Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 120
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez kipcior

  1. Zawsze z amorem jest wygodniej i nie ma się co czarować, że jakieś karbony, stale czy szerokie opony załatwią sprawę. Więc tak, odczujesz wyraźną różnicę komfortu. Jedynie na równej nawierzchni to nie ma znaczenia ale nawet jak masz szutry premium koło domu, to 50km dalej tak nie będzie. A czy da się bez tego żyć? No da się i na pewno będzie lżej. Najgorzej, poza górami, jest na płytach betonowych.
  2. Bo Tatry czają się za horyzontem
  3. No jest śliczny, uroczy i romantyczny. Do spokojnej jazdy po płaskim asfalcie na odcinku paru kilometrów da radę. Jest też bezsensownie ciężkim klocem na najtańszych częściach, które nie grzeszą trwałością. Jakieś wzniesienia na tym zapomnij, schody dramat, jazda poza miasto może lepiej nie. A z pełnym koszyczkiem będzie jeszcze gorzej
  4. Bo z Nowego Targu w kierunku np. Velo Czorsztyn można pojechać Velo Dunajec i mieć wspaniały widok na krzaki. Ale można też tak
  5. No to jak kupisz crossa to będziesz mieć to samo co teraz, tylko w lepszym wydaniu. Dużo mocniejsze hamulce i powinien być poprawnie działający amortyzator. Taka ewolucja ale nic po za tym. A gravel będzie 4 kg lżejszy od tego Lazaro i przez to dostaniesz wrażenia, że sam jedzie. W pakiecie dojdzie ból nowo odkrytych mięśni i zupełnie nowe doznania z jazdy rowerem.
  6. A co konkretnie masz teraz?
  7. Jak chcesz uniwersalny napęd to rzeczywiście 1x tutaj kuleje. Tylko nikt już nie robi dobrych rowerów z innym napędem, nad czym ubolewam. Ale można iść w tanie 3x9 https://romet.pl/rower-gorski-romet-mustang-m2-lite-2023 i zmienić to kowadło na amortyzator (tam jest zdaje się prosta rura): https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-sr-suntour-epixon-pd15858/ Co wyjdzie jakieś 3700 zł, + przełożenie amora, chyba że zrobisz to sam. Poza tym, że będzie działać, a nie tylko udawać to waga spadnie o prawie kilogram, a to znacząco uprzyjemni jazdę.
  8. Koła czy opony? Bo dobre koła podwoją wartość roweru A jak opony to kup Race Kingi, jak chcesz zaszaleć to wersję ProTection, i ciesz się jazdą.
  9. Będę oryginalny i napiszę Expl 540. A nie, zaraz... Ma amor, który przynajmniej działa, a nie jest tylko kowadłem jak w Twoich propozycjach. Wszystkie te rowery powinny być co najmniej 1k tańsze.
  10. Weź kalkulator przełożeń i sobie sprawdź jak masz, a jak miałeś. Możesz mieć np. za dużą różnicę miedzy 1, a 2 biegiem i dlatego jedziesz na jedynce. Wtedy zmiana zębatki z przodu na mniejszą może pomóc. Tylko zaś na płaskim będziesz kręcił jak chomik. 1x jest zawsze kompromisem albo wyborem mniejszego zła.
  11. Przecież to czy rower się nadaje, czy nie to kwestia opon, a nie jego skoku. Oczywiście, że endurówką można jeździć po płaskim, co to w ogóle za problem jest? Tylko jak się ma rower na góry obuty w ciężkie Minionki i jakieś wkładki, no to "nie jedzie" i trzeba nogi żeby jechało. To samo tyczy się fatbajka. Jasne, że to nie jest optymalny wybór, szczególnie przy współczesnych rowerach z napędem 1x, gdzie brakuje twardych przełożeń. W przypadku elektryka to wszystko jedno, bo w razie czego nadrobimy prądem. I tak, i nie. Rower enduro ma jednak inną geo niż jakieś XC, a ten skok jest "przy okazji". W rezultacie jest po prostu łatwiej. Choć przez brak umiejętności o spektakularną glebę też nie trudno.
  12. Redshift + amortyzowana sztyca (VCLS, Redshift, Cane Creek) zapewni znacznie więcej komfortu niż stale i karbony. Opona to wystarczy 38, choć szerzej też nie zaszkodzi.
  13. Ja mam MT5 z przodu i zacisk SLX z tyłu z klamką od Magury. Ja tam lubię te klamki. U mnie nic się z nimi nie działo, a mam je 6 lat. Zadecydowanie brałbym Magury.
  14. Zakazanie rowerów szosowych rozwiązałoby problem ludzi nie umiejących jeździć po DDR
  15. @Lassar71 A nie wystarczy wejść w opcje "ignorowani użytkownicy" jak Cię ktoś irytuje? Przecież to internet, tego się nie uniknie.
  16. Dziadku, nie denerwuj się
  17. @Lassar71 Ale ja tego nie piszę w kontekście, że to jedynie dla starych ludzi jest. Tylko do tej pory wiek zwyczajnie eliminował ludzi z pewnych aktywności, a dzisiaj jest oczywiste, że elektryfikacja pozwala na wydłużenie okresu przydatności naszego własnego organizmu i każdego zatwardziałego analogarza to czeka
  18. Ergon GP4. A jeśli jakaś podróbka to też bym szukał czegoś, co można całą ręką chwycić. Żeby to były rogi, a nie różki, bo takie są mało używalne.
  19. Weź sobie kup kierownicę corner bar lub chiński zamiennik, a nie myśl o barankach, bo zasnąć można przy tym
  20. Weź pod uwagę, że przy dzisiejszych cenach za ok 2k możesz mieć nowe koła aluminiowe pewnie cięższe od tych karbonowych o jakieś 100-300g? I właśnie za to płacisz dodatkowe 2k. Równie dobrze można się wys...ikać przed jazdą No ale tak w ogóle to najpierw wypadałoby zważyć swoje obecne, czy się w ogóle coś zyska i ile.
  21. Daj sobie spokój z karbonowymi kołami. Za to masz budżet na mostek Redshifta i amor Rock Shox Rudy. Tak tylko mówię, bo przecież kto by się pchał gravelem w góry
  22. 2. Komfort poprawia karbonowy VCLS.
  23. Napływ ludzi w górach mamy od kiedy zamknięto sklepy w niedzielę. Od tego czasu, jest w cholerę hołoty robiącej syf i "pieszych" wyjeżdżających kolejką na piwo do schroniska. A teraz ci sami ludzie mogą jeszcze wypożyczyć elektryka, bo to na dodatek zrobiło się modne. No takie mamy społeczeństwo i co zrobisz. Tylko, że amatorzy na rowerze stanową zagrożenie głównie dla siebie, bo nie ma siły, w końcu głupi łeb rozwalą. Ot po prostu pozwólmy działać ewolucji, zamiast kręcić bata na samych siebie, bo za rok, dwa, pięć czy dziesięć, sami będziemy tych elektryków potrzebować. No chyba, że zakażemy ustawą się starzeć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...