Skocz do zawartości

[treningi] Twój dzisiejszy trening


Marix

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Było pare sekund więc uciąłem i zaookrągliłem :twisted:

Zwracam honor :blush: Zeby nie bylo OT to u mnie 24 km ze srednia 21.88 km/h po miescie + dwa postoje przed deszczem.

Napisano

32km, 90% las :twisted: W starym, poczciwym lesie znaleźliśmy kozacki fragment trasy podczas powrotu. Sekwencja zjazd - podjazd ... zakręty naturalnie profilowane lekkie błoto na ścieżkach wiec uślizgi. Przelecieć przez las między drzewami z prędkoscią ok 40km/h nie wiedząc co się dzieje za następnym zakrętem to spora porcja przyjemnej adrenaliny :blush: Poza tym nowo odkrytym fragmentem nic nowego.

Napisano

32km, AVS=24km/h

Czewa-Mirów-Mstów-Srocko-kawałek czerwonym szlakiem-Mirów-Czewa. Traska fajna bo praktycznie zero płaszczyzny tylko podjazdy i zjazdy :blush:

Napisano

Dystans: 6,29 km

Czas: 20 minut 22 sekundy

AVS: 18,2 km/h

 

Dzisiaj tylko bylem wyprobowac mojego nowego hexagona V4 :) Ale w weekend daje sobie w kosc :)

Napisano

(..)

góra Żar(dała mi lekko w kość,ale Kociwrz jest zdecydowanie trudniejszy,mocniej trzyma)

(..)

 

mała literówka Ci się wkradła: Kocierz :)

 

W tych okolicach polecam jeszcze Hrobaczą Łąkę. Żar i przełęcz Kocierska to są pagórki w porównaniu do Hrobaczej.

 

(..)

Kto następnym razem jedzie ze mną na Żar :)

 

Też bym się chętnie wybrał. W tym roku jeszcze nie byłem na Żarze.

 

Dzisiaj zrobiłem tylko 55 km. Odpoczywam po ciężkich wycieczkach zrobionych w weekend.

Sobota - 262 km, Janowice - Częstochowa - Janowice

Niedziela - 100 km, cała trasa zamknęła się w trójkącie Janowice - Kobiernice - Oświęcim - Janowice

Napisano

:blush: rObO87 czegos Tu nie kumam obliczasz srednia a nie spisujesz z licznika :question:

Nie każdy w liczniku ma taką opcje jak średnia prędkość,ja jej naprzykład nie mam :)

 

"mała literówka Ci się wkradła: Kocierz tongue.gif

 

W tych okolicach polecam jeszcze Hrobaczą Łąkę. Żar i przełęcz Kocierska to są pagórki w porównaniu do Hrobaczej."

 

Literówka...hehe :excl: no jasne nie zauważyłam :P

Chciałam jechać jeszcze na Hrobaczą,ale jakoś nie trafiłam na nią,nie wiem jak się tam jedzie.Widziałam znak w Międzybrodziu Bielskim,ale jakoś się później urwało...

Napisano

;) rObO87 czegos Tu nie kumam obliczasz srednia a nie spisujesz z licznika :question:

 

Średnia jest spisana z licznika, a dystans wynosił ponad 30 km, jednak ja to licze jako 30 bez ogonka :twisted:

Napisano

Nie każdy w liczniku ma taką opcje jak średnia prędkość,ja jej naprzykład nie mam :P

 

"mała literówka Ci się wkradła: Kocierz tongue.gif

 

W tych okolicach polecam jeszcze Hrobaczą Łąkę. Żar i przełęcz Kocierska to są pagórki w porównaniu do Hrobaczej."

 

Literówka...hehe :D no jasne nie zauważyłam :P

Chciałam jechać jeszcze na Hrobaczą,ale jakoś nie trafiłam na nią,nie wiem jak się tam jedzie.Widziałam znak w Międzybrodziu Bielskim,ale jakoś się później urwało...

Jak w porabce mijasz zapore [jadac w strone żaru] - mijasz ją od prawej strony i potem jedziesz główna i jest taki charakterystyczny nagły podjazd odbijajacy od głównej[w odleglosci bo ja wiem...ze 200-500m od tej zapory] ;).

Napisano

dzisiaj pierwsza jazda na nowym rowerku, jeszcze bez tylnego hamulca ale z przednim tez spoko.

ogólnie 11.41km bo wsi, tu i tam, jutro sie postaram wiecej nakręcic jak tylko bedzie cieplej niz dzisiaj, bo palce mi zmarzły

Napisano

He,chłopaki dzięki! :P

W przyszłą sobote Hrobacza Łąka jest już moja!

Mam nadzieje,że trafie :P zresztą jak mi zależy to dojade wszędzie!Plan na nową trase już jest!

 

A dzisiaj udało mi się przejechać 62km :D

Mogło być lepiej,ale jak na taką pogode...wracałam w deszczu :P ale nic mi nie straszne!

Napisano

Dzisiaj ~26 km w tym wyścigotrening na środuli. Wczoraj było lepiej bo 64 km ze średnią 27.2 na oponach 1,95" po szosie. V-max z wczoraj to 62,2km/h :)

Napisano

He,chłopaki dzięki! :P

W przyszłą sobote Hrobacza Łąka jest już moja!

Mam nadzieje,że trafie :P zresztą jak mi zależy to dojade wszędzie!Plan na nową trase już jest!

 

A dzisiaj udało mi się przejechać 62km :(

Mogło być lepiej,ale jak na taką pogode...wracałam w deszczu :P ale nic mi nie straszne!

tylko nie przestrasz sie pierwszych metrów podjazdu, potem jest jeszcze gorzej :)

i nie zjeżdżaj za szybko :)

Napisano

Hehehe... :)

Nie straszny mi żaden podjazd!

Siłe w nogach mam no i silną psychike :)

 

Jeszcze nie trafiłam na podjazd,który dałby mi tak w dupe,żebym mysiała mojego bika rzucić w kąt!

Jak górke zalicze to na pewno się pochwale!

Pozdrowionka!

Napisano

Dzisiaj w końcu pokazało się słońce (dopiero po ulewie). Zrobiłem 36km ze średnią 24km/h i "lekko" się wybrudziłem :). Jeszcze troche czasu do maratonu a na szczęście coraz lepiej mi się jeździ.

Napisano

dzisiaj mimo iż co chwile deszcz padał wybralismy sie z kolegą Gackiem na rowery, 26.82km po szosie, i ostatnie 800metrów zmokłem jak cholera, ale fajnie było,tylko zimno, wiatr i gdyby nie ten deszcz to by było super

Napisano

40,14km, AVS=24,16km/h Czewa-Mirów-Mstów-Olsztyn-Czewa. Bardzo fajnie się jechało jednak wiatr z północy strasznie mnie spowalniał w drodze do Olsztyna a potem w kierunku Częstochowy. Mimo wszystko przejażdżka bardzo udana :D

Napisano

Ja dziś miałem jazdę która dała mi ostro w kość - na zawodach jestem mniej zmęczony niż po dzisiejszej wyprawie.

Dystans 96 km, avs 21.2 km/h - szosa/teren

Połowa drogi to jazda pod dosyć silny wiatr (siła około 5-6 m/s). Efektem tego wiatru było to że ledwo co dojechałem do domu - ostatnie 10 kilometrów byłem bliski omdlenia (pierwszy raz mi się to zdarzyło). Mięśnie udowe tak wyczerpane że ledwo mogę ruszyć nogą. Już chyba nigdy w taki wiatr nie wypuszczę się dalej od domu :/

Napisano

Dzisiaj spokojnie tylko 27km. czas jazdy 56min. śr.28.8 pogoda nie najlepsza co chwilę pada ale mówi się trudno :D Forma jest dobra i mam nadzieję że będzie jeszcze lepsza :D

Napisano

Dzisiejsza przejażdżka zamkneła się w dystansie 17.6 km. Czas przejazdu specarowy :D 1 godz. 16 min.

max speed 24.4 km/h

Trasa: część szosa i sporo po lesie.

Wogóle, fajnie się jeździ po deszczu w lesie :D

Napisano
Hehehe... :)

 

 

Jeszcze nie trafiłam na podjazd,który dałby mi tak w dupe,żebym mysiała mojego bika rzucić w kąt!

:) przyjedz w moje tereny moze nie rzucisz roweru w kat ale na pewno nigdy wiecej juz pod taka gorke podjechac nie bedziesz chciala :!!: pozdr

Napisano

Dzisiaj 34 km avs 26,1

 

Dużo ścieżek, żwiru, błota przez lasy i pomiędzy stawami, których w moich rejonach jest pełno

Ogólnie fajnie się utytłałem jak fleja jakaś razem z bikiem. :030:

Napisano
Połowa drogi to jazda pod dosyć silny wiatr (siła około 5-6 m/s). Efektem tego wiatru było to że ledwo co dojechałem do domu - ostatnie 10 kilometrów byłem bliski omdlenia (pierwszy raz mi się to zdarzyło). Mięśnie udowe tak wyczerpane że ledwo mogę ruszyć nogą. Już chyba nigdy w taki wiatr nie wypuszczę się dalej od domu :/

 

też tak raz miałem

była to trasa 100km w mieszanym terenie

ostatnie kilometry pod silny wiatr

ponadto nie miałem nic do picia

 

lepiej nie ryzykować!

 

dzisiaj 30km po asfalcie na nowym siodle ;]

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...