiadłem się z przyzwoitych kół aluminiowych o niskim stożku, na karbonowe FFWD 45mm. Różnica jest wyczuwalna, nawet dla amatora który nie jeździ już dużo ani mocno.

Porównanie dzwonka do kierownicy czy kół jest dyskusyjne.

Ja na miejscu @Adik bym zainteresował się PRO PLT o których wspominałem. Aluminiowa waży około 240g, ma spłaszczoną górę i lekki flare. Cena z tego co pamiętam to około 150 zł.

Dobry karbon ma "jakieś tam" właściwości. Sklejony z byle czego, byle jak, takich właściwości nie ma.

[smw44199]

Nie czytasz, ze zrozumieniem. Pozdrawiam i miłego dnia 👍

[raven82]

Odnoszę wrażenie, że nie zostałem dobrze zrozumiany jeśli chodzi o dzwonek... to jest akcesorium z kilku stalowych drucików i trochę brązu. Mimo to jest droższy od "carbonowej" pseudo kierownicy, elementem który jeśli zawiedzie przy dużej prędkość, to będzie źle. Jeśli kosztuje 150pln, to chyba z papieru jest albo modnej ostatnio papki z przetworzonych śmieci. A przecież jeszcze chcą na tym trochę zarobić, pomijam już koszty przesyłki z Chin. Poza tym taki tani carbon wcale nie jest dużo, o ile w ogóle lżejszy od jakiegoś markowego aluminium czy magnezu jak chce się być extrawaganckim :). 

 

[falafel87]

Nie do końca jest tak jak piszesz. Może po prostu grubo przepłaciłeś za swój dzwonek

Niektóre kierownice i kokpity z chin są naprwdę dobrej jakosci i nie trzeba wydawac 2k czy 3k zł. Kiera czy kokpit za 3-4k zl tez może byc średniej jakosci, ale bedzie tak samo bezpieczna. Cena sie często bierze stąd, ze ktos sobie narzuca spora marżę i płacisz tez dodatkowo za logo. Przeciętny Kowalski i tak nie wykorzysta jej właściwości. 

[Chociemir]

Oczywiście, ze są chińskie produkty wyśmienitej jakości. Zresztą jak mogłoby być inaczej skoro renomowane europejskie i amerykańskie  firmy zlecają produkcję swoich komponentów Chińczykom.

 

[kaido2]

23 godziny temu, przecietny.kolarz napisał:

Nie ma sensu dyskutować

 

23 godziny temu, przecietny.kolarz napisał:

Ja się na tym nie znam, bo nie muszę.

Bo żeby dyskutować, to trzeba posiadać odpowiednią wiedze  

  

23 godziny temu, przecietny.kolarz napisał:

Za 900 zł aktualnie nie za bardzo da się złożyć lub kupić przyzwoitych kół aluminiowych, więc mam wątpliwości co do karbonowych.

: ) 

No to Cie oświecę  Na Ali wystawiają się producenci którzy już są " te 20 lat" na rynku, oferujący swe produkty " właśnie w takich cenach"  Na tym jeździ pół światu, ba nawet  jeżdżą teamy , czy wielu zawodników. Tylko , żeby o pewnych rzeczach wiedzieć to trzeba chcieć wiedzieć

Nie trudno się domyślić , ze mowa o Elitach i CSC-kach. Tak , na tym tez trzaskam  zawody po "uebach"

 

  

23 godziny temu, przecietny.kolarz napisał:

Z tym że na MTB nie mijają Cię samochody,

Ale lecisz grupą i przeskakuje jeleń, czy ładujesz się w krater. Lecisz na ryj  i usypuje się kupa

25 minut temu, Chociemir napisał:

Oczywiście, ze są chińskie produkty wyśmienitej jakości. Zresztą jak mogłoby być inaczej skoro renomowane europejskie i amerykańskie  firmy zlecają produkcję swoich komponentów Chińczykom.

 

O właśnie to  

 

A teraz do tematu  Używam np tej kierownicy od wielu tys km, jeżdżone po kamiorach itd.. Używam, bo wiem, że to konkretny producent i nic się z tym nie stanie, a wykonanie jest naprawdę  spoko  

Edytowane 15 minut temu przez kaido2

[Adik]

Jejku co tu się podziało 😅

Nie wiem od czego zacząć.

Co do komponentów chińskich to mam już kilka kierownic i mnóstwo pedałów i rowerów też naprawdę sporo - części karbonowych w nich również.

Stąd jednym rowerem rzadko jezdzę więc niski przebieg - niskie zużycie a z tych chińskich jestem happy mimo że odczuwam różnicę w jakości rurek (np sztyce wolę sprawdzone).

 

Wiele ludzi wspomina że karbon kiera sporo daje - tu już będzie komfortowa oponka z mieszczucha na przodzie więc jako że rower jest w większości cały z karbonu to i kierownicę mógłbym dorzucić.

Po co mi na szosie 500mm na dole? Pytam się was poniekąd czy to wygodne czy ktoś miał i było fest dziwnie np 😬

 

Wiem że ta standardowa 420mm jakoś mi nie pasuje, rower używka więc wszystko co tu było ktoś pod siebie zrobił.

Rzadka grupa Sram force w połaczeniu z holenderską ramą malowaną w Belgii w włoskie kolory na amerykańskim osprzęcie - już jest dziwnie.

To i widelec deddacai od niemieckiego Cube`a i chińska kierownica jakoś się przy tym gryźć nie będzie.

Testowalićsie któreś kierownice z tych sflarowanych osobiscie?

Ja tu o masę szczególnie nie walczę, względy ergonomiczne i estetyczne są bardziej na miejscu.

A zamawiam z Chin bo za granicą jestem. Polskie sklepy mogłyby wchodzic w grę.

Cenowo to to co tam mogę dostać (30 - 50 euro) jest niezłe na sucho ...

[kaido2]

Bo daje. Wystarczy zmienić i przejechać się po sekcji brukowej

Flara w szosie? Jeszcze jak prosta, choć? Z za szerokiej w dolnym chwycie, żeby nagle " za..bać i przytrzymać na mocy" ? Ja tego nie widzę, a maiłem i szczerze próbowałem