kaido2

https://ogevkinbike.com/?srsltid=AfmBOoqBqTZbyyd7f6njDFKgu0TPNb6fW5kt54k7wSJrttaKDU0j-s2h https://orge.pl.aliexpress.com/store/513273/pages/all-items.html?spm=a2g0o.store_pc_home.pcShopHead_7664980.99&sortType=bestmatch_sort&shop_sortType=orders_desc&productGroupId=515546355&SearchText=&shop_filterType= Przynajmniej o tyle nie boli, że to tanie jest, ale że ta sztyca tak poszła? Musiało coś pójść nie tak przy produkcji, że tego nie wyłapali, albo że w ogóle do tego doszło. No zdarza się nawet najlepszym Kumplowi poleciała karbonowa rama Speca, no zdarza się.

Być może, reklamuj, zdarzyć się wszystko może. Morduję od nich siodła , i sztycę w szosie do lasu. Wskakuje zeskakuje, bo przecież tania byla Trochę przewalilem na niej + jeden ultramaraton gdzie podjazdy po 12% techniczne też się zdarzały i nic

Można się czepiać o dosłownie jakieś bzdury typu jakiś delikatny zadzior w porównaniu do ram z górnej póły nawet chińskich , ale na przykładzie nie tylko mojej Flyxii GF2 nie było się do czego przyczepić. Podobnie sytuacja wygląda z kierownicami , mostkami , sztycami . Wszystkie które mam są ładnie wykończone nawet w środku. Mowa o OG-Evkinie, Elita One, Tosek. Ostatnio miałem okazję pooglądać sobie B'twina Aero i rama w środku na rantach miała nieusunięte śmieci, czy nadlewki żywicy. Nie wpływa to na jakość ramy i jest ona w pełni wartościowa pod względem użytkowym, ale daje to pewien obraz jeżeli chodzi o podejście producenta do detali. Jedyne co może leżeć w najtanszych ramach to lakierowanie. A różne smaczki to się pojawiają u wszystkich producentów nawet Sprcializedów

Spoko, nie ma problemu,tam są 3 albo nawet i 4 z tym projektem, jednak : Ten film chyba najczęściej wyskakuje, bo temat bardziej sensacyjny " znów wtopiłem w to kasę", jak któryś tam z kolei odcinek" patrzcie zrobiłem szosę na chińskim karbonie, o tak, cyk i się nie łamie", przecież to staje się nudne

Przede wszystkim obejrzyj film zanim wrzucisz, a nie pierwszy lepszy z brzegu gdzie można już po napisach stwierdzić, że be . Chyba, ze taki jednak był cel Coś od niedźwiedzia który na tej ramie napier#$&^ł

Dokładniej w za słabej sprężynie dlatego miał problem z ośką w kasecie No ale problemem jest przerzutka, nie rama. On zresztą ten problem już dawno rozwiązał Widzisz clue sprawy? To jest tak jakby gadać o koniu, bo robi kwadratowe klocki, to już jest ujowy i wozu nie pociągnie

Pisałem to w kontekście ,"że można sobie na żywo po polsku zobaczyć" , bo gość tworzy różne projekty w tym i "zrobił Trifoxa", ale jest też recenzja na YT gościa który łamie rowery i jakoś też wypowiada się w tej kwestii pozytywnie czyli , że rama nie bele jaka, tu sztywna , bo akurat szosa aero Prawda jest taka,że jeżeli złamiesz Trifoxa to złamiesz każdą inną ramę. Wiem, że wielu jeszcze sądzi, że jak chiński karbon to na pewno guma. No tak nie jest. w podróbach kiedyś tak było, ale i tu się to z tego co widzę zmieniło No ale problem tu jest w przerzutce, a nie w ramie

@sznib, umrzeć można w ciszy i spokoju od bele pierdoły

Ja akurat forów nie śledzę, a raczej przewijają mi się co rusz tematy bezpośrednio od ludzi, czy to na jakiś imprezach, czy fejsbukach, gdzie obok wymienionych pojawia się ta rama. zresztą nawet na jutubach sa o niej filmy, bo ludzie składają. Droższa w mniemaniu, bo ja bardziej uderzam we Flyxii Ta fajnie akurat tłumi, ale oni akurat obecnie nie mają już nic pod szosę. Trifox tez sztywny, dlatego też trzeba się zdecydować tez pod tym kątem, czy ma być pod wynik, czy raczej komfort.

E tam... nie jedną ramę , czy widelec spawałem, karbon też się naprawia. Po prostu to trzeba umić

CSC. Elitewhells już bywają niedoróby i bywa, ze nie ma w pełni asortymentu jak chociażby dodatkowe szprychy. pomijam, ze Elity droższe

Tylko ta droższa przetestowana rama to albo Carbonda, albo Ican tak samo przetestowany jak to co sprzedają pod swoimi markami. Ryzyko takie samo jakbyś kupił np od Ridleya Oprócz tego wszystkiego jest jeszcze Trifox i w to bym w sumie szedł Sram jest przede wszystkim bezprzewodowy, a wiec montujesz i jedziesz. Nie wiem jak MTB, ale ja mechanicznego w szosie też bym nie założył ( kaset, klamek, a zwłaszcza łańcuchów), natomiast u mnie w klubie jeżdżą na elektronicznym Redzie i Force i jest to jak najbardziej zero problematyczne ( bez kabli, nic nie tłucze, łatwe w montażu, działa jak trzeba). Nieuniknione, że może nadejść ten moment, że też założę chyba, że skończę na elektronicznym chińczyku za 2 koła Co do ram powiedzmy takiego Trifoxa, to jest sprawdzony przez jak to się mówi" pół światu" Nawet Marcin Surowiec( Bushcraftowy) składał swoją zabawkę na X16 Mają też klasyczne ramy i powinny być one tańsze z uwagi, ze mniej chodliwe. Chińskiego karbonu nie ma co się bać. Jeżdżę na ich sztycach, siodełkach , kierownicach, mostkach, osprzęcie. Jest i nawet gravel

No cóż Giantowe koła np takie PR2, to tylko po to by sprzedać rower. Jeździć się da, ale nic więcej

Skoro masz przejściówkę to zmienia postać rzeczy. Nie wiem jak w obecnych , ale w starszych Revoltach podsiodłówka była wyprofilowana pod D-Fuse i żeby założyć zwykła okrągłą sztyce to trzeba było mieć ta przejściówkę. kumpel złamał sztyce i stanął przed rzeźbą. tak , czy siak ten rower przestał mu się podobać, bo alu kiepska sztyca droga, karbon podobnie miliony monet, przejściówka hmmm.. no nie był uśmiechnięty Jeżeli teraz rura jest okrągła, dodatkowo masz przejściówki to ok. tematu nie ma

Ja akurat jeżdżę na chińskich, albo na zdecydowanie mniej skomplikowanych sprzętach i wiele dylematów odpada, a i też wszystko ogarniam sam, więc w tej kwestii nie za bardzo pomogę Do gravela można spokojnie zakładać koła szosowe ( wielokrotnie zakładałem, mam nawet takie zestawy gotowe).

Żeby wybrać koła pod QR, a do wyboru pewnie są : Set lżejszy, ale droższy na piaście D272 z ratchetem 54T Set cięższy i tańszy na piaście Powerway R13 z klasycznym bębenkiem 3 zapadkowym. I to w sumie wszystko

Jeżeli miałbym składać rower od zera, to już tylko na chińskiej ramie i na chińskiej elektronice, ew całkowicie bezprzewodowy Sram jakby mi odbiło

D-Fuse to jest to, za co Giantowi mówię sajonara. Normalna fajna sztyca karbonowa Elita One to jest jakaś stówa, D-Fuse? Tak są przejściówki , w cenie też kilku sztyc. Dziękuję, jednak pozostane przy normalnych standardach

Jest takie powiedzenie Jak się trujesz całe życie to jesteś na to uodporniony. To co się dzieje na polskich drogach nie robi na mnie najmniejszego wrażenia

@Talrand, rok temu. Cło jakieś 100 PLN, kliknąłem po omacku i nie sprawdziłem innych opcji dostawy . Zawsze w tym temacie można dla bezpieczeństwa zagadać że sprzedającym, albo wybrać wysyłkę sprzedającego jak jest. Przesyłka wyjdzie drożej, ale bez niespodzianek. Jeżeli chodzi o ramę to polecam , trochę już nią natłuklem i sprawuje się świetnie

Skoro masz graty , kupić ramę: https://pl.aliexpress.com/item/1005002648741697.html?spm=a2g0o.productlist.main.9.25d2vjuXvjuXvQ&algo_pvid=c5bfc0cd-cf7a-4c85-b4ec-c09d14e85ecb&algo_exp_id=c5bfc0cd-cf7a-4c85-b4ec-c09d14e85ecb-4&pdp_ext_f={"order"%3A"73"%2C"eval"%3A"1"}&pdp_npi=4%40dis!PLN!4464.98!1964.59!!!1069.56!470.61!%40211b81a317391810552276221e1ea8!12000038350098566!sea!PL!1867231024!X&curPageLogUid=ZfrDpEXiuL2g&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A Wchodzi laczek szosowy, a i pisiont MTB.

Rozumiem, że rozmawiamy o treningach stricte szosowych ( asfalt) No to powiem Ci z praktycznego punktu widzenia Treningowo żaden gravel na kołach szosowych nie da tego co agresywna szosa road. Natomiast jeżeli to ma być na zasadzie poprawy parametrów takich jak wydolność , siła , rytm i obycie na wyższych prędkościach, a uskuteczniane będzie dalej scigansko po lesie to wtedy tylko odpowiednie dodatkowe koła z laczem szosowym.

Na dupeczki, będac bezpośrednim Ale z góry też nie ma co przyjmować Po prostu, "chcesz kup" i za moment wszystkie zwierzenia wypłyną Czy aby na pewno? Dowiesz się nawet jego peselu

Podobne głosy słyszałem odnośnie karbonowych ram Jak ktoś się ściga na gravel race'ach to ma to sens

@spidelli, teraz pełna kulturka. Czuję się jak w gajerku od najlepszego projektanta na świecie A tak swoją drogą, to skoro w kraju robi się nawet ramy karbonowe to wstydu nie ma. Made in Poland , a przecież rowery Rometa które mnie interesowały stały na Shimano, czy Campie