Skocz do zawartości

[10000] Uniwersalny Gravel


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Aktualnie jeździłem na MTB, ale szukam czegoś lepszego do całodniowych wycieczek. Czytałem o różnych modelach Graveli/MTB, ale nie mogę się zdecydować. Wstępnie wybór padł na Gravele, ale pewności nie mam czy to będzie najlepsza opcja. Generalnie rower miałby służyć do codziennej jazdy jak i dłuższych wycieczek, taka uniwersalna maszyna. Trasy różne, wiadomo trochę asfaltu, ale głównie bardziej "teren". Takie wycieczki 100km+.

Tak z wymagań co do Gravela to:

- 2x11(10)

- możliwość założenia szerszej opony

- w miarę wygodny, nie przesadnie sportowa pozycja

 Celowo nie podaje linków,  żeby nie ograniczać się tylko do tych modeli o których czytałem. No chyba, że gravel to nie jest najlepsza opcja to może jakiś MTB. 

Z góry dziękuję za rady i pomoc.

Pozdrawiam

Napisano

Tradycyjnie zaproponuję Gestalta 2 na Tiagrze i mechanikach; albo Gestalta 2,5 na hydraulice. Rocznik do 2022 (jak znajdziesz w sklepie) będzie tańszy od ceny z oficjalnej strony ale max opona to 35 (bez błotnika). Ten rower nadaj się do jazdy po dobrym szutrze i dziurawym asfalcie. Nie wjeżdżałbym nim świadomie w żaden "teren" ale takie całodniowe wycieczki na nim robię. Model od 2023 ma więcej miejsca na oponę - do 700x45mm. Wszystkie modele mają oczka na bagażnik z przodu i z tyłu.

Ewentualnie stalowy kuzyn Gestalta czyli Nicasio 2 - Tiagra, hamulce hydrauliczne. Opona: do 700C x 35mm lub 650B x 47mm

Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz w cenie poniżej oficjalnego cennika.

Nie wiem, co to za "teren", moje propozycje jednak bardziej szosowo-szutrowe; z drugiej strony 100+ km to chyba jednak nie po trasie MTB ;)

I zgodzę się z przedmówcą, że taki rower nie istnieje :) Na szybkie przejażdżki mam Gestalta 2 na oponie 32 ale chętniej korzystam z drugiego roweru, też na Tiagrze, z oponą 40. Jest może nieco wolniejszy (korba 46/36 względem 50/34) ale ja nie lubię jak mi łeb skacze na dziurach.

To jest też mój sakwowóz.

A do rąbania "w terenie" używam MTB...

Napisano

Oczywiście, że takie gravele istnieją, tylko w 10k to trzeba je sobie samemu sklecić. Amortyzacja ma swoją cenę, a bez niej w terenie jest spoko ale niekoniecznie przez 100km.

Mogę polecić to co sam mam czyli Silexa 400 ale tam nie założysz szerokiej opony. Ale w zasadzie rower to do wyboru, do koloru. Do tego trzeba amortyzowany mostek Redshift i jakąś amortyzowaną sztycę. Dodatkowo w terenie fantastyczna jest szeroka kierownica z dużą flarą. Tego nie mam ale jechałem na takiej i miałem bardzo pozytywne wrażenia. I tak można spędzać cały dzień poza asfaltem.

Lepszy byłby amor, najtańszy Sunotur GVX to ok 1100 zł dzisiaj tylko on waży 1,7kg a to trochę dużo.

Napisano

Może zerknij na takiego Canyona, akurat jest w promocji. Canyon Grizl 6 suspension. Rower typowo do jazdy leśnymi ścieżkami oraz okazjonalnie asfaltem. Posiada widelec o skoku 30mm, dla lepszego wybierania nierówności, karbonową sztycę, możliwość założenia opon do 45mm oraz pełną grupę GRX.

Drugą opcją w jaką osobiscie bym szedł jest rower MTB z oponami 2.0. Osobiście posiadam Schwalbe Hurricane 29x2.25, super ciche i fajnie się toczą.

Giant również ma w planach wypuścić gravela z amortyzatorem.

Napisano

Oczywiście że nie gravel. 10 tysięcy pozwala kupić lekkiego górala, i spokojnie robić nim po 100km i więcej - kwestia opon. A ze 100mm skoku widelca nie braknie Ci go jak zjedziesz z asfaltu. 

Przejrzyj ten temat: 

Większy budżet pozwala urwać coś z wagi, co będzie zdecydowanie na plus. Ale też nie ma co szaleć z gotowym rowerem - bo droższe rowery to generalnie półka tej "sportowej pozycji" której chcesz uniknąć. 

Napisano

Potwierdzam słowa @MikeSkywalker. Na Cube LTD jeździłem trasy po ponad 200 km i spędzałem w siodle po kilkanaście godzin w terenie unikając asfaltów. Kwestia opon (używałem racing ralph i ray). Do tego wygodne siodło + ustawienie całego roweru. 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...