Skocz do zawartości

[Kaseta] 9rz i tarcza 48 zębów


krzychu225

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Taka jest prawda. Na przełożeniu 44/11 i dużym kole można pojechać nawet ponad 60 km/h, a do jazdy z prędkością 30 km/h jest to stanowczo zbyt twardy bieg.

 

Naucz się pedałować szybciej, bo dopóki będziesz jeździł mięśniami, a nie płucami to zawsze będzie Ci brakować biegów. Ja mam w crossie korbę 48, ale w kasecie pozbyłem się zębatki 11, bo była mi niepotrzebna. Teraz mam ostatni bieg 48/12 co jest dokładnie tym samym co 44/11 u Ciebie i ostatnio jechałem 75 km/h cały czas pedałując. To dość ekstremalny przykład, ale nie zakręciłem się przy tym na śmierć. 

 

Na szosie mam średnią prędkość 27 km/h na dystansie 100 km, a mieszkam w mocno pagórkowatym terenie.

 

Jeśli pedałujesz wolniej niż 70 obr/min z górki, a 90 obr/min na podjazdach to męczysz tylko kolana, napęd w rowerze i nie wiem jakie trzeba by mieć nogi, żeby przyzwoite średnie wykręcać - na rowerze powinno się "biegać", a nie "chodzić". Nie zauważyłeś nigdy jak kręcą kolarze?

Napisano

Ło Panie, ja mam kompakta, czyli blat 50 i jak na kasecie miałem 11 to i przy 60km/h z górki bywało za twardo.

Wsadziłem kasetę 12-25 i teraz ten 10ty bieg w końcu wykorzystuję częściej niż nigdy.

 

30 po płskim to utrzymuje na emtebeku, który z przodu ma zaledwie 32 zęby.

 

A i tak cały czas się łapię na tym, że jednak pociskam zbyt siłowo.

Jak pisał seraph, pracuj nad kadencją.

Napisano

Spoko :thumbsup:  dzięki  za porady na pewno się przydadzą i skorzystam.


To w takim razie wrócmy jeszcze do sedna tamatu. 

Czyli według was żeby na korbie 44 dogonic szosowców(korba 52) należy tylko poprawic kadencje. no bo 48to rozumiem jest jakas szansa

 

Moorzyn>

Byłem dzisiaj na czasówce 50km, tam kazdy karbonowa kolarka itp. Owszem co prawda wiało konkretnie ale wygrał zawodnik ze śr prędkością 37km/h

a ty na korbie 44 miałes podobna predkośc. WIEC DO CIULA po co ludziom kolarki.

Odpowiedz 

Czhba że jestes zawodowcem to sory.

 

Napisano

Bo wygodniej, bo są przystosowane stricte do jazdy na asfalcie. Na krótszych dystansach te różnice nie są tak widoczne, ale stowka na mtb 26x2.0 a szosie 28x1.0 to jednak coś innego. Do tego zwykle lepiej przystosowane geo, waga.

 

Podobne pytanie pojawia się przy ramach górskich sztywnych i fullach. Po co te drugie, jak na pierwszych też się da. No ale komfort, geo, trakcja itd..

Napisano

Na szosie (kolarce) jeździ się dużo lżej i dzięki temu można na niej robić dużo dłuższe dystanse niż 50 km, a średnia prędkość nie spada. 50 km to nie jest daleko i można się "przemęczyć" na MTB, ale gdzieś dalej to szkoda się mordować.

Sporo też zależy od ukształtowania terenu, w którym się mieszka. Jak jest płasko to na szosowym rowerze można robić średnie ponad 40 km/h co jest zupełnie nieosiągalne na MTB. Szosa to nie tylko opony, ale i pozycja dzięki której opór powietrza jest dużo mniejszy. Przełożenia ma oczywiście twardsze, ale raczej dla wygody, bo przecież energii nie wyczarujesz...

Napisano

Po co kolarki?

pozycja, czyli aerodynamika i biomechanika.

masa oraz opory toczenia.

 

A i na czasówki to jednajk ciut inne te kolarki są niż te do ścigania sią na 200+ km

Napisano

No ja wiem jak wygląda i funkcjonuje kolarka, ale skoro są tacy ludzie którzy na blacie 44 są równi zawodowcom, to dla nich szacunek.

A tak wogóle wie ktoś jam Majka, Kwiatkowski na MŚ?? :thumbsup:

Napisano

Ja na crossie robię średnie w okolicach 28 i w zasadzie blatu 44 używam tylko z górki. Najczęstsze przełożenie to 36/12, 36/13. Zębatka 36 w zupełności wystarcza do średnich powyżej 30km/h. Podpisuję się od tym co piszą poprzednicy - popracuj nad wyższą kadencją a nawet z tych 44 które masz będziesz rzadko korzystał ;).

Napisano

Nie są równi zawodowcom i nikt tego nie napisał. Po prostu ludzie podali co da się wyciągnąć mając do dyspozycji dane przełożenia i jako takie wytrenowanie. Zawodowy peleton szosowy to nie ten poziom i nie ten sprzęt.

Napisano

 

 

Dzisiaj leciałem z grupą szosowców. Średnia ok.35 na 50 km Nie było momentu, w którym brakowało mi biegów. Na ustawieniu 44/11 mogę lecieć trochę ponad 56, później już jest kadencja zbyt wysoka.

/h

Pomyśl o jeździe w reprezentacji - serio, skoro na mtb masz średnią 35km/h. :teehee:

 

 

 

Jak jest płasko to na szosowym rowerze można robić średnie ponad 40 km/h co jest zupełnie nieosiągalne na MTB.

 

No można ale to na poziomie przynajmniej półzawodowym.

 

Ciekawe jest to co piszecie, bo ja na 48/14 miałem problem na zjazdach - za miękko, powyżej 50km/h.

Napisano

 

 

Ciekawe jest to co piszecie, bo ja na 48/14 miałem problem na zjazdach - za miękko, powyżej 50km/h.

 

To wcale nie dziwne. Tylna zębatka daje sporo więcej niż korba i gdybyś miał kasetę z trybem 11T to miałbyś to samo przełożenie dopiero przy blacie 38T, a taki mały blat to jest za mały na szosę nawet do 29era. W teren spoko, ale na szosie zaczyna się robić za miękko właśnie koło 50 km/h.

Napisano

Nie róbmy znowu wojenki kto ile wyciąg i czy to realne, skupmy się na temacie.

 

Przejście z 44 na 48 to zmiana o 9%, czyli jeżeli na danym przełożeniu i kadencji wyciągamy 40km/h, to po zmianie blatu będzie to 43,6km/h. Taka zmiana na pewno nie poprawi znacznie średniej. Jeżeli jeździmy na kadencji 60-70, to podniesienie jej do 80-90 da wzrost prędkości o jakieś 30%, czyli pojedziemy 52km/h zamiast 40km/h. Czyli samym treningiem można osiągnąć w takiej sytuacji o wiele więcej niż ingerencją w sprzęt.

 

krzychu225


Zasadnicze pytanie ile jesteś w stanie wyciągnąć na 44/11, czyli jaką masz maksymalną prędkość po płaskim?

Jaką masz prędkość, którą jesteś w stanie utrzymać przez dłuższy czas i na jakim przełożeniu?

Co ci przeszkadza w trzymaniu się na kole szosówki, bolą mięśnie, nie wyrabiasz oddechowo? Jaka to jest prędkość?

No i ile masz lat?

Napisano

48T...Masakra jakaś. To jakiej kadencji używasz normalnie do jazdy po płaskim? 50? Bo ja mam w moim FIT-cie zębatkę 36T i tylko tą jedną, do tego kasetę 11-34.Na prostej nigdy mi się nie zdarza zapiąć 11 z tyłu, nawet przy prędkościach powyżej 34 km/h. Z góry a i owszem. Ale nie mogę sobie wyobrazić, jakie prędkości osiągasz jeśli brakuje Ci przy zębatce 42T. To ile trzeba walić na prostej? kalkulator biegów pokazuje,że przy Twoich oponach na 42-11 masz prędkość 45km/h. Zakładam, że skoro masz taką korbę, to nie jest to typowa sportowa szosa, tylko jakiś cross/trekking. To jaką Ty masz nogę, że takie prędkości utrzymujesz? Szacun. Dobrze koledzy napisali, podaj, jak pedałujesz, bo prawdopodobnie tutaj jest przyczyna.

Napisano

Wczoraj na trasie o długosci 74km,( 607m przewyższeń) jadąc samotnie miałem średnią 29.32km.

 

Ogólnie z rozwinięciem załozonej predkości +/-35 km/h po prostym raczej nie ma problemu, tan pojawia się kiedy trzeba taką predkośc utrzymac np. na dystansie 60km albo kiedy trzeba ostro pociągnac do przodu.

 

Napisano

No to skoro rozwijasz circa 35 km/h, to jadąc z prawidłową kadencją powinieneś mieć jeszcze ze 2 biegi w zapasie na tym zestawi, który masz teraz. To po co chcesz go zmieniać i kombinować?

Napisano

 

 

trzeba taką predkośc utrzymac np. na dystansie 60km

To trzeba trenować wytrzymałość.

 

Jeżeli te 35/h robisz na 44/11 to masz kadencję w okolicach 60. Osobiście tak szybko nie jeżdżę i zdarza mi się co najwyżej jechać 30k/h (na pewno nie przez bite 60km ;) ), to robię to na przełożeniu 38/13 (przy oponie 29x2,25; czyli okolice 57x622), daje to też niezbyt wysoką kadencję w okolicach 75 ale widać gdzie jest potencjał do poprawy.

Napisano

A z jaka kadencja jezdzisz teraz? Jesli nie masz licznika z kadencja to uruchom stoper, policz ile obrotow korba robisz w ciagu 15 sekund, wynik pomnoz przez 4 i wyjdzie kadencja.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...