patryk810 Napisano 18 Lipca 2021 Napisano 18 Lipca 2021 Skopiuję trochę z poprzedniego tematu, gdzie szukałem roweru do 3000zł. Cytat Miałem wcześniej Giant Revolt I z 2016r. więc miałem styczność z kierownicą barankową. Niestety hamulce w tym rowerze to był dramat. Na duży plus możliwość zamontowania szerokich opon. Szukam roweru do 3000zł, mam 192cm wzrostu i ważę 120kg. Zastanawiałem się nad czymś z barankiem ponownie lub czegoś z prostą kierownicą, a hydraulicznymi hamulcami. Rowerem będę głownie poruszał się po mieście, a w weekend dłuższa trasa (20-40km jak dla mnie). Rower będzie u mnie teraz głównym środkiem do zrzucenia trochę wagi. Kupiłem Muirwoodsa w rozmiarze XXL, zamontowałem chwyty ergon gp5, krótszą kierownicę. I jednak wracam do opcji roweru z barankiem, nie mogę się 'odnaleźć' na takim rowerze. Szukam roweru typu gravel (chyba) głównie jestem nastawiony na szosę + las. Powiedzmy 60% szosa, reszta las. Co mogę dostać w tej kasie? Odrzuciłem opcję roweru typu fitness czy czegokolwiek z amortyzacją, tak jak przyzwyczaiłem się poprzednio do barankowej kierownicy to tak musi raczej zostać widzę.
spidelli Napisano 19 Lipca 2021 Napisano 19 Lipca 2021 4300 zł - Kellys Soot 30. Plusy dodatnie: - sztywne osie - zewnętrzne łożyska suportu - widziałem realnie po sklepach ze 2 -3 egzemplarze w tym roku ale ja mam nieco mniejszy rozmiar Plusy ujemne: - tylko Claris (dla mnie to żaden minus ale powiedzmy, że szału nie robi) - brak mocowań na bagażniki - pozostaje rzeźba - opona zdecydowanie nie asfaltowa (piszę po stronie wad, bo niby więcej chcesz jeździć po szosie - ale można wymienić na coś mniej agresywnego).
some1 Napisano 19 Lipca 2021 Napisano 19 Lipca 2021 Jeśli ma to mieć wyraźnie lepsze hamulce, to RC520 w wersji szosa albo gravel z Decathlonu ma hybrydowe hydrauliczne, albo Romety za 5 tys, najtańsze rowery na pełnej hydraulice jeśli jeszcze gdzieś da się kupić. Triban wycieczkowa geometria, Romet raczej sportowa.
patryk810 Napisano 20 Lipca 2021 Autor Napisano 20 Lipca 2021 A co jeśli chodzi o four corners od Marina?
Mihau_ Napisano 20 Lipca 2021 Napisano 20 Lipca 2021 Four corners to mega specyficzny rower. Dziwna geometria ramy, bardzo wyprostowana pozycja. Do tego stal i mega wysoka masa. Tak naprawdę to rower typowo wyprawowy
patryk810 Napisano 21 Lipca 2021 Autor Napisano 21 Lipca 2021 Właśnie nie szukam roweru ze sportową pozycją ('aż tak') w stosunku do Revolta, którego miałem wcześniej było OK. Na plus w sumie było też to, że miałem dodatkowe klamki na kierownicy. A szukam teraz roweru z kierownicą barankową i możliwością montażu szerszych opon (np. 2.0" + błotniki).
some1 Napisano 21 Lipca 2021 Napisano 21 Lipca 2021 2.0" to w żadnego normalnego gravela nie wejdzie, nawet bez błotników. Jest trochę bardziej egzotycznych "monstercrossów" czy MTB z barankiem. Jak zwał tak zwał, ale raczej poza budżetem https://bikepacking.com/index/drop-bar-mountain-bikes-29er/ Lub na obręczach 27,5", wtedy zostaje trochę więcej miejsca na opony https://bikepacking.com/index/650b-gravel-bikes/
Mihau_ Napisano 21 Lipca 2021 Napisano 21 Lipca 2021 Jeśli potrzebujesz w gravelu opon 2.0 to raczej nie do końca rozumiesz na jakie trasy nadaje się ten rower
hulk14 Napisano 21 Lipca 2021 Napisano 21 Lipca 2021 Są gravele z możliwością wsadzenia 2 calowych opon, ale w większości z nich będą to koła/opony 27.5 cala. Są osoby, które na takich jeżdżą, ale... dla mnie to bezsens. Baranek to fajna opcja na długie i relatywnie szybkie jeżdżenie. W terenie, gdzie potrzebne są tak szerokie opony lepiej się sprawdzi coś z prostą kierownicą. Rowerem, który by spełaniał założenia jest np. rondo booz, ale to wydatek 2 razy wyższy niż założony. Jest też canyon grizl, ale to też znacznie wyższa kwota. Z budżetowych graveli w kellys soot 30 wchodzi chyba opona 47c.
keltu Napisano 21 Lipca 2021 Napisano 21 Lipca 2021 3 godziny temu, some1 napisał: 2.0" to w żadnego normalnego gravela nie wejdzie, nawet bez błotników. Challenge Accepted - 2,10" oczywiście 27,5" 😁
patryk810 Napisano 21 Lipca 2021 Autor Napisano 21 Lipca 2021 Do Revolta wchodziła mi opona 2.0". Opony na jakich jeździłem to SCHWALBE Big Apple 28 x 2.0. Do tej pory mi zostały, sprawdzają się również na Muirwoodsie. Problem u mnie jest taki, że po prostu nie mam tego chwytu co miałem na baranku. Próbowałem różnego rodzaju chwytów, aż po ergon gp5 ale dalej to nie jest to samo. Jazda powiedzmy 'po asfalcie' na dłużej trasie przy obecnych chwytach nie sprawdza się w ogóle. Sam typ kierownicy sprawdza się dla mnie bardziej gdzieś w trochę cięższym terenie czy lesie (piszę tutaj o prostej kierownicy z Muirwoodsa). Dlatego mimo wszystko chcę wrócić do kierownicy barankowej. Las i inne ścieżki to u mnie mniejszość. Tylko właśnie pytanie jaka pozycja na rowerze jest mi potrzebna. Gdy w większości poruszam się po mieście, a dopiero weekend jakaś dłuższa trasa poza miasto. Stąd też pomysł z four cornersem.
hulk14 Napisano 22 Lipca 2021 Napisano 22 Lipca 2021 Skoro poruszasz się głównie po mieście, to po co Ci opony 2 cale +, których się używa do jazdy w "konkrentym" terenie? M4C, to mocno specyficzna wyprawówka. Ty na wielodniowe wyprawy chyba nie masz zamiaru się wybierać, ale wymagania też masz specyficzne, więc może i będzie Ci pasować. Tylko weź pod uwagę, że hamulce najpewniej będą wyraźnie słabsze.
some1 Napisano 22 Lipca 2021 Napisano 22 Lipca 2021 Big Apple to akurat "miejski" balon. Co może też tłumaczyć dlaczego się mieści do nieprzystosowanej ramy: nie ma żadnych wystających klocków. For corners to jak inni wspominali nietypowa konstrukcja, bardziej "trekking z barankiem" niż normalny gravel. Wagą roweru przy Twojej masie bym się w ogóle nie przejmował, skupił tylko na tym czy będzie wygodnie. Hamulce Spyre C, czyli chyba takie same jak miałeś poprzednio.
patryk810 Napisano 25 Lipca 2021 Autor Napisano 25 Lipca 2021 Używam opon 2" trochę ze względu na 'komfort' przy moim gabarycie, a jak pisał some1 są to właśnie 'miejskie' opony. Jest to dla mnie coś w stylu lekkiej rekompensaty za brak przedniej amortyzacji, z której zrezygnowałem. Zainteresowałem się 4 cornersem ze względu na mniej sportową pozycję. Szukam właśnie czegoś wygodnego - w trasę, do miasta i ewentualnie czasem do lasu.
Zenek666 Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Ja to się zastanawiam dlaczego rowery które stworzyły ideą gravela zostają wypychane do kategorii trekingów czy MTB z barankiem podczas gdy zwykłe szosówki są kojarzone jako gravel. W sumie to sią zastanawiam nad ekonomicznym sensem dopłacania niemałej kwoty do roweru nazywanego gravelem który jest tak naprawdę szosą.
kipcior Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Idea gravela to była jazda szosówką po drogach szutrowych w hameryce. I do tego wystarczyły szersze opony i tarczówki jakby było mokro. Ale się to niechcący nieco rozwinęło i dzisiaj gravel to powoli robi się równie szerokie pojęcie jak mtb, tylko poszczególne kategorie nie są jeszcze nazwane. Nadal jest tu jeszcze ogromne, niezagospodarowane pole do rozwoju. Co do "komfortu" albo jego braku. Mam amortyzowaną sztycę i mostek, co dopiero daje jakieś tam minimum komfortu po dziurach, kamieniach, korzeniach i generalnie w terenie. Opony aktualnie 40c, wcześniej 38c. Te 2mm różnicy nic nie zmieniają, ciśnienie 2,5bar/3,9bar. Ostatnio przejechałem się kawałek innym gravelem, sztywny, 43c i poniżej 2bar w obu kołach, do tego baranek z bardzo szeroką flarą. Kierownica zdecydowanie na plus ale sam komfort wyraźnie na minus, mimo mojego ciśnienia. Czuć, że amortyzacja robi robotę, mimo że to i tak wydaje się twarde.
wkg Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 58 minut temu, Zenek666 napisał: Ja to się zastanawiam dlaczego rowery które stworzyły ideą gravela zostają wypychane do kategorii trekingów czy MTB z barankiem podczas gdy zwykłe szosówki są kojarzone jako gravel. Bo gravel to szoska na nieco gorszą nawierzchnię. W Kaliforni gdzie się urodził takich gładkich, eleganckich nawierzchni szutrowych jest pełno a u nas nie. Albo asfalt albo paskudne dziury. Więc sens gravela to właśnie "mtb z barankiem" i z możliwością bagażnika na dłuższe wyprawy. Bo na krótsze, jednodniowe jazdy xc ht sprawdza sie u nas nieporównywalnie lepiej poza asfaltem.
Zenek666 Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Do w miarę komfortowego przejechania 100km po takiej drodze to trzeba jednak trochę więcej niż szosę z trochę szerszą oponą. Kalifornia to głównie teren górzysty, także wątpię w te gładkie szutry na dłuższych odcinkach. Raczej to co wkleiłem powyżej. Z tego co widzę to głównie europejskie firmy właśnie robią szosy i wkładają do nich grubsze opony nazywając je gravelami. Nie firmy z USA gdzie się robi "trekingi i MTB z barankiem" np. Marin, Surly, Salsa, Kona etc.
some1 Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Rowery turystyczne z barankiem istniały od dawna zanim jeszcze producenci z Ameryki wymyślili podgatunek "gravel". Termin chwycił, teraz wszystko się pod to podpina i miesza nawet, jeśli jeszcze 10 lat temu byłby to po prostu "rower turystyczny". Jednocześnie są producenci co kupują z Azji ramy, które jeszcze kilka lat temu lądowały w rowerach przełajowych i też sprzedają jako gravele. Po prostu warto mieć świadomość różnic pomiędzy rowerami sprzedawanymi pod tym szyldem, bo wchodząc po gravela do sklepu można wyjść zarówno z "szosą+" jak i z turystyczną terenówką.
kipcior Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Godzinę temu, wkg napisał: Bo na krótsze, jednodniowe jazdy xc ht sprawdza sie u nas nieporównywalnie lepiej poza asfaltem. No właśnie nie bardzo, chyba że masz na myśli góry, gdzie w gravelach po prostu brakuje przełożeń. @Zenek666 Toż to idealna droga na gravel, jeździłbym.
wkg Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Bardzo bardzo. Widzę jak ja przejezdzam dziury, betonowe płyty, dziurawe, zniszczone bruki i poprzeczne korzenie na oponie 2,25 i z amorem a co robia ludzie na wezszych oponach. Choć bardzo, bardzo mało się takich spotyka poza asfaltem. Ja po prostu jade, czasem lekko podniose tyłek. Gravel ma baranka (prawie kazdy) i to jego wielka zaleta. Nie ma też amora więc jest tańszy w naprawach.
chrismel Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 @patryk810- do Marina 4C wg. producenta można założyć z błotnikiem maks opony 42C. Bez błotnika 50C. Moim zdaniem (ale nie mierzyłem tego) wejdą opony 47C z błotnikiem ale z mało agresywnym bieżnikiem. Można by spróbować błotników SKS AL56 i dociąć je w niektórych miejscach. Przy błotnikach AL 46 jest jeszcze sporo zapasu a one są dedykowane do opon maks 42C. No ale to rozważania teoretyczne więc trzeba by zaryzykować własną gotówką i samemu to sprawdzić. Gdybym ja miał potrzebę montażu szerszych opon to podjąłbym takie ryzyko.
kipcior Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 A ja widzę jak jadę fullem po drodze gruntowej pełnej dziur, a jak to samo gravelem i to na tym drugim Strava pokazuje PR
wkg Napisano 25 Lipca 2021 Napisano 25 Lipca 2021 Cóż - dla każdego coś miłego Ja akurat sens gravela widzę w wyprawówce ale to mój punkt widzenia. Pewnie wiele osób widziałoby większy rozstaw osi dla stabilności kosztem zwrotności. Choć pisałem o ht a nie fullu
patryk810 Napisano 25 Lipca 2021 Autor Napisano 25 Lipca 2021 Więc coś jeszcze polecacie, 4corners warty uwagi w moim przypadku czy to przerost formy?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.