Skocz do zawartości

[łańcuch] stan wyciągnięcia, shimano czy kmc?


Fisiek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W dniu 12.08.2020 o 08:22, Mateusz30 napisał:

Łańcuch wymienia się po rozciągnięciu do 0.7 i zmienia na nowy.

Co ja czytam... Nawet na 9 rz. kaseta nie wytrzyma więcej niż 3 takie zmiany, jest już zaorana.

Napisano

Ja na kasecie CS-M8000 11-40T zrobiłem 2600km.
1100km (około) -  Shimano HG901DA
650km - KMC DLC
660km - KMC DLC
220km - KMV DLC - to ma byc ostatni z wymiennej trójki.
No i na tym ostatnim kaseta zaczeła "strzelać", czyżby kończyła swój krótki żywot? Żaden łańcuch nawet się nie zbliżył do 0.7 (muszę jeszcze dla formalności sprawdzić Shimano).
Jeszcze spróbuje wyregulować przerzutkę, może to tylko wyciągnięta linka.

Z drugiej strony kaseta jest tańsza od łańcucha, więc lepiej że łancuchy zajeżdzą kasetę, niż odwrotnie
 

Napisano

Cuda :)

Ja  jeżdżąc na takich łańcuchach  https://biostern.abstore.pl/lancuchy-i-spinki-lancuch-kmc-x11-93-sreb-czarny-x114-box,c70,p2735,pl.html i kasecie dziesiątkowej robiłem spokojnie 3 tkm na łańcuchu i powyżej 10 tkm na kasecie. Coś musisz mieć nie teges :/ Nie mam pojęcia co - krzywy hak przerzutki, suport nie prostopadły, tak strzelam bo musiałbyś mieć nogę konia żeby tak to zużywać :/

Łańcuchy wyciągnięte do 1,5% To "strzelanie" czy przeskakiwanie ?

Napisano
1 godzinę temu, wkg napisał:

Łańcuchy wyciągnięte do 1,5% To "strzelanie" czy przeskakiwanie ?

Przeskakiwanie, przy zmianie przełozenia. Na poprzednim łańcuchu (też nowym) 200km temu działało dobrze. Lańcychy nowe, wiec nawet 0.7 nie wpada.

Mam nadzieje że regulacja przerzutki pomoże.

Napisano

Nadal nie wiem, jak Wy to robicie. :DAlbo jak ja to robię... :ermm: 

Chyba, że Wy mówicie o rowerach rekreacyjnych lub szosowych. W szosie, na której jeździłem tylko treningowo i niezbyt profesjonalnie, też mi napęd 2 lata wytrzymał i jeszcze spokojnie rok by pojeździł (tyle, że pękła rama :whistling:). Ale w MTB no nie ma opcji...

Nowy KMC X12 EPT vs. KMC X12 EPT po 501 km (założonym na świeży napęd):

 

20200806_160715~2.jpg

Napisano

 

Teraz, TheJW napisał:

Nadal nie wiem, jak Wy to robicie. :DAlbo jak ja to robię... :ermm:

No to jest rozciągnięcie 0,2-0,3 % po 500 km. Czyli po mojemu dojeżdżając do 1,2-1,5 % powinien zrobić 2 tkm. Czyli mamy podobnie : ) Ja na dziesiątkowym 2,5-3 tkm no ale to dziesiątkowy.

Masz pewnie z 300 ftp czyli całkiem niezłe te łańcuchy : )

Napisano

@JWO - zdumiewający wynik w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ja na jednym KMC X11.93 bez żadnego szejkowania i zmian łańcuchów na nowym komplecie napędu dojechałem do 2800km. Przy 4 łańcuchach, w tym absurdalnie drogich DLC powinieneś naście tysia drapnąć. 

Napisano
Teraz, cervandes napisał:

@JWO - zdumiewający wynik w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ja na jednym KMC X11.93 bez żadnego szejkowania i zmian łańcuchów na nowym komplecie napędu dojechałem do 2800km. Przy 4 łańcuchach, w tym absurdalnie drogich DLC powinieneś naście tysia drapnąć. 

Ponieważ upał powyżej 40 stopni, to w weekend będzie czas na serwis. Zobaczę jak wygląda kaseta i przerzutka. 

Napisano

Zapraszam do siebie. O ile Shanghai jest bardzo fajnym miastem (jak na dalekowschodnie warunki) o tyle powstał w najgorszym klimacie. Wilgotność 100% i upały powyżej 40, teraz w lecie. W czasach przedpandemicznych był to okres wakacyjny, teraz niestety nie ;(. Wilgotność jest duża przez cały rok, wiec i w zimie jest nieprzyjemnie.

Napisano
53 minuty temu, wkg napisał:

No toś zareklamował : )

Nie no, plusów dodatnich jest dużo więcej. Klimat jest najgorszym plusem ujemnym. No i odległość od RP. Reszta to cud, miód i orzeszki ;) 

Napisano
21 minut temu, wkg napisał:

A Chinki ?

Tutaj mam swoją własna teorie.

Pod względem urody płci przeciwnej, zaczynajac od far europejski zachód, czyli Portugali, jest to funkcja rosnąca. I tak trwa to do Renu, gdzie niespodziewanie następuje studnia (bez dna). I nagle na Odrze znów idzie pionowo w górę, powyżej Renu. Potem rośnie aż do Uralu, z tym ze w okolicach Moskwy druga pochodna funkcji zmienia znak naprzeciwny. Po Uralu pierwsza pochodna tez, z tym ze nachylenie nie jest już tak strome jak przed Uralem. Na Daleki Wschód dociera w miarę dobrych warunkach, lekko poniżej poziomu Renu. W tym punkcie dochodzi jeszcze współczynnik egzotyki, wiec wykres wydaje się ze jest wyżej niż w rzeczywistości. Ale to wszystko wraca do normy po czasie t dążącym do 31.5 tysiąca sekund.

Ale jak pisałem to tylko teoria. Od ponad 25 lat jestem wierny jednej i jedynej słowiańskiej żonie. Pod tym względem jestem konserwatysta. 
Pomimo ze prawdziwy polski konserwatysta po tym czasie dostaje unieważnienie ślubów. Widocznie się nie zalapalem do zbioru prawdziwych, polskich konserwatystów. Na szczęście. ;) 

 

Napisano
W dniu 14.08.2020 o 16:14, JWO napisał:

Ponieważ upał powyżej 40 stopni, to w weekend będzie czas na serwis. Zobaczę jak wygląda kaseta i przerzutka. 

Przyczyną była wyciągnieta linka. Po regulacji przerzutki wszystko działa jak żyleta. Łańcuchą jeszcze daleko do 0.7, kaseta też wygląda dobrze. Mam nadzieję ze na tym zestawie zrobię z 10kkm :) 

Napisano
Teraz, cervandes napisał:

ŁAŃCUCHĄ

:blink:

Tak to jest jak się w szkołe rzucało kaminiami, zamiast do niej chodzić :P

  • 1 rok później...
Napisano
W dniu 12.08.2020 o 12:38, wkg napisał:

A to dziwne. U mnie dociągają do 1,5% wyciągnięcia na kasecie XT robiąc średnio 3 tkm na łańcuchu - łańcuch dziesiątkowy czy jedenastkowy - wszystko jedno..

A nie zajeżdżasz w ten sposób przednich blatów (chainrings)? Czy zmieniasz tylko kasetę + łańcuch i śmigasz dalej?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...