OpisJest to mój pierwszy samodzielnie złożony rower, wszelka krytyka mile widziana :)<br />Rower składany na ramie Accent CX ONE r. S akurat w dniu felernego wypadku który wykluczył mnie z jazdy w obecnym sezonie udało mi się kupić ostatnią sztukę w Polsce.<br /><br />Rower malowany ze względu na rozbieżność koloru widelca i ramy a głównie zachcianki na coś innego i własnego.<br />Kolor to RAL 9011 - czarny grafit matowy.<br />Całość robiona "po kosztach" sprzedałem swoje dwa poprzednie rowery, trochę dołożyłem i mam to co widać na zdjęciach. Dwie używane części to korba i kierownica, reszta nówki.<br />Koszt budowy zamknął się w 3341 zł, końcowa waga bez pedałów to 9,5 kg.<br />Nie wliczam kosztów malowania, wykonanego samemu.<br /><br />Wiem, że zaraz ktoś napisze "jak to przełaj z kompaktową korbą? hurr durrr jak to można!" a korba akurat taka, bo tak jak poprzednio moje trasy to w 95% będzie po prostu asfalt więc wolę compact, a i też nie zamierzam się ścigać nigdzie.
Deore m5100. Mam manetkę bar-end bez indeksacji - działa ze wszystkim, nie wymaga regulacji - bo nie ma indeksacji Do tego TRP Hylex i jest pełna hydraulika z bardzo wygodnymi klamkami.
Miło popatrzeć na takie klasyki w dobie wszechobecnych e-bike'ów. Sam posiadałem ten amorek w pierwszym KTM'ie. Kupiony nowy za niewielkie pieniądze, dobrze go wspominam. Może dalej gdzieś sobie jeździ...
Cześć. Mi się ten rower podoba. Włożyłeś w niego kupę pieniędzy i serca. Taki rower to rzadki rodzynek na szosie. Jest wytrzymały i przy 9 kg nie ma wstydu. Gratuluję.