[GPS] Aplikacja w telefonie czy jednak GPS na rower?

[Mlleko]

Dobry wieczór.

Do tej pory cały czas korzystałem z mapy.cz. Mapy.cz są dla mnie najlepszą opcją jako że bardzo często jeżdżę po leśnych drogach, a w tej aplikacji jest ich najwięcej. Trasy w większości przypadków planuję w domu przed wycieczką. Telefon wsadzam w etui na ramę z włączonym GPS w mapy.cz i ruszam w drogę, ale tak mnie naszło, żeby zapytać was jak wy sobie z tym radzicie. Pytam ludzi, którzy jak ja planują sobie trasę rowerową w domu. Korzystacie również z aplikacji na telefon i jeździcie w włączonym GPS na telefonie czy polecacie zaoszczędzić w jakiś GPS na rower, bo sprawdza się o wiele lepiej? Myślę właśnie czy nie lepszą opcją jest sprawić sobie taki GPS, dlatego pytam was o wasze doświadczenia w tym temacie.

Miłego wieczoru i bezpiecznych podróży :).

[lewocz]

A weź przestań...znów zacznie się dyskusja co lepsze. Ty sam musisz o tym zdecydować.

Jeśli chodzi o sieć dróg to nie ma wielkich różnic pomiędzy aplikacjami bo drogi są tam gdzie są, a nie w aplikacji. Są różnice w ich eksponowaniu i stąd może Ci się wydawać, że gdzieś jest ich więcej lub mniej. W mapy.cz są też szlaki piesze i rowerowe stąd to wrażenie może być jeszcze większe.

[WaGiant]

Też się nad tym zastanawiam . Ja korzystam z Lokus Map . Moim zdaniem bardzo dobra aplikacja . Używam wersji bezpłatnej i mam wszystko czego mi trzeba . Ale .... Lokus jest uzależniony od internetu czyli od zasięgu . Nie ma wgranej mapy wiec jak nie ma zasięgu to nie ma nawigacji . Turystyczny czy rowerowy GPS ma wgraną mapę więc wystarczy dostęp do satelity . A to chyba jest wszędzie .

[lewocz]

Ja zawsze mam przygotowany ślad w domu. Spokojnie na komputerze, z użyciem street vie, wspomagane zdjęciami satelitarnymi. Ja jadę tam gdzie ja chcę jechać, a nie tam gdzie prowadzi mnie jakaś aplikacja. Jadę po śladzie, a z routingu korzystam tylko w awaryjnych sytuacjach gdy np. przerywam wyjazd i muszę wrócić najszybszą trasą.

[KrissDeValnor]

Mam nawigację od niespełna 2 miesięcy, a wybrałem ją (TwoNav Cross) dlatego,  że miewam czasem przygody na MTB, i telefon na kierownicy raczej by nie przetrwał, a jeśli już, to niezbyt długo
Uznałem, że może mi się czasem przydać, zwłaszcza w nieznanym terenie - zatrzymywanie się, żeby wyciągnąć smartfona jest upierdliwe.
Coś co musi mieć internet odpada - wierzcie lub nie, ale nigdy z niego nie korzystałem poza domem
Ze śladami się jeszcze nie bawiłem (zapisywałem, ale nie wgrywałem), jednak pewnie zacznę - choćby z ciekawości jak organizatorzy maratonów wytyczają trasy, albo czasem wrzucę jakiś ciekawy cudzy ślad.
Nie planuję tras szczegółowo, a bardziej zależy mi na trafianiu z grubsza w dane okolice, co czasem nie jest takie łatwe w nowym terenie, zwłaszcza jak się widzi coś po raz pierwszy, a w nieznanym lesie można się zamotać (raz sprawdziła się jako tako orientacja po słońcu, jest jeszcze mech, ale w nocy te opcje odpadają, chociaż nocnego zwiedzania na razie nie przewiduję )...
Minus telefonu, to krótszy czas pracy na baterii...
Nawigacje są mniejsze, ale wystarczająco duże, żeby widzieć gdzie się jest - chyba, że ktoś ma problemy ze wzrokiem,  jeździ spokojnie i niezbyt długo - wtedy smartfon będzie lepszy.
Nawigacja to też kolejny ślad, co się przydaje, kiedy smartfon nie łapie sygnału, a licznik płacze, że ma pełną pamięć...

[pinok]

13 godzin temu, WaGiant napisał:

Też się nad tym zastanawiam . Ja korzystam z Lokus Map . Moim zdaniem bardzo dobra aplikacja . Używam wersji bezpłatnej i mam wszystko czego mi trzeba . Ale .... Lokus jest uzależniony od internetu czyli od zasięgu . Nie ma wgranej mapy wiec jak nie ma zasięgu to nie ma nawigacji . Turystyczny czy rowerowy GPS ma wgraną mapę więc wystarczy dostęp do satelity . A to chyba jest wszędzie .

Lokus jak najbardziej może mieć ściągnięte mapy offline, z takich korzystam.

Na szosę gdzie są długie odcinki bez zmian kierunku i niema potrzeby zerkać na nawigację, wystarczy że 200m przed zakrętem bipnie to osobna nawigacja (używałem Mio Cyclo, oraz Garmin 830) jest bardzo dobra/lepsza niż duży smartfon na kierownicy.

Na MTB wolę smartfona z Lokusem, na dużym ekranie wygodniej, są komendy głosowe przed zmianą kierunku nie trzeba odrywać wzroku od drogi.

Polecam uchwyt GUB do smartfona.

[Wojcio]

Ja opieram się na telefonie i zegarku - ten drugi szczególnie na trudniejszych trasach górskich, na których telefon na kierownicy jest mocno zagrożony. Używam obudowy i mocowania Mous - super solidne - magnetyczno-mechaniczne mocowanie reklamowane przez mistrza świata w DH :). GUBa miałem - jest super, ale coś naczytałem, że za sztywny i może dojść do uszkodzenia optyki w aparacie (to na pewno dotyczy motocykli, ale nie wiem jak z rowerem).

Aplikacje - różnie - Mapy.cz albo Footpaths - ta druga ma bardzo sprytny mechanizm planowania. Obie z mapami off-line. W przypadku footpaths mam mapę ze śladem na zegarku - mniej wygodne niż na kierownicy, ale myślę, że bardziej odporne. Zegarek i telefon dają radę wytrzymać całodzienne wycieczki. Dlaczego nie dedykowany GPS? (miałem kiedyś Garminy) - dodatkowy wydatek, więcej roboty ale jakbym nie liczył się z kosztami to pewnie bym wrócił do tego.

[artie]

21 godzin temu, WaGiant napisał:

Też się nad tym zastanawiam . Ja korzystam z Lokus Map . Moim zdaniem bardzo dobra aplikacja . Używam wersji bezpłatnej i mam wszystko czego mi trzeba . Ale .... Lokus jest uzależniony od internetu czyli od zasięgu . Nie ma wgranej mapy wiec jak nie ma zasięgu to nie ma nawigacji . Turystyczny czy rowerowy GPS ma wgraną mapę więc wystarczy dostęp do satelity . A to chyba jest wszędzie .

Lokus to potężne narzędzie, które może pracowac całkowicie bez sieci -  można mu załadować i mapy i routing offline.

21 godzin temu, Mlleko napisał:

Dobry wieczór.

Do tej pory cały czas korzystałem z mapy.cz. Mapy.cz są dla mnie najlepszą opcją jako że bardzo często jeżdżę po leśnych drogach, a w tej aplikacji jest ich najwięcej. Trasy w większości przypadków planuję w domu przed wycieczką. Telefon wsadzam w etui na ramę z włączonym GPS w mapy.cz i ruszam w drogę, ale tak mnie naszło, żeby zapytać was jak wy sobie z tym radzicie. Pytam ludzi, którzy jak ja planują sobie trasę rowerową w domu. Korzystacie również z aplikacji na telefon i jeździcie w włączonym GPS na telefonie czy polecacie zaoszczędzić w jakiś GPS na rower, bo sprawdza się o wiele lepiej? Myślę właśnie czy nie lepszą opcją jest sprawić sobie taki GPS, dlatego pytam was o wasze doświadczenia w tym temacie.

Miłego wieczoru i bezpiecznych podróży :).

Ile ludzi tyle rozwiązań. Sa tacy co Wisłę 1200 jadą na telefonie i tacy co 20 km wycieczkę po lesie wokół komina latają na najwyższych modelach Garmina.
Ja na wyscigi ultra biore Garmina 530 i Lokusa w komórce jako backup (nie przydał się póki co). 530 wytrzymuje do 20h jazdy, wodoodporny, mały i robi co trzeba.

[keltu]

J.w. do Locusa wystarczy sobie doinstalować https://play.google.com/store/apps/details?id=btools.routingapp&hl=pl&gl=US i w opcjach Locusa ustawić nawigację offline, można nawet planować trasy offline.

A jakby ktoś szukał offline map do Locusa oprócz tego co jest w aplikacji to tutaj są darmowe OpenAndroMaps https://www.openandromaps.org/en/downloads/europe a tutaj OSM: https://vector.city/ 

[WaGiant]

Dzięki ,dzięki, będę musiał się w to wgryźć . Próbowałem kiedyś instalować jakieś mapy ale coś mi nie poszło . Hmmmm

 

[Mlleko]

12 godzin temu, pinok napisał:

Polecam uchwyt GUB do smartfona.

Ok dziękuję. Popatrzę za nim, zawsze bałem się, że telefon będzie mógł mi wylecieć biorąc pod uwagę wyboiste drogi po których zazwyczaj jeżdżę.

[Wojcio]

GUB trzyma bardzo pewnie-  jeździłem w terenie. Z ostrożności można dodać jeszcze zabezpieczającą gumę. Ja się bardziej boję o zniszczenie telefonu przy przewrotce. Raz straciłem tak fajny komputerek. 

[bastard83]

Na GUBie przejechałem Pomorską500, kumpel dwie oraz Wanożkę 350. Ani razu nikomu telefon nie wypadł. Mowa o GUB-85 bo mam też GUB-81 i go nie polecam.

Ale kupiłem eTreksa 32x. Na ultra jest bardzo dobry, a właściwie na jazdy kiedy jedziemy po śladzie i nie zbaczamy z niego. Oczywiście prowadzi bez sygnałów dźwiękowych i wskazówek gdzie skręcić. Jego obsługa, po wgraniu śladu ogranicza się do włączenia rano i wyłączenia wieczorem. Tylko tyle.

Jednak wolałbym nawigację, która umożliwi mi w prosty sposób przesłać nowy ślad do niej. Nie wiem czy dotykowy eTrex 35 tak ma, dotyku nie potrzebuję, choć z reguły jeżdżę w warunkach dobrych (wyjątkiem może być właśnie jakieś ultra). Myślałem o Edge 530 ale to chyba raczej komputer treningowy z funkcją nawigacji.

Ciekawą propozycją jest TwoNav Cross którą przedstawił @KrissDeValnor. Niestety niewiele o niej wiadomo

[Mentos]

A ja się podepnę choć nikt nie wspomniał. Nie chodzi mi tyle o samą nawigację co korzystanie z GPS/Glonas/Gallileo i nagrywanie śladu. Nowy Garmin 7X mi żre widzę jednak dużo prundu w takim trybie i choć nie próbowałem jeszcze to się obawiam czy wytrzyma np. 25h non stop. Gejfon S21 na pewno nie wytrzyma, bo przerabiane. Czy jest coś co wytrzyma jakieś całodniowe ultra bez doładowywania? Mysłałem nad tym mniejszym Wahoo, ale nie mogę znaleźć info.

[keltu]

@Mentos igs320 bez dodatkowych czujników pociągnie z 2 albo 3x tyle.

[Mentos]

O widzisz, nawet nie byłem świadom tego produktu, wszystko co potrzeba do długiej rejestracji śladu na Stravie bez nonsensownej ceny - dzięki!

[bastard83]

Tylko czy nadaje się on na nawigowanie na ultra, czyli po wyznaczonej trasie. Tzn jak na polu jest jedna droga w prawo to pewnie będzie ok, ale jak w lesie będą trzy ścieżki to widząc ślad będziemy wiedzieć gdzie jechać, ale po samej wskazówce może być słabo. Co wtedy? Mówi zawróć czy kieruje do najbliższego zjazdu na ślad. Za dnia będzie jeszcze widać którędy jechało stado, ale po ciemku, samemu?

[keltu]

Ale przecież on nie chciał nawigacji tylko GPS z długo trzymającą baterią do rejestracji śladu.

[bastard83]

Faktycznie, nie doczytałem. Smartfon nie wytrzyma dnia nagrywając ślad? Jednak te nowsze mają pojemniejsze baterie, a ekran i tak wygaszony. Można też włączyć tryb samolotowy..

[Mentos]

Tak, dokładnie, potrzebuję tylko i wyłącznie do nagrywania śladu bez doładowywania urządzenia na ultraskach bez pogiętych cen. Navi to jak trzeba w Fenixa_Siedem_Ixa wrzucam i jest ok 😉