Skocz do zawartości

[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany


Rekomendowane odpowiedzi

Jako że mam 2013 i u mnie nic nie skrzypi a pedały wymieniłem praktycznie od razu, to wniosek nasuwa się sam

 

Jednak u mnie to nie pedał tylko poluzowana lewa korba... dokręciłem ją i znowu poluzowała się.

W końcu dokręciłem używając kleju do gwintów. Mam nadzieję, że będzie skuteczne.

 

Jakim momentem powinno dokręcać się korbę?

 

Rozbierałem również lewe pedało, straszny badziew! Pomimo, że pedała są rozbieralne to badziew okrutny.

Edytowane przez azure
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Śmiało 21"

Hmm, ja bym brał 19". Rama jest długa a do klejnotów przy odległości 84cm zatrważająco blisko. Dodatkowo jeśli kolega jest proporcjonalnie zbudowany to ma też krótkie ręce.

Sam mam ramę 21", do krocza 88 cm, ręce proporcjonalnie długie i z perspektywy czasu brałbym jednak ramę 19".

@@azure,

Korba będzie się luzować tak długo aż się "zaspawa", kwadrat jest odmianą połączenia typu pressfit a w ryzach trzyma go tylko stosunkowo słaba śruba. Trzeba dokręcać okresowo, innej rady nie ma.

Moment dokręcenia to 35 - 50Nm jeśli masz klucz dynamometryczny. Jeśli nie to imbus z rurka 20 - 30cm i wyczucie w łapach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O korbach pisałem jakiś czas temu ten model tak ma, że trzeba je dokręcać - u mnie jak pisałem przeszło po 700km od tej pory spokój - a do 2k tylko dotknąć. Jeżeli chodzi o pedały bardziej od samej budowy łożyskowania mi nie pasuje sama platforma. Kupiłem nie lepsze ale smarowanie kulki i chodzą

@BikerLight ja mam 186 i 84 także plus buty i zapas jest ok

Edytowane przez copone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Szykuje mi sie mala wycieczka nadmorska wiec pomyslalem, ze warto by kupic bagaznik + sakwy. Tak wiec moje pytanie czy z takim bagaznikiem nie bedzie problemu montazu badz moze mial ktos z podobnym stycznosc i moze sie podzielic informacjami: http://allegro.pl/bagaznik-rowerowy-aluminiowy-regulowany-wa-wa-i4370304788.html Chcialbym na niego zamontowac cos takiego: http://allegro.pl/sakwa-rowerowa-2w1-sakwy-boczne-plecak-62-l-wawa-i4370304839.html

 

Bedzie to ze soba wspolpracowalo w miare dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś rady na piszczące (a dokładniej wyjące) hamulce? Przetarłem kilkakrotnie szmatką nasączoną środkiem do czyszczenia hamulców, nie pomogło, potem kilkakrotnie dokładnie myłem płynem do mycia naczyń - przeszło, a rano znowu piszczały. :| Myć do skutku czy to raczej kwestia regulacji?

(Klocki też czyściłem jbc.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pastol. Proponuję lekturę tematów o bagażnikach/sakwach w dziale akcesoria. O ile jeszcze ten bagażnik przejdzie (choć jest sztywniejsza/wytrzymalsza wersja tego samego, która jest mniej "regulowana"), to już te sakwy są najgorszego sortu i typu.

 

Te będą dużo lepsze:

 

http://allegro.pl/tylne-sakwy-nr-2-2x27l-i4380336636.html

 

Albo te:

 

http://allegro.pl/nowy-komplet-sakw-wodoodpornych-merida-pannier-60l-i4357131134.html (uwagą są sprzedawcy, którzy za tę samą cenę sprzedają tylko jedną sakwę, a nie komplet).

 

Albo te:

 

http://allegro.pl/crosso-sakwy-rowerowe-dry-big-60l-kurier-gratis-i4370424794.html

 

A tu bagażnik:

 

http://allegro.pl/bagaznik-rowerowy-26-28-deone-merida-alu-sakwy-i4380004894.html

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myć do skutku czy to raczej kwestia regulacji
Wszystkiego po trochu. Wszyscy zalecają czyszczenie, niektórzy oprócz tego ustawienie klocków pod kątem w stosunku do obręczy (przednia część klocka bliżej niż tylna). U mnie czyszczenie pomogło na tył i znacznie ograniczyło hałas z przodu, ale siła hamowania ciągle mnie nie zadowalała. Zmieniłem klocki na 3-składnikowe z wymiennymi okładzinami i efekt jest piorunujący :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Stało się - oto nastał czas, aby się poważnie rozglądnąć za nowym łańcuchem, bo stockowy HG40 już prawie zajechany (przymiar z BikeHand na .75 wpada, a na 1.0 jeszcze nie, a poddał się po 700km jazdy mieszanej).

W sumie chyba najbardziej to pierwsza w życiu wyprawa rowerowa wykończyła ten łańcuszek (167km w jeden dzień, powrót 67, bo posiłkowany jazdą pociągiem ;)

Naczytałem się tu trochę porad dotyczących łańcuchów i wiem, że polecany jest Connex z serii 80x.

Tu mam pytanie dokładnie do posiadaczy Kandsów Maestro:

mianowicie - nie posiadam suwmiarki :( ani spinki - to znalazłem zestaw Connex 808 z takową spinką - jednak cena hmmm... okolice 70zl, co może trochę zaboleć - ale nie o tym.

W opisach jest podawane: ilość ogniw 114 i nie znajduję info o szerokości tego łańcucha.

Z racji, że opinie posiada dobre, a ja nie żałuję sprzętu (niestety) i zdarza się zapuszczać w różne tereny - to proszę o potwierdzenie - czy ten zestawik spasuje do reszty fabrycznego napędu (nie chodzi mi tu o przeskakiwanie związane przykładowo ze stanem kasety w tym momencie).

 

Kolejne pytanie - czym się różnią connex 800 od connex 808?

 

Czy jest jakaś alternatywa dla maślanego HG40?

 

Za wszelkie odpowiedzi dziękuję i pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się na szybko co do Connexa - kierując się opiniami z forum zakupiłem 808, wydałem prawie 70 zeta i przeżyłem gorzkie rozczarowanie. Dlaczego - łańcuch działa bez problemów, wygląda fantastycznie i ma świetną spinkę... Ma tylko jedną "małą" wadę - bardzo źle znosi głębokie czyszczenie i bardzo szybko się rozciąga. Wytrzymał więcej niż HG40 lecz niewiele więcej niż KMC Z8S. Podczas pierwszego szejka wypadła rolka z końcówki łańcucha, dwa szejki później wypadła druga rolka...

 

Także - za wygląd dostaje u mnie 100pkt, początkowa kultura pracy bardzo wysoka, ale rozciąga się on znienacka. Generalnie - przetestowałem i za tę kasę nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam connexa 800 i jak na razie nie narzekam.
Hg 40 wymieniłem po około 700 km, a connex ma już ponad 1kkm i nadal jest krótszy od shimano
Szejki robię regularnie, ale jeszcze nie zdarzyło się wypadanie rolek, chociaż podczas smarowania miałem wrażenie, że niektóre rolki są luźniejsze od innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś rady na piszczące (a dokładniej wyjące) hamulce? Przetarłem kilkakrotnie szmatką nasączoną środkiem do czyszczenia hamulców, nie pomogło, potem kilkakrotnie dokładnie myłem płynem do mycia naczyń - przeszło, a rano znowu piszczały. :| Myć do skutku czy to raczej kwestia regulacji?

(Klocki też czyściłem jbc.)

Ja stockowe klocki wywaliłem i zapodalem author 3cc i jestem bardzo zadowolony. Cisza i hamują dobrze. Edytowane przez toomas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@esy,

19" będzie dla Ciebie za mała.

21" powinno być ok chociaż faktycznie ramy Kandsa są długaśne w porównaniu z innymi crossami, które mają bardziej turystyczną geometrię. Jesli będziesz czuł się zbyt "wyciągnięty" to możesz pokombinowac z długością mostka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na moje spostrzeżenia:

-każdemu nowemu użytkownikowi polecam zaraz po odpakowaniu roweru z miejsca lecieć do rowerowego po neoprenową osłonę na ranę. U mnie po pierwszej dłuższej trasie (płaskiej jak stół, bez żadnych korzeni i wybojów) odkryłem, że łańcuch zdążył porządnie obić ramę.

-radykalną zmianę pozycji przeżyłem niestety gorzej niż się spodziewałem, po pewnym czasie dosłownie odrzuca mnie od roweru. :| Nie wiem czy to jest kwestia dotarcia się tyłka do nowego siodła i wzmocnienia rąk czy może to siodełko nie pasuje do mnie rozmiarem (wzrostem jestem ponad 97 centylem), ale póki co trasy dłuższe niż 60km odpadają. Może też być tak, że to kwestia regulacji, bo nie regulowałem jeszcze według żadnego fachowego tutorialu.

-stockowe CSTki ładnie sobie dają radę w terenie, testowałem rower na mazurach więc były i szutry i piaski (duuuużo piasku) i leśne ścieżki z korzeniami i nigdzie się nie zaciąłem. Na szosie rower można ładnie rozbujać ale wymaga to pary w nogach, ja tej nie posiadam więc, w trosce o napęd, 3 bieg zostawiam na zjazdy.

-białe siodło=love <3

-stukanie w okolicach korby/pedała w stałym punkcie obrotu - w ostatnim czasie kupiliśmy trzy rowery z trans-roweru i wszystkie to przechodziły, pomogło odkręcenie i porządne dokręcenie pedałów.

-zdziwiło mnie jak szybko napęd zaczął był słyszalny, już po niecałych 70km przebiegu wyraźnie trzeszczał i łańcuch haczył jak się zakręciło korbą w drugą stronę. Oczyściłem łańcuch, nasmarowałem, zebrałem nadmiar i ruszyłem w kolejną trasę, w połowie (30km) znowu zacząłem słyszeć napęd a na koniec znowu wyraźnie łańcuch haczył. Co z tym zrobić, nie przejmować się i smarować standardowo co te 100km czy po każdej dłuższej jeździe gruntownie czyścić i smarować?

-linki poprowadzone górą zdarzyło mi się ze trzy razy zahaczyć podeszwą buta jak zsiadałem z roweru,

 

Dorzucam parę zdjęć w akcji: http://imgur.com/a/PLrw3

Edytowane przez DeadMetheny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DeadMetheny, poszukałbym jednak mostka który podniósłby kierownicę do góry. Pozycja z siodełkiem wyżej niż kierownica to prawdziwy dyskomfort - druga sprawa to jaki smar używasz no i trzecia chyba masz coś z napinaczem w przerzutce, że obija ramę

Edytowane przez copone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam connexa 800 i jak na razie nie narzekam.

 

Ja również nie narzekałem - do czasu ;) . Wypadające rolki przebolałem natomiast spodziewałem się że zrobię na nim dłuższy przebieg. Ten łańcuch nie jest po prostu wart 70 zeta ani tym bardziej 90+ bo i takie ceny widziałem. I wszystko to przy wysoko kadencyjnej jeździe.

 

już po niecałych 70km przebiegu wyraźnie trzeszczał i łańcuch haczył jak się zakręciło korbą w drugą stronę. Oczyściłem łańcuch, nasmarowałem, zebrałem nadmiar i ruszyłem w kolejną trasę, w połowie (30km) znowu zacząłem słyszeć napęd a na koniec znowu wyraźnie łańcuch haczył. Co z tym zrobić, nie przejmować się i smarować standardowo co te 100km czy po każdej dłuższej jeździe gruntownie czyścić i smarować?

 

Jak jest piach w łańcuchu to trzeba czyścić, innej rady nie ma... choć sporo osób czeka aż "przejdzie samo".

 

odkryłem, że łańcuch zdążył porządnie obić ramę.

 

Zobacz czy wasz wkręconą śrubę B w tylnej przerzutce, można sobie nią pomóc i wykręcić zwiększając napięcie łańcucha. Choć nie jest to jej rola to jednak przynosi to efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na moje spostrzeżenia:

-każdemu nowemu użytkownikowi polecam zaraz po odpakowaniu roweru z miejsca lecieć do rowerowego po neoprenową osłonę na ranę. U mnie po pierwszej dłuższej trasie (płaskiej jak stół, bez żadnych korzeni i wybojów) odkryłem, że łańcuch zdążył porządnie obić ramę.

-radykalną zmianę pozycji przeżyłem niestety gorzej niż się spodziewałem, po pewnym czasie dosłownie odrzuca mnie od roweru. :| Nie wiem czy to jest kwestia dotarcia się tyłka do nowego siodła i wzmocnienia rąk czy może to siodełko nie pasuje do mnie rozmiarem (wzrostem jestem ponad 97 centylem), ale póki co trasy dłuższe niż 60km odpadają. Może też być tak, że to kwestia regulacji, bo nie regulowałem jeszcze według żadnego fachowego tutorialu.

-stockowe CSTki ładnie sobie dają radę w terenie, testowałem rower na mazurach więc były i szutry i piaski (duuuużo piasku) i leśne ścieżki z korzeniami i nigdzie się nie zaciąłem. Na szosie rower można ładnie rozbujać ale wymaga to pary w nogach, ja tej nie posiadam więc, w trosce o napęd, 3 bieg zostawiam na zjazdy.

-białe siodło=love <3

-stukanie w okolicach korby/pedała w stałym punkcie obrotu - w ostatnim czasie kupiliśmy trzy rowery z trans-roweru i wszystkie to przechodziły, pomogło odkręcenie i porządne dokręcenie pedałów.

-zdziwiło mnie jak szybko napęd zaczął był słyszalny, już po niecałych 70km przebiegu wyraźnie trzeszczał i łańcuch haczył jak się zakręciło korbą w drugą stronę. Oczyściłem łańcuch, nasmarowałem, zebrałem nadmiar i ruszyłem w kolejną trasę, w połowie (30km) znowu zacząłem słyszeć napęd a na koniec znowu wyraźnie łańcuch haczył. Co z tym zrobić, nie przejmować się i smarować standardowo co te 100km czy po każdej dłuższej jeździe gruntownie czyścić i smarować?

-linki poprowadzone górą zdarzyło mi się ze trzy razy zahaczyć podeszwą buta jak zsiadałem z roweru,

 

Dorzucam parę zdjęć w akcji: http://imgur.com/a/PLrw3

Po pierwszym Twoim spostrzeżeniu podejrzewam, że rower lekko u Ciebie mieć nie będzie.

Mam za sobą 1700km (co prawda Lazaro Integralem V3 - bliźniakiem Twojego Maestro), a nadal rama w okolicach tylnego trójkąta jak nowa.

 

Idąc dalej z moją tezą. Aby zabrudzić łańcuch po 70km to też mówi też samo za siebie. Nawet bez smaru nie powinien być głośny po tak małym przebiegu.

 

Stukanie w okolicach korby to może być najpierw naklejka na przedniej przerzutce. W dalszej części przyjrzałbym się właśnie pedałom, a na końcu korbie. Piszę to pomimo tego iż sobie z problemem poradziłeś ale to może być tylko chwilowa poprawa sytuacji.

 

Mocno pochylona sportowa pozycja jaką wymuszają rowery crossowe niestety do najwygodniejszych nie należy. Ale odwdzięczają się dobrą wydajnością przy jeździe do jakiej zostały stworzone.Wygody miejskiego to on nigdy mieć nie będzie :P

 

Górne prowadzenie linek ma jeszcze taką wadę, że niszczy lakier na ramie więc polecam od razu zamontować koraliki.

 

Poza tym, masz ładną wersję kolorystyczną. Z białym siodłem świetnie wygląda.

Szerokości.

Pozycja z siodełkiem wyżej niż kierownica to prawdziwy dyskomfort 

Yyyy ?

Normalna sportowa pozycja.

Zdziwiłbym się gdyby ktoś jeździł inaczej na crossie :)

Edytowane przez kaeres
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Górne prowadzenie linek ma jeszcze taką wadę, że niszczy lakier na ramie więc polecam od razu zamontować koraliki.

Jeśli wielkość ramy jest dobrze dobrana to w żaden sposób takie prowadzenie linek nie wpływa na lakier, jego niszczenie i zarysowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Yyyy ?

Normalna sportowa pozycja.

Zdziwiłbym się gdyby ktoś jeździł inaczej na crossie :)

Pozycja sportowa jak najbardziej ale wygodniej jest kiedy siodło jest równo z kierownicą. Cross to nie szosa i dla mnie to dyskomfort, mocno obciążone ramiona i ręce odbierają przyjemność jazdy a nisko głowa minimalizuje punkt widzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...