KSikorski

Marna szansa, ale próbuj.

https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/cross-country-bikes/lux/cf/ Pojawił się wczoraj. Szybki rzut oka na geometrię każe się domyślać, że geometria jest inspirowana lux`em trail i ubrana w mniejszy skok zawieszenia, ale to jednak są inne ramy. Porównując STL/STA/HTA/Reach dla M`ki mamy Trail (465/74,5/67,5/460) i World Cup (455/75/68,5/450).

Bez przesady, 13 kilometrów to tak niewielki dystans że można jeździć nawet na wigry 3. Moim zdaniem ten lazaro jest sensownie poskładany, bez jakiś przypałów. Napęd alivio, suport octalink, piasty maszynowe i normalne opony. Byleby dobrze dobrać rozmiar.

Zgadza się. Nie tylko, niemniej potrzebujesz solidnego sprzętu.

Z tego kryterium wynika wahoo bolt v2, wahoo roam i garmin edge 530.

Proszę bardzo, M-ka dostępna jest za 6999zł: https://velo.pl/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29-fs/dartmoor/bluebird-evo-29-1 Zapas budżetu można przeznaczyć na porządne buty i pedały czy też inne akcesoria typu kask i ochraniacze. Na szybko nie widzę innych opcji. Bluebird to ciężki rower, ale ma to sens biorąc pod uwagę Twoją masę. Blisko Twojego budżetu jest octane one OMG, ale to rower zbudowany z cienkich profili, moim zdaniem nie dla osoby o solidnej budowie ciała.

W przypadku manetek 12 rzędowych shimano: SL-M6100 - podstawowa. Mam obecnie w hardtailu. Wciąga po trzy biegi, zrzuca po jednym. SL-M7100 - trochę ładniej wykonana, chyba była lepsza tekstura na dźwigni (miałem w fullu). Wciąga po trzy biegi, zrzuca po jednym. SL-M8100 - Mam obecnie, wciąga po trzy biegi, zrzuca po dwa (ale tylko pchając mała dźwigienkę). Dekielki górne obudowy są zamienne między wersją na obejmę i wersją EV (w tym przypadku było to sprawdzone w praktyce. Manetka zepsuła się na gwarancji i biostern z braku towaru wysłał mi manetkę z obejmą, do której przełożyli dekielek z mojej uszkodzonej EV). Obecnie używam jednocześnie SL-M6100 i SL-M8100. Nie da się tego porównać 1:1 bo deorka chodzi w hardtailu a XT w fullu, ale po raz drugi w życiu bym nie dopłacił do XT.

Biorąc pod uwagę również jazdę "gravelową" to w tym budżecie proponowałbym accent hero xt. Na miasto i gravel szybkie opony z drobnym bieżnikiem (mezcal), na góry dołożyć droppera i porządne opony (co najmniej barzo).

Trzeba napisać maila do Rose. Ewentualnie można zamówić wykonanie od zera u https://m.facebook.com/pages/category/Local-service/Blackbird-Mechanik-Rowerowy-1388675447892620/

To nie problem, trzeba po prostu się natrudzić trochę więcej by to ustawić.

Robiąc szybki przegląd niestety nie znalazłem idealnego rozwiązania 😉 Jest jeszcze peak boost slx w rozmiarze S: https://allegro.pl/oferta/accent-peak-boost-slx-29-rozmiar-s-12193186966 Jest dobrze i równo wyposażony po za amortyzatorem. Jednak zapas budżetu jest na tyle duży, że starczy na kupno lepszego, zakładając sprzedaż machete jako nowej.

Poważnie rozważyłbym Kellys gate 90. https://allegro.pl/oferta/rower-kellys-gate-90-rama-s-kola-29-zielony-mat-12223025690 + dostępny Twój rozmiar od ręki + nie ma biedy w napędzie, a wręcz przeciwnie + nowoczesna rama, subiektywnie ładna + akceptowalna amortyzacja + ma droppera. Gwarantuję że nawet w rekreacyjnym użytkowaniu robi różnicę (jeśli nie robi to sprzedasz za kilkaset złotych) Koła i hamulce raczej oszczędnościowe, ale bez rażącej biedy.

W grupach 12 rzędowych shimano sprężyna przerzutki nie różni się między grupami. Warto pamiętać że kasety srama i shimano 12s różnią się zauważalnie rozstawem. Wzajemna kompatybilność kasety to jest "da się to jakoś wyregulować", a nie "pasuje jak by stąd była".

Jak ma być biżuteria to szedłbym na całość, Krzysiek Król.

Lepiej powiedz czym to tętno mierzyłeś i przez jaki czas była ta wartość w wykresie...

Rok temu w sierpniu zdychałem bardzo bardzo w górach. Gdy sprawdziłem na liczniku że jest ponad 35 stopni to przynajmniej miałem poczucie że to wina przegrzania a nie słabej kondycji 😄

Kilkanaście lat temu wchodziłem na Kozie Żebro listopadową nocą mając ponad 12 godzin wędrówki w nogach. Wtedy wydawało mi się że wchodzę po błotnej drabinie 😄

Jest akceptowalny. Dobra sztywność, niska jakość ślizgów (są wklejane w korpus, bywa że to połączenie zawodzi), tłumienie wystarczające na nie ekstremalne trasy.

Sportowcy rzadko bywają inżynierami.

Tak

Ja tam nie wiem, 36x11 spokojnie wystarczy by pedałować powyżej 45 km/h. Masz nogę by utrzymać większe prędkości na rowerze MTB?

Robiłeś testy porównawcze? Warstwa anodowa na goleni jest całkiem twarda. Między zewnętrzną częścią goleni a tuleją ślizgową jest uszczelka trójwargowa i gąbka nasączona olejem. Wszystkie istotne zanieczyszczenia są tam zatrzymywane o ile uszczelki czyści się I smaruje co 50h a wymienia co 200h. Serwis 50h po jazdach w warunkach zimowych ujawnił czyste wnętrze amortyzatora. Dołożenie harmonijki niczego nie zmieni na plus, bo wilgoć zawarta w powietrzu i wytrącająca się wraz z zmianami temperatury zrobi tam... bagienko. Jeśli zaś zrobisz otwór by wilgoć wyciekała to będzie tamtędy wpadać błoto.

Miałem na myśli rozmiar ramy.

Tak, jest problematyczne głównie z powodu opon. Jakiego rozmiaru szukasz ?

Żeby kupić sensowny amortyzator (czyli klasy budżetowej, a nie z wysokiej półki) do takiego zastosowania trzeba wydać około 1500zł. Wystarczy nawet na nowy. To jest moim zdaniem godna rozważenia oferta: https://www.olx.pl/d/oferta/widelec-rowerowy-manitou-magnum-120mm-tlumik-gratis-CID767-IDOAt8E.html