Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    7 329
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. A jak chcesz po tym lesie jeździć ? Szutrówki, czy jakieś korzenie też ? Jeżeli te pierwsze, to gravel powinien być lżejszy - przynajmniej w teorii, ale jak do MTB założysz sztywny widelec, to wyjdzie na to samo Jak się wkręcisz w jakieś single z korzeniami i kamieniami, to gravel się nie sprawdzi...
  2. Ale, że co - wabisz komarzyce, czy komary ? Te drugie tylko bzykają... PS zdjęcie bardziej do galerii "człowiek i jego maszyna"
  3. Taa, przerabiałem pierdyliard wariantów, na szczęście większość jest w miarę świadoma, a zdarza się nawet, że kilkuletnie maluchy są bardziej świadome od części beztroskich dorosłych, albo zaraz będą, bo im rodzice wpajają "trzymaj się prawej strony" itp., a niektórzy "zawodnicy" biją rekordy - dzisiaj np. pacjent se ciął środkiem szerokiej pożarówki, zapewne bijąc rekord galaktyki na jakimś crosso -fitnesie z rękami na środku płaskiej kierownicy (chyba się minął z powołaniem i zabrakło tylko lemondki...), zero reakcji na machanie, żeby zjechał ze środka (nie mam 100 % zaufania do siebie, a tym bardziej do takich gości)... Dodam, że specjalnie szybki nie był, bo na kilku km wyszło mi, że byłem szybszy jadąc luźno na MTB (mijałem go wcześniej)
  4. Może coś pokroju Cube SL Road ?
  5. Jeżeli składać bez większych inwestycji, to na kompatybilnych częściach - standardy ram powinny się pokrywać...
  6. Rama 19" to raczej max przy takim przekroku, a i to może być sporawo... Najlepiej byłoby się przymierzyć i przejechać kawałek.
  7. A sprawdzałeś w ogóle czego dotyczy ten parametr ? Wydaje mi się, że nie... Będzie pasować - dobierasz długość/wysokość i odpowiedni skok, oraz sterówkę (tapered) i rodzaj osi (boost).
  8. Na długie dystanse i dla cierpiących na hemoroidy (przepraszam jeśli ktoś ma i cierpi) :
  9. Bo neogotycki domek stróża (tak się oficjalnie nazywa) :
  10. A ja się właśnie zastanawiam, czy z kominem podsiodłówki wszystko ok, bo jest jakby wygnieciony od obejmy ślad w lakierze (mam nadzieję, że nie w karbonie) - zacisk nie był zaciśnięty na chama, mimo że ostatnio sztyca minimalnie zjeżdżała (max 1-2 mm), to nie zwiększałem siły/momentu dokręcenia (umownie, bo klucza dynamometrycznego nie używałem, uznając że szybkozamykacz jest stosunkowo bezpieczny). Miałem co prawda jedną małą przygodę, kiedy skupiony na ludziach z psami przed sobą, zaliczyłem nieoczekiwanie jakiś ukryty w trawie dołek, a akurat siedziałem, więc bilans był taki, że mi siodełko lekko "zdębiało" - nos się podniósł... Mam nadzieję, że to tylko sprasowany lakier.
  11. Tadam 🥁 Sprowokowany własnymi "przygodami", uroczyście otwieram temat W ciągu ostatniego miesiąca wkurzyły mnie sytuacje typu : 1. po najeździe na u-kształtną gałąź (tak fajnie leży, że se po tym centralnie przejadę ), niestety jest pamiątka na dolnej goleni amora - plus, że od wewnętrznej, to nie rzuca się w oczy ten "mechaniczny" mat lakieru 2. po mikro zeskoku (max 10 cm) pękła mi szprycha w tylnym kole - lokalny serwis policzył sobie jak za zboże... 3. szlif na asfalcie i na MTB, to nie jest coś, czym można by się chwalić - bonus w postaci szczepienia na tężec, po którym czułem się tak se... 4. kolejna szprycha się odłączyła od nypla - plus, że po drodze i po lekkiej/pośredniej znajomości, wymienili mi na poczekaniu za półdarmo (1/4 ceny tej pierwszej wymiany), poprawiając przy tym wózek przerzutki, bo z włączonym sprzęgłem praca w dół kasety nie istniała O incydentach typu pancia z jedną ręką na kierownicy, a drugą odpalającą peta, i małolacie zjeżdżającej ze ścieżki rowerowej na ulicę pod prąd nie wspominając... PS jak można zmniejszyć akapity pisząc na smartfonie ?
  12. @Sobek82 Nie za blisko opony ? To może sugerować, że łona taka sama jak i łon
  13. Na klęczkach Cię jeszcze nie widziałem - szkoda, że mieszkamy daleko od siebie, bo może i u mnie byś poklęczał (za odpowiedni bro np., czy co tam stryjenka winszuje)
  14. No i chyba ja też się zajechałem - nie no, może nie jest tak źle, ale coś mi dzisiaj strzeliło w kolanie, i to przed jazdą Także czuję, że pojeździłem... Chyba jakieś zmęczenie materiału, a może już pesel Dziwne, bo żadnego dynamicznego przeciążenia nie było, po prostu nagle zabolało, potem rozruszałem i na rower (44 km w 2 g. po lesie) - podczas jazdy OK, ale po już niekoniecznie (zwłaszcza jak siedzę, to kolano boli, i lepiej nie kucać). Urazów sobie nie przypominam, bo przydzwonienia w kaloryfer z miesiąc temu nie liczę (chyba, że to bomba z opóźnionym zapłonem). Siłowo raczej nie jeżdżę (wiadomo, że czasem się coś przepchnie) - średnie obroty 80 -85 Także tego...
  15. Czasami by mi się to przydało : https://www.youtube.com/shorts/ROoGNV2BOJI
  16. W piątek pykło 2 k w tym roku, a po sobotniej jeździe lekko bolało mnie przedramię, nogi nic W niedzielę odpuściłem - nie było sensu się zmuszać, zresztą raczej na siłę nie jeżdżę, no może mam jakiś tam program przejażdżkowy, ale nic za wszelką cenę. Teraz się czaję na długi łikend, bo w robo łaskawie dali piątek wolny - niby pogoda ma być nie halo, ale z cukru nie jestem, poza tym trzeba się zmobilizować do jak najwcześniejszego wyjazdu, bo rano raczej burz nie będzie W sumie deszcz jest potrzebny, bo jest bardzo sucho/pyliście - po kilku km rower był zakurzony bardziej niż czasami po kilkudziesięciu... PS nie rozumiem niektórych kolegów (nie zdradzę personaliów, ale podpowiem, że zielony Trek 😜) - mieć MTB, i w dobrych warunkach objeżdżać duży las dookoła, zamiast jeździć po nim , no nie czaję, wiem że można wszystkim wszędzie, ale tego chyba nie zrozumiem...
  17. Trzymajmy się tego, że oprócz tematów typu "humor na forum", czy "znalezione w internecie", zamieszczamy własne zdjęcia. Rozumiem, że marchew ogarnięta, ale zdjęcia z tej wycieczki do Poznania nie mówią nic na temat tego co Ty robiłeś (poza skrobaniem marchwi), także tego... Poza tym nie jest to też Felicity, o której była mowa, więc to się nie spina (poza tym, że obie jeżdżą)
  18. Czyli cudze zdjęcia ? Takich nie wklejaj, chyba że ktoś o to prosił, ale to raczej sam by wrzucił...
  19. @Sobek82 Czyje to posty wklejasz (ta pizza z Poznania) ? Chyba nie swoje, co ? A jak już wrzucasz pierdyliard zdjęć, to pisz coś na ich temat - jeżeli nie, to równie dobrze możesz je wrzucić do swojego wątku
  20. Wszystko ładnie pięknie, ale dlaczego masz Pan w Kocim Bobie dźwignię zacisku po stronie napędu ? Już myślałem, że światła nie starczyło pod koniec sesji, a to przecież celowy zabieg artystyczny, żeby było lepiej widać niektóre komponenty - chyba, że fotograf już nie ogarniał
  21. Bo z jesiennego lasu po drugiej stronie rzeki (bez spróchniałego mostu po drodze ) : PS zrzut klatki z filmu, także tego...
  22. Pokazy miały być między 18, a 21 - wybrałbym się, ale siedzę w domu przez problemy z żołądkiem... PS żeby nie było OT, to leśne 7 dych w 3 g. sprzed tygodnia (zero jedzenia i 0.5 l wody) :
  23. Teraz pytanie, czy : a) piana z 0% (o ile taka w ogóle istnieje) sprawdza się lepiej niż ta woltażowa b) 0% jednak działa na myjącego i robiącego dziwne ujęcia...
  24. Zdaje się, że SRAM był pierwszy, a teraz czas na Shimano : https://magazynbike.pl/2023/05/21/wheels-mfg-oferuje-hak-do-bezposredniego-montazu-przerzutek-shimanow-w-rowerach-z-udh/ Oczywiście 60 USD to prawie darmo, a oznaczenia 562 i 652 nie mogą się mylić Wcześniejsze artykuły o takim rozwiązaniu : https://magazynbike.pl/2023/03/28/shimano-wyrzuci-hak-przerzutki-do-kosza/ https://www.bikeradar.com/news/shimano-derailleur-hanger-patent/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...