[parasol] szukam

[silemt]

Witam. Jaki parasol dedykowany rowerom wybrać, taki by zasłaniał jak największy obszar roweru, najlepiej by było to w formie namiotu, tyle że bez podłogi, np. zwijane boki od dołu do góry, by można było swobodnie bez komplikacji jechać na nim, do 500zł?

Mój rower(link)

https://allegro.pl/oferta/rower-mtb-kands-29-guardian-piaskowo-niebie-21-r23-13516448988?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr&utm_campaign=9a70cdba-1cf6-465d-88bc-513a4c393782#

Z góry dziękuję za pomoc : ]

[Sobek82]

[chudzinki]

@Sobek82, jaja sobie robisz z "poważnego" tematu 🤣.

Twoja propozycja parasola nie spełnia warunku:

16 godzin temu, silemt napisał:

formie namiotu, tyle że bez podłogi, np. zwijane boki od dołu do góry

@silemt, może kup któryś z tych https://www.decathlon.pl/browse/c0-sporty/c1-kemping/c3-namioty-plazowe/_/N-rwddc2 i odetnij dół tylko uważaj w wietrzną pogodę. Może zainwestuj od razu w spadochron na wszelki wypadek 😉.

[Faja3]

Są peleryny okrywające pół roweru.

[silemt]

xD

Ludzie, ja poważnie pytam haha

Doprecyzuje zdjęciami o co mi chodzi,  pytam, bo coś mało takich konstrukcji widzę w internecie, głównie na zagranicznym rynku, więc może ktoś coś widział

[chudzinki]

Kurcze, czyli spadochron jest w zestawie. Jak już to zamontujesz to pochwal się na forum, bo jak mniemam, będziesz pionerem 🤗.

[Sansei6]

A po bokach nic?

[NerfMe]

Pewnie mało tego widać bo jazda z czymś takim to musi być masakra. Sądzę że przez to w deszczu nic nie będzie widać, nie mówiąc o tym jakie to stawia opory powietrza.

[silemt]

Nie zamierzam bić rekordów prędkości, zależy mi przede wszystkim na tym by mieć zawsze pod ,, ręką " swój osobisty przystanek autobusowy (budka z ławeczką) tyle że w formie rowerowej, by można było sobie usiąść grzecznie, nie zmoknąć i zniwelować zmokniecie roweru i wyposażenia, sakw itp. i powoli sobie gdzieś podjechać pod większe schronienie.

Taki wynalazek byłby dla mnie najpraktyczniejszy, w zbliżające się opady po prostu zamontować np. od strony bagażnika lub kierownicy rozłożyć w przeciwnym kierunku i włala.

Wy se jaja robicie, a ja mam problem xD

[silemt]

A i jeszcze dodam, że spadochronu nie potrzebuje, zdecydowanie nie będę skakał rowerem z dachu, jedynie pod dachem chciałbym se bytować suchutki, tak po prostu, a jesli jakimś cudem zmokne i daleko od domu, to rozwiesić se rzeczy pod dachem na rurkach, rozchylić rozkładane boki od dołu do góry, by pranie szybciej wyschnęło. Zrozumcie mnie

[c1ach]

Jak niby miałbyś zniwelować tym zmoknięcie roweru, skoro cały syf idzie od dołu na rower, na napęd i resztę.

Piszę z perspektywy osoby dojeżdżającej cały rok rowerem. Deszcz nie pada jak w komiksach z góry na dół, i tak będziesz mokry pomimo tego daszku.

Najtaniej wyjdzie peleryna rowerowa, do tego rower z pełną osłoną łańcucha i można w miarę spokojnie jeździć na deszczu.

[silemt]

W moim rowerze nie ma opcji zastosowania osłony, a przynajmniej z tego co wyczytałem w odpowiedziach na zapytanie o te akcesorium

Mam raczej na myśli to, że jak będę gdzieś na pustkowiu i będę miał daleko do jakiegoś zadaszenia, a nagle zacznie padać, to po prostu przeczekać w miejscu lub po prostu mega powoli jechać 1 km/h lub prowadzić rower pieszo, zresztą chodzi mi nie tylko o deszcz, ale też promienie słoneczne i inne funkcje typu powiesić lampkę i inne akcesoria bądź ew. pranie wcześniej wspomniane

Dobra, polecajcie coś, a o wady i zalety będę się martwił już ja, hah

[NerfMe]

Myślę że jak coś takiego znajdziesz to będziesz Ty musiał nam polecać i opisać. Mimo wszystko chętnie poczytam o tym wynalazku i się dowiem czy jest aż tak źle jak mi się wydaje;)

[silemt]

Hehe

To znaczy wiesz, to kwestia mocno indywidualna, wiadomo, różne wymagania ludzie mają. Ja planuję wycieczki z psem i bagażem w rowerze, więc takie coś by mi się przydało, wydaje mi się to najpraktyczniejsze na biwaki itd

[Wojcio]

W Holandii wielokrotnie widziałem rowerzystów z parasolami - zwykły parasol trzymany w ręku. 

[Greg1]

Ale, że pod tym namiotem oprócz roweru i siebie chcesz jeszcze zmieścić psa, bagaże i żeby się na biwak nadawało? To faktycznie pozostaje tylko namiot z Deca i obciąć podłogę...

[Sobek82]

Teoretyk psychopata.

Pełne błotniki, kondom na głowę pies z przystankiem na drogę.

1km/h to w OP1 czołganiem przez pełzanie.

[silemt]

Nie wiem jakie leki wam doktor od spraw psychopatycznych przepisuje, ale bagaż czyli sakwy są przymocowane normalnie jak w każdym rowerze, nie chcę ich montować do zadaszenia, a dla psa są specjalne uchwyty, parasol nic nie utrudni w tym zestawieniu, ale człowiek ma to do siebie, że lubi wyolbrzymiać czepiając się szczegółów na siłę, ale wystarczy sobie wyobrazić jak niektóre rzeczy ze sobą współgrają. Po złożeniu takiego daszka w jeden punkt reszta byłaby niemalże jak bez niego, przecież nie może ważyć więcej niż 5 kg

Namiot mam, ale przecież do namiotu nie schowam roweru, bo zwyczajnie się nie zmieści

Pokrowiec, parasol zwykły,  peleryny i inne są mega niepraktyczne dla mnie

Uchwyty z boku dla psa - rurka + smycz z karabińczykami, żeby ktoś zaś nie pomyślał niechcący, że mocować psa do tego zakichanego daszku

Nie no kuźwa ludzie, już prędzej znajdę czapkę z daszkiem z czasów predodaktyla z czasów PRL-u niż się z wami dogadam psia mać

Niech ktoś wejdzie mi do łba i wyobrazi sobie jak to miło by było mieć taki parasol rowerowy dedykowany rowerom górskim, by można było powiesić wilgotne majtki czy po prostu przetrwać nie jedną burzę pod takim schronieniem

Edytowane 19 Września 2023 przez silemt

[Sobek82]

[silemt]

xD

No już blisko, czytasz mi w myślach

Tylko bez kominku, będę grzał ścianki psem

Okna zostawić, będzie klima, ale tak, by były jakieś metalowe żaluzje, żeby piorun mi nie trzasnął 

Edytowane 19 Września 2023 przez silemt

[c1ach]

(Aliexpress)

[itr]

Propozycja żeby sprawdzić sobie w praktyce i np 10 deszczo-godzinach dobrą pelerynę namiotującą nad kierownicą jest najżyczliwsza poglądowo w tym humorystycznym wątku. Po takich doświadczeniach autor zapytania posiądzie szereg doświadczeń natury psychologicznej  , hydrologicznej, aerodynamicznej i dźwiękowej, pomiar mocy dodałby naukową transkrypcję takiego eksperymentu, natomiast ze względu na ochronę praw zwierząt zdecydowanie pies zostaje w suchym domu, eksperymenty na zwierzętach ograniczamy do minimum.  
 

Dodam tylko, że wodzie w deszczu dopomaga ruch powietrza i tu należy doszukiwać pewnych elementów szyderczego braku empatii w potrzebie namiotu o gabarycie wiatki ogrodowej.
Yuu tuub pokazje natomiast ciekawe propozycje domków doczepianych jako przyczepka dając zdeterminowanym rowerzystom szansę na posiadanie kampera. 
Psie sprawy natomiast można ciekawie rozwinąć w rowerach kargo zadaszając  taczko- trumnę z przodu zestawem do wożenia holenderskich dzieci….  
Niestety chyba nie spotkałem się na naszym forum z praktykami inżynierii gabarytowej….

Ostatnia sugestia to …. Konstrukcje eksperymentalne o dwóch śladach, ultra lekka bryła samochodu Porsche wsparta na rowerowych kołach , film jest gdzieś w sieci,  iluzja prawdziwego auta doskonała, a współczynnik oporu powietrza bardzo dobry.

Ryksza, to też mega rozwiązanie, może być przednia albo tylna… w punkt.

 

[Greg1]

8 godzin temu, silemt napisał:

Namiot mam, ale przecież do namiotu nie schowam roweru, bo zwyczajnie się nie zmieści

To proponuję drugi namiot - taki dla roweru:

Albo lepiej 2w1, czyli namiot z przedsionkiem - Ty do namiotu a rower zmieści się w przedsionku, miejsca na suszenie gaci też będzie sporo:

[Sobek82]

Ten Kands waży 17,5 kilo?😱 Weź psa w zaprzęg.

[Greg1]

Ale stalowy, możesz go do klubu zaprosić