Skocz do zawartości

[maratony] Cykl MTB Maraton Cup


Rekomendowane odpowiedzi

Nowy cykl maratonów MTB, MTB Maraton Cup.

www.mtbmaratoncup.pl

 

Drugie zawody z cyklu juz 26 maja w Czarnkowie.

Osobiście jestem zaangażowany w trasę w Czarnkowie, po ostatnim objeździe mogę zaprezentować ślady gps. Jak na "płaską" wielkopolskę przewyższenia wyszły całkiem solidne, np mega 50km około 900m a giga 86km 1500m.

 

Poniżej tracki:

 

http://www.gpsies.co...CB13BE6FE0CFF21

mini

 

http://www.gpsies.co...E64896F54B058A7

mega

 

http://www.gpsies.co...3725D104E118761

giga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już patrząc na samą mapę bez przewyższeń widać w końcu coś ciekawego. Lubię kręte, interwałowe odcinki i na takie się chyba zapowiada. Mam nadzieję tylko, że organizator weźmie sobie do serca głosy krytyki w kwestii oznakowania trasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhoo --> szkoda że nie dałeś jakoś znać wcześniej, znam dobrze tamte rejony i mógłbym coś doradzić, np wyjazd z Czarnkowa uwzględniając ul Jesionową i górki z tamtej okolicy - dodatkowe z 200-250m w pionie. A niestety nie miałem tyle czasu żeby wrzucić projekt trasy w konkursie ;).

W sumie Czerwonak mnie wkurzył oznakowaniem, ale wystartuję w Czarnkowie, trzeba dać jeszcze jedną szansę.

Dziś trochę tam jeździłem, sucho jak pieprz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klosiu, tym razem ja nie układałem trasy, jedynie opracowywałem zapis plików gpx wraz z objechaniem jej. Autorem trasy jest Daniel, szef Superior MTB Energy Team.

Ja sprzątałem trasę i do tego kosiłem trawę, z 5 roboczogodzin koszenia wyszło:D Oznakowaniem ja się nie zajmuję.

Byłem w Czarnkowie we wtorek i środę, jest naprawdę sucho,ale lepiej niech tak zostanie, bo jak spadnie deszcze to będzie wesoło na paru zjazdach:)

Niestety w wyniku Akademickich Mistrzostw Polski, w Czarnkowie nie będę mógł wystartować:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Trasa rzeczywiście była zaista, szkoda tylko, że w połowie pętli spotkaliśmy orga, który... nie zdążył oznakować trasy!

Koniec wyścigu. Jak dla mnie to skreśla ten cykl, zupełne olewactwo i brak profesjonalizmu. Mam nadzieję że organizator nie będzie robił problemu ze zwrotem wpisowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhoo --> no mnie tym bardziej szkoda, bo trasa moim zdaniem była najlepsza z jechanych przeze mnie w Wielkopolsce. No ale co z tego, z oznaczeniem to po prostu kompromitacja, przejechałem ponad 60 maratonów, a czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Nie mówiąc już o tym że słabo była oznakowana już pierwsza runda XC, i paru gości zjeżdżało skocznią, zaliczając niezłe gleby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhoo --> no mnie tym bardziej szkoda, bo trasa moim zdaniem była najlepsza z jechanych przeze mnie w Wielkopolsce. No ale co z tego, z oznaczeniem to po prostu kompromitacja, przejechałem ponad 60 maratonów, a czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Nie mówiąc już o tym że słabo była oznakowana już pierwsza runda XC, i paru gości zjeżdżało skocznią, zaliczając niezłe gleby.

Dokładnie tak, sam próbowalem zejść skocznią bo nikt nie oznakowal/mówił że jedziemy bokiem. Porażka totalna!! Nie mówiąc już o zonku na 30km i kolesiu który sie tłumaczył że dalej nie ma trasy :(

Aha jakby ktoś znalazł licznik Sigmę 2006 to byłbym wdzięczny za oddanie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się wpakowałem na skocznię ;)

 

Trasę zgubiłem łącznie jakieś 5 razy, i tak za każdym razem czekając na kogoś kto może bardziej ogarniał trasę uzbierało się nas z 20osób, po czym wspólnie stwierdziliśmy, że dalej nie ma sensu się szukać i pojechaliśmy asfaltem do mety. Jakież było nasze zdziwienie, gdy zastaliśmy tam już kilkadziesiąt osób, które to sam org ściągnął z trasy ;)

 

No cóż, przynajmniej będzie co wspominać ;)

 

P.S. Moje "mega" miało 39km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały dzień mnie dzisiaj nosiło bo w piątek nie czułem się najlepiej a dzisiaj rano stwierdziłem, że nie ma sensu się męczyć. Widzę, że nic nie straciłem... a wielka szkoda bo zapowiadała się piękna trasa. Ktoś ten maraton w ogóle skończył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówiąc już o tym że słabo była oznakowana już pierwsza runda XC, i paru gości zjeżdżało skocznią, zaliczając niezłe gleby.

 

Dokładnie tak. Też wjechałem prosto na skocznię, ale się w porę opamiętałem i zszedłem bokiem po schodach. Wtedy odechciało mi się jechać jak musiałem od nowa wyprzedzać. Co do trasy bardzo fajna sekcja xc, ale oznakowanie to porażka na całej linii. Do tego w jakiejś wiosce pobłądziłem. Już te walące się, pompowane bramy źle wróżyły ;) A miało być tak pięknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

i to jest kolejny przykład na super organizację imprezy...

Wyniki otrzymasz od kolegi bądź musisz sam szukać bo Organizator nie ma czasu wrzucić na stronę. Panie Główczewski, jeśli Pan tu zagląda to chyba pora się zastanowić nad dalszą edycją cyklu. My za to płacimy!!!! Ja jechałem Mini, dojechałem i 3 połówki banana, 3 ćwiartki pomarańczy i miska makaronu kosztowały mnie 50zł plus dojazd z Poznania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca chce mi się wierzyć, że tyle strzałek ktoś pozrywał.

Nie można oszczędzać na ilości oznakowania, a oszczędności były już przy skoczni. Sam prowadziłem jedną z grupek MEGA i po podjeździe okazało się, że jesteśmy na szczycie skoczni. Później było już coraz gorzej...Szkoda, ponieważ teren był naprawdę fajny, wręcz trudny jak na moją obecną kondycję.

 

Na pewno organizacja maratonu to trudne przedsięwzięcie więc dam im jeszcze jedną szansę w Chodzieży. Mam nadzieję, że tam będzie już lepiej bo inaczej nikt nie przyjedzie na ŚRODOWE maratony i cykl umrze śmiercią naturalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po za konkretna wtopa organizacyjna od samego poczatku, juz na wjezdzie do Czarnkowa, zaczela sie zabawa pt. poszukaj sobie startu i biura zawodow.

Braki pradu byly przy tym wszystkim komiczne ;)

Org winien rzucic kilkoma slowami nt. organizacji(lub braku organizacji) przed startem i poinformac, ze jedziemy bokiem skoczni, ze wjazd na glowna runde ma rozjazd(czlowiek kierujacy ludzi nie ogarnial tematu)

Reszte wszyscy znaja.

 

Czarnkow ma potencjal, podjazdy, zroznicowanie terenu, szkoda go zmarnowac, licze ze organizator sie pozbiera i poprawi wszystkie fuszery :)

 

A i chcialbym na mecie browar Czarnkow, a nie jakiegos zafajdanego lecha ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzałek chyba raczej nikt nie pozrywał, bo po prostu nie zdążyli ich zawiesić. Było prawdopodobieństwo zerwania w okolicach zamku w Goraju, bo tam jest internat. Ale jak ktoś zrywa strzałki, to jedną, najwyżej dwie.A tu po w miarę oznakowanej i obstawionej pętli mini ilość strzałek malała, w końcu prawie ich nie było, a na końcu stał org.

Zresztą wracaliśmy ze znajomymi z teamu na metę pod prąd, żeby sobie trochę jeszcze pojeździć po górkach. Wszyscy strażacy pilnujący drogi wiedzieli doskonale o co chodzi i komentarze był "Co, nie zdążył oznakować?", "Wiedziałem że nie zdąży", "Jest burdel?"

Ogólnie spodziewali się takiego zakończenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Organizacyjna klapa na całości. Przeczytajmy sobie regulamin:

 

11. Świadczenia dla uczestników:

  • Uczestnicy cyklu MTB Maraton Cup w ramach wpisowego otrzymują:

 

- oznakowaną trasę każdej edycji MTB Maraton Cup 2012 - w Czarnkowie zawiedli, a trasa była naprawdę fajna

- system elektronicznego pomiaru czasu z wykorzystaniem chipów - W Czarnkowie system siadł, pomiaru dokonywano ręcznie

- pełne zabezpieczenie medyczne każdej edycji MTB Maraton Cup 2012 - ok, sanitariusze byli na starcie

- pamiątkowy, imienny dyplom uczestnictwa z wynikiem uzyskanym podczas danej edycji MTB Maraton Cup 2012 - tego nie widziałem

- prawo do korzystania z bufetów na trasie (odżywki Torq, woda, batony, owoce, ciasta, itp.) - odżywek Torq nie uświadczyłem, poza tym ok

- posiłek regeneracyjny po maratonie - ok

- możliwość umycia roweru po zakończeniu danej edycji MTB Maraton Cup 2012 - nie widziałem ani jednej myjki

- bezpłatny serwis techniczny w miasteczku zawodów MTB Maraton Cup 2012 - nie widziałem

- nagrody i puchary dla zwycięzców - puchary tak, nagród brak

- nagrody dodatkowe losowane wśród wszystkich uczestników. - ok

- doskonałą kolarską atmosferę - ok, bo zawodnicy mają humor i można sobie pogadać przed startem lub na trasie, do tego Kurek coś tam zagaja w między czasie.

Dodatkowo starty w poszczególnych maratonach będą premiowane pamiątkowymi upominkami dostępnymi na danej edycji cyklu MTB Maraton Cup 2012. - brak, w Czarnkowie miały być koszulki dla zwycięzców

 

Można śmiało powiedzieć że organizator wywiązał się z 5-6 z 12 deklarowanych świadczeń dla startujących. Od siebie jeszcze dodam że sektory startowe to jak zwykle ściema bo zawsze znajdą się gwiazdy sportu które przyjdą na 5 minut przed startem i ustawią się przed taśmą - corratec i superior przodują w tym temacie, kompletnie wyj*bane na pozostałych uczestników bo oni muszą wygrać i muszą mieć wolną drogę przed sobą. Nie sposób ich doścignąć bo słabsze osoby szybko wysiadają blokując drogę ale czemu tzw prosi mają się przejmować? Nie jestem najmocniejszy i wiem że co zawodnicy którzy trenują w klubach są szybcy ale mogliby zmienić swoje nastawienie, zwłaszcza jako team organizatora pokazują cały cykl od złej strony (szczegółem jest jak jeden z nich zajechał komuś drogę w Czarnkowie powodując niemalże wypadek osoby którą wyprzedzał).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...