Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    786
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kaido2

  1. @Michal2008, się nie ma co podśmiechiwać, bo z tych samych powodów przeszedłeś na 1x
  2. Po tym co piszesz wygląda na to że lekkich, ddr-ach w stolicy Tiaaa...Nie mam błotników, tak jak i wielu nie ma błotników, a jednak były problemy, bo problemy nie powstają z błotników, a tego co leci spod przedniego i tylnego bieżnika Lepkiego śniegu nabije w kasetę i proszę bardzo za moment ulepiona kula lodowa, z tylnego koła suport aż zasłoni PP to jest chwila moment. Zamarznie i dymasz z singla Pięknie to wygląda w prawdziwych górach, gdzie naprawdę jest śnieg, chociaż w świętokrzyskim warunków odmówić nie można Gdybym miał pełne błotniki, to problemu by praktycznie nie było. Przy ciężkich warunkach co zrobisz i tak zamarznie, bo przecież trzeba zostawić pewna cześć odsłoniętą by PP działała, a tam przecież leci z bieżnika tylnego koła Miałem na pełnym , a i tak zamarzało Dokładnie mam te same spostrzeżenia, gdzie bardzo dobrze wygląda to w górach już na konkretnych podjazdach, na konkretnych nachyleniach rzędu 20-cia i więcej procent. Jak ktoś nie kumaty będzie próbował wrzucić to się może zdziwić jak to działa i jak się kończy, o ile nie wyglebi.
  3. To najwyraźniej jeszce g.. widziałeś. Na krótkiej? Średniej? gdzie nic się nie działo? To trzeba było pojechać długą, gdzie nawet znaleźli się tacy co sikali na przerzutki, a gość wyskakujący z chałupy 80 km przed metą oferujący pozbywanie się lodu HOTem był dla wielu wybawieniem. Śnieg zaczął padać od 15-tej, a po 18-tej zaczął się konkretny warun. Zmrożony deszcz to był miki Polecam porzucić warszawskie " czyściutkie" DDR-y i przejechać się w konkretny teren i konkretne warunki gdzie noga wpada w błoto o konsystencji gliny, czy śnieg trochę wyżej jak po kostki , a wtedy zobaczymy co jest mitem, a co nie. Po ok 3 godzinach w takich warunkach powinno być już jasne Za kasetę 11-46 8s zapłaciłem ostatnio jakieś 4-y dychy? I to wcale nie jest jakiś syf. Zależy po czym się jedzie. Za dużo internetów. Są fajne, używam np na Wataszki, gdzie jest płasko i mi przodu nie zalepi, ale na W1200 po bagienkach o konsystencji gliny jedzie już 1x, bo 3x się nie sprawdził.
  4. Po wstępnych oględzinach dziadostwo raczej nie, ale okaże się wszystko jak zmienię koła.
  5. Aaaa... widzisz, czyli mój błąd, przyjałem , że jakiś nowszy Giant i Revolt 2018 i około te lata, chłopaki co miały korby FSA( Team chyba się to nazywało) u mnie w szosach, te były na 24, stąd pamiętam, że FSA to nie tylko 19 . W każdym bądź razie wszystko co widuje ostatnio jest już na 19. Jak suport total trup, to zmieniaj tylko suport jaki tam chcesz HTll Aaaaaalboooo? https://pl.aliexpress.com/item/1005006694885812.html
  6. Odstaw ta suwmiarkę elekttoniczną A tak na serio A to Panie wygraleś milion w dzisiejszej loterii Korby FSA 24 to jak paliwo na Orlenie poniżej 5 zyla, większość lądują 19- ki do graveli i szos. Ale, że Giant też? No kumpel jeden z drugim miał też w Revolcie, na tarczach 48/32 i 120 BCD. Zapewne jakiś starszy rocznik masz @spidelli?
  7. @spidelli, jezdże na chinolach i nie widzę sensu przepłacania za Shimano A Goldix za 18 PLN jeździ w wybitnym syfie i to celowo Żenią, bo glówny zysk obrano na eksploatacji. Suporty FSA są 3x droższe do tego słaba dostępność, więc kupisz jak się zacznie sypać, a sypią się dość szybko , bo zazwyczaj w okolicy 10-u koła. Blaty do żywotnych też nie należą i jak zajedziesz to kupisz minimum za 150 PLN sztuka, bo będziesz w kropce, a zamienników brak. FSA to chiński producent i jak bierzesz coś od nich w ilościach przemysłowych to pogonią Ci to w przyzwoitej cenie niewiele większej od kosztów produkcji , stąd w wielu markach te komplety, a że ma się szybko psuć , to same plusy @pecio średnica osi tej korby FSA,- 19
  8. No to nastała sahara. Jak nie mają lozyska luzu to nasmaruj, a jak mają, to suport może być nawet chiński za 2 dychy + odpowiednie dystansy pod korbę.Ewentualnie? Zakup cały komplet Goldixa z odpowiednimi tarczami, a tą korbę ożeń. Wielu stoi przed dylematem " skąd tarcze?"," skąd korbę?" ,"co teraz?" , bo kupiło gravela, szosę ,gdzie to ładowano, a do wielu ładowano. Serwisowo FSA tanio nie wychodzi to raz, a dwa weź to gdzieś kup , a inna rzecz łożyska FSA są uuujowe
  9. @spidelli, zęby wygladają ok. Raczej nic nie skacze jak stajesz w korby? A jak się suport rozpadł to normalny HTll + te plastikowe redukcję pod srednicę 19 .Jak łożyska nie mają luzów , to tylko nasmaruj.
  10. @zekker, to jest stary suntour, kultura jego jest zdecydowanie lepsza jak starego rst ct, bo tego też mam no i nawet tym rst-kiem nie pogonisz na prędkości bo odbija, ale i tak nawet on lepszy jak sztywny kiepski widelec. Natomiast mnie ten suntour w zupełności styka na zjazdach w górach , gdzie tym gravelem już by telepalo na tyle, że trzeba dohamować bo ręcę wyrwie. Są oczywiście lepsze amory, ale mnie w tym co robię taki jest zdecydowanie zbędny. Mimo wszystko, na większym kamieniu i dziurach po maszynach , gdzie co jakiś czas pojawia się korzeń dobra karbonowa rama w połączeniu z dobrym karbonowymi widelcem, sztycą i kierownicą, oraz kołami na odpowiednim ogumieniu i ciśnieniu świetnie działa( tak jak ten rower na tym suntourze), a rower nie jest upośledzony o dynamikę i tu nie trzeba na takie coś amora. Powiem szczerze sam się zdziwiłem, bo co prawda spodziewałem się tłumienia drgań w takim secie, ale nie w takim stopniu. Będziesz miał okazję przejechać się na czymś konkretnym , serio , skorzystaj a sam zobaczysz.
  11. D272 jest to piasta ratchet 54T jak napisałem wyżej na łożyskach maszynowych.
  12. @KNKS, przecież jak bańka w szprychy wejdzie? Wygodniej zatrzymać Stara i z rowerem na pakie
  13. Bo nie wszędzie autobusy jeżdżą, to niektórzy jeżdżą
  14. Będzie siła i wydolność i to w sumie wszystko Natomiast będą duże braki w czym innym Jeżeli jest możliwość na dworze, to na dworze. W razie czego zawsze można podwiesić na sufit Są takie wieszaki
  15. @marvelo z moich obserwacji nie tyle co wpojono , co w momencie kiedy 1x zaczął się pojawiać, to u mnie praktycznie wszyscy ścigający się w klubie w sekcji MTB powymieniali, bądź pozmieniali rowery z napędem 1x bo: W terenie w agresywnych warunkach zimą, czy latem przód się szybko unieruchamiał, od błota, gliny, lodu i tyle było z działających tarcz. W przełaju też to zniknęlo z tego samego powodu. Koncentrujesz się na trasie, taktyce i jeszcze walcz z przednią przerzutką i konsekwencjami wynikłymi z jej nie do końca działania w takich warunkach. I to był ostateczny powód kiedy w rowerze który jeździ w takich warunkach powiedziałem stop. 3x spoko, ale nie tutaj, bo ile można, -potrzebujesz wrzucić i ... no właśnie . A tak przeliczony napęd i nie stresisz się zadziała, czy się zesra. Łatwość obsługi, bezawaryjnosć w kiepskich warunkach , zero stres jest powodem dlaczego właśnie częściej ludzie wybierają jedną tarczę nawet już w innych rowerach jak MTB Oczywiście w innych okolicznościach jestem zwolennikiem, bo mam tych korb i kasetek w brud A tak na poważnie w suchym działa i używam dużego blatu tam gdzie się on przydaje. 10-52 to już Microspline i z tego co się orientuję chyba 12s, więc tu by to pociągnęło więcej zmian. Ja z pewnych powodów podziękowałem Shimano, a druga sprawa po co przepłacać. Dlatego wybrałem daleki wschód . Kupujesz jak na rodzimym portalu , po kilku dniach przychodzi do Żabki, paczkomatu, domu. Łatwa sprawa ,nie ma problemu. Jeżeli się nie ścigasz to rozważył bym kasetę od 11-ki pod klasyczny bębenek Shimano, tą dostaniesz już w normalnych kwotach. 11-52 dostępne jest już wtedy chyba od 9s( musiałbym sprawdzić). Wagowo taka kaseta nie wychodzi tragicznie , co innego Advent x Microshifta już z konkretnej stali,- tak to waży..Sety Goldixa są lekkie( 800 gr z tarczą i suportem )wykonane z dobrych materiałów, tarcze, ramiona CNC, wszystko idealnie proste, co nie koniecznie jest w Shimano szczególnie budżetowym . Cena i jakość dlatego poszedłem w tą stronę. Jeżeli bylbyś takim wariantem zainteresowany , to pomogę
  16. Kurcze, u mnie siedzi 29x2.1 na szerokości 17 . Zaliczyło to kilka wyścigów ze zjazdami na pełnej prędkości i ja się pytam, gdzie ten słynny efekt żarówy ?
  17. @marvelo, niekoniecznie . Koszt kasety Sunshine 8s 11-46 to niecałe 7 dych. Suport HTll jakieś 2 dychy . Jest to w porównaniu do obecnego kwadraciaka szczelniejsze i sztywniejsze, a grzebanie w tym zajmuje mniej czasu i mniej narzędzi. U mnie obecnie w napędzie 1x7 chodzi cały czas pelen zakres kasety 11- 30 przy tarczy 38 z przodu. Fakt jest to sprzęt bardziej las i moje góry P .S. Jakby Cię interesowało to za cały set HTII( korba, tarcza, suport) do innego roweru dałem jakoś stówę ostatnio 🙂
  18. Dżizas, tak wszystko bierzesz na poważnie, nie wyłapałaś tam ironii? Serio??? Dżizassss... A tak na poważnie to różnica będzie większa przy zastosowaniu setu na HTIi i tu już nie chodzi nawet o wagę, a żywotność takiego suportu kontra obecnego kwadracika w porównywalnej cenie
  19. Przynajmniej jeden porządny @KNKS Kurcze, praktycznie codziennie gdzieś jestem i nikogo nie ma , natomiast widzę na stravie jak te kolarze cisną A co do warunków, w tamtym roku było gorzej Lód dłużej trzymał
  20. 38 może nawet być. Tam są lekkie fałdy w Puszczy Bydgoskiej, w okolicach Ostromecka i Zamku Bierzgłowskiego. Co innego okolice Grudziadza( Singletrack Wisła)
  21. To słowo kluczowe,- "miasto" i maksymalne nachylenie jakie się może tam pojawić na wzniesieniach,- 12% Pozwoliło mi praktycznie precyzyjnie dobrać napęd dla autora. Rower bez zbędnych klamorów, korb 3x na kwadrat to rower zawsze lżejszy którym będzie łatwiej wyjechać z cięższego przełożenia. Miasto, okres zimowy i nie zaklei się przednia przerzutka pośniegowym ulepem i lodem A Przemyśl to jakieś 100 km do Bieszczad No dobra, na Dynów przez Zalesie coś tam zaczyna się dziać , ale tam chyba nie ma 12% Pamiętam, że wystarczyła mi do samego Rzeszowa 38 z przodu , gdzie z tyłu 32 i raczej jej nie wrzuciłem
  22. @KNKS, na razie i tak siedzisz na trenażerze , więc dopiero na wiosnę. A prawda jest taka, że mam małą przeprowadzkę z gratami i wszystko zawaliłem kartonami. Opony używki, ale Ty masz sprawdzić , czy się na nich nie wywalisz
  23. Pod taką szerokość stożków, zanalazłem u siebie w gratach niedawno Schwalbe Pro One TL 700x23C
  24. W takiej sytuacji zmieniłbym tylko korbę na 1x z tarczą narrow wide np na 32, lub 34 w zależności jakie to są wzniesienia i jak wygląda sytuacja z wjechaniem na nie z przełożenia 1:1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...