-
Liczba zawartości
8 004 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
87
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez zekker
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
zekker odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
Za mało płynu? Miałem tak kiedyś przy zużytych klockach, że nawet przy przechyle w zakręcie klamka robiła się miękka.
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
zekker odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Tu pełna zgoda i w tym klimacie mogę trochę ponarzekać. Kilka ciepłych dni i już na drogi wyjechali ludzie nieogarniający ruchu. Babki gawędzące sobie i jadące całą szerokością ścieżki (nie tak wąskiej), ludzie nie potrafiący chwilę poczekać i przepuścić na wąskim odcinku (remont drogi, inne prace z zajęciem drogi), przyspieszający jak są wyprzedzani, próbujący przepuszczać zjeżdżając na lewą stronę, itd. -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Jak najbardziej to nie wina %, bo sprawcy pod wpływem to około 8% wszystkich wypadków, gdzie śmierć poniosło 11,6% ogółu ofiar. Główne przyczyny są niezmienne, wymuszenie pierwszeństwa i prędkość, czyli uogólniając pośpiech. A może nie chcą żyć w przestrzeni zdominowanej przez samochody? Kilka prostych pytań, czy chciałbyś mieszkać przy dużej przelotowej drodze? Czy chciałbyś siedzieć w ogródku restauracji/kawiarni przy ruchliwej drodze? Czy chciałbyś, żeby dzieci miały podwórka, mogły dojść do szkoły na piechotę? Itd. Warto porównać jak wyglądają typowe miasta i przedmieścia w Stanach, a jak w Europie. Zastanowić się czy model urbanistyczny z Ameryki ma sens, czy to droga donikąd. A u nas zachodzi podobny proces rozlewania się miast co na Zachodzie. Tyle, że w Europie ten problem został już zauważony i widać zmianę myślenia. W Stanach nadal to się nie przebija szerzej ale pewne zmiany zachodzą. Warto mieć refleksję, dlaczego ludzie uciekają na przedmieścia, co ich wypchnęło z miast. A skrajne opinie są skrajne, tu oszołomów nie brakuje po żadnej ze stron. Potrzeba zrównoważenia i możliwości wyboru, a nie stawiania na jedną kartę. Żadne duże miasto bez wydajnego zbiorkomu nie przeżyje. Prywatne samochody zajmują dużo miejsca i potrzebują dużych nakładów finansowych. Stąd takie, a nie inne działania w ograniczeniach. Polecam kanał Not Just Bikes i serię Strong Towns: https://www.youtube.com/@NotJustBikes/search?query=strong No ale urbanistyka, to duża dygresja w tym temacie, ciekawa ale nadająca się na zupełnie inny wątek. Przecież narzekanie to domena kierowców, nikt tak nie biadoli na wszystko 🤣 Był wypadek - no to od razu, że droga dziurawa i niebezpieczna. Zderzenie z rowerzystą - no to od razu, że za szybko jechał i go nie widać, że nie mają prawka i nie znają przepisów, że dlaczego nie płacą oc. Nie, to na pewno nie wina nadmiernej prędkości, nie wina braku rozglądania się, nie wina zajmowania się czymś innym niż kierowaniem i obserwacją drogi. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
zekker odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@Greg1 Tylko to nie jest problem samej smyczy, a tego jak właściciel jej używa. -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Owszem jest lepiej ale nadal nam daleko z zachowaniem kierowców względem pieszych do Niemiec czy Francji. Miałem okazję odwiedzić kilka miast i w sumie to był lekki szok kulturowy. W Hamburgu miałem wrażenie, że nikt się nie spieszy, nie stresuje. W Paryżu czerwone to było czerwone, samochody równo stawały, nie było skakania na żółtym, późnym żółtym. Ba, tam nie było czegoś takiego jak czas buforowy, że wszyscy mają przez jakiś czas czerwone. W momencie zapalenia czerwonego na jezdni, piesi dostawali zielone. Jeżeli ktoś nie zdążył przejść, to kierowcy czekali, nie było jazdy po piętach, trąbienia. Z drugiej strony nigdy wcześniej nie widziałem takiej liczby pieszych chodzących na czerwonym. Boczna ulica, nic nie jedzie, to ludzie po prostu szli. Dla przeciwwagi, w Delft rowerzyści traktowali pieszych na podobnym poziomie co u nas kierowcy. U nas codzienna praktyka, to się zastanawiasz czy wchodząc na zielonym ktoś nie skoczy na "dojrzewającym żółtym", czy nie będzie chciał się wepchnąć skręcając w prawo, czy prawidłowo skorzysta z zielonej strzałki, czy zajedzie drogę lub będzie próbował staranować, bo gapi się tylko na sygnalizator. Można się krzywić, wyzywać od ojkofobów ale uogólniając* nasza kultura drogowa jest na niższym poziomie niż na zachodzie. Po prostu mamy ze dwie dekady zaległości, pewne zmiany w myśleniu u nas jeszcze nie zaszły, nadal jesteśmy zapatrzeni w kult samochodu, a za tym idzie infrastruktura i przepisy. A statystyki są jakie są, niby się poprawia ale nadal jesteśmy ponad średnią europejską w wypadkach śmiertelnych. W danych za 2021 Polska znalazła się na pierwszym miejscu liczby ofiar na 100 wypadków z wynikiem 9,8. Niemcy z największą liczbą wypadków i wyraźną przewagą nad drugimi Włochami, ten współczynnik mają równy 1 i są na ostatnim miejscu. Patrząc tylko na nasze statystyki można mieć umiarkowany optymizm. Liczba wypadków spada, liczba ofiar spadła mocniej, czyli wypadki stały się mniej groźne. wypadki zabici ranni % zabitych %rannych 2013 35847 3357 44059 0,094 1,229 2014 34970 3202 42545 0,092 1,217 2015 32967 2938 39778 0,089 1,207 2016 33664 3026 40766 0,090 1,211 2017 32760 2831 39466 0,086 1,205 2018 31674 2862 37359 0,090 1,179 2019 30288 2909 35477 0,096 1,171 2020 23540 2491 26463 0,106 1,124 2021 22816 2245 26415 0,098 1,158 2022 21322 1896 24743 0,089 1,160 *Wiadomo, że są kraje o wyższej i niższej kulturze, są lepsze i gorsze rozwiązania. Dobre praktyki trzeba adaptować, złe odrzucać. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
zekker odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
W jaki sposób to krzywdzenie psa? -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Przeczytaj jeszcze raz, uważnie co napisałem, bo przeinaczasz znaczenie. Nie pisałem, że alkohol powoduje lepsza jazdę. Napisałem, że ogólnie na zachodzie lepiej jeżdżą, w konsekwencji nawet napici będą lepiej jeździć niż u nas. Upraszczając, jeżeli % obniżają kulturę jazdy i bezpieczeństwo o 2, to startując z poziomu 8 spadnie na 6. Jeżeli my startujemy z 5-6, to spadnie na 3-4. W krótkim czasie tak, statystyki się "poprawią". W dłuższej perspektywie pogorszą się, bo ludzie będą się mniej hamować, na więcej sobie pozwalać. Najpierw musi się u nas solidnie poprawić kultura na drodze, żeby można było łagodzić pewne przepisy. Nie wiem czy podniesienie limitu ma sens, bo to nie tylko rowery ale też wszelkie elektryczne wynalazki, na których już ludzie zbyt swobodnie jeżdżą. Kary jak najbardziej mogą być łagodniejsze, z wyjątkiem sprawców wypadków (chyba że tylko sami są ofiarą). -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Na zachodzie jednak ludzie lepiej jeżdżą, co automatycznie przełoży się na lepszą jazdę nawet po %. To jest do naśladowania, większy spokój, mniej pośpiechu. Pod tym względem nasza kultura drogowa jest do tyłu i mamy jeszcze sporo do poprawy. Statystyki łapania pijanych, liczby wypadków z pijanymi i liczby pijanych sprawców spadają. To jest powód do zadowolenia ale niekoniecznie do luzowania przepisów. Jeżeli zaczniemy luzować przepisy i kontrole, to odwrócimy trend i pijanych przybędzie, a to pociągnie także wzrost liczby wypadków. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
zekker odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Tylko żeby się nie obudzić z ręką jak ja wczoraj. W tygodniu zmieniałem łańcuch w mieszczuchu i napinacz wydawał się mieć dziwnie duży luz. Miałem sprawdzić dokręcenie przy okazji ale zanim skończyłem z łańcuchem to wyleciało z głowy (późno już było). No to wczoraj po kilkuset metrach od domu postanowił się odkręcić do końca. Wolno nie jechałem, bo było z górki ale też nie pedałowałem szaleńczo, więc na szczęście nic się nie zmieliło. -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
@Mentos Pierwsze zasadnicze pytanie jakie mi się nasuwa, to czy wszędzie tak samo kontrolują? Jeżeli robi się masowe kontrole jak u nas, to % pijanych będzie mniej, niż jak robi się tylko w wytypowanych przypadkach, kiedy kierowca dziwnie się zachowuje. Jest w artykule również o ankiecie, ilu kierowców przyznaje się do picia. Wyniki trzeba odnieść do dopuszczalnych limitów, żeby dobrze porównać. Podobnie z udziałem pijanych w wypadkach śmiertelnych. Sama ta informacja nie pokazuje skali problemu. Np. było 300 wypadków z powodu pijanych, tylko w jednym kraju przełoży się to na 30% wypadków, bo ogólnie jeżdżą tam bezpiecznie i alkohol będzie jedną z głównych przyczyn, w innym kraju te same 300 wypadków to będzie np. 10% wszystkich, bo ludzie jeżdżą wyraźnie gorzej i generalnie jest więcej wypadków. Statystykami można się bawić i przedstawić najróżniejsze tezy. Żeby dobrze porównać, to trzeba mieć też inne dane. -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Nie jest to zły przekaz, bo na piechotę faktycznie jest dużo lepiej niż kiedyś. A nadinterpretacja, nagłe hamowania itp. to już skutki braku edukacji, zbyt niskiej kultury drogowej. Ludzie nie są przyzwyczajeni do zwracania uwagi na innych, nie uczą się ich zachowania, więc nie potrafią dobrze szacować zamiarów. Ma to też konsekwencje w drugą stronę, jak się nie przejmuje innymi, to się nie przejmuje czy własne zachowanie jest przewidywalne dla innych. Doskonale to widać w jaki sposób kierowcy wyjeżdżają z bocznych dróg, tak jakby przejścia/przejazdu nie było, cisną do krawędzi jezdni, tam planują zatrzymanie. Widać jak jeżdżą w rejonach przejść jak jest korek, nie przychodzi im przez myśl, że samochody stoją bo pieszy jest na pasach. Piesi z kolei potrafią wchodzić bez rozglądania się, idzie wzdłuż i nagle myk na przejście, tak jakby nie było jezdni czy ścieżki. Albo raz zerkną i potem nos w telefonie, wylane czy samochód/rower zwalnia żeby przepuścić czy nie. Rowerzyści podobnie, bez rozglądania się. Inni przesadnie reagują i bardzo mocno zwalniają, mimo że widoczność nie jest zła. Kampania informacyjna przy wprowadzaniu przepisów była w miarę ok ale powinna być znacznie dłuższa i zawierać też elementy o tym zwracaniu uwagi na innych. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
zekker odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
I już widzę zmianę narracji, czyli nie bezwzględne zatrzymanie, a warunkowe jak ktoś inny do przejścia/przejazdu też się zbliża. Czyli jednak nadal mamy ocenę sytuacji przez kierujących/idących. Także pomyśl jak taki bezwzględny nakaz zatrzymania by był wygodny w przypadku pustej drogi, a nie tylko tych przypadków gdzie pojawia się konflikt. No i co z tym przepisem o pierwszeństwie rowerów? Jest, nie ma, ma inne znaczenie? Pi*drzwi jest standardowym rozwiązaniem, a czy dobrym to inna kwestia. Są pewne standardy nachylenia wjazdów na wiadukty, jeżeli jest to łączone z ruchem pieszych, to zdecydowanie są w przepisach maksymalne nachylenia (powyżej bodajże 6% muszą być już schody, np. osoba na wózku musi dać radę podjechać, zjechać). Różnica wysokości spora, miejsca pewnie mało, więc robi się zawijasy, żeby zmieścić w limicie nachylenia. To może trzeba lepsze opony zakładać? -
[Przejście dla pieszych] Kto jest "wchodzącym na przejście"?
zekker odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Co mówią przepisy? Dodatkowo w opisie znaku D-6 mas powtórzony zapis z ustawy. Nie ma tutaj nic o zatrzymywaniu się, bo pieszy zbliża się do przejścia. Masz za to obowiązek zwolnienia i zachowania szczególnej uwagi. Pieszy nie ma pierwszeństwa bezwzględnego, ma je warunkowe. Dodatkowo nabywa to pierwszeństwo dopiero w momencie wchodzenia na przejście, czyli po chłopsku jak robi ten pierwszy krok na pasy. W praktyce warto: - mieć kamerkę, żeby w razie co wykazać, że pieszy nie zastosował się do przepisów (nie upewnił się, że kierujący mu ustępują, wszedł pod nadjeżdżający pojazd) - zwolnić, odpuścić, tak żeby w razie co móc wyhamować przed przejściem, a w razie gorszego przypadku zminimalizować skutki kolizji Obecne przepisy nie są złe. Bardzo mocno kuleje edukacja, nie mamy jeszcze wyrobionych dobrych nawyków zarówno wśród kierujących jak i pieszych. Kierowcy i rowerzyści powinni odpuścić, a piesi zachować się przy przejściu w taki sposób, żeby ich intencja przejścia była jasna. Reszta to już doświadczenie, umiejętność szacowania kto pierwszy przekroczy przejście, gdzie jest ten moment, że już się nie zdąży wyhamować, kiedy pieszy może wejść na przejście. To mocno kuleje u nas na drogach za dużo jest skrajności wpychania się lub przesadnego przepuszczania, a za mało współgrania i płynności. -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
zekker odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Przytocz ten przepis, bo z kontekstu wynika dojazd i wjazd na przejazd, a tutaj w pierwszym zdaniu mówisz o znajdowaniu się na przejeździe. To są zupełnie różne przypadki i warto zachować precyzję, żeby nie było domysłów i mieszania zasad ruchu. Obowiązkowe zatrzymanie przed przejściem i przejazdem? Ciekawe jak długo byś wytrzymał z takim przepisem i go respektował. Przejaskrawiony przykład z Sopotu (ul. 23 Marca) ale pomyśl ile mijasz codziennie podobnych przejść, wyjazdów z bocznych ulic i jak "płynnie" by się jechało. Żeby dało się płynnie jechać, to by musiało do tego powstać tyle podpunktów ze szczególnymi przypadkami, że by to więcej namieszało niż pomogło. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
zekker odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo jakaś dziwna ta pszczółka, na jakichś dziwnych kwiatkach: Nic nie trzeba było krzyczeć, doskonale wiedział że jedzie z uszkodzonym i pedałował powoli tylko prawą stroną. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
zekker odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
zekker odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Nie już życie nauczyło, żeby zabierać zarówno dętkę jak i łatki. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
zekker odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo pan tu nie stał: Fociłem krajobraz, a mi nad głową hałasowały. Niestety nie udało mi się trafić w moment kontaktu, niemniej lot odwrócony chyba nie jest zbyt częsty. Czarny to pewnie kruk, a ten mniejszy zadziorny nie wiem, ktoś podpowie? -
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
zekker odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Tak się zastanawiam czy to faktycznie są te naj zdjęcia, czy pomylony temat obok: https://www.forumrowerowe.org/topic/182057-zdjęcia-codziennie-jedno-zdjęcie/ -
Czy żona narzeka na siłę hamowania? Czy hamulec nie pozwala na sprawne wyhamowanie z typowej prędkości z jaką jeździ? Niech sprawdzi i się wypowie czy dla niej jest ok, czy jednak za słabe. Hamulec nie musi podnosić tylnego koła, żeby sprawnie działał. Przyczyn może być kilka i nie raz się z nimi spotkałem u siebie, świeżo ustawione podnosiły koło, potem w miarę zużywania przestawały (ale nadal sprawnie hamowały). Mogłeś źle dotrzeć i się zeszkliły, mogłeś przy kolejnych hamowaniach odruchowo lepiej się ustawić lub słabiej zacisnąć klamkę, mogły się na tyle zetrzeć, że trzeba lekko skorygować ustawienie. Do większej tarczy nie dystanse, a odpowiedni adapter. Same podkładki, dystanse mogą być za mało sztywne, żeby zacisk prawidłowo pracował.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
zekker odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
Miałem tylko Accenty więc nie wiem jak te inne się sprawują. Były ok ale spiekane lepiej mi pasowały, niestety z tego co widzę nie są obecnie dostępne.
-
Zmień klocki. RT66 może być za wąska przy tych klockach. Jak chcesz taniej niż Hayes to masz Tektro, Accent, ewentualnie shimanowskie 56.
-
Miałem bardzo podobne hamulce Accent Freezer, przód 180, tył 160. Zdarzyło mi się kilka razy przypalić klocki żywiczne lub półmetaliczne (było czuć spaleniznę). Raz, dosłownie raz, udało mi się przegrzać przód ale to było czuć, że siła hamowania spadła. Później miałem klocki spiekane i już ani razu nie przegrzałem, mimo dużo dłuższych zjazdów. Inna sprawa, że technikę hamowania w międzyczasie poprawiłem. Odbarwienia tarczy nie miałem. Parzenie przy dłuższym dotknięciu to temperatury rzędu >60°C, to jest nic dla stalowej tarczy. W normalnych warunkach spokojnie powinna wytrzymywać okolice 300°C (momentalnie by ci skórę przypaliło), a w reklamówkach podają i 600°C. Pierwsze pójdą klocki żywiczne, zanim tarcza będzie miała okazję się przegrzać. Brązowe odbarwienie, to prawdopodobnie od przypalonego klocka lub tego zabrudzenia. Mam podobne obecnie na jednej tarczy, gdzie miałem klocek usyfiony olejem hamulcowym. Po umyciu i wymianie klocków (padło na metaliki) jak na razie działa bez problemu ale mało jeszcze zdążyłem pojeździć (raptem 70km). Jak nie macie solidnych górek, to trzeba celowo przegrzać.