Skocz do zawartości

[siodełko] Dobór siodła WTB


iceman150

Rekomendowane odpowiedzi

Stoję przed problemem zakupu siodełka. Po przeczytaniu wielu tematów doszedłem do wniosku, że będę wybierał spośród siodeł WTB i pojawia się problem, gdyż nie wiem czym różnią się po między sobą poszczególne modele. W moim mieście nie posiadają tych siodeł więc zmuszony jestem do zakupu przez internet.

Styl jazdy wyprawy 20-150km potrafię wyskoczyć na cały dzień na rower oczywiście z przerwami. Okazjonalnie amatorsko startuję w maratonach. Głównie poruszam się w zwykłych spodenkach bez wkładki.

Dotychczas poruszałem się na Velo U1200 i o szerokości 132mm i w sumie nie było najgorsze (po za początkiem sezonu). Niestety pękło i postanowiłem wgłębić się nieco bardziej w temat i dobrać coś odpowiedniego:

 

Wybieram spośród:

WTB Pure V (wybór słaby bo tylko jedna oferta na allegro w jednym rozmiarze)

WTB Pure Race

WTB Rocket Race

WTB Volt Race

 

Czym właściwie różnią się te modele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kolego iceman masz wyczucie, właśnie miałem założyć podobny, jak nie taki sam temat, więc jeśli to nie problem, to pozwolę sobie podpiąć się pod temat.

Planuję zakup siodełka WTB i moj wybór ogranicza się do dwóch modeli Rocket Pro i Volt Race i tu moje pytanie, jak z twardością tych siodełek wypełnienie jest bardzo miękkie? Pytam o to gdyż ważę 90 kg. i nie chciałbym aby mój tyłek topił się w tym gelu. Wizualnie Rocket wygląda na masywniejsze, czy rzeczywiście tak jest?

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnią się ceną, materiałem oraz wagą. Każdy tyłek ma inne preferencje, i nie jest wcale pewne ze WTB będzie ci odpowiadać. Wiesz już jaka szerokość potrzebujesz ?

Podczas pomiaru wyszło mi ok 12cm więc chyba należałoby celować w siodło powyżej 140mm.

 

Zaznaczam iż poruszając się na siodle 132mm też dawałem radę i nie wywoływało jakiegoś strasznego dyskomfortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat, ja właśnie dziś mierzyłem kości na gąbce do kwiatków, wyszły mi 135-140 mm (co ciekawe dupę mam względnie wąską :D ) i planuję zakup modelu rocket race 150mm. Teraz mam selle italia nekkar plus z którym bezskutecznie walczę od niecałego miesiąca, siodełko ma 135 mm szerokości i to był powód jak się okazało. Fabryczne z roweru też ma 135 mm :/ Obydwa gniotą niesamowicie właśnie w kości kulszowe co mega dekoncentruje podczas jazdy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawel2208, też kupiłem Volt Pro i jutro już będzie w moich łapach (konkretnie pod moim tyłkiem heh). U mnie sytuacja wyglądała niemal identycznie jak u Ciebie. Rozstaw kości to ok. 115mm i wahałem się pomiędzy szerokościami siodła 135mm i 142mm. Zdecydowałem się na opcję drugą, bo moje obecne siodełko (dodawany seryjnie do Scottów cholernie niewygodny jak dla mnie Syncros) ma szerokość ok. 135mm i jazda na nim to w moim odczuciu porażka. Wybrałem więc nieco szersze. Inna sprawa, że ten Syncros jest niemal płaski i twardy jak deska. Nie wymieniałem go, bo przyznam, że liczyłem, iż moje pośladki w końcu się do niego przyzwyczają. Nic z tego. Po ostatniej jeździe i przeczytaniu wielu forumowych opinii o WTB rach - ciach i zamówienie poszło ;)

Swoją drogą jakie masz odczucia związane z dosiadaniem Volt Pro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wcześniej jeździłem na 142mm (fabryczne Kross) i żadnych otarć nie powodowało. Było płaskie i dość twarde, ale na to specjalnie nie narzekałem. Waga chyba 340g. WTB natomiast jest delikatnie profilowane i posiada pod wykończeniem dziurę, która eliminuje ucisk prostaty. Sam szkielet delikatnie się ugina w przeciwieśtwie do Krossa, gdzie było sztywne. Waga realna większa o 4g od katalogowej - 230g. Co najważniejsze tyłek się na nim tak nie poci, a jeżdżę w najzwyklejszych dresach :) Na poprzednim po kilku kilometrach wystarczyło zimą wstać z siodełka żeby mroziło tyłek, a na WTB odczucie chłodu minimalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba zaczeła się moda na Volta ;) I dobrze, najważniejsze aby było wygodne i jazda była jeszcze bardziej przyjemna. Ja również zakupiłem Volta Pro, a wahałem się czy nie wybrać modelu Rocket Pro, opinii nie ma za wiele, więc wybrałem na chybił trafił, mam nadzieję, że trafię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zamontowane:

c4c5fdfc07ad.jpg74722d17dcf4.jpg

 

Zrobiłem dziś króciutką zapoznawczą rundkę (ok. 5km) i jestem zachwycony. Oczywiście na tyle, na ile można być zadowolonym po takim odcinku ;) Przejechałem się odziany w najcieńsze spodnie, jakie znalazłem w szafie i od razu poczułem różnicę w stosunku do poprzedniego siodła. Raz, że szerokość w końcu odpowiednia, dwa - to siodło jest zwyczajnie wygodne. Zupełnie inny rozkład nacisku w porównaniu do Syncrosa. W dłuższą trasę lecę w niedzielę i sprawdzimy, czy był to trafiony zakup. Nie wiem też, czy sobie przypadkiem nie wmawiam, ale zdecydowanie czułem lekką amortyzację przejeżdżając przez jakiś korzeń czy niziutki krawężnik. Myślę, że bardzo się z tym tronem polubimy. I polecam niezdecydowanym!

P. S. Myślę, że mimo rozstawu kości kulszowych 115mm, szerokość siodła 135mm byłaby zbyt wąska. W niedzielę napiszę, jak Volt sprawdził się w trudniejszym terenie.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem i uderzyłem w las :) Zrobiłem pętelkę długości 32 km i jestem zachwycony tym siodłem. Pośladki mają solidną podporę i drętwienie czy ból nie pojawiły się nawet na moment. Co ciekawe, to także plecy nawet nie pisnęły z bólu, a zdarzało się to od czasu do czasu. Nie wiem, czy siodło ma na dolny odcinek pleców aż taki wpływ, ale jeśli tak, to mam kolejny powód do zadowolenia. Na trasie raz tylko robiłem korektę ustawienia i teraz jest miód.

Już się nie mogę jutra doczekać, bo znów lecimy w chaszcze :)

 

Tak czy inaczej gorąco polecam Volt Pro!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawęziłem swój wybór do dwóch modeli:

 

Volt comp 150mm

http://rowertour.com/wtb-volt-comp-siodelko-czarne-150mm.html

 

Pure V 148mm

http://allegro.pl/wtb-siodelko-pure-v-race-kolory-i5219572001.html

 

Jak to wygląda w przypadku Pure, czy to wykonanie jest w miarę trwałe? Czy łączenie czerwonej i czarnej skóry nie uwiera? I jak uważacie który z tych modeli jest wygodniejszy na dłuższe wyprawy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje nowe WTB Rocket Race też póki co zdaje egzamin, wczoraj 27 km, dziś 38 i bez bólu :) czuć że siodełko jest miękkie i szersze od poprzednich ale nie ociera ud :) Na razie mogę powiedzieć że jestem zadowolony, pewnie będę kombinował jeszcze z ustawieniem kąta siodła ale to tak z czystej ciekawości czy może się jeszcze coś poprawić bo na razie nie mam się do czego doczepić. Siodełko mam pochylone przodem w dół o może 1-2 stopnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z braku odzewu w innym temacie pozwolę sobie tutaj powtórzyć pytanie, w skrócie tym razem - Pure / Rocket / ewentualnie Volt (wersje Race, choć to chyba akurat tu mało istotne) - czy czyjaś tylna część ciała przetestowała te siodła i czy są zauważalne różnice między nimi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tv3

 

Ja mam rocket race'a ale nie mam porównania z innymi siodłami.

 

@carrion

 

Na początku w domu ustawiłem w idealnym poziomie ale od razu coś mi nie grało ;) rocket ma taki lekko zapadnięty kształt, przód i tył siodełka są wyżej niż sam środek dlatego bez delikatnego opuszczania przodu przy pochylonej pozycji siodło by gniotło w centrum uwagi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jestem już po srogim teście. W ciągu ostatnich trzech dni ukręciłem 150 km w Świeradowie i jego dalszych okolicach. Każdego dnia na ok. 40tym kilometrze tyłek już pobolewał, bo to jednak cała masa korzeni i kamlotów. Ale, co najważniejsze, gdy kolejnego dnia dosiadałem maszyny, żaden ból się nie pojawiał. Normalnie jakbym dzień wcześniej nie jeździł. Rewelacyjne siodło (Volt Pro) warte każdej wydanej złotówki. Polecam całym swoim jestestwem, bo takiego komfortu nie spodziewałem się w ogóle.

P. S. Kolega, nie mogąc uwierzyć, że tak lekko mi się na rower wskakuje uznał, że też je sobie kupi ;) I to dobry zakup będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...