MtK Napisano 11 Sierpnia 2016 Napisano 11 Sierpnia 2016 Hej, z racji że wypadłem z obiegu a rozmiar 26" przestał być standardem trochę nie wiem co wybrać. Generalnie z łezką w oku wspominam stare dobre Hutchinsony Python MRC na których jeździłem jakiś czas temu, przebiegi rzędu 5-6 tys km nie były im straszne. Obecne wkopałem się w Schwalbe Racing Rhalp Evo, opona lekka i świetna trakcyjnie ale ma okropne opory toczenia i dosłownie zostaje na drodze. Co do ceny nie mam limitu, chciałbym żeby ważyły poniżej 500g sztuka i przynajmniej ogarniały asfalt jak phyton, trasy głownie teren ale jakieś 30% asfaltem jednak się robi. Ktoś ma jakieś doświadczenia z nowymi Hutchinsonami?
cervandes Napisano 11 Sierpnia 2016 Napisano 11 Sierpnia 2016 Beka. Ralphy uważane za jedne z najszybszych opon MTB a Tobie stoją. Może to problem nie opon a nóżek?
MtK Napisano 11 Sierpnia 2016 Autor Napisano 11 Sierpnia 2016 Ok w terenie są mega szybkie z tym się zgodzę ale porównuje do Pythonow które radziły sobie podobnie w terenie ale po prostu ogarniały lepiej asfalt z racji choćby kształtu bieżnika. Najlepiej widać jak opona się zachowuje prowadząc rower, Python się toczy RR podskakuje. Z resztą nie tylko moje odczucie, kumpel z którym jeżdzę ostatnio przesiadł się na Continentala Race King World Cup i stwierdził że jest bardziej uniwersalnie przy prawie nieodczuwalnie stracie trakcji w terenie.
piciu256 Napisano 11 Sierpnia 2016 Napisano 11 Sierpnia 2016 Ja ci mogę polecić schwalbe smart sam, albo maxxis crossmark- ale ta to raczej na tył. Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.