Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Ciągle społeczeństwo ładują w trąbę, przecież to jest wszystko pisane na kolanie i kvpy się nie trzyma. Rozporządzenia wprowadzane na podstawie ustawy z 2008r, która jest niezgodna z Konstytucją i nie wiadomo z jakiego powodu w ogóle nikt się tego przez te 12 lat nie dopatrzył/nie chciał dopatrzyć/wszyscy olali bo nikt się nie spodziewał epidemii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawa jest tylko z nazwy z 2008 roku. Interesujące nas przepisy to często kwestia nowelizacji z ostatnich dni. A jej konstytucyjność była już kwestionowana, ale przez antyszczepionkowców, którym nie spodobały się zapisy o przymusowych szczepieniach. TK uznał że w tym zakresie (szczepienia) ustawa jest zgodna z konstytucją. 

Swoją drogą ciekawy jestem czy jak już będzie szczepionka na to świństwo, czy antyszczepionkowcom  zmięknie rura, czy dalej będą obstawać przy swoim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mihau_ Ależ dopatrzył się.  Ale wtedy rządziła nami demokratycznie wybrana władza, która nie miała w zwyczaju poprawiać baboli. A że mieli swoich ludzi w TK :D:D:D  Przecież była wojna o tę ustawę.  Było wałkowane, że daje możliwość ograniczania praw. 
Najlepsze jest to, że tę ustawę w marcu głosami opozycji poprawiali.  

Najśmieszniejsze jest to, że nasze prawo kompletnie nie zdaje egzaminu w sytuacjach kryzysowych. Zresztą w prawie żadnych. 

Teraz, arek_wro napisał:

A jej konstytucyjność była już kwestionowana, ale przez antyszczpionkowców,

Nie tylko.  Ale nie było wtedy klimatu na zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, arek_wro napisał:

Swoją drogą ciekawy jestem czy jak już będzie szczepionka na to świństwo, czy antyszczepionkowcom  zmięknie rura, czy dalej będą obstawać przy swoim.

Ostatnio coś zamilkli, pewnie leczą się witaminą c i sokiem z kapusty od zięby. Zresztą podobnie jak nazi-narodowcy ale to akurat zrozumiałe, oni kozaczą tylko w dużej grupie a jest zakaz zgromadzeń:D

Chociaż w sumie w przyszłym tygodniu ma być przepychana ustawa zaostrzająca prawo do aborcji autorstwa kai godek, więc antyszczepionkowca

 

Prawo by zadziałało jeśli byłoby odpowiednio zastosowane. Celem są wybory i SN, reszta się nie liczy

I teraz mam dylemat. Miałem nie głosować bojkotując ten cały cyrk a z drugiej strony im bardziej ten bajzel się pogłębia tym mniejsze poparcie będzie miała obecna głowa państwa i jest jakaś szansa na zmianę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mihau_ napisał:

Chociaż w sumie w przyszłym tygodniu ma być przepychana ustawa zaostrzająca prawo do aborcji

Nic z tego. Nie zrobią tego Andżejowi przed samymi wyborami. Przełożą to na później. 

 

6 minut temu, KrisK napisał:

A że mieli swoich ludzi w TK :D:D:D

Ci ludzie choć nie zawsze, to często byli wybierani głosami wielu ugrupowań i mieli jakiś dorobek, a nie jak pani magister Przyłębska, której jedynym dorobkiem jest 40% uchylanych wyroków w wyższych instancjach. A nie, jeszcze ponoć gotuje świetne obiadki prezesowi :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arek_wro  ale to dopiero w tym tygodniu zostało ogłoszone

A jako ciekawostka - z racji wykonywanej jeszcze dwa lata temu pracy miałem przyjemność rozmawiać z "koleżanką ze studiów" pani, której nazwisko wymieniłeś. Podczas rozmowy padło zdanie, które jak sobie przypomnę to zawsze uśmiecham się pod nosem "Totalny nieuk, na czwartym roku pozwu nie potrafiła napisać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

56 minut temu, KrissDeValnor napisał:

Tymczasem w stolicy :

image.thumb.png.fca319e2e86d73e242750e0cb4a0a55a.png


Warto zwrócić uwagę na formę : "Prosimy o ograniczenie obecności" - źródło : https://lasymiejskie.waw.pl/index.php

Czyli ładowali nas w trąbę, bo już się gubię :unsure:, a jak się gubię, to zaczynam być agresywny, więc mogę pogryźć, a szczepiony dawno nie byłem :icon_wink:

PS
Do tej pory kombinowałem na zasadzie : "może tu, a może tam", a od jutra mam wywalone ;)
Proste :icon_cool:

Nie może być tak, że jest 100 różnych wersji i plotek, a skoro władza interpretuje po swojemu, to i społeczeństwo ma do tego pełne prawo :icon_exclaim:

:/ I bądź tu porządnym człowiekiem :/

Czyli Kabaty i Las Bielański otwarte.

A czy ktoś wie, czy ścieżka od Mostu Północnego na prawym brzegu Wisły do Jabłonnej to bulwar czy ścieżka ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wale jest ścieżka ale prawie do samej Jabłonnej przez Białołękę jest chodnik. W kilku miejscach są ławki. 

Tak patrze jakby tu dojechać jedną stroną Wisły do Modlina a drugą wrócić. Młociny to park ale można objechać ulicą czyli lewa strona wolna :D myślę o prawej. Jakoś na Stravie nie widzę, żeby ktoś tam jeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wkg napisał:

 

:/ I bądź tu porządnym człowiekiem :/

Czyli Kabaty i Las Bielański otwarte.

A czy ktoś wie, czy ścieżka od Mostu Północnego na prawym brzegu Wisły do Jabłonnej to bulwar czy ścieżka ?

 

Co z tego, źe otwarte jak ludzi chmara a rowerzysci przechodzą samych siebie i praktycznie na gazetę mijają pieszych bo ich nakaz zachowania odstępu nie obowiązuje (byłem w ubieglą sobote od strony Puławskiej wejscie od Bogatki). Miałen momentami ochote sięgnąć po bagnet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Druga strona medalu, to piesi, dla których rowerzyści są niewidzialni ( te rodzinki walące całą szerokością "pożarówki" ), ale nie poruszajmy tu lepiej tego tematu, bo przecież rodzina stanowi najwyższe dobro, a przynajmniej u nas... :icon_wink:

PS
Wpadłeś w odwiedziny, w interesach, czy może się przeprowadziłeś ?
Oczywiście nie musisz odpowiadać ;)
Z bagnetem lepiej nie chodź :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Dokumosa napisał:

Co z tego, źe otwarte jak ludzi chmara a rowerzysci przechodzą samych siebie i praktycznie na gazetę mijają pieszych bo ich nakaz zachowania odstępu nie obowiązuje (byłem w ubieglą sobote od strony Puławskiej wejscie od Bogatki).

W weekendy i dni wolne tak jest. Ale na singlach wkoło lasu zwykle pustki. I tak najbardziej pusto jest na wałach wiślanych z wyjątkiem Białołęki i ścieżkach między wałami a Wisłą . Od Góry Kalwarii do Modlina praktycznie cały czas samemu się jedzie w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zaostrzone są słowa w nowym rozporządzeniu, więc łatwiej zinterpretować słowa na niekorzyść uprawiających sport:

image.png.f41e23de7de7729beae92eaaadf931d5.png

 

Co więcej poprzednie zakazy o wejściu do lasu były bezprawne, obecnie już rozporządzenie to obejmuje - więc niestety się poprawili jak to zapowiadali.

Na szczęście i nieszczęście jest tu pole do interpretacji. Rozumiem dlaczego ten zapis tak został sporządzony by w popularnych miejscach nie było skupisk ludzi np. popularne szczyty z wieżami itd. Co wg mnie jest słuszne biorąc pod uwagę tłumy jakie widywałem chociażby na ślęży czy trójgarbie. Ale niestety jakby ktoś bardzo chciał to zinterpretuje sobie to tak, że mandat wystawi. Oby każdy strażnik i policjant zgodnie z zamysłem i rozsądkiem to interpretował.

image.png.c04162b68f208248c229a797dafc323a.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KrisK napisał:

nie wiem co widzisz ale powinieneś zmienić okulary.  Telewizji od dobrych 5 lat nie

Odebrałeś to zbyt literalnie. Chciałem tylko powiedzieć ze jesteś zwolennikiem obecnej władzy, co widać w każdym Twoim poście w tym wątku. I tyle. Oczywiście nic mi do Twoich poglądów, ale to nie wątek o „ukochanej władzy i nędznej opozycji”, czy odwrotnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, shusty napisał:

Trochę zaostrzone są słowa w nowym rozporządzeniu, więc łatwiej zinterpretować słowa na niekorzyść uprawiających sport:

image.png.c04162b68f208248c229a797dafc323a.png

2) To akurat tylko pomaga rowerzystom. Przecież nie zbieramy się na parkingach, miejscach postoju, edukacji, biwakach itd ...

1) Czyli właściwie nigdzie nie można - "pokryte roślinnością tereny zieleni" to właściwie wszystko oprócz zatłoczonych ścieżek rowerowych.

Jak zwykle nieprecyzyjnie :/

Nieważne, przetrzymamy, w końcu mamy epidemię ale wygląda na to,  że pogubili się doszczętnie. Chcą za tydzień luzować rygory - co z pewnością zniweczy dotychczasowe wysiłki. Tydzień - dwa po świętach będzie szczyt i wtedy właśnie poluzują. Mam wrażenie, że Szumowski już został wyregulowany przez beton :/ Bo to trochę, jak przebiec przez całe boisko i położyć się na polu karnym. Oni chyba wciąż wierzą, że wybory się odbędą. Rozbrajające :/

Tak czy owak prawą strona Wisły do Modlina nie pojadę :/ Bo teraz do bulwarów doszły "promenady". Ciekawe, czy na balkonie tez można mieć "promenadę" jeżeli jest odpowiednio zagospodarowany :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2020 o 08:24, arturross15 napisał:

Walkę z epidemią? Czy mam sposób? Tak. Oczywiście. Zapakować w wagon kolejowy wszystkie chore dziadki i babcie, Wywieźć ich na kwarantannę np. w Bieszczady i zająć się nimi w sposób właściwy i godny (np w ośrodku wypoczynkowym) Dzięki temu turystyka będzie kwitła. Ci co zdrowi to do roboty i niech robią to na czym się znają. Dzięki temu gospodarka która właśnie upadła na kolana dalej by funkcjonowała. Nie zrobiono tego więc gospodarka za 2-3 miesiące walnie na ryj i się z ziemi nie podniesie.

Widzę, że lekcję historii omijałeś żeby pojeździć na rowerze... Ile masz lat, że proponujesz takie rozwiązania? Wiesz jak się w naszym kraju kojarzy przymusowa wywózka ludzi w miejsce odosobnienia? Masz rodziców, których należałoby wsadzić w te wagony kolejowe i wywieźć w te Bieszczady? No ale zostawmy wątki osobiste. Jak miałby wyglądać taki pobyt w tych "ośrodkach wypoczynkowych"? Na zasadach komercyjnych? Nie wiem czy z perspektywy swojego wąskiego i twardego siodełka dostrzegasz, że większości seniorów na taki pobyt nie stać. Zamierzasz im go dofinansować? A nawet jeśli zamierzasz to jak długo chcesz to robić? A jeśli nie zamierzasz to robić to kto ma to finansować? Chętnie poznam odpowiedź na te pytania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JWO napisał:

Odebrałeś to zbyt literalnie. Chciałem tylko powiedzieć ze jesteś zwolennikiem obecnej władzy, co widać w każdym Twoim poście w tym wątku

Widzisz i to jest podstawą tego wątku. Zakładasz, że skoro nie jestem przeciw to jestem za.  A tak wcale nie jest.
Staram się racjonalnie i na zimno oceniać co zrobili a co skopali. I ich bilans jest stosunkowo niezły na tle poprzedników. Tylko ze ja nie oceniam szopki i spraw w gruncie rzeczy nieistotnych a te, które dotyczą mnie jako przedsiębiorcy czy obywatela.  Dla mnie jest istotne jak potrafili pewne procedury na cito usprawnić i skrócić jak była taka potrzeba. To ze jak sie pojawiają dziwne buble to je poprawiają... Tak nieraz nieudolnie, ale jednak . Oczywiście nie są z mojej bajki, bo ja nie lubię socjalistów. :D

Cały ten watek opiera sie o to ze władza kłamie ogranicza i wprowadza irracjonalne zakazy. Ale mało kto tu sie spróbował zastanowić co on by zrobił mając na plecach odpowiedzialność i opozycję.  Mało kto sie zastanowił czy to wina władzy ze zakazali wejść do lasów czy może ludzi.  My w ogóle nie powinniśmy sie zastanawiać nad tym czy im wolno. My powinniśmy rozkminiać czy nasze postępowanie nie zagraża INNYM. Ale w świecie za/przeciw nie ma takiej opcji.
Do tego dochodzi bunt nastolatka. No bo co MI zakażą? Młode pokolenie (obecni 30-40 latkowie i mniej świadomi nawet 45)  nie wiedzą co to zakaz. Nie rozumieją dobra ogółu.
Problem w tym ze obecną sytuację wiele osób ale i media traktują jak walkę. Albo jesteśmy za albo przeciw. A że to pis rządzi to jesteśmy przeciw.

Ludzie nie rozumieją, że wolność to nie prawo robienia co sie chce.  To w zasadzie konieczność robienia tego co trzeba. Dzieciaki pokazały jak są odpowiedzialne po wprowadzeniu "koronaferii" ale też pokazali ich rodzice jak są odpowiedzialni i dojrzali do wolności.  Dwa tygodnie później ciepły weekend pokazał ze jako naród nie zasłużyliśmy na wolność. 

Tłumy na szlakach w lasach, plażach i na wałach.

Po wprowadzeniu obostrzeń? Jesteśmy przeciw.... Zła władza faszystowska...  Chce ratować staruchów i chorowitych, zamiast zapakować do wagonów i wywieźć...
Podstawową potrzebą każdego człowieka jest rozrywka... Tak niestety, ale nam się w główkach poprzewracało.  Trochę przeraża, że lekooporna dżuma co rusz się pojawia w różnych miejscach.  

Tu jeszcze w kwestii za przeciw wrzućmy antyszczepionkowców.

Zakłada się, że są głupi. :D  Ale nie koniecznie są.
Wiele osób twierdzi ze są to ludzie przeciwni wszelkim szczepionkom. Ale to nie koniecznie prawda.
Znowu polaryzacja zabiera miejsce do rozmowy.  A prawda jest taka ze wielu jeśli nie większość antyszczepionkowców chce żeby szczepionki były czytste od metali, bezpieczne dla zdrowia. A przede wszystkim przebadane.  Szczepionek wadliwych było wiele. Szczepionki sa trudne, bo źle przechowywane są śmiertelnie niebezpieczne.  
Wielu zwolenników szczepień uważa ze NOP to wymysł tych anty... A to nie żaden wymysł i NOP lekarze mają raportować. Nawet próbują jakoś ogarnąć ten temat bo to też w Polsce leżało. 

A jeśli dalej nie rozumiesz...
Popatrz na cyrk z maseczkami w sejmie w czasie posiedzenia które wymusiła PO.
Popatrz na wypowiedzi kidawy w tym ostatni wywiad dla GW
Posłuchaj ich pomysłów ...

I zastanów się, czy naprawdę mamy opozycję. Jak dla mnie wybór jak między dżumą a cholerą.  Pis przy nich to zaledwie koronawirus.... ;)
 

 

31 minut temu, Mihau_ napisał:

pewnie leczą się witaminą c i sokiem z kapusty

 

 

Od wit C się odczep. Chińczycy stosowali z dobrym skutkiem przy tym świństwie. Żadne czary ani magia. Zresztą przy nowotworach u nas w szpitalach z dobrym skutkiem też stosowali. I znowu to się broni z punktu widzenia medycyny. A to co robi zięba jest cyrkiem.

A sok z kapusty też nie zaszkodzi...(no może domownikom zaszkodzić :D )  Też ma cały katalog zalet. Ogólnie kiszonki sa zdrowe i na wiele rzeczy pomagają. Zresztą nie bez powodu w naszej kuchni tradycyjnej się przewijały.

4 godziny temu, arek_wro napisał:

Ci ludzie choć nie zawsze, to często byli wybierani głosami wielu ugrupowań i mieli jakiś dorobek,

Ale byli polityczni i się z tym nie kryli. A sędziowie nie powinni być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KrisK napisał:

Cały ten watek opiera sie o to ze władza kłamie ogranicza i wprowadza irracjonalne zakazy. Ale mało kto tu sie spróbował zastanowić co on by zrobił mając na plecach odpowiedzialność i opozycję.  

Wybacz ale jako obywatel, to nie ja mam się zastanawiać co zrobić. Od tego właśnie jest władza, bo za to inkasuje pieniądze z naszych podatków. Ja dostaje kasę za  co innego, i za to jestem rozliczany. Jako obywatel mam swoje prawa i obowiązki i oczekuję od władzy, że moje prawa będzie respektować, a obowiązki wynikać będą ze spójnego, logicznego i zgodnego z konstytucją prawa. W tworzeniu prawa akurat ta władza ma komfort jak żadna inna wcześniej, więc nie wiem co do tego wszystkiego ma opozycja, jakkolwiek słaba by ona nie była. Rozumiem, że to wina opozycji, że niektóre ustawy trzeba w ciągu kilku miesięcy poprawiać po 10 razy, takimi są bublami legislacyjnymi.  

3 godziny temu, KrisK napisał:

Ale byli polityczni i się z tym nie kryli. A sędziowie nie powinni być.

Proszę cię, stosujesz typowy symetryzm. Wrzucasz kogoś kto ukradł batonik ze sklepu i kogoś kto zdefraudował miliony do jednego worka z napisem "Złodziej". Ten TK został nie obsadzony, ale spacyfikowany, i to w pierwszym kroku po przejęciu władzy i tylko po to żeby zagwarantować sobie, że żadna istotna dla władzy ustawa nie zostanie zakwestionowana. Proponuję poczytać o tym co się dzieje w obecnym TK. Może np. pana sędziego Pszczółkowskiego, bo to nie nominat opozycji, ale obecnej władzy, więc pewnie będzie dla ciebie bardziej wiarygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, shusty napisał:

Co więcej poprzednie zakazy o wejściu do lasu były bezprawne, obecnie już rozporządzenie to obejmuje - więc niestety się poprawili jak to zapowiadali.

Nie do końca poprawili, bo jeśli chodzi o lasy to nie poprawiono ustawy o lasach, gdzie wymienione są przypadki (konkretnie 3) kiedy można wprowadzić czasowy zakaz wstępu i nie ma tam ani słowa o epidemii, oraz że można wprowadzić zakaz na podstawie rozporządzenia do innej ustawy. Prawnicy podnosili już tą kwestię, ale tu nic się nie zmieniło. Wątpię, żeby to przekonało jakiegoś leśnika, ale w sądzie może być do wybronienia, jak ktoś ma ochotę chodzić po sądach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...