Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Mechamizm na pewno nie. Manetka? Nie wiem. Ale wiem, że jak kupisz widelec z prawdziwym tłumikiem, a nie ścigasz się na stojaka pod górę, to zapomnisz o blokadzie. Mam widelec o skoku 140mm - przy jeździe na siodełku on nie buja - bo ma hydrauliczny tłumik. W najtańszych widelcach robią blokady bo to jest "ficzer". Zobacz, że w cenie ok. 1000 (centrum rowerowe) masz jeszcze Markhora i Epixona - oba, choć mniej znanych marek, to z goleniami alu i 10% lżejsze. A Epixon ma manetkę w komplecie jakbyś chciał. Tych nie porównywałem, ale wymieniasz atrapę na prosty ale prawdziwy amortyzator. Różnica największa będzie: przy szybszej jeździe w trudniejszych warunkach oraz gdy twoja masa odbiega od przeciętnej (w górę lub w dół)
  2. To zależy od twojego charakteru - Radon ma lepszy napęd, ale droższy w eksploatacji. I w zakupie też droższy (dolicz dostawę, a jak patrzysz na niemiecką cenę, to też polski VAT jest inny - trzeba wybrać Polskę i pokaże się właściwa cena) - za różnice możesz zrobić (jakby było potrzeba) upgrade przedniego zacisku np. do czterotłoczkowego SLX. Serwis itd. Sam mam rower z internetu (Canyon) ale liczę się z ryzykiem serwisowym. Porównaj cyferka po cyferce wymiary i rekomendacje doboru do wzrostu - ja np, nie zdecydowałem się na Radona, bo jestem na granicy rozmiarów, a Canyon jest idealny. Tak może być tym przypadku. Niby jak na granicy to można wybrać, ale ja mam złe doświadczenie z wybrania za małego Gianta.
  3. To ci jeszcze namieszam - zobacz to: https://www.bike-discount.de/en/radon-cragger-7.0-2. Masz tego bombera oraz legitny napęd 1x12 z kasetą 10-51. Hamulce Magura są OEM only, ale przynajmniej 4 tłoczki. Sklep jest oficjalnym kanałem sprzedaży tego producenta. Niemcy bliżej. Okazje oczywiście się zdarzają - ta Orbea jest bardzo przyjemnie przeceniona. O sklepie nic nie wiem. W tym sklepie trzeba jeszcze 130euro za transport dorzucić.
  4. Bidon z deca dwa razy mi się otworzył w samochodzie na dojeździe od zmian ciśnienia - minus. Dla mnie bidon MUSI mieć zasłonięty ustnik, bo jeżdżę po błocie. Obecnie używam z przymusu (brak miejsca) małego fidlocka 490 - wygodny super, drogi, że wstyd i najgorsze, że mniej niż pół litra. Ale zaworek i czapeczka dobre, a smrodu nie czułem. Używałem stalowego, ale wypadał na wertepach i musiałem dopinać rzepem.
  5. Bo potem było z górki. Zjazd z Przehyby żółtym.
  6. Niby tylko 20km, ale w pionie ponad 800m - wjazd na Przehybę i zjazd "najlepszym singlem w Beskidzie Sądeckim", czyli szlak żółty plus wariant "secret FR". Wjazd asfaltowy, ale w pięknych okolicznościach przyrody. Wyższe tętno miałem na zjeździe. W kilku miejscach był skurcz pośladków, ale przejechałem wszystko na kołach. Dla dobrych freerajdowców to ciasteczko z mleczkiem, dla mnie - ciekawe wyzwanie, jak ktoś niedawno kupił rower górski, to nie polecam. Do tego wizyta w świetnej restauracji - Szklarnia w Gołkowicach - rewelacja.
  7. Tradycyjnie wrzucił bym Canyona, ale nie tu. Te dwa a szczególnie orbea są super. Z uwagi na widelec. Do zobaczenia na szlaku.
  8. Bo żona patrzy się w dal. Widok z Małych Pienin na Tatry. Dziś.
  9. Sama sprężyna stalowa jest OK jeśli my akceptujemy jej wagę, a ona naszą . Sam miałem Judy ze stalową sprężyną, ale wtedy to był widelec premium, a sprężyna to aftermarketowy upgrade, bo fabryka wkładała elastomery. Powietrze - elastyczne dostosowanie do wagi, droższy serwis i większa wrażliwość na zaniedbania, potencjalnie niższa czułość. Stal - albo mamy przeciętną masę albo zmieniamy sprężynę. Ciężej, zwykle taniej - w tej samej jakości wykonania może być płynniej nie nie ma konieczności tarcia w uszczelnieniach. Hype na amory powietrzne wynika stąd, że z powietrzem są te droższe - lepiej zrobione i z lepszymi tłumikami. Ale np. Ohlins pokazuje, że sprężyna stalowa ma sens. Jak pisałem wcześniej - nie wiem jak wygląda serwis Suntura. Kto wie, niech pisze - sam jestem ciekaw.
  10. To żeby nie tylko śmieszkować - są nóżki mocowane do osi i mocowane obejmami do widełek, ale zwykle są do okrągłych widełek i nie do hamulców tarczowych. Nie wierzę, by Merida miała dedykowaną nóżkę do tak ładnego roweru. Więc jeśli jest ci konieczna - sugeruję sklep rowerowy i przymierzanie. Bo coś takiego może ci przypasować, ale powie to ktoś, kto ma taki sam rower i tę podpórkę - nie ja. https://www.centrumrowerowe.pl/podporka-accent-profi-pd6924/
  11. Stopka do MTB za 6500 PLN to jak: Czapka pod kaskiem na nartach Skarpety do sandałów Kalesony w maju Bieliźniany stanik na plaży Niby wygodne, ale w złym guście.
  12. No niby RS to większy prestiż, ale akurat słówko Silver z tego prestiżu wiele zabiera. Ten XCR to chyba ma nawet górne golenie z amelinium. Nie mam jednak pojęcia jak z serwisem i częściami Suntoura. A forum jest spec od tego. RS jest serwisowo ogarnięty.
  13. Przynajmniej roweru mu nie zazdroszczę
  14. Żona ma SH-GR501M Shimano - bardziej plastikowe (odporne na wodę) i z fajną gumeczką do trzymania sznurówek. Pewnie trwalsze. Ja mam wersję pod SPD i uwielbiam, ale na spacer bym nie poszedł. W słabą pogodę lubię jeździć w butach górskich - sztywna zelówka, goretex. Na nieagresywne pedały są teraz fajne niskie buty trekingowe, sztywne i odporne. Ale to nietanie trzymanie jak dedykowane buty i ostre piny.
  15. Córka niedawno kupiła dokładnie te five-teny - zelówka magicznie trzyma się pinów - jak postawisz nogę, to już nie poprawisz bez podniesienia.W porównaniu do pro (ma kolega) siateczka bardziej się błoci i przemaka szybciej. Córka kupiła w jakimś sklepie w Hiszpanii - było najtaniej (adyen.com) za 309PLN z dostawą. Rozmiar trzeba ciut większy, ale nie tak duży jak Shimano. Ale to są buty do okazjonalnego chodzenia. W górach, na podejściu takie sobie. Główny cel to klejenie do pinów. Chodzić się da, ale szkoda chodzić i zelówka jest twarda - nie amortyzuje przy chodzeniu.
  16. Ja to rozumiem tak, że klocki po naciśnięciu dźwigni wysuwają się ile mogą, a następnie cofają „ciut”. Ten „ciut” wynika z budowy uszczelnień. Dlatego w miarę zużycia klocków lub wymiany tarcz na cieńsze szczelina pozostaje w zasadzie niezmienna - jak włożysz cieńsze klocki to tłoczki wyjadą i po zwolnieniu dźwigni znów cofną się o to „ciut” i znów szczelina będzie jak wcześniej. A tarcza nie jest krzywa? A może ustawić zacisk przy obciążonym pojeździe?
  17. Można jeszcze drożej rowerowym zmywaczem do tarcz - ja używam Muck off. Ale nie na szmatkę tylko tak na bogato popsikać i dotrzeć jednorazową szmatką. Muszę się zorientować, czy samochodowe zmywaczem są bezpieczne dla tworzyw, bo są znacznie tańsze. Takiego zmywaczem używam też w innych miejscach, gdzie chcę odtłuścić na czysto, lepiej niż zwykłym degreaserem.
  18. Na Thule o podobnych gabarytach woziłem 3 rowery z Foxami 34 Rythm. Trzeba było starannie montować. Miałem na golenie ponaklejane kawałki gumy na wszelki wypadek i było ok. Przednie koło może bowiem trochę się ruszać i stukać w widełki/przerzutki sąsiada. Ale tu powinno być OK. Jak możesz przymierzyć to jednak warto. Większość bagażników na 3 rowery ma bowiem mniejsze odstępy niż modele na 2. Np 19 vs 22 cm.
  19. @Alien_N7 https://www.top-narty.pl/f14.htm/v-353021?gclid=Cj0KCQjwmN2iBhCrARIsAG_G2i56MnNeM-hnqVeuP9bNA8krWE_J01IqZQXQhTo6ExMRr1-dNEfDfVAaAkhGEALw_wcB - to jest nie tanie ale najmniejsze i najlżejsze a jednocześnie solidne. Ja mam model na 3 sztuki. @TheGie problemem mogą być fulle i konflikt pałek trzymających rowery z damperami (jak HT to powinno być OK) oraz szerokość widelców - jak chude to OK, a jak np Foxy 36 lub 38 to będzie wąsko. Wiele zależy od układu, bo problemem bywa konflikt kierownic - jeden w prawo, drugi w lewo i trzeci znów w prawo i może się pokrywać z pierwszym ale jak postawisz 18 - 17, 15 i przesuniesz odpowiedni, to się da. Walczę z 3 rowerami na haku od lat, mam trzeci już bagażnik
  20. Też miałem dziwny efekt po użyciu odtluszczacza (muck off) ale to po kilku hamowaniach przechodziło.
  21. Bo w bikeparku córka wniebowzięta!
  22. Rozwiązałem odwieczny dylemat - łańcuch Shimano czy KMC - w warunkach wycieczki po pogięciu Shimano zrobiłem hybrydę łącząc go z kawałkiem KMC, co mi został po skróceniu łańcucha do innego roweru.
  23. Dzięki c1ach - dziś testowaliśmy - choć nie dojechaliśmy do Rabe, to mieliśmy zupełnie inną wycieczkę - wszystko na kołach (no może ze dwa razy coś mnie zatrzymało). Pięknie i już. Natomiast ten podjazd to Singletrack pod Honem i jego dalszym ciągiem można zjechać w drodze powrotnej (grzbietem jechaliśmy do myśli o obiedzie i z powrotem). Singiel jest dość zaniedbany - mocno poniszczony sprzętem leśnym (jak sprawdziliśmy na stronie nadleśnictwa jest oficjalnie zamknięty, choć w terenie żadnych oznaczeń nie ma). Jest to też jeden z najgorzej zbudowanych singli jakie widziałem z takimi cudami jak stoliki i rollery na podjeździe (że trzeba się postarać, by przejechać, a skok jest niemożliwy), bandy ba płaskim i odwrotnie pochylone zakręty na zjeździe. Jeden drop, ale z lądowaniem na płasko. Zero doświadczenia w budowaniu singli. Ale przyznam - ładna okolica i wdzięczny jestem za podjazd zamiast pchania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...