Skocz do zawartości

[Rama aluminiowa] Spawać czy wymieniać?


Rekomendowane odpowiedzi

Rower trekkingowy (Merida Freeway), przebieg 6k+ km, pękła rama (alu) na dole komina, w który wchodzi sztyca podsiodłowa (uprzedzając pytania: sztyca nie była wyciągana ponad ogranicznik, waga jeźdźca dopuszczalna wg producenta, nie było skakane ani nic w tym stylu). Mam możliwość wymiany ramy na nową (gwarancja), ale wydaje mi się, że lepsze rozwiązanie stanowić będzie zaspawania pęknięcia oraz, przede wszystkim, danie trójkąta wzmacniającego między kominem a górną belką, takiego jaki jest w wielu rowerach MTB. Mam już profesjonalny warsztat, który podjąłby się naprawy/przeróbki. Ma ktoś z Forumowiczów doświadczenie w temacie?

Nie jestem pewien, czy we właściwym dziale zakładam temat, i proszę o ewentualne przeniesienie do właściwszego.

DSC00157.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztyca za dużo luzu miała i z czasem zmęczyła komin. Spawanie nie ma sensu. Wstawianie wzmocnienia o jakim piszesz też się nie powiedzie tylko osłabi dodatkowo górną rurę w miejscu gdzie jest zapewne wycieniowana. Ew. jeśli to średnica 31,6 można zespawać komin, obrobić spoinę wewnątrz na wymiar i wkleić dłuuugą tuleję rddukcykną na 27,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmocnienie i spawanie grozi przesztywnieniem konstrukcji, przegrzaniem i pękaniem w innym miejscu. Jak można wymienić to wymienić. A wtedy już gwarancja nie pomoże. (sam daaawno temu spawałem pękniętą ramę w zakładzie naprawy śmieciarek, ale to były inne czasy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Ja to widzę tak, że nowa rama może pęknąć dokładnie w tym samym miejscu po pewnym czasie. Ten sam jeździec, ten sam styl jazdy, te same trasy. Dlatego wydaje mi się, że wzmocnienie jest jak najbardziej wskazane, czy to starej, czy to nowej ramy.

Zostawianie roweru na dłużej o tej porze roku na pewno nie wchodzi w rachubę. Życie jest zbyt krótkie. 😉 Mam jeszcze teoretycznie na czym jeździć, ale to czysto użytkowy sprzęt, do tego dość mocno wyeksploatowany. Tak więc rekreacyjnie będę jeździł trekkingiem. Jak znowu coś puści, to się znowu wzmocni za 100-200 zł. Czekam jeszcze na odpowiedź przedstawiciela producenta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i zostałem z dwiema ramami. Jeżdżę na pospawanej, a druga leży jako zapasowa. Trzeba przyznać, że Merida ładnie się zachowała przysyłając nową ramę w ciągu kilku dni (choć niestety nie w tym samym malowaniu); proponowałem, żeby po prostu pokryli koszt spawania, ale to chyba niezgodne z ich polityką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, 2wheels4ever napisał:

Jeżdżę na pospawanej,

Posłuchaj bardziej doświadczonych kolegów.

Mimo wszystko jednak bym ramy zamienił.Pospawaną zostawiłbym na rezerwę a jeździł na nowej (zwłaszcza, że masz teraz nową gwarancję na ramę). Nie ryzykuj, a i gwarancja Ci leci z nowej ramy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...