koncertownik

No tak, biorąc pod uwagę stosunkowo niski bieżnik łatwo można stwierdzić, że to opona raczej na suche warunki. Na bardziej wymagające warunki polecam Panaracer Fire XC Pro, która zapewnie super trzymanie w każdych warunkach, ale jest stosunkowo droga i niezbyt lekka prawie w każdej wersji.

Przecież to niemożliwe żeby być niezadowolonym z tak taniej, lekkiej, całkiem nieźle trzymającej i stosunkowo wytrzymałej opony. Odkąd jeżdżę na zestawie Kenda Karma kevlar 2.0 i dętkach Maxxis Ultralight nie złapałem żadnego kapcie. Klosiu Nie wiem, czy jest opona, która dobrze trzyma na śliskich kamieniach.

To nie jest najlepszy sposób na sprawdzenie tego, czy ma się luz na amortyzatorze, bo to może również wskazywać na luzy na sterach, hamulcach. Najepiej jakbyś zdjął amortyzator z roweru, wsadził rurę sterową w imadło (po zabezpieczeniu np małymi kawałkami drewna i szmatą) tak żeby amorek był do góry goleniami dolnymi. Potem chwyć golenie dolne mniej więcej w połowie i wtedy spróbuj nim poruszać.

Widocznie to bardzo indywidualna kwestia, bo obecnie jeżdżę na ramie 19 cali ze sztycą 400 mm i zostało jeszcze trochę do ogranicznika a mam odpowiednio ustawioną, a jak przymierzałem się do ramy 20 cali Meridy i Authora to już nie było tak fajnie. Wzrostu mam 187, noga od kroku do ziemi 91 cm.

Ale w tym konkretnym przypadku mówimy o sztywnej ramie do XC, a takie ramy z reguły mają wyżej przekrok niż amortyzowane, dlatego też uważam, że 20 cali przy takim wzroście to maksimum. Oczywistym jest fakt, że najlepiej przymierzyć się do roweru, ale czasem nie mamy takiej możliwości.

miku Ja bym na Twoim miejscu oddał do reklamacji jeśli jest taka możliwość.

Moim zdaniem nawet przy 186 cm 20 cali to max.

Przy 182 cm, 21,5 cala to zdecydowane przegięcie. Jeśli Felt to 19,5 cala.

20 stron na ten temat: http://www.forumrowerowe.org/rower-MTB-ok-...-zl-t14497.html

Jeżdżę na Karmach 2.0 kevlar i Maxxis Ultralight i ani razu jeszcze nie złapałem kapcia. Opony na przód i tył są takie same. A teraz ścieralność... Moje już mają około 1200 km i z tyłu widać lekkie śladu zużycia, ale ogromny wpływ na to zużycie ma fakt, że bardzo często zdarza mi się zablokować tylne koło przy hamowaniu, zwłaszcza na asfalcie, przypuszczam, że gdybym się trochę ograniczył z użyciem hamulca to zużycie opony byłoby mniejsze, ale i tak jest stosunkowo niewielkie. Waga akurat moich opon to w granicach 470 g, więc rewelacyjna, biorąc pod uwagę, że zapłaciłem 98 zł za komplet. No i dodać trzeba, że Karma to niezły balon. Mam jeszcze Panaracera Fire XC Pro w rozmiarze 2.1 i Karma jest od niego większa.

szkapa666 17 cali.

kajfi8 18-stka za mała? Właśnie 17-18 cali powinno być w sam raz na Twój wzrost...

Martinii I chcesz klejnotami walić o górną rurę? Powodzenia...

Wydaje mi się, że możesz zaryzykować z tą 17-stką, najwyżej mnie przeklniesz...

Szkoda, że producent na swojej stronie nie podaje wysokości suport nad ziemią w swoich roweruch, wtedy dałoby się ustalić przekrok.

Martinii Dużo zależy od tego, o jakim skoku widelec założysz do ramy, bo to będzie miało wpływ na to, jak wysoko będzie górna rura ramy. Z tego, co widzę na stronie producenta jest to rama raczej do XC, gdzie skok przedniego amorka powinien wynosić max 100 mm, więc wydaje się, że 17 cali powinno być dla Ciebie odpowiednie.

Myszek Jak tylko masz kasę to warto dołożyć do 540'stek.

FiFi Kup je za taką cenę w stacjonarnym... Mi udało się dorwać w miarę tanio w stacjonarnym, bo za 49,50 zł, ale widziałem w jednym sklepie za 70 zł/szt.

Nic nie brakuje... Może mam jakieś trefne pedały. Ale mam to gdzieś, kręcą się ładnie, luz jest niewielki.

GdyniaBiker Jeśli tylko dorwiesz je w miare rozsądnej cenie (nie więcej niż 55 zł za sztukę) to naprawdę warto. A to, że montują je w jakichś leopszych roweruch to żaden "komplement", montują je dlatego, że są tanie i lekkie...

omen Masz! Mówię o tym plastiku, który trzeba odkręcić tym cudownym plastikowym kluczem, to on mocuje oś w korpusie. Jak ktoś skasuje luz na osi, rozkręcając pedał, czyszcząc go i odpowiednio skręcając to jest BOGIEM ! I niech odrazu napisze w jaki cudowny sposób to zrobił, bo ja już nie mam pomysłu na to...

Mi same pedały nie trzeszczą, nie skrzypią itp. Kręcą się bardzo ładnie, ale luz jest i moim zdaniem jest to luz właśnie na te gównianej, plastikowej tulei. Za to skrzypią mi bloki ocierające o pedały, wystarczy jechać trochę nie kręcąc pedałami a ruszając butem we wszystkie strony, żeby stwierdzić, że skrzypienie nie dochodzi z wnętrza pedała (bo przecież nie wywołujemy wtedy nacisku na oosie pedałów), tylko właśnie powstaje w wyniku ocierania bloków o pedały. A dlaczego tak się dzieje... Może zużycie bloków?

Kolega Wilku chyba nie potrafi czytać ze zrozumieniem... Moje Karmy mają już około 600 km, oznak zużycia jak na razie nie widzę, oponki jeżdżone około 60% asfalt, 40% teren, kapcia jeszcze żadnego nie złapałem na tych oponach, także na razie jestem z nich zadowolony.

No to muszę was zmartwić, dwa razy już serwisowałem te pedały i niezależnie od tego jak mocno skręcam łożyska to zawsze jest luz jak się złoży całość. Taki już chyba urok tych pedałów...

Jednym podobają się "wkładki" żelowe inni wolą naturalne, choćby sporo mniejsze...