Ranking

Bo znów wybrałem się w Jurę

Bo leśne rozstaje.

Bo panorama z dedykacją dla @wkg, który narobił mi ochoty na nadwiślańskie ścieżki. Rezerwat przyrody Łachy Brzeskie. P.S. Drzewo wciąż walczy! Bo kto powiedział, że nie może rosnąć w poziomie?

Bo siedzę pod drzewem i czekam...

Bo selfie przy zachodzie słońca

Bo ściernisko, sorry że telefonem Pozdrower

Bo taki przystaneczek w drodze

Bo wysoko było.

Bo pojechałem testować nowe RoRo : )

No na pewno nie będzie amortyzatorem jak twoj się rozleciał przy uzytkowaniu do DH a nie zgodnie z przeznaczeniem XC

Bo zdjęcie samo w sobie nie jest rewelacyjne, ale... ...tę drogę zna pewnie 90% z Was, chociaż niewielu kojarzy. Nagrywano tam mnóstwo filmów i reklam, jedna nawet obecnie jest emitowana - reklama ING: https://www.youtube.com/watch?v=aw_8fXHbxmg scena pierwsza oraz ta z Supermanem na rowerze. W filmach ciężko będzie ją teraz rozpoznać, bo została wyremontowana. 3,5 kilometra prostej o nazwie...Poniedziałek. ...zrobiłem sobie sentymentalną wycieczkę, odwiedziłem jezioro w którym pływałem za dzieciaka, ukradłem jabłko z sadu (ależ było smaczne!) oraz zjadłem kolbę młodej kukurydzy (tak młodej, że zjada się ją w całości - smak dzieciństwa, mniam!) od lat sianej na polach SGGW.

Ja tam żadnej góry nie widzę. To nazwa własna jakaś jest? Bo były tu kiedyś tory ale ukradli:

Bo nie mam pojęcia, dlaczego Góra Kalwaria kojarzy się z szoskami ...

Bo ostatnio ciągle w deszczu. Widok na Karkonosze. W dole Szklarska Poręba.

Bo drzewko.

Bo izerskie szlaki (w stronę Wysokiego Kamienia).

Bo bruk bramny, i nie ma nikogo aby zrobił cień. No to jest rower.

airbus, byłem w podobnej sytuacji. Wiosną zmieniłem starego Gianta 26" na 4-letnią używkę z OLX na kołach 29". Przesiadka z manetek, kręconych na pstrykane, hamulców szczękowych na hydrauliczne, amortyzatora sprężynowego na powietrzny, przełożeń 3x6 na 2x10 (choć powiem, że 1x10 w zupełności wystarczy na warszawskie eskapady). Wszystko to sprawiło, że teraz trasę, którą w sobotnie popołudnie robiłem standardowo 15-20 km, teraz robię po pracy, a w weekend 30-60 km w zależności od możliwości czasowych. Każdy wyjazd sprawia mi ogromną radość. Jakbym dostał nowy rower. Aż chce się jeździć non-stop. Kupiłem używane MTB na pełnym zawieszeniu. Niestety zakup na odległość więc rzeczy do naprawy lub wymiany trochę się nazbierało, ale cena była do zaakceptowania. A że u mnie wszystko musi działać jak należy, wymieniłem nawet linkę hamulca, która była skrócona do minimum. No i serwis obu amortyzatorów aby mieć spokój na jakiś czas. Reasumując nie żałuję zainwestowanych pieniędzy, a i sporo się nauczyłem serwisując to i owo samodzielnie, bo technologia idzie cały czas do przodu. Nie polecam kupna na odległość bo to jednak ryzyko. Dla odmiany zakupiłem też dla syna 4-letniego Gianta na kołach 27,5" i przy tym rowerze nie musieliśmy absolutnie niczego naprawiać ale tutaj był odbiór osobisty. Ceny nowych rowerów są dość wysokie, a wymiana poszczególnych zużytych elementów jak zębatki, klocki hamulowe, łańcuch, opony, to kwoty rzędu 50-100 zł. 4/5-letni rower można kupić naprawdę w dobrym stanie za połowę nowego, albo nawet taniej.

Jeśli chcesz coś konkretnego to można składać, nawet na częściowo używanych podzespołach. Można też kupić nowy/używany. Chodzi mi o to, że nie ma sensu pakowac pieniędzy w ten rower. Dobre retro mtbna kole 26 cali z ramą 21 cali ( Ty przy kole 26 cali powinieneś mieć 19-21 cali ) można kupić za naprawdę dobre pieniądze. ( to tylko przykład ) https://allegro.pl/oferta/scott-comp-racing-rock-shox-judy-deore-lx-idealny-8310921153

Składać, kupować, ten zostawić jako "zimówkę". ( ewentualnie widelec na ten stalowy wymienić )

Dziękuje bardzo za pomoc. Dopiero zaczynam z serwisowaniem rowerów więc nie do końca zrozumiałem o co chodzi

Masz dwie sprawdzone na zjazdach z gór opcje. Mam zamocowane oba na raz na kierownicy, jak cos to pytaj: http://s.aliexpress.com/aMreyeqy http://s.aliexpress.com/QZ3Qn6v2

Bo to jest góra na miarę naszych mazowieckich możliwości. Ale za to starych torów tutaj nie kradną

Bo na Pogórzu.

Bo las w tle ma swoje tajemnice, znane lokalnym....

Bo wyjechałem

Zatrzymaj się w czasie tej pogoni i zrób porządne zdjęcie Pozdrower

Bo takie "moje drzewko" odkąd pamiętam zawsze tu było...

Bo pięknie się wije polna ścieżka...

Przełęcz Owczarska

Bo tym razem na zielonym... No i też czarnym

Bo na takich ścieżkach czuje się jak ryba w wodzie.

Bo przerwa na kąpiel ; )

Bo ładny zachód i spoko ścieżka

Bo na skałkach

Żeby nie było, że temat umarł. Rower złożony, wymieniłem sporo i na papierze wyszło 9870 choć na dwóch rożnych wagach 300g jeszcze mniej, nie wiem skąd taka różnica. Zdjęcie całości zrobię jak skrócę kable hamulcowe, bo teraz dość brzydko wizualnie to wygląda. Długo szukałem części potrzebnych do złożenia całości, ale jedna jazda i czuję kolosalną różnicę w prędkości. Parę porównań z przed i po I na koniec kawałek całości

Bo Ropa,rzeka Ropa i mostek na niej.

To ja spróbuję prościej... Regulamin tego działu podany jest w żartobliwej formie, co pozwala oczekiwać, że nie będzie realizowany w pełnej powadze. I... Albo stosujemy pierwsze, czyli śmiejemy się wesoło, jak ktoś zapoda, na cały kadr, fotkę ukochanego kawałka karbonu. Albo podajemy normalne zasady i lepimy mandaty. PS. Ja uwielbiam kabaret, to jakby mi miało nie pasować? Bo zarasta...

Dojazd i powrót na zlot forum. Dojazd to nieco ponad 30km wzdłuż Dunajca, powrót trasą Szczawa - Gaboń - Przehyba - Złomisty Wierch - Radziejowa - Przełęcz Gromadzka - Eliaszówka i zjazd przez Piwniczną do Nowego Sącza. Początkowo asfalt, podjazd asfaltem a zjazd w ten sposób https://mapa-turystyczna.pl/route/cbb0 Piękna trasa! Cieszę się że posłuchałem rady napotkanego piechura który polecił zjeżdżać niebieskim zamiast czerwonym do Rytra. W Gorcach i Sądeckim sucho, krem na komary działał ale wróciłem cały oklejony pyłem Z grubszych ciuchów to tylko długie spodnie, legginsy i cienka wiatrówka, sprzętu biwakowo - noclegowego brak. Chciałem sprawdzić jak wygląda pakowanie na taki weekendowy wyjazd w góry ze spaniem na kwaterze. Brak bagażnika i framebaga przy większym bagażu będzie doskwierał - najchętniej spakowałbym się wtedy w 2x10-15l drybagi po bokach, lekki drybag na kierownicę i ewentualną resztę w ramę, tak żeby mieć wolne plecy. Ale to już w innym rowerze. Jesienią planuję jakieś kilkudniowe kręcenie, ale kiedy i co z tego wyjdzie nie mam pojęcia. Na pewno celuję w Beskid Sądecki/Niski/ścianę wschodnią.

Bo morze zboża.

Generalnie - hamulce - meh, wciąż będą się paskudzić z okazji braku anodowania zacisków Piasty - rewelka sprzęgło Przerzutki - taki igiel-pigiel, ale w wersji japońskiej Kasety - za OSIEM wspólnych zębatek na obu kasetach to ktoś powinien sepuku czy inne sudoku popełnić Ogólnie - pięć_lat_za_późno/10