Skocz do zawartości

[opona] 60% dziurawy asfalt i miasto, 40% polna droga i las, 29 er.


Ilia

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Chciałem prosić o poradę. Potrzebuję oponę na tył. Obecnie mam Purgatory 2.2 z przodu i Ground Control 2.1 z tyłu. W terenie nie wykorzystuję ich całych możliwości, a na asfalcie jak bym pchał czołg, zwłaszcza teraz jak temperatura spadła w okolice zera mam wrażenie, że jeżdzi się ciężej. Chcę Ground Control dać na przód, a na tył coś szybszego. Nawierzchnia jak w temacie. Budżet to 160 zł. Nie wiem co wybrać. Zazwyczaj jeżdżę w terenie jak jest sucho, po asfalcie w każdych warunkach ale nie biorę pod uwagę śniegu, u mnie rzadko pada i jest kilka dni. Inne pytanie, czy od opony zależy jak chlapie. Jak się przejadę po deszczu to Purgator chlapie mi nawet po twarzy. Lubię szybko jeździć i początkowo chciałem oponę wyścigową do XC, że się tak wyrażę, ale rzekomo łatwo takie rozwalić. Chciałbym by ta opona wytrzymała z rok. Jeśli ma to znaczenie jeżdżę fullem i nigdy na zablokowanym wahaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Semislick jakiś: Schwalbe Smart Sam, Maxxis Crossmark, może Vittoria Saguaro albo Continental Race King. W zasadzie to nawet coś typu Kenda Khan lub Schwalbe Marathon spokojnie by Ci wystarczyło. Terenowy bieżnik na mokrym asfalcie to trochę proszenie się na wizytę u ortopedy. 

 

Wyścigowa opona do XC to jest Ci potrzebna jak rybie ręcznik i to bynajmniej nie dlatego że się szybko zetrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Specialized Fast Trak albo Renegade?  Nikt o nich nie wspomina, a mógłbym je mieć w dobrej cenie. O crosmarkach ktoś pisał, że jazda na nich to jak pchanie taczki betonu. Smart Sam waży prawie kilogram czyli dojdzie mi 0,5 kg jak ją założę, Schwalbe Maraton w zależności od wersji też koło tego. Continental waży połowę tego, i pewnie na tym zostanie. A jak z oponą speed king, nie była by lepsza? 

 

 

Terenowy bieżnik na mokrym asfalcie to trochę proszenie się na wizytę u ortopedy.   

Trochę nie rozumiem, przyczepność spada ale normalnie się na nich jeździ tylko na asfalcie ciężko.

 

Wyścigowa opona do XC to jest Ci potrzebna jak rybie ręcznik i to bynajmniej nie dlatego że się szybko zetrze.

Wyścigowa opona to chyba dla tych co szybko jeżdżą, więc czemu nie? Ja przestałem je brać pod uwagę bo się rzekomo szybko niszczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Semislick jakiś: Schwalbe Smart Sam, Maxxis Crossmark, może Vittoria Saguaro albo Continental Race King. W zasadzie to nawet coś typu Kenda Khan lub Schwalbe Marathon spokojnie by Ci wystarczyło. Terenowy bieżnik na mokrym asfalcie to trochę proszenie się na wizytę u ortopedy. 

 

Wyścigowa opona do XC to jest Ci potrzebna jak rybie ręcznik i to bynajmniej nie dlatego że się szybko zetrze.

Semislick to chyba bardziej jak wspominany khan a nie SS, crossmark, czy saguaro ;)

Na khanach trochę pojeździłem i na asfalcie, i w terenie: w suchym i ubitym szły naprawdę przyjemnie. Nawet zastanawiałem się, czy by sobie na asfalt nie kupić do 29era, ale zarzuciłem pomysł: podczas jazdy na mokrym asfalcie potrafi złapać uślizg się jak na lodzie. Pod blokiem mam sklepik z maxxisami wormdrive w niezłej cenie i nad nimi się zastanawiam. 700x42c ciut ciężka, ale 40c już do zaakceptowania.

Choć przy twoim budżecie można chyba coś lepszego znaleźć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może z pośpiechu pojechałem z tymi semislickami, ale ogólnie jeśli kolega już chce terenowe opony na twarde nawierzchnie to Smart Sam lub Saguaro powinny być ok. Maxxis Wormdrive też spoko.

Ciekawe, że mam zupełnie inne odczucia co do Khanów i mokrego asfaltu, ale może to dlatego, że nie jeździłem na nich po mieście. Na mokrej trasie czułem się jak na suchym asfalcie i bardzo mi się podobało, że droga hamowania praktycznie nie wzrosła. Gdyby były ciut lżejsze to byłbym jeszcze bardziej za nimi.

Conti Speed King też ciekawy.

 

Typowo terenowa opona z klockami ma na mokrym dużo gorszą przyczepność niż opona gładka po prostu i można się czasem zdziwić na zakręcie. Wyścigowa opona XC jest do szybciej jazdy w terenie. Na suchym i twardym podłożu, czyli w Twoich warunkach opona z gładkim środkiem będzie się toczyć dużo lepiej. Aczkolwiek niskiej wagi opon wyścigowych nie przeskoczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mokrego asfaltu nie biorę pod uwagę, szaleństw na nim żadnych nie wyczyniam, to już jak wpadnę w teren. Nie ma czegoś od Schwalbe w stylu SS ale ale tak do 600 g max? Teraz czytam na forum, że Continental robi słabe te opony, ale na razie to nadal mój faworyt.

 

 

Na suchym i twardym podłożu, czyli w Twoich warunkach opona z gładkim środkiem będzie się toczyć dużo lepiej. Aczkolwiek niskiej wagi opon wyścigowych nie przeskoczysz.

Mógłbym poprosić o jakieś przykłady opon powiedzmy wyścigowych z gładkim środkiem?

 

Czy jak zmienię dętki na tubeles, opony z mlekiem to będzie jak różnica w jeździe. Mleko trzeba chyba co 3 miesiące dolewać i mieć kompresor żeby napompować koło. Jestem ciekaw czy warto się w to pakować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Smart Sam 29x1,75 waży wg producenta 595 gram :yucky: Conti uchodzą za słabe dlatego, że są lekkie, więc łatwo je zniszczyć z ciężkim terenie. Ty chciałbyś oponę wytrzymała i lekką jednocześnie. Jak sobie to wyobrażasz? Musisz wybrać czy chcesz oponę lekką lub wytrzymałą - cudów nie ma. Conti ponoć nie wycierają się jakoś szybko, więc podobnie jak Ty bym się ku nim skłaniał.

 

WTB Vulpine, Schwalbe Thunder Burt, Schwalbe Fourius Fred mają na środku drobne klocki żeby się szybko toczyły, ale każda opona wyścigowa jest zrobiona z miękkiej mieszanki, więc zniknie Ci w oczach.

 

Co do tubelles to nie do każdej opony jest potrzebny kompresor, a nawet jeśli tak to zwykle tylko na pierwszy montaż. Ja dolewam mleka raz w roku lub jak jest zbyt duży ubytek ciśnienia. Różnica jest znaczna o ile lubisz niskie ciśnienia i irytują Cię kapcie. Jak łapiesz kapcia raz na rok i pompujesz około 3 barów to szkoda zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Continental robi słabe te opony, ale na razie to nadal mój faworyt.

Ja bym na takie warunki wsadził Race Kinga 2,0 zwykłego zwijańca, nie żaden Race Sport czy Protection. Przypominam że kolega w 40 % chce jeździć po lesie i opona typu Wormdrive tu ma swoje ograniczenia... Większość narzekań na jakość Conti tyczy się zwykłych druciaków, a właściwie ich większej partii którą jakiś czas temu wypuścili na rynek, ja np mam zwykłe druciaki 2,0 od 2 lat w jednym rowerze i po 3000 km głównie na twardych nawierzchniach mogę powiedzieć że jeszcze z 5 tys km wytrzymają. Opona ma gęsty bieżnik i zaskakująco dobrą trakcję na betonach nawet gdy jest mokro, w niezbyt trudnym terenie też dobrze się spisują . Wiec do lasu nie ma strachu wjechać :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Continental Speed King II lub Schwalbe Furious Fred ew. Geax Aka Pluma to lekkie, szybkie opony z minimalnym bierznikiem. Wszystkie miałem u siebie, po utwardzonym terenie i asfalcie idą jak przecinak. Aktualnie mam założone fredy i latam po snuegu więc nie ma tragedii :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fredy z tych 3 mają najwięcej bierznika i dopiero co je założyłem więc się okaże ile wytrzymają (montaż TL). Na Geax Aka Pluma przejechałem sezon gdzie minimum 2k to asfalt. Z tego co pamiętam 2 kapcie (z detkami na obu kołach) bierznika zostało na tyle że spokojnie się sprzedały w dobrej cenie. Speed King mam nowe, w sumie to założyłem po to żeby wybrać z pomiędzy Fred vs Speed (wybrałem Schwalbe). Po przejechaniu może 100m wnioskuję że speed -y mają bardzo małe opory toczenia, są ciche i na niskim cisnieniu bardzo komfortowe (balon 2,2"). Bierznik, hmm no sam jestem ciekawy ile by na tym pojezdził. Jak nie sprzedam to kiedyś sprawdzę :-)

Albo założę żonie do cruiser-a he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...