PJ4cK

Na allegro widziałem jeszcze Eskera 5 na Apexie poniżej 5k pln. Jak ważysz 100 kg to jednak bym poważnie przemyślał hydraulikę zamiast hamulca na sznurek. Nowa kaseta kosztuje tyle, że nie warto mieć z tego powodu gorszej przerzutki. Wynalazki typu KRX jednak bym sobie odpuścił, to zwykły chinol jest.

Nigdy tego nie robiłem z żadnym nowym łańcuchem i nigdy też nie miałem z tego powodu żadnych problemów. W Decathlonowych rowerach rama w miejscu gdzie może dotknąć ją łańcuch często jest oklejona a przerzutkę masz tam chyba ze sprzęgłem więc nie powinien aż tak bardzo latać. Z przydasiów to multitool, ogarniesz nim większość małych tematów. Łyżki do opon, mała pompka, łatki. Jak chcesz czyścić łańcuch to szczypce do spinek, nie są niezbędne ale bardzo ułatwiają pracę z łańcuchem. Dobry przymiar też warto mieć, ale nie tę blaszkę za 10 pln tylko coś co rzeczywiście mierzy wyciągnięcie. Później w miarę zużycia komponentów możesz kupować nowe razem z dedykowanym narzędziem, na zapas nie ma co.

Jak masz brać coś na sprężynie na 70% utwardzonych to lepiej mieć sztywny wideł. Ten Riverside za 3,5k w porównaniu do tych dwóch to półka wyżej jeśli chodzi o jazdę w takich warunkach jak piszesz.

+1 Endura Hummvee, kupiłem jedną parę na próbę a teraz mam już trzy.

Złom, szkoda czasu i kasy na spawanie bo na 100% pęknie ponownie.

igpsport bsc100s + czujnik prędkości

A nie nawaliłeś za dużo smaru do bębenka?

Ale co wychodzi? MT-200? Za circa 160 pln znajdziesz komplet przód/tył. Jak około 400 pln to może takie?

Co jest dziwnego w 9x135? Zwykły samozamykacz pod tarcze. Pod obręczowe są 9x130, tarcze mają +5mm.

Zrób eksperyment i poszukaj części do tego Fulcruma, chociażby szprychy. Kupisz tanio a później będzie klops. Poza tym 1760g za 1769 pln szału nie robi.

Tak pierwszy z brzegu to Marin Muirwoods, stalowe ramy najlepiej znoszą duże ciężary.

Wiele rowerów ma limit wagi około 120kg (licząc z rowerem), zastanów się czy części budżetu nie przeznaczyć na lepsze koła - przy dużej wadze może być problem z fabrycznymi. Jak chcesz schudnąć to odpuść elektryki, lepiej robić krótsze treningi na analogu niż długie na elektryku.

Sami dobrze wiecie, że Trek w tańszych rowerach daje kiepski osprzęt żeby nadrobić całkiem niezłe ramy. Jak już pisałem wyżej wreszcie się ogarnęli w nowej generacji i wywalili tego beznadziejnego i ciężkiego Suntoura (polecanie komukolwiek roweru z tymi kowadłami jest kpiną, wiecie dobrze że lepiej mieć sztywny widelec niż ten badziew a i tak tego bronicie). Tekst o V'kach i mechanicznych tarczówkach ciężko komentować, standardy co by nie było jednak się zmieniły i polecanie komuś roweru z takimi też uważam byłoby wbijaniem kogoś na minę, podstawowy (tak jak napisałem) nie znaczy przecież zły. Nigdzie nie napisałem, że to zły rower tylko no co najwyżej średni, tyle. Jak kolega OP ma czas to ma szansę trafić na coś lepszego a jak zdecyduje że chce Treka to kupi Treka i pewnie będzie (jak tysiące innych osób) zadowolony. @keltu wiem ile kosztują korby na HT2, tylko chyba nie o to chodzi żeby kupić rower i od razu w nim coś wymieniać (już pomijam to że jeszcze trzeba mieć suport i klucze do niego a jak nie to serwis, który też swoje za robotę weźmie). Ze sztywnymi osiami w tej cenie racja, raczej się nie spotyka. Ta, a później zdziwienie jak ktoś zakłada temat "możliwości uprgade'u mojego sprzętu" i czyta, że o możliwościach to trzeba było myśleć zanim kupiłeś rower bo cokolwiek byś nie zrobił jest nieopłacalne. Decyzja i tak należy do OP'a a przynajmniej oprócz dwóch hurraoptymistycznych opinii ma też trzecią taką bardziej sceptyczną

Zerknij na XR 392, jest kapslowana i ma kategorię ASTM 3 (dropy do 60 cm). Kapslowana jest też 533d i ma te wzmocnienia boczne.

Jak masz czas to czekaj na pepper aż się pojawi coś ciekawszego, za 3k jesteś w stanie wyrwać coś z powietrznym amorem. A ten Trek to średniawka, ciężki, rama może nowoczesna ale na qr więc ciężko będzie o sensowny upgrade, osprzęt najbardziej podstawowy jak się da łącznie z korbą na kwadrat. No ale napis na ramie wygląda lepiej niż Kellys. W nowej generacji już poszli po rozum do głowy i wywalili kowadło z przodu.

Zagadaj z jakimś serwisem, też miałem podobny problem (w sensie z gwintami) i bez większego problemu to ogarnęli. Helicoil to taka tulejka gwintowana, najpierw przegwintowujesz zepsuty gwint na większy rozmiar a później w to miejsce wklejasz tulejkę już z odpowiednim gwintem. 1200 km to prawie że nówka sztuka nie śmigana. A to co Ci zaoszczędzisz na nowej korbie to dorzuć do opon bo 100 pln za sztukę to szału nie ma.

Gwinty można naprawić, szkoda korby jak ma 1200 km przejechane. W miarę ogarnięty serwis wklei Ci tam helicoile i możesz śmigać dalej.

Cześć i czołem. Mój aktualny zestaw już jest dość mocno podmęczony, szukam czegoś składanego. Pacjent - przełaj, szerokość opony 44, trasy zróżnicowane, bez zawodów. Ważę około 80 kg. Osie qr, hamulce tarczowe na centerlock ale mam też tarcze na 6 śrub więc tu bez różnicy. Bębenek Shimano. Mój aktualny zestaw ma około 1800 gramów, nie chciałbym cięższych chyba że będzie to miało jakieś sensowne uzasadnienie. Zależy mi na tym żeby kupić i jak najrzadziej coś z nimi robić, nie interesuje mnie carbon ani urywanie gramów na cieniowanych szprychach. Propozycje: https://lemonbike.eu/product/dt-swiss-r500-classic https://szobakbike.com/produkt/dt-swiss-r500-bitex-106-centerlock/ https://goralshop.pl/kola-gravel-alexrims-rsd30-novatec-cld791-cld792-p-57.html https://goralshop.pl/kola-gravel-dt-g540-db-novatec-d791-d792-6-srub-tubeless-ready-p-71.html https://goralshop.pl/kola-gravel-dt-gr531db-bitex-bx106f-bx106r-center-lock-tubeless-ready-p-80.html Z tego co widzę to większość składa na obręczach DT i piastach DT/Novatec więc zakładam że jest to jakiś aktualny standard? Budżet jak widać poniżej 2k ale za alu koła to chyba nie jest jakoś super mało, jakbym dopłacił więcej to co zyskam? Tylko wagę? Piasty czytam że łatwo serwisowalne więc łożyska pewnie i tak za jakiś czas będę musiał wymienić. Szprychy straightpull mnie nie interesują a przy ich wyborze widzę że cena się zmienia. Dziękuję za sugestie

Ale co ma materiał do jakości? Są też tanie łożyska nierdzewne, które jakością wykonania wcale się nie różnią od tanich stalowych, tyle że nie rdzewieją (chociaż z tym u majfrendów też bywa różnie). W łożyskach jest kilka elementów wpływających na ich cenę - precyzja wykonania, różne rodzaje uszczelnień, koszyczek też może być w różnych wersjach (z tworzywa, stalowy, ze stali nierdzewnej), tak samo kulki, smar itd. Oczywiście że dopłacasz za firmę z której to łożysko pochodzi ale też nie jest tak że nie warto zapłacić więcej za dobre łożysko -rzadziej wymieniasz - oszczędzasz czas (i nerwy).

Jeśli ktoś dałby się złapać na tak marnie zastawioną pułapkę to chyba rzeczywiście lepiej żeby nie jeździł na rowerze.

To już nawet w Decathlonie dają gumowe zabezpieczenia na pancerz a taka niby bieda marka 🤪 Ale fakt faktem "uszkodzenie" standardowe, przy następnym rowerze już będziesz wiedzieć że czasem trzeba poprawiać fabrykę.

Jeśli to jest główne kryterium to też zaoszczędzę szukania (bo Marin się niechętnie chwali na swojej stronie) - Kentfield waży około 14 kg, lekki nie jest.

Przecież tu było pytanie o rekreacyjną jazdę a nie "jak najszybciej z punktu A do B". Do rekreacyjnej jazdy po mieście to chyba nie ma lepszego roweru niż full, na każdym innym rowerze musisz cały czas uważać - tu dziura, tam krawężnik, gdzie indziej uskok albo studzienka, cała uwaga skupiona na jeździe. A na fullu po prostu jedziesz i masz wszystko w pompce. Ja tam sobie chwalę. Jedyny minus to brak miejsca na bagaż - zostaje mi tylko plecak i mała podsiodłowa torba. Tak btw, Race Kingi w mieście sprawują się bardzo dobrze.

Deuter

Kasety 9 i 10 mają taką samą szerokość, nie potrzebujesz podkładki.