Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Może pomożecie w takiej sprawie? - Moja dziewczyna ma w Kineticu RST Gila TnL. Amortyzator prawie nie pracuje, jest za twardy. Myślicie , że zalaznie go olejem coś da?

 

Pozdro!

Napisano

A ile tego oleju wlać? Tak z 50 ml wystarczy? I czy do tej goleni gdzie jest blokada też? I jeszcze jedno pytanie - czy zalewanie od dołu - tam gdzie są śruby daje takie same efekty jak przez korki od góry? Gdzieś już dyskutowaliście tutaj na ten temat ale jakby ktoś w tym konkretnym przypadku przypomniał to będę bardzo wdzięczny.

 

Pozdrawiam

Napisano

Bardzo Wam dziękuje! Za tydzień jedziemy W Karkonosze na kilka dni więc wcześniej "zmodernizuje" tego twardziela i zobaczymy jak będzie pracował.

 

Pozdro dla Was:)

Napisano

Witam

 

Posiadam RS Judy J1 i zastanawiam się czy nie zalać go olejem. W sumie najważniejsze co chcę osiągnąć to stale nasmarowane golenie górne. Co do miękkości jest ok a ważąc 75kg nie mogę już zmiękczać amorka. Czy uważacie że w tym wypadku zalewanie pomoże? Jak zalać, ile, do której goleni (obie? ;p)... Jeśli ktoś mi napisze tutaj lub na priv opis krok po kroku to będę wielce wdzięczny ;)

 

Pozdrawiam

Arek

Napisano

Ja wczoraj zalałem RST Capę T4 olejem ale zapomniałem uszczelnić śrub na dole i pluje olejem :) Dziś sobie uszczelnie. Ale śmiga teraz doskonale! Nie poznałem normalnie na czym jadę :D Miękki się amor zrobił, ale napięcie sprężyn działa bez problemu i jest pięknie. Polecam wszystkim ten zabieg

Napisano

u mnie jest taki bajer, że teraz od dołu, przez śrubki nie wchodzi więcej niż 5ml na goleń ;/ wole też nie odkręcać korków, bo ostatnio już je tak zjechałem, że może być problem z powrotnym wkręceniem ich. bedzie trza coś wykombinować.

Napisano

Pod śrubki od dołu nic nie lałem, bo zdawało mi się że sam olej tam wleci z pod korków i tak się stało. Wykroiłem dziś z starej dętki 2 kwadraty o wymiarach jakieś 1,5cm x1,5cm, zrobiłem w nich dziurki śrubokrętem nacisnąłem na śruby i przykręciłem do oporu i póki co nic nie wycieka.

Napisano

PILNE PYTANIE!!!

 

Zalewając RS Judy J1 ile oleju powinienem wlać do każdej goleni? Wg instrukcji pisze że do prawej i lewej po "20cc/ml - 15wt". Czyli po 20ml/goleń? Olej 15wt... przecież to strasznie gęste jest. Kumpel załatwi mi specjalny olej do amortyzatorów i spróbuję tym zalać. Jakieś sugestie zanim jeszcze rozkręcę amorka? Ile lać i jaki olej najlepiej?

Napisano

Jakim cudem zalanie amortyzatora go "zmiekcza" ? Jedyne co robi to moze minimalizowac tarcie goleni o slizgi , stad efekt "miekkosci" bo tak przecierz na sprezyne nie dziala ;]. I jak lejecie to 20-30ml to az nadto w sumie , nawet do tych faktycznie z tlumieniem olejowy do lag gdzie nie ma tlumika leje sie gora 5-15ml i to wystarcza na smarowanie i plynne dzialanie. Lanie 50ml i wiecej to przesada i robienie zbednego syfu bo w wiekszosci uszczelki sa do kitu w takich amorkach , zrobi sie syf i zacznie sie wycierac teflon szybciej , lepiej czesciej zmieniac olej i mnie lac niz przesadzac.

Napisano

Chciałem zalać amortyzator RST gila plus T6 przez śrubki ale sie nie da :confused: poniewaz tam jest otwór na śrubkę z gwintem a dalej nic nie ma - zbadałem patyczkiem. Te śrubki są dla picu ?

Napisano

Ja mam zamiar nalać 100ml do goleni prawej (sprezyna+elastomer) i 150 ml do lewej (pustej). Nie wiem czy to nie będzie za dużo ale w razie czego uleję. Nie widzę z kolei sensu wlewania 20ml do amorka bo olej po prostu zostanie na dnie goleni i nawet lagi nie zamoczy :confused: Zaleję może dzisiaj i dam znać jakie wrażenia.

 

wookie wiadomo że mówiąc ZMIĘKCZANIE każdy ma na myśli zmniejszanie oporów wskutek czego amor wydaje się bardziej miękki tudzież czuły. Te 20ml to może i owszem ale nie do amorków o takiej budowie jak np. Judy J1 bo to byłoby bez sensu. Po co zalewać dolne golenie skoro lagi nawet tam nie dosięgną :| To moja skromna opinia ale może się nie znam...

 

Pozdro ;)

Napisano

No jak sie nie jezdzi to zostaje na dole ale jezdzac ten olej rozlewa sie po calym amorku i naprawde wlewanie 100-150ml to jak dla przegiecie.

To ma smarowac !!! Nie tlumic itp.

Napisano
Tłumienie olejowe za friko? Czemu nie :whistling: Zobaczymy jak będzie, jeśli zacznie pluć to uleję oleju.

 

Ja max wlewalem około 80mm na goleń, być może 70mm ale nie pamietam :]

Napisano

ja wlewam do obu, z tym, że do tej z U-Turn około 40 ml (zielony finishline), żyga troche po goleni, ale za to świetnie działa, wcześniej smarowałem brunoxem, ale jednak olej w środku jest znacznie lepszy, amorek chodzi znacznie szybciej :)

Napisano

Czy duża jest różnica, gdy zamiast zalać amortyzator olejem finishline tylko go spryskam tym samym olejem ale w sprayu ;)

No i biorąc pod uwagę to, że zastanawiam się nad finishline w sprayu to czy jest on lepszy od brunoxa.....

Napisano

Mi mianowicie amorek ztwardł a to za sprawą głębszej penetracji w jego przygotowanie do zalania olejem. rozebrałem go na czesci pierwsze i lewy górny golen ponawiercałem w trzech miejscach najmniejszym wiertłem jakie udało mi sie kupic by olej mógł przepływac i działc raczej jako tłumienie powrotu. efekt jest taki ze mam tłumienie powrotu i twardszy amor a wzasadzie miałem bo juz go pogoniłem hehe , ale mimo wszystko uzywałem go w ten sposób dwa lata i nigdy nie zygnoł ani nie wywalił uszczelki. Ach amor to był gama tl , a uszczelki i sruby którymi sie od dołu skreca amor potraktowałem grubo niveą (hehe tak tak kremem ) i uszczelniało go aż miło.

Napisano

Z tym odchylaniem gumowych osłonek i nalewanie przez "szpary" to zły pomysł. Wiem z własnego doświadczenia na starym amorze, że nie warto tego robić .... Pozdrawiam !

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...