piter614

Bo JEŻ Spotkałem go na Srebnej Górze

PRZEGLĄD SZTYCY ROCKSHOX REVERB Witam. W związku z tym, że udało mi się poprawnie wykonać przegląd sztycy Reverb za pomocą informacji z innych forów, oraz serwisu który robi przeglądy, serwisuję amortyzatory . By rozpocząć pracę związane z przeglądem sztycy trzeba lub należy się zaopatrzyć w miękkie szczęki do imadła, bardzo ułatwiają prace związane z przeglądami nie tylko sztycy. Ja podjąłem się przeglądu, gdyż stwierdziłem, że nie jest to bardzo trudna procedura związana z tym zabiegiem, oczywiście mam narzędzia i sprzęt potrzebny do tego, a jak czegoś nie mam, to sobie kupuję (chęć posiadania i tego, że zawsze się przyda jak nie mi to synowi, jest spora). Więc zaczynamy. Narzędzia które były mi potrzebne : Smar do amortyzatorów Olej Rockshox Reverb ,zaprzyjaźniony serwis polecał też olej Silkolene RSF 2,5W lub Bel Ray HVI 3W Płaskoszczypy, szczypce do segera wewnętrzne proste klucz płaski 6/9/10/11/23/34 tutaj 23 może też być nasadka + żabka Zestaw do odpowietrzania Przydadzą się też jakieś narzędzia do ściągania uszczelnień np. takie (to jest link poglądowy ja kupiłem w briko za 14 zł YATO) https://sklep.jrmotors.pl/p/511/1134528/zestaw-szpikulcow-dlugich-do-wyjmowania-oringow-6-szt--serwis-silnikow-motoryzacja-narzedzia-i-urzadzenia-diagnostyczne.html Na foto poniżej przedstawiam pacjenta Reverb, objawy - generalnie słaba praca :czyli wolne wysuwanie , sag (sztyca ugina się tak z 2-3 cm) Przed rozkręcaniem warto odkręcić przewód, by się nam nie majtał pod nogami - ja odkręciłem w ten sposób : czyli odkręciłem sam przewód manetki od końcówki sztycy Przewód został przycięty na końcu gdyż był załamany jeżeli wygląda na cały nie trzeba nic docinać , gumka zaznaczona strzałką została prawidłowo nałożona na przycisk, przycisk został poskręcany - był minimalny luz Teraz zaczynamy brać się za sztycę (włączmy muzykę, otwórzmy piwko), aby sztyce łapać spokojnie w imadło, użyłem dwóch pasków dętki (na pewno gdzieś zalegają stare) i pospinałem opaskami.  W taki sposób będę mógł/mogła bezpiecznie łapać w imadle, można też złapać za jarzmo w miękkich szczękami Przed jakimikolwiek czynnościami trzeba ze sztycy spuścić CIŚNIENIE Odkręcamy kapturek, a następnie wciskamy zaworek : Gdy ciśnienie zeszło łapiemy sztycę w imadło - na foto jest zabezpieczona byle jak , jednak naprawiłem swój błąd i zabezpieczyłem dobrze (patrz foto wyżej ). Jest też drugi sposób też bezpieczny o którym pisałem wyżej , tylko trzeba mieć miękkie szczęki do imadła Teraz łapiemy klucz 34 jeżeli taki mamy, jak nie mamy, to nie łapcie pod żadnym pozorem ŻABKĄ ! , bo uszkodzicie nakrętkę (chyba, że macie w planach wymianę całej nakrętki, to śmiało), ja tutaj użyłem klucza rozkręcanego zwanego nastawny "Francuski", takiego klucza Teraz trzeba naprawdę siły by rozkręcić, mi się udało za drugim podejściem, bałem się mocno ściskać imadło, gdyż myślałem, że zgniotę sztycę, jednak dokręciłem mocno, ale z wyczuciem. Rozkręcamy do końca aż będziemy w stanie odsunąć nakrętkę tak jak na foto : Można użyć klucza nastawnego firmy KNIPEX https://robo-kop.com.pl/s/1634-34010-0-KNIPEX-8605180-szczypce-plaskie-nastawne-klucz-2w1-180mm.html Można też sztyce złapać za jarzmo w imadle, czyli sztyca do góry nogami, oczywiście w imadle na szczękach musi być jakaś nakładka plastikowa / drewniana lub szczęki aluminiowe z gumą. Ufff udało się, nie jest tak źle, działamy dalej. Odwracamy sztycę do góry kołami, teraz przydadzą się szczypce do pierścieni segera, wyjmujemy zaznaczone zabezpieczenie : Po wyjęciu segera wypychamy sztycę w drugą stronę, czyli od strony siodełka wciskamy do środka trzymając za rurę. Gdy to zrobiliśmy, już trochę nam się udało coś stworzyć. Na foto widać, że na imadle mam miękkie szczęki (niebieski jasny). Szaft który pokazał się po wysunięciu sztycy w drugą stronę, zabezpieczyłem dodatkowo starą dętką (żółty). Górna część szaftu (zielony). Granatowa strzałka pokazuje nam, że w środku jest jeszcze o ring i gąbka, które trzeba wyjąć po rozkręceniu szaftu. Tutaj przyda się nam klucz /10/11 Ten element można rozkręcić na dwa sposoby - jeden zaznaczony na foto poniżej z boku. Wtedy odkręcimy końcówkę srebrną do odpowietrzania, w której jest olej reverb : Można też odkręcać trzymając od dołu kluczem 9 mm szaft, a od góry łapiemy większym kluczem za ten element z oringiem - łapiąc kluczem 11 mm pod spodem, ryzykujemy zmiażdżenie tego elementu (szczególnie jeżeli ktoś wcześniej mocno dowalił) :  Na foto pokazane jak już odkręciliśmy srebrną końcówkę. Teraz płaskoszczypami trzeba złapać na trzpień który wystaje, w celu wyjęcia iglicy sztycy. Tutaj przy wyciąganiu trzeba uważać może chlapnąć olejem dość mocno Na drugim zdjęciu wyjęta iglica (zdjęcie po prawo), oraz w ostatnim foto zaznaczone za co złapałem płaskoszczypami : Drugi sposób wyjęcia iglicy jest bez srebrnej nakrętki, trzeba mieć jedynie klucz 9 mm oszlifowany na dość płasko i cienko (foto poniżej). Kluczem 9 łapię za szaft, a kluczem 11 odkręcam dół naszej sztycy (nie mam tutaj foty - trzeba sobie to wyobrazić ). Tutaj zaznaczyłem za co łapać : Na zdjęciach szaft mam zabezpieczony dętką na chwile obecną mam specjalne nakładki , których się dorobiłem z czasem Poniżej zdjęcie jak nakładki ładnie łapią szaft Wtedy iglica wychodzi razem ze srebrną końcówką Następnie rozsuwamy całą sztycę : Po rozsunięciu ukaże się nam taki widok, na fotce po prawo piny lub bolce zapobiegające obracaniu się sztycy - warto ich nie pogubić, oraz zaznaczona tuleja ślizgowa sztycy - jak widać moja jest zmęczona. Po pomocy z innego forum udało mi się kupić taką tulejkę (koszt 40 zł), która jest zachwalana przez tamtych forumowiczów więc kupiłem i ja, a kupiłem od tulejka ślizgowa Z cylindra głównego sztycy ze środka wyjmujemy plastikową tulejkę. Tuleja trafia się w różnych modelach sztycy zależnie od długości np 420 mm a długość skoku 125 mm Następnym krokiem będzie rozkręcenie środkowego elementu sztycy ,łapiemy w imadło za część do którego przykręcamy siodełko. Trzeba użyć klucza 23 mm, ja użyłem nasadki i żabki ,można np. oczkowy klucz jak macie ,tutaj przy rozkręcaniu też trzeba użyć dużej siły ,zdjęcie po prawo już odkręcone. Tutaj dobrze było by użyć nasadki która jest zatoczona od czoła na płasko tak by nie uszkodziła głowicy : Wyjmujemy ze środka szaft wylewamy olej ,na fot wyjęty szaft : Po wylaniu oleju trzeba wyjąć wewnętrzną część, czyli rurkę w którą wchodzi szaft , by to zrobić należy użyć cienkiego imbusa i wsadzić w otworek rurki oraz mocno pociągnąć do góry : Bierzemy łyk piwa Wyjmujemy tłok komory IFP ,używamy do tego opasek plastikowych ,wkładamy do środka potem mocno ciągniemy do góry jak na foto. Można też do tego celu użyć pompki ,podpinamy pompkę jak w celu napompowania ciśnienia ,otwór w środku zatykamy palcem i pompujemy - wtedy tłoczek IFP wysuwa się do góry. UWAGA może strzelić olejem Po prawo tłok komory ifp : Wszystko dokładnie myjemy i weryfikujemy, co trzeba - zamawiamy. Ja wymieniłem kilka o ringów oraz ślizg W nakrętce sprawdzamy ślizg czy jest ok : Zaczynamy od składania łapiemy znowu za sztycę część do której przykręcamy siodełko czyli jażemko Smarujemy nakrętkę w środku smarem oraz gąbkę nasączamy olejem ja użyłem 15 w (gąbki nie wymieniałem, bo po umyciu nie wyglądała źle, oraz od doświadczonego serwsu dowiedziałem się, że nie ma potrzeby jej wymiany ). Wciskamy palcem do środka aż poczujemy że wskoczyła. Teraz wciskamy tłok ipf po uprzednim nasmarowaniu. TUTAJ BARDZO WAŻNA RZECZ WCISKAMY NA GŁĘBOKOŚĆ 31 MM stealthie niezależnie od skoku oraz modelu ! W sztycy z zewnętrznym prowadzeniem ustawiamy wedle tabeli w manualu Sram. Natomiast w sztycy z zewnętrznym prowadzeniem są różne głębokości bo tłumik jest odwrócony. Wciskamy np przy pomocy suwmiarki Ja używam specjalnego przymiaru specjalnego do wciskania IFP oraz ustalania prawidłowej pozycji Następnie zalewamy olejem Reverb do pełna, aż się wyleje delikatnie. Można użyć też innego oleju do amortyzatorów o lepkości w okolicach 13cts(np. Silkolene RSF 2,5, Bel Ray HVI 3W). Na zdjęciu wyżej mam wspornik owinięty szmatką by nadmiar oleju który się wyleje nie wlewał się do nakrętki Następnie trzeba złożyć szaft z nakrętką i go włożyć Tutaj zaznaczyłem strzałką by nakrętkę dać do dołu przy wkręcaniu : Skręcamy i pamiętamy, by szaft był ciągle wysunięty pod ŻADNYM POZOREM NIE WCISKAMY GO DO ŚRODKA BO TRZEBA BY BYŁO ZACZĄĆ OD NOWA ! Po skręceniu wkładamy bolce ślizgowe w otwory na sztycy. Smarujemy smarem ja użyłem smaru który używam do amortyzatorów : Teraz nakładamy cylinder główny delikatnie, by dobrze wszedł ślizg, oraz by nie wyskoczyły bolce ślizgowe, trzeba pamiętać gdzie był tył a gdzie przód Od drugiej strony wkładamy plastikową tulejkę. Pamiętajcie że ja akurat miałem model z tą tuleja w modelu o długości 390 mm tej tulei nie ma Następnym elementem będzie duży gruby o ring, oraz gąbeczkę, która ma za zadnie wygłuszanie podczas rozsuwania : Przykręcamy końcówkę szaftu : Wkładamy do środka iglicę i nakręcamy srebrną końcówkę Zostało nam jeszcze wsadzenie zabezpieczania , jednak zanim to zrobimy ciągniemy za rurę (wspornik) do góry tak by szaft schował się cały Następnie wkładamy segera Kończymy powoli robotę i piwko WSZYSTKIE OPCJE KTÓRE WYKONALIŚMY TRZEBA ROBIĆ NA ROZSUNIĘTEJ SZTYCY ! Zostaje nam teraz napompować sztycę pompką do amora NA 250PSI Podpinamy przewód od manetki ,odpowietrzamy zgodnie z instrukcją odpowietrzania. Do szybszego działania sztycy można zrobić dwa triki : 1/Odpowietrzamy manetkę ze spuszczonym ciśnieniem sztycy 2/Można użyć oleju do odpowietrzenia manetki zimnego czyli trzymamy go np w lodówce Wszystko powinno być dobrze. Tutaj filmik na dowód : Jeszcze uzupełnię o kilka rzeczy. Można korzystać z tego poradnik poradnik pdf Filmy z których korzystałem film 1 oraz film 2 Polecam sklep z origami mają bardzo duży wybór ORINGI ORINGI NAJLEPIEJ KUPOWAĆ NBR70 ROZMIARY O RING KTÓRE UDAŁO MI SIĘ ZMIERZYĆ O-RING nakrętka 30x1.5 szt 1 O-RING iglica 3x2 szt 2 O- RING iglica 8x2 szt 1 O-RING IFP 14x2 szt 1 O-RING IFP 17x2 szt 1 O-RING ZAWOREK 6x2 szt 1(ten przez który pompujemy sztycę) O-RING ZATYCZKA KOŃCOWA 24x2 szt 1 (ta gdzie jest pierścień segera) O-RING KOŃCÓWKA SREBRNA 8x2 O-RING TŁOCZEK KOŃ NIEBIESKA 9.5x2.5 szt1( o-ring zewnętrzny) O-RING TŁOCZEK KOŃ NIEBIESKA 4x1.8 szt 1 (o-ring wewnętrzny) O-RING NAKRĘTKA ŚLIZG 20x1.8 / 19x2 O-RING MANETKA 4x1,8 POLECAM SKLEP https://www.oringownia.pl POLECAM TEŻ http://www.oringi.sklep.pl/sklep Generalnie poradnik przeglądała Fonika z serwisu i mam potwierdzenie od specjalistów że poradnik jest oki polecam serwis Wichu Workshop Polecam filmik : Poradnik jest tylko i wyłącznie mojego autorstwa ,co jakiś czas go uzupełniam i zmieniam. Tutaj filmik z działania sztycy , jak widać dział prawidłowo mam dorobione kości do imadła w celu dobrego łapania sztycy tak by jej nie zrobić krzywdy ,czyli zbyt mocno ścisnąć W razie pytań chętnie pomogę Dzięki za zainteresowanie Pozdrawiam PITER

A nie jest to przez to że te heble mają dodatkową podporę która zapiera się na kierownicy?

Bo był dziś śnieg wiec szkoda było nie jeździć

Ja właśnie wróciłem 20km strzeliło ,warunki średnie bo śnieg topnieje więc błoto po kostki ,ale za to technicznie dobrze bo jest ślisko

Bo nie ma to jak lato

Ja śmigam na Liryk drugi rok (jazda enduro) do tego skacze bo lubię amortyzator nie ma ani jednej ryski i pracuje bardzo ładnie wiec RS nie jest taki zły

Ja ten środek używam jak jest czasem bardzo zasyfiony lub długo tam NIK nie zaglądał, szczególnie jak na dole zalega jakiś syf a czasem trafiał się osad z wody Następnie psikam alkoholem izopropylowym oraz dmucham sprężonym powietrzem

Ja dokładnie robię tak że szejkuje Mam przygotowane dwa zestawy jeden szejk z pierwszego syfu, drugi szejk już na tak bardziej czysto Wycieram szmatką do Sucha zostawiam do odparowania, następnie smaruje olejem woskiem zależy który rower i w jakich obecnie warunkach jeździmy lub mamy za oknem Ale tak naprawdę każdy o tym wie i robi jak uważa Czytałem gdzieś że super sprawa to myjka ultradźwiękowa ale też do niej trzeba płyn i trzeba w sumie ja też wyczyścić Więc mniej roboty z szejkeim

Ja zwyczajnie stosuje metodę szejkowania jak do tej pory zwyczajnie się sprawdza

No i elegancko Kiedyś parę razy przerobiłem w taki sposób by blokował amortyzator na kamień ale to tylko indywidualnie dla kogoś kto chciał

Takie tam

Mierzysz wewnątrz i przekrój i to wystarczy nie muszą być setne mm Taki o-ring z 0,50 gr

Wyślij do Wichu Workshop niech Ci to zrobią sam raczej nic nie zrobisz

Tak takie coś nawet widzę że czytałeś ten temat Nie wiem jak się ma to w praktyce Ale osobiście uważam że po pewnym czasie tuleje same się wyrobią i będzie luz Nie wiem po co to ci potrzebne czy będziesz czuł różnice podczas jazdy, lecąc 2 metowego dropa czy tłukąc trasy enduro z dużą prędkością różnicy nie odczujesz

Kiedyś przeglądałem forum pinbike tematu nie znajdę ale czytałem że rozpychają te tuleje specjalna praską, fakt lagi wpadały lekko jednak długo tuleje nie wytrzymują i robi się luz bardzo szybko

Firmy fabryki lecą po kosztach Ja pracuje w fabryce wiem jak to wygląda, często operator może czegoś zapomnieć a to pojedzie dalej takie rzeczy się zdarzają (jak ktoś mówi że nie to nie pracował w fabryce na nockach) Obecnie nawet taki serwis jak Wichu Workshop zauważyli ze anoda zwyczajnie jest słabej jakości Sprzęt ma wytrzymać jakiś czas i tyle nie ma być dożywotni jak pralka firmy polar które prały po 20 lat

Temat rzeka Autor znany Powtarza się na forum szajbaj oraz endurotrofy nawet te sama pytania zadaje

RS nie blokują się na kamień (sztywny widelec) zawsze procentowo podda się taka jest jego budowa Kiedyś tłumik motioncontrol przerabiałem znajomemu i wtedy blokował się na kamień jednak grozi to uszkodzeniem amortyzatora

Każdy wie kto ma Rockshox że w dolnych lagach jest zawsze śladowa ilość oleju ,po prostu tak jest Co do tego że brakowało gąbeczek to lipa bo powinny być Rockshox nie odszedł od ich stosowania ,może być opcja że ktoś zwyczajnie na lini produkcyjnej ich nie założył Charger ciężko stwierdzić czy było mało oleju jak to stwierdziłeś ? Co by się nie okazało że nabiłeś na max i teraz np pęknie blader czyli ta guma w charger i znowu będzie że jest coś nie tak z amortyzatorem Poniżej masz zdjęcie chargera ilość oleju jest taka jak powinna być ,tak wygląda bo na siłę został bardziej rozsunięty dlatego ta guma tak się zeszła

Fajny sprzęt

źle zrozumiane lub źle sformowane moje słowo Tłumik przy wchodzeniu w amor dochodzi do tej sprężyny

Jest tam oznaczenie Recon SL