Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystich na forum. :icon_cool:

W te święta będe budował e-bike, potrzebuję dobry rower pod bazę i nie wiem jaki wybrać.

 

Rower to raczej góral, bo będę jeździł w każdych warunkach i w różnym terenie, bardziej przez drogi leśne gruntowe niż po asfaltach. Jakieś zjazdy po górskich szlakach na wakacje na pewno planuje :)Rower ma służyc na duże przebiegi po 50km dziennie.

 

Głównie zależy mi na

1) dobrym amortyzatorze z przodu (bo będzie tarcza),

2) solidnej ramie,

3) dobrych (wytrzymałych) kołach

4) HAMULCACH TARCZOWYCH.

Myślę, że osprzęt jest na drugim miejscu, gdyż będzie odciążony przez silnik. Budżet na używany rower to max 700zł Przy założeniu, że rower będzie kosztował 700zł powinienem się w 2000zł zamknąć, no trzeba jeszcze 100zł zostawić bo używany rower na pewno będzie wymagał jakiegś wkładu regulacji itp.

 

Myślę, że jakiś rozsądny w tej cenie rower to jedynie z licytacji allegro można zgarnąć, dlatego powklejam kilka licytacji i powiedzcie który warto brać i za jaką cenę. Będę bardzo wdzieczny.

 

HMMM jako pierwszy dam ten:

http://allegro.pl/show_item.php?item=4844929984

Fajny hamulec hydrauliczny hayes nine, dość dobre porównywalne podobno z avid, rama jak rama, alivio do jazdy chyba starczy, koła stożkowe... co myślicie?

 

:bye2:

A teraz takie dopełnienie:

Rower będzie miał silnik (piastę elektryczną tylną) 350W 36v przekładniowy z wolnobiegiem bezszczotkowy (less stell)

Akumulatory niestety tanie i ciężkie żelowe 12v 18AH x 3szt = 18KG silnik 3KG, wszystko zamontowane z tył, aku na bagażniku Dojdą jeszcze nowe manetki z czujnikami stopu odłączające silnik podczas hamwania, czujnik pas, manetka, Kontrolety rozładowania akumulatorów, sterownik światło przód i tył, amortyzowana sztyca, aby odciążyć trochę felgę tylną i poprawić komfort jazdy. Akumulatory żelowe przy odpowiednim ładowaniu bardzo łądnie trzymają, realnie 2000 cykli to nie problem przy ładowaniu każdego akumulatora oddzielnie z mikroprocesorowym regulatorem prądu ładowania i napięcia. Jeżeli ktoś ładuje je szeregowo, to nie ma się co dziwić, że po roku są do kosza. 18 starczą na min. 30km bez pedałowania, więc jak je trochę wspomogę, te 50km powinny wytrzymać na jednym ładowaniu.

Cały rower w raz ze mną będize ważył między 120-140KG, myślę, że hamulec tarczowy to podstawa 1) z powodu na skuteczność hamowania masa 140kg to już jest wyzwanie 2) z powodu na wagę i wieczne rozcentrowywanie się tylnego koła, pod wpływem masy niestety vki nie zdadzą egzaminu. Na hamulcach tarczowych niestety się nie znam, wiem, że miałem tektro 160mm hydraulika i miałem z nimi straszne problemy po pół roku poleciały uszczelki tłoczków w zaciskach sikał płyn, zrobiłem to dałem kupę kase w serwisie i zaraz poleciały klamki i założyłem mechaniczne avid na te tarcze, siła hamowania trochę spadła, ale nie było jakiś większych problemów, jedynie trzeba było zainwestować w pancerz i porządna linkę później przełożyłem linkę hamulcową w raz z klamką od skutera i było wyśmienicie nic się z nim nie działo, do czasu aż rower nie zniknął spod szkoły. Własnie dlatego nie chcę wydawać więcej niż te 2000, bo będę bał się jeździć tym rowerem i gdziekolwiek go zostawić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to skreśle dobre, i zamienie na możliwie najlepsze w tej cenie, wiesz gdybym miał pewność, że nikt mi nie ukradnie tego e-bike, to ... ale takto budżet jest ograniczony. Dla mnie 2000 to i tak dużo :) jestem studentem i pracuje, a paliwo drogie :) czas bardzo cenny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebiegi 50 km dziennie to jakieś dwie godziny jazdy, średnio widzę zastosowanie roweru o wadze łącznej 140 kg do jazdy w górach. Piszesz , że jesteś studentem , wiec młodym człowiekiem i naprawdę sprawia ci trudność przejechanie 50 km na zwykłym rowerze?

Zakładany budżet 2000 zł zdecydowanie wolałbym przeznaczyć na zakup porządnego roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem zaczyna się przy mocnym wietrze i nierównym terenie, a zazwyczaj rano wieje akurat jak się spieszę, do tego jest pod górkę... samemu trzymać prędkość rzędu 25-30km/h nie jest problemem (na prostej przy wietrze poniżej 7km/h).

Problem jest bo mieszkam w miejscu, gdzie teren nie jest idealnie równy i jak jadę pod górę, to się człowiek spoci, potem z górki go przewieje a przy tych temperaturach to trochę sławo i dla tego chciałbym się wspomóc silnikiem, żebym równomiernie oddawać swoją energię.

 

Ponadto przy dobrym sterowniku wycisnąłbym 40km/h przy wspomaganiu a to już by było fajnie... Silnik docelowo nine continent 9c, ale na razie mam w komurce jakiś przekładniowy i chciałbym jego podłączyć, aby przekonać się, czy jest sens inwestować w tak drogi i ciężki silnik (nine continent waży 6.5kg) ale naprawdę daje radę. Złożyłem miejski rower sprowadzony z honadii niekompletny i muszę powiedzieć, że jeździ to fajnie, ale to nie to, nie ta rama i za bardzo tłucze na dziurach kiepściutka amortyzacja, szkoda roweru, bo się rozleci...

Codziennie po 50 km jak dla mnie trochę dużo, a elekryczny rower wychodzi jakieś 5-10 razy taniej niż samochód biorąc pod uwagę koszty całkowite (prąd, modernizacje, wytrzymałość silnika i akumulatorów, nie wiem tylko jak z osprzętem, ale to zawsze można kupić używane lepszej klasy jak się rozpadnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Cię zniechęcać, ale pomyliłeś się we wszystkich swoich założeniach.

 

1. Patrz co napisał Tobo.

2. Za 100 zł to wymienisz co najwyżej dętki i opony, a nie zrobisz z rupiecia dobrego roweru.

3. Rowerem z napędem na tylną oś i obciążonym 18kg balastem na bagażniku będzie sie z trudem jechało po prostym do przodu. Śmiem wątpić w możliwość bezpiecznego zjazdu/wjazdu na jakąkolwiek górkę.

4. To co zbudujesz nie będzie rowerem w rozumieniu prawa. Zrób przysługę innym, poszukaj i napisz co grozi kierującemu niezarejestrewanym, nieubezpieczonym motorowerem/motocyklem, bez kasku i uprawnień.

 

Wracając do zniechęcania. Edison kiedyś powiedział:

"I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work."

Nie ma nic złego w próbowaniu, ale przygotuj budżet na więcej prób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie o polskim prawie myślę tak samo jak o zarobkach w tym kraju :P zależy od szczęścia, bo tu każdego da się wsadzić albo każdy się obroni w zależności od posiadanych pieniędzy... Dobra koniec off topa :P

 

Wracając do roweru jak na razie wydałem 220zł

za tą cenę mam:

 

dsc01267.jpg

dsc01268.jpg

dsc01269.jpg

dsc01270.jpg

dsc01271.jpg

dsc01272.jpg

dsc01273.jpg

 

 


Koło tylne jeszcze brakuje kasety, ale się kupi jakąś (niedrogą :) )...

silnik za 150zł bezszczotkowy w stanie idealnym szczęki hamulcowe lux silnik prawie nowy :) na pewno posłuży,

Felga zapleciona w 3 krzyże, podobno najsolidniej jeszcze trzeba wycentrować, bo czasu zabrakło

Felga myślę, że dobra pod silnik powinna wytrzymać dużo

 

Akumulator nóweczka LIFEPO4 36V 10AH lekki, macie racje z żelami nie najlepszy pomysł, bo mają mały prąd rozładowania o czym nie przeczytałem ;)

Akumulator kupiłem za 300zł z ładowarką (na polskie pieniądze) w polsce koszt +/- 1200-1600zł.

 

No i jest rower nie za drogi ale jest:

http://allegro.pl/go-sport-crossroad-5-rower-damski-kola-28-i4855987890.html

moja wygrana niedługo będzie już u mnie. Liczę się z wymianą części tj. korba, która jest kiepska w tym bajku, tryby wyglądają ładnie z tyłu, jeszcze nie wiem jeżeli kaseta jest nakręcana to ją przełożę, jeżeli nie to sprzedam razem z kołem tylnym. Dostanę ze stówkę, akurat na korbę będzie i kasetę shimano nakręcaną.

 

Obniżyłem wagę bateria lifepo4 waży jakieś 3-4KG i silnik z felgą 3kg no jeszcze z kilogram dojdzie, bo sterownik i kable, ale rower leciutki i nie duży, nie będzie problemu go zabrać ze sobą w samochodzie, który posiadam. Rama o rozmiar mniejsza niż być powinna, ale chyba ujdzie, najwyżej się siodełko podniesie i mostek zmieni aby odchylić kierownicę. Hmmm Mam crossa 19cali - jest idealny, to jest 17 ale 2 cale to chyba nie jakaś przepaść. Klasa roweru - przeciętna, przy silniku chyba lepszy osprzęt nie będzie potrzebny nikt nie będzie rypał go w bagnie :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę "rzeźba" idzie pełną parą, proponuję na początek może zaznajomić się z podstawami budowy rowerów bo nakupisz części i okaże się, że będziesz mógł złożyć z tego 3 różne rowery ale żaden nie będzie kompletny... ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...