Ranking

Bo to droga na Baranią Górę

bo linia zjazdu tylko wydaje sie taka łatwa

Ścieżko wo

Bo dzisiaj nie dopadł mnie leń.

Bo dołożyli łącznik - także dla rowerzystów (po skosie lata linka tyrolki): https://goo.gl/maps/XoaqWkbkBE8zvEUT9

Bo Pit Stop na polu golfowym

bo świetnie spędzony czas :D

Bo już przywykłem, że jak idę na rower, to zaczyna padać.

Bo w Beskidzie Małym Więcej: http://beskidtrail.pl/petla-na-leskowiec/ Szymon

Bo gór nie ma, za to są piramidy Rolnikopsa Pozdrower

Bo Pomorze nie gorsze i swoje barierki też ma: Gdzieś na drodze Ostrzyce - Goręczyno - Somonino.

Nowogród. Z tyłu jest czołg...

Bo nad Narwią historia straszy...

Pielgrzymka (Podkarpacie), farma wiatrowa.

Bo tu nikogo nie ma

@mess Twoja mina coś podpowiada, że nie było aż tak trudno. U mnie na takich piachach widziałbyś język i mógł policzyć zęby, a przeciwnik z tyłu miałby ostrzał z broni biologicznej... PS. ... ale żeby nie było, to ostatnio spędzałem czas w porównywalnych warunkach: Się nie jeździło to zarosło.

Bo miało padać i zostałem na starych śmieciach

Dlatego że są wyraźnie bardziej zużyte od pozostałych.

Markhor ma mocowanie PM. Więc potrzebujesz adaptera PM/PM. Tylko nie to. Znaczy działać będzie, ale taki - z czterema otworami - jest dużo bezpieczniejszy dla gwintów w widelcu: https://allegro.pl/oferta/adapter-hamulca-przod-tyl-180-shimnao-tektro-pm-pm-7771783302

Bo ruiny. Też chciałem zapytać, ale mi się zapomniało. BOSy podobno fajnie ćwierkają.

Bo czereśnie po 5 zł kilo przyjechałam uzbierać

Dziś poszło 81km, mój rekord w terenie. Locus pokazywał 1400m uphill, Strava 3300 ;/ Nie wiem jak mi się to udało. Mam kilka fajnych fotek, ale wrzucę tę, bo w poniedziałek poleci na pulpit w robocie ;o

Spadając w przepaść. ps. Swego czasu na innym rowerze z cienkimi oponami "przekręcił" mi się na tym zjeździe licznik i wskazał 82 km/h. Zjazd się skończył i zbliżył się zakręt. Miałem okazję poznać skuteczność hamulców szczękowych. Z zakrętu wyleciałem w krzaki. Na szczęście bez szkody na zdrowiu i w sprzęcie. Po tej przygodzie wymieniłem rower.

Bo to już lato - nie da się ukryć : )

Bo nie wszyscy mogo...

Bo na karkonoskim szlaku.

Bo tyle co było w dół póżniej bylo w górę

Bo makówek ciąg dalszy.

Bo cudnie się jechało.

Bo na ostatniej wyprawie zrobiłem tylko takie zdjęcie :/

Bo wodny młynek

Bo fajnie było nie pójść do pracy w czwartek. Na fotce: Bulwary nad Brdą w Bydgoszczy. Dokładnie w tym miejscu rozpocząłem (i zakończyłem) trasę z centrum Bydgoszczy przez Most Fordoński na Wiśle - w kierunku Torunia, zaliczając niebieskim szlakiem rowerowym Nadwiślański Park Krajobrazowy, a w drodze powrotnej - drogę rowerową Toruń - Unisław z odwiedzinami w Zamku Bierzgłowskim oraz odwiedzając pałace i park w Ostromecku. Mapka trasy - wyszło 115 km, w większości odseparowanymi od ruchu samochodowego DDR (z wyjątkiem niebieskiego szlaku rowerowego). https://drive.google.com/open?id=1xoK7AFvcVtwXE5k9Qr2oc3AUL7_p5VCh&usp=sharing Więcej fotek - w galerii na flickr'ze - link poniżej w podpisie

Bo tajemnicze światło było.

Bo pół litra, rower i Mały Szyszak w tle.

Bo bobrów nie było ale mega skarpa.

Bo czeskie bezdroża.

Bo wszyscy takie mają ...

Bo cały czas prosto i w czwartek w lewo...

Bo drzewo Pozdrower

Bo zapomniałem o tym wątku... Jadę do kościoła wyspowiadać się z tego grzechu

Bo jaki las,takie dziki...

...bo ciepełko w ukejowie

Bo rama jest ważna.... I styl też. Stalowe ramy stylowe.

Niedzielna przejażdżka

Bo tunel do innej rzeczywistości.

Bo też bez śniegu...

Bo wieczorkiem skok w nadprzestrzeń

Bo wszyscy muszą wroćić.