Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 096
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Zawartość dodana przez kipcior

  1. Ok, czyli zmieniłeś kowadło na mostek amortyzowany. Napisz jak to się spisuje jak tym zrobisz jakiś większy dystans typu 1000km. Ciekawi mnie czy tu coś nie zacznie skrzypieć.
  2. A czemu pozbyłeś się NCX? Przecież to dwie różne rzeczy są i na co innego pomagają.
  3. Spokojnie zamontujesz. Ale szerszych to już nie kupuj.
  4. No dobra, długa, cienka i amortyzowana to nie idzie w parze.
  5. Wpisz w google tuleja redukcyjna 27.2mm do 30.4mm. Do tego kupujesz sztycę na 27.2, np NCX. Tylko weź pod uwagę, że takie cuda to tak do 100kg zwykle są.
  6. Może to sentyment z dzieciństwa ale wydaje mi się, że te dwa programy były bardziej wartościowe niż dzisiejsza telewizja A na myśl o postępie to mi się zawsze ten obrazek przypomina:
  7. Czyli wystarczy wydać z 10k na Di2 i Garmina i już mamy to samo co ofertowało analogowe rozwiązanie za 2$
  8. I wygląda tak, że może się ta końcówka nie powygina od patrzenia jak w preście.
  9. Nie tylko. 5 rok jeżdżę na gravelu, gdzie na klamkomanetkach w ogóle telewizorów nie ma i nie było i nadal brak tej informacji mnie irytuje. I co gorsza w nowych rowerach MTB z 1x też już tego nie ma. I jeszcze się niektórzy z tego cieszą. Jedocześnie twierdzą że garminy, gpsy, pulsy, stravy, heatmapy i sto tysięcy cyferek na statystykach to już jest BARDZO ważne
  10. Opony tak dobre, że powietrze ucieka na zewnątrz, żeby zobaczyć w czym jeździ
  11. Lekkie i nowoczesne np. Loca bikes, tylko wtedy analog kosztuje tyle co ten elektryk wyżej. https://locabikes.pl/kategoria/rowery-damskie-miejskie A z mniej stylowo wyglądających rowerów to w zasadzie każdy fitness dowolnej marki. Ten BLB też ma swoje zalety, waga ok, choć części z niskiej półki. Ale hamulce szczękowe to nie jest szczyt techniki i bezpieczeństwa, opony 32c po równym pewnie będą szły jak złe ale komfort na tym ucierpi.
  12. Te rowery są stalowe, ciężki, mają rozwiązania techniczne z początku lat 90 albo i starsze, a ich jedyną zaletą jest taki kobiecy styl. To trochę jakbyś dzisiaj Poloneza Borewicza chciał kupić, bo go Giugiaro zaprojektował. Elektryk do tego jest jakąś opcją, bo przynajmniej zredukuje problem masy, dopóki jest prąd. Choć sam w sobie rower będzie bardzo ciężki. Bateria nie jest za duża ale pewnie ok 50km zrobi i do jazdy wokół komina wystarczy. Ale czy to jest warte 10 tys zł to miałbym bardzo duże wątpliwości.
  13. @chudzinki chyba straciłem wątek po dwóch latach Ja bym próbował tak, bo to ominie najgorszą część czerwonego, a przy okazji Rogacz to całkiem fajne miejsce otoczone okopami: https://pl.mapy.cz/s/hesubajumo Ale na rowerze to ja tam już latami nie byłem.
  14. Po prostu jeśli jedna rura jest karykaturalnie gruba w stosunku do reszty to zwyczajnie źle wygląda. Cały trójkąt ramy w takim stylu już by się lepiej prezentował. A co do standardów to:
  15. Ok, wyściółki z siatką to nie widziałem ale jakby coś takiego było to dajcie znać. Ja akurat jeżdżę w kasku bez siatki.
  16. A nie prościej kupić uniwersalną wyściółkę? Taką mam i polecam, bardzo dobra jakość: https://www.rowertour.com/p/49366/uniwersalne-wkladki-do-kaskow-effetto-mariposa-octoplus-kit
  17. Fajnie, że ten rower wygląda prawie jak analogowy. A nie fajnie, że te dwa wielkie smigła jednak nie poderwą go do lotu
  18. @Maciorra Oni akurat by mogli: https://www.ecobike.pl/produkt/808/rower-elektryczny-ecobike-basic-petrol-blue-23 Tak, to badziewie ale do użytku na wsi akurat może być. Nawet nie jest taki ciężki jak na elektryka.
  19. Jeśli to wejdzie to właśnie liczę na enduraka do zabawy. Mam przecież tylko dwa rowery i czuję się wykluczony komunikacyjnie ze ścieżek enduro
  20. @tobo Pewnie sam zacznę myśleć nad elektrykiem jak to wprowadzą, co nie zmienia faktu że nie podoba mi się dofinansowanie z budżetu prywatnych zakupów. @Tyfon79 Jak zaczniemy od nowa? Na koniach będziemy jeździć?
  21. Kojarzycie tych debili na rowerach szalejących po chodnikach, wyjeżdżających na ulicę prosto pod koła samochodu, jadących na czerwonym i generalnie mających wszystko gdzieś? To teraz kupicie im nowe rowery. A teraz zabierać się do pracy, a nie na forum siedzieć, ktoś musi na to zarobić
  22. To nie jest skrajność, tylko to czym powinien być gravel. Ja się z fulla przesiadłem, na którym już przez to prawie nie jeżdżę.
  23. Gravel jest świetny na każdy teren poza grząskim i beskidzką rąbanką. Aczkolwiek warto zainwestować w amortyzację. Sztycę i mostek albo amor.
  24. Jeszcze jest jedno oczywiste rozwiązanie, jak masz 200km jechać. Zwyczajnie podjedź na najbliższą gór stację i napompuj ile chcesz.
  25. W zasadzie nie jeżdżę dalej niż 100km ale za to w góry to owszem i czasami nie tylko tam gdzie powinienem. Masz semi-slicki i one nigdy nie będą dobre na lekko luźnym podłożu z małych kamyków w jeździe pod górę. Jak są nowe to jeszcze jako tako ale to się przecież zdziera, a za bardzo nie ma z czego. Miałem semi-slick Thundero, gdzie zwykle miałem 3,5 Bar ale czasami jak jechałem z myślą o górach to faktycznie spuszczałem do ok 2,5 Bar, a i tak szału nie było. Choć wyjechać się dało. Przeszedłem na znacznie bardziej wyraziste bieżnikowo Swampero HD, z tyłu mam 3,5-3,8 Bar, i nawet przy tak wysokim ciśnieniu daje radę mam wrażenie, że lepiej niż poprzednie na 2,5. A na asfalcie nie czuję różnicy. Tylko ja mam góry 10km od domu, a jakbym miał tak daleko jechać jak Ty, to pewnie by ten semi-slick został.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...