Skocz do zawartości

KNKS

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 049
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez KNKS

  1. W punkt. Jak ktoś pisze o okazjonalnej jeździe w górach, to znaczy, że najpewniej jest to jedynie w planach na odległą przyszłość. Na ogół kończy się na rundkach wokół parku. Ale jak juz się uprzesz to najprostszym sposobem niwelowania niekorzystnego, bujania podczaj jazdy po płaskim, jest zastosowanie blokady zawieszenia. Podobnej do tej którą Scott ochrzcił jako Twin Lock. Nie wiem jak nazywają to inni producenci, ale na 100% temat jest znany i przećwiczony. Mam w swoim Spark'u RC, działa zajefajnie.
  2. To nie ja twierdzę że rower 170/150 jeździ po płaskim tak jak sprzęt XC. Oraz że to tłumienie odbicia i dobicia decyduje o tym czy rower "buja". Czyli, co ? Przy poprawnym ustawieniu parametru SAG i centralnie uśrednionym dobiciu i odbiciu, zestaw o skoku 170/150mm nie buja ? To dziwne, bo samo przelecenie przez SAG, który wynosi w tym wypadku +/- 30%, czyli 51/45mm powoduje "bujanie". A co z reszta skoku ? Ja myślę, że możemy zakończyć polemikę, bo raczej nic w tej dyskusji nie masz do wygrania...
  3. Kolego @sznib, absolutnie nie kwestionuje sensu pokonywania dojazdówek celem dojechania do danego obiektu, niemniej jednak pisząc że 170/150 nadaje się do jazdy po płaskim najzwyczajniej mijasz się z prawdą. Możesz mieć fun nawet z jazdy fatbajkiem za peletonem zawodowych kolarzy, co nie zmienia faktu, że nie jest to "right tool for the job". Ktoś mniej obeznany może przeczytać to co napisałeś i wyciągnąć skrajnie błędne wnioski. Tym bardziej, że pod nickiem jak byk stoi MOD TEAM. Jak nie jechałeś współczesnym XC FS, to zapraszam. Udostępnię. Zobaczysz, czy raczej poczujesz, różnicę. Osobiście, szosą aero na stożkach, obutych w 26C, też dojeżdżam fragment po szutrze pod dom kolegi, co nie oznacza, że głoszę herezję jakoby był to idealny rower na sypkie szutry.
  4. 170/150 to rower do ostrego technicznego naparzania. Nijak nie nadaje się do jazdy "po płaskim". Ty jechałeś kiedykolwiek rowerem do XC ? Naprawdę nie widzisz różnicy i uważasz, że do użytkowania w warunkach zurbanizowanych, rower o skoku 170/150 nadaje się w tym samym stopniu co rower o skoku 100/100 ? Ręce opadają... Widzę czasem ludzików sunących jak ślimaki, w kaskach full face + komplet ochraniaczy, ale to w ramach dojazdu do miejscówki, a nie jazdy sensu stricto.
  5. Tak to już jest jak ktoś generalizuje, a wiedzę zaczerpnął od Szajbajka czy innych internetowych mędrców (to nie do ciebie @ernorator). Gawiedź swoje wie. Endurance jest wygodne a RC niewygodne. A taki ROAD+ to już szczyt komfortu, coś jak Rolls-Royce pożeniony z łóżkiem wodnym... Jakim cudem ja się tyle lat katuje na tych wyścigowych rowerach 🤣.
  6. Toż to samego sag'u jest tam z 45mm... Może dawno nie jechałeś FS do XC 🤔. Miałem podobny do twojego rower i ten sprzęt ABSOLUTNIE nie nadawał się do jazdy "po mieście". Oczywiście przemieszczał się "do przodu", ale czynił to w stylu rozpaczliwym i całkowicie nieefektywnie, powodując chorobę morską 😉. Że o dynamicznym podjechaniu pod górkę, czy o nagłym przyspieszeniu nie wspomnę. Tak z ciekawości, nie zostajesz z tyłu, za rowerami XC ?
  7. Wcale nie. Im większy skok, tym większa tendencja do bujania. Im większa tendencja do bujania, tym większe straty na watach. Pomijamy już charakterystykę pracy zawieszenia, która w systemach 160mm, jest zgoła odmienna od tej w 100mm.
  8. Demonizujecie koledzy szosy RC. To że kolega ma 55 lat i kilka kilogramów nadwagi, nie oznacza że nie poradzi sobie na szosie RC. Już widzę w którym kierunku zmierza temat... Szosa endurance z miejscem na większa oponę 😁. Bo to i wygodnie, na działkę dojedziesz, na grzyby do lasu... 😆. ...pomijając 90% ambitnych amatorów, w wieku dowolnym, skupiających się na treningu, a nie na podziwianiu widoków i jazdy od ciastka do kawki, od kawki do piwka 😁 Nie wiem czy wiesz, ale pozycję na szosie można w dużym stopniu korygować. I to nawet w znacznym stopniu. I 100x lepiej mieć porządny szosowy rower, zgodny z natura kolarstwa szosowego, niż ujeżdżać jakieś barachło pełne kompromisów. @Mihau_ Trzeba przyznać, że to Colnago wygląda zacnie. Jeździłbym. Osobiście jednak nie demonizowałbym grup mechanicznych. Poprzednia Ultegra Di2 11rz. nie była jakoś szczególnie wybitna, podobnie jak "nowa" 105 Di2 12rz. Moim zdaniem rower na R8000 jest w zupełności akceptowalny. (R8000 - ostatnia ewolucje mechanicznej Ultegry - dla niewtajemniczonych).
  9. Gdzie ty to kupowałeś ?
  10. Oddajesz do sklepu na podstawie paragonu. Nie ma w tym jakiejś większej filozofii. Na 100% wymienią na nową.
  11. Może w różnych wariacjach z Shimano, Magura się broni, ale jako jednorodny system nie warto brać jej pod uwagę. M8120 ? Brałbym w ciemno.
  12. Dla żony ? Zawsze warto 😎
  13. Na szosie jedzie się dobrze, mniej więcej, do Alwernii 9od strony Oświęcimia). Potem odcinki szutrowe dają się mocno we znaki. Tak siak, czy owak, ciekawa trasa 😎. @szy Fajna relacja.
  14. Nie obraź się, ale strasznie jesteś przewrażliwiony. Ktoś ma delikatnie inną opinie na dany temat, a ty już się obrażasz... Dziwne, że tak zawsze reagują użytkownicy e-bike'ów, kiedy ktoś neguje ich "widzimisie". Widzisz ja, jako "golarz nóg", nie musze nikomu udowadniać, że mój piździk na baterie, to rower, a przejażdżki "na prądzie" to trening 🤣. Taka subtelna różnica. Ale pewnie jest gdzieś takie forum, gdzie ktoś będzie cię klepał po plecach, słodził i cukrował. Dyskusję o e-bike'ach zawsze zaczynają ich użytkownicy, tak jakby nie mogli dyskutować we własnym gronie. A ty, gdybyś w szkole uczył się języka polskiego, zamiast dłubać w nosie i patrzyć w okno, wiedziałbyś że nazwy własne, takie jak Mensa, piszemy wielką literą. A szerokie horyzonty w ogólnie pojętym "rowerowaniu" nie wynikają z pojemności baterii w namiastce roweru, elokwencji czy też IQ, a stopnia wytrenowania. Waty, strefy itp. Tak już jest w świecie sportu. Coś jeszcze chciałbyś uściślić, czy tez do prowadzenia dyskusji potrzebujesz adwersarzy w stopniu, co najmniej, dr.hab ? 😅 ...żebyś się nie zdziwił 😅
  15. Wiadomo panie @Mihau_. Podśmiechujemy się tylko.
  16. 😆🤣😅 Sorry, ale jak już przestanę się śmiać, to chyba będę musiał iść się napić 😅. Możesz zdradzić w jakiej dyscyplinie ? W dowożeniu wody na strefę bufetu ? I to tyle. Tobie się podoba i to jest najważniejsze. I nie musisz pisać komunałów, bo brzmi to jakbyś się tłumaczył. Coś w stylu najczęściej powtarzanego sloganu: "trenuje na e-mtb. Na elektryku tez się można zmęczyć". A tak naprawdę, dla trenujących:
  17. Jak to co ? Wszem i wobec polecana, na tym forum, SENSA 😂
  18. To zależy. Głownie od watów jakie generujesz. No i czy zdecydujesz się na 50-34 czy 52-36.
  19. To wymaga specjalistycznego sprzętu i kwalifikowanych umiejętności. Łatwiej zarejestrować się na forum i zadać pytanie 🤣
  20. Ustawienie bloków w butach spd mtb jest banalnie proste. Z racji dużego luzu roboczego takiego zestawu. Zacznij od ustawienia w pozycji neutralnej, a potem klucz w dłoń i korekty. To nie szosa żeby się z tym certolić 😃.
  21. Nie ma co kombinować. Wywal gravela tam gdzie jego miejsce i kup szosę sensu stricto. Może niekoniecznie tą z pierwszego posta, ale poszukałbym czegoś na 105 R7000 z hydrauliką (tak jak napisał @Mihau_). Co zyskasz jeśli kupisz rower o parametrach typowo szosowych ? Głównie prędkość.
  22. Rozumiem. Zasugerowałem się modelem opony i pomyślałem, że to jakieś ambitne XC.
  23. Zdradzisz w której dyscyplinie ? Bo u mnie, przy XC/XCM rzadko wytrzymują dłużej niż 4000km 😎 To znaczy nie zjeżdżam ich do samego kordu, ale 15000km to jakieś 4 komplety 🤔 (Barzo TNT, RekonRace EXO itp.)
  24. To chodzi chyba o to, że rowerzyści którzy telepią się pod górę/po górach analogami, odznaczający się jakimś stopniem wytrenowania i w pewnym stopniu posiadający pewien zakes umiejętności technicznych, są na ogół bardziej odpowiedzialnymi użytkownikami górskich szlaków niż banda pijanych emigrantów, odzianych w podróbki ciuchów Philppe Plein / CK, uzbrojonych w elektryki z wypożyczalni. To znaczy robią mniej dziadostwa i stwarzają mniej sytuacji zagrażających bezpieczeństwu. Tak mi się przynajmniej wydaje. Bo raczej nikt przypadkowy nie podjedzie tradycyjnym rowerem pod, dajmy na to, Skrzyczne czy Klimczok. Na elektryku już tak. Tak jak napisał kolega @Mentos. Kiedyś, żeby wtelepać się na górę trzeba było mieć kondycję i technikę, co tak czy owak wiązało się ze znajomością podstaw górskiego savoir vivre na szlakach. Teraz wystarczy elektryk z wypożyczalni, sandały i czapka z daszkiem 😉. Ilość nie poszła w jakość.
  25. Zawsze myślałem, że Racing Ralph przejedzie max jakieś 2500 tysiąca km i leci do kosza, a tutaj założenie na 4000-5000km 🤔
×
×
  • Dodaj nową pozycję...