@przemeg ja mam napęd 2x11 (36-26 + 11-42) i głównie jeżdzę po Kampinosie "KPN" do którego mam ok. 13km dojazdu po asfalcie. Jeżdżę raczej mocno z zacięciem sportowym, ale nie scigam się z nikim i nie walczę o milisekundy, bo głównie samotnie przemierzam Puszczę, więc i po co miałbym to robić.
Moim skromnym zdaniem, na taki tryb jazdy napęd 2x.. fajnie się sprawdza, bo:
- młynek daje mi super lekkie przełożenia pod najbardziej strome i piaszczyste wydmy w KPN. Szczególnie ważne gdy jestem już zmęczony po długiej trasie lub jest zima i wydajność moja mocno spada.
- na asfalcie i szutrówkach używam najczęściej koronki w kasecie 15 (czasem z wiatrem 13), więc jeszcze w miarę dużych, które nie znikają po kilku kilometrach.
- nie mam jakiś ekstremalnym przekosów na skrajnych biegach, więc napęd pracuje zawsze cicho i kulturalnie,
- przejechałem na tym napędzie prawie 8,5 tyś km i jeszcze wszystko ładnie wygląda, działa bardzo dobrze i pewnie jeszcze kilka tyś km spokojnie zrobi,
Oczywiście, gdybym się ścigał w XC lub XCM to wolałbym napęd 1x12, z uwagi mniejszą wagę i brak konieczności przejmowaniem się zmianami biegów na korbie w czasie walki na trasie.