Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 28.11.2025 w Odpowiedzi
-
18 punktów
-
18 punktów
-
17 punktów
-
17 punktów
-
17 punktów
-
15 punktów
-
Nie lubię zimy - na drogach syf, powietrze w wioskach nie nadaje się do oddychania, w lesie zaspy i myśliwi. Byle do wiosny.15 punktów
-
14 punktów
-
14 punktów
-
14 punktów
-
13 punktów
-
13 punktów
-
13 punktów
-
12 punktów
-
12 punktów
-
11 punktów
-
Dzisiaj mija rok (grudzien 2024), odkad zaczalem jezdzic rowerem do pracy w trybie 'bloto, deszcz, czy sloneczna spiekota' . Przez ostatnie 12 miesiecy do samochodem pojechalem pewnie nie wiecej jak 10 razy. I tylko wtedy kiedy bezposrednio po pracy samochod byl mi potrzebny. Dystans to tylko 8 km * 2. Dodatkowo w lecie wracalem przez las i lokalnego singla, wiec czasami bylo +10km. Najgorszy dzien to byla gololedz, gdzie rower zupelnie nie trzymal sie podloza. Drugim wyzwaniem jest temperatura. Do -5 jakos daje rade, ponizej tego jest 'silna wola' troche slabnie . Plusy to poprawa kondycji, nie jekas spektakularna. Ale minely wszelkie dolegliwosci zwiazane z SKS, bole plecow, lamanie w kosciach, przeziebienia i takie tam.11 punktów
-
10 punktów
-
Jak już wrócę na rower, zabiorę go w to miejsce, posadzę na huśtawce i zrobię mu romantyczną fotkę.8 punktów
-
8 punktów
-
bo - na rozgrzewkę - wspomnienie wjazdu na Sveti Jure https://www.youtube.com/watch?v=VQ5oy_4gaqU8 punktów
-
Oddycham głęboko, stawiam piedestały/ staję na pedały Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
Bo szwendając się po lasach za kwadratami trafiłem na budowę szutrów premium. Będzie dłuuuga prosta klasy prima sort lotnisko - w tle zdjęcia od linii wysokich drzew już zrobione. Będą się Grvlowcy i CXy o KOMy mordować6 punktów
-
Opony dla córki na wiosnę (12 Eur/szt), a reszta dla jej starego.6 punktów
-
Zlecasz wymianę opon serwisowi? Jeśli tak, to dobrym sposobem na "minimalizację kosztów obsługi" będzie robić to samodzielnie...6 punktów
-
6 punktów
-
wpadł trzeci rower, a chciałbym czwarty swoją drogą cube 24" attention na judy tk silver idzie na sprzedaż. I wpadł plecak od @Veext - dziękuję. Był tani, trzeba było odświeżać stronę po kilka razy aby upolować. Niestety, jest mega ciężki. Sam rower w porządku, ale chyba to najgorzej przygotowny rower przez sprzedawce jaki miałem, mimo, żę teoretycznie dzwonili i wszystko ustawiali pode mnie5 punktów
-
I omijać szerokim łukiem serwis który gada że opona na śmietnik skoro mleko nie zakleiło5 punktów
-
4 punkty
-
Dobra, kolejny update po jakimś czasie używania: - ten przypadek opisany powyżej, gdzie licznik usiłował mnie zmusić do zawrócenia, choć byłem już bliżej do punktu kontynuacji śladu "do przodu" to jakiś jednostkowy. Miałem podobną sytuację później i pokazał prawidłowo, czyli nie kazał zawracać tylko jechać właśnie do przodu; - bateria, ach ta bateria - 16 dni używania, 20h jazdy, licznik na czas nieużywania usypiany a nie wyłączany permanentnie - status baterii 55%4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Gdy hiszpańskie słońce trochę za mocno przygrzało, a tobie przypomniały się "wspaniałe" czasy studiów na elektronice i ostentacyjnie pokazujesz kolegom, gdzie powinny znaleźć się te wszystkie superbajki na Di2 czy innym AXS.4 punkty
-
A ja przypomnę sprawne i ekonomiczne pompki "po taniości", które sprawdzają się znakomicie👍. Polecam! Ta mała i lekka, którą bez problemu dopompowuję opony MTB średnio co 2-3 miesiące, stale wożę ją ze sobą i wielokrotnie dopompowywałem opony kolegom, a szczególnie koleżankom😉 Ta jest jeszcze mniejsza, ale pompuje nawet do 7 bar. Podarowałem ją osobie, która dobijała ciśnienie w swoim mieszczuchu na stacjach benzynowych, zirytowany, gdy kolejny raz namawiała nas na zmianę trasy, bo potrzebuje dojechać na stację☹️ 😂3 punkty
-
Wymieniłem zjaraną lampę w kanciapie. A jak już było światło i odpalony piecyk za plecami, to postanowiłem coś podłubać przy rowerze. Na warsztat wziąłem ściuchrane już Look'i X-Track Race. Nie oszczędzane, ogarniane myjką/czasami szczotką, ciągle w użyciu. Na stół operacyjny trafiały jeden po drugim - żebym czegoś nie zamienił Demontaż prościutki - jak się ma kluczyk do wkręcanych zaślepek (jest na zdjęciu, ale lepiej będzie go widać za chwilę). Idzie ogarnąć bez, ale narzędzia fajnie mieć. Po wyciągnięciu ośki okazało się to co na zdjęciach - smarowidła w newralgicznych miejscach brak, a to co zostało to po prostu było i nic nie robiło. Spodziewałem się większego syfu, ale przewidywanej tragedii nie było. Nawet "czysto" było można by rzec. Dało się to ładnie ogarnąć. Uszczelki na osiach i oringi na zaślepkach i same zaślepki zdrowe - nie było potrzeby wymieniać na nowe. Łożyska o dziwo zdrowo kręciły, więc nie ruszałem. Korpusy pedałów od środka ogarnięte z resztek fabrycznego smaru. Wszystko dostało nowego żółtego motorex'a w ilości... chyba większej niż fabryka przewidziała - będzie na dłużej. Działają jak nowe. No,... może tylko nie wyglądają3 punkty
-
Nic nie smakuje bardziej niż własnoręcznie wyklikana, a następnie przejechana trasa. Skoro masz STRAVĘ to odpal sobie HEATMAPS, a zobaczysz gdzie ludziska najwięcej jeżdżą. A jeśli masz auto to otwierają się przed Tobą ogromne możliwości. Wybijasz się 30-40 km za aglomerację np w okolice Zawiercia i masz całą Jurę do eksploatacji. W drugą stronę w opolskim rowerowy raj z dobrymi i pustymi drogami. Na południe masz pod nosem góry jak lubisz. Ja osobiście lubię np podjechać gdzieś pociągiem i wracać rowerem. Odpada wtedy zabawa z autem i jakość bardziej wolny się czuję.3 punkty
-
3 punkty
-
Aktualizować, bez aktualizacji nie ma zabawy3 punkty
-
...nie ma to jak wartościowe opinie o FS, kogoś kto całe życie jeździ na HT 😁. Tym bardziej że, w większości przypadków, to kwestia regulacji.3 punkty
-
Zimóweczka? Mam słabość do starych authorów, kupiłem w 2005 nówkę sztukę za wszystkie posiadane oszczędności, dla 17 latka dorobek życia.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Znowu byłem na rowerze. Dobrze szło, aż zachciało mi się zaliczyć pewien segment. Po drodze wpadła opcja na kilka nowych kwadratów, więc... odbiłem z utartej ścieżki, i... skucha. Coś się wkręciło w tylne koło: urwana szprycha, złapany wózek, wygięty hak. Szybka naprawa na mrozie w lesie i dzida do bazy. Dało się jechać chociaż skrzynia biegów działała jak chciała na miękkich przełożeniach. Na szybkich "tyrkała" sobie ale szło. Teraz tylko demontaż opony, odpicie mleka i wizyta u mojego majstra od spraw, których sam jeszcze nie ogarniam. Ach te rowery... Ale żeby nie było - kilka kwadratów wleciało i You just became 3rd on... Do pierwszego konia za daleko, drugi w zasięgu.3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, wychodzi na to, że na kursie bezpiecznej jazdy mnie okłamali w sprawie ABSu, a jak wyłączyłem ESP na płycie poślizgowej to powinien łatwiej wyprowadzić auto z poślizgu Wszystkie te rzeczy może są i aktualne w autach bez systemów bezpieczeństwa i nijak się mają do dzisiejszych aut. System ABS dokładnie tak działa, że jak hamujesz awaryjnie I koła się blokują to odbija pedał hamulca, powoduje to właśnie lekkie popiskiwanie opon na suchej nawierzchni. Z kolei systemowi ESP trzeba wskazać swój zamiar by mógł lepiej zadziałać. Chciałbym też zobaczyć jak ktoś hamuje pulsacyjnie w awaryjnej i stresującej sytuacji na drodze, jednocześnie omijając przeszkodę Po kilkuset godzinach nauki na pewno to da się zrobić. Przeciętny kierowca w życiu nie będzie tyle razy w takiej sytuacji by nabrać nawyku. W takim przypadku teoria to za mało... Proponuje też się wybrać czasem na tor albo płytę poślizgową i sobie te wszystkie teorie sprawdzić. Bardzo cenne doświadczenie.2 punkty
-
Wystarczy wyrazić zdanie i tyle. Kim on jest właściwie by z nim dyskutować? Ma jakiś tytuł profesorski, jest obecnym/byłym rajdowcem, testuje jako dziennikarz, ma xx samochodów, ... My tutaj jak i on to zwykłe amatory i tyle. Dawno na naszych kanałach konkretne osoby udowodniły, że choćby ten "nieszczęsny" ABS robi sporą robotę. Owszem są potem teoretyczne rozważania ale praktyka to weryfikuje. Ja nie będę z nim wchodził w temat bo to gość co w życiu nie jechał w solidnym ruchu miejskim gdzie ABS jest ratunkiem na krótkich dystansach. Coś tam farmazoni z tytułu hamowania pulsacyjnego ale po pierwsze to nigdy nie będzie powtarzalne bo nie może takim być. Po drugie hamuj pulsacyjnie przy przykładowo ~20km/h. Układ hamulcowy jest tak skonstruowany, że by to działało czyli klocek puścił trzeba robić spory skok na pedale. Na większych prędkościach jakoś to idzie a na małych lipton a już pomijam, że rzadko kiedy auto zatrzyma się jak po sznurku. Zawsze gdzieś odbije. Dość napisać, że w lotnictwie był przypadek hamowania tylko nogami bo nie działały silniki i hydraulika co skończyło się demolką do felg prawie wszystkich kół. Przecież nasz przemądrzalec nawet nie zająknie się jak takie "sranie w banie" z tym pulsacyjnym hamowaniem wpływa na ogumienie. Nie trzeba co nie. 10 osób jako amatorzy mu tu napiszemy, że nam coś pomaga to nam jeszcze odpisze, że nie umiemy jeździć. Niech se idzie na dyskusje do tych co umieją w takim razie i nie zawraca gitary choć stawiam dolary przeciw orzechom, że on tutaj prowokuje celowo by się dowartościować jakim to kozakiem nie jest. A już te wrzutki o UE to już jednostka chorobowa. UE swoimi łapskami ma jednak globalnie wąskie pole do popisu.2 punkty
-
@provayder wstawiam linka dla potomnych https://allegro.pl/uzytkownik/3DSN2 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
