Skocz do zawartości

[Licznik] Jak to jest z bezprzewodowym ?


Moskit

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon już w pełni :icon_wink: a ja bez licznika. Po drugiej wymianie kabelka w swoim VDO licznik pociągnął z dwa tygodnie i kabelek znowu padł w połowie zeszłego sezonu. Następnego przewodu już nie kupowałem. Po różnych akcjach klejenia kabelka itp. również w latach poprzednich rozważam zakup licznika bezprzewodowego. Kilka wieków temu już się przymierzałem do takiego, ale pojawiło się kilka "ale". Proszę o wypowiedź osób które mają bezprzewodówki. Jak to wygląda obecnie: Czy liczniki gubią sygnał np. jak sie przejeżdża pod liniami wysokiego napięcia? Czy startują od razu po ruszeniu rowerem? Czy jakoś drastycznie spada żywotność baterii w porównaniu do liczników z kabelkiem ? Pojawiają się jakieś przekłamania we wskazaniach? Proszę o podanie modelu licznika jakiego dotyczy wypowiedź. Mam nadzieje, że moje obawy to wady które dziś już nie maja miejsca bądź mity nie mające potwierdzenia w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz test Sigmy w systemie DTS:

http://mtbikes.pl/artykuly/testy-i-recenzje-sprzetu/test-sigma-1606-l-dts-bez-przewodow-bez-problemow.html

różowo nie jest, ja również ostatnio rozważałem zakup licznika bezprzewodowego, ale ostatecznie jednak kupiłem przewodowy...

vdo wolalbym bezprzewodowca nie gubi sygnału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam bezprzewodowego z Lidla. Co do baterii to trzyma już trzeci rok i nadal OK. Czasami są krótkotrwałe zakłócenia i można na liczniku kilka metrów zgubić. Ale to chyba nie problem, przynajmniej dla mnie nie. Wcześniej miałem na kabelek i też się kabel rwał, czyli 100% precyzji pomiaru trasy też nie było. Jedyna wada to to, że trzeba pamiętać o włączeniu po dłuższym postoju (mój sam się po paru minutach stania wyłącza). Często o tym zapominam i stan rzeczywisty przebiegu odbiega od wskazywanego. Ale generalnie myślę, że warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedzieć mogę się jedynie na temat Sigmy. Innych bezprzewodowych nie używałem. Liczniki z systemem STS działają dobrze. Brak problemu z zamontowaniem, nie traci sygnału, startuje automatycznie (bardzo czuły - nawet klepnięcie ręką w kierownice powoduje wybudzenie się). Ogólnie nie mam do czego się przyczepić. Natomiast liczniki DTS omijaj lepiej szerokim łukiem. Strasznie mnie irytował. Tracił sygnał, raz działał raz nie, bateria padła dość szybko, swój żywot zakończył po 4 miesiącach. Uważam go za kasę wyrzuconą w błoto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crazyk, to ciekawe co piszesz, bo sam mam 1106 DTS i nie mam żadnych powodów do narzekań. Nie zdarzyło się żeby zgubił sygnał, baterii jeszcze nie wymieniałem, a mam go jakieś półtora roku. Może po prostu trafiłeś na gorszy egzemplarz?

 

Wcześniej miałem ATech F13, też bezprzewodowy. Miałbym go do dzisiaj, gdyby nie fakt, że go kiedyś źle włożyłem i mi wypadł w trakcie jazdy. Sam upadek pewnie przeżył, ale dobiłem go przejeżdżając po nim :D Ekran pęknął i niektóre linie wcięło. Ale to był naprawdę dobry licznik, miał 4 linie tekstu, a nie 2 jak w Sigmie. Jedyna wada to kiepska jakość przycisków, jeden padł i nie dawał się wcisnąć :)

 

Co do pytań autora tematu:

Czy liczniki gubią sygnał np. jak sie przejeżdża pod liniami wysokiego napięcia?

Nie spotkałem się z tym ani w ATechu ani w Sigmie.

Czy startują od razu po ruszeniu rowerem?

To zależy o modelu, ATecha musiałem włączać ręcznie, ale to chyba żaden wysiłek? :) Swoją drogą, nie pamiętam jak jest w Sigmie...

Czy jakoś drastycznie spada żywotność baterii w porównaniu do liczników z kabelkiem ?

Trzeba się liczyć z tym, że przesłanie danych bezprzewodowo zżera więcej baterii niż kabelkiem, ale tragedii nie ma. W Sigmie jest opcja zmniejszania kontrastu wyświetlacza, co też powinno zaoszczędzić trochę baterii.

Pojawiają się jakieś przekłamania we wskazaniach?

Jak zbliżysz myszkę optyczną do licznika, to tak, będą przekłamania :) Wpływu innych urządzeń nie zaobserwowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crazyk, to ciekawe co piszesz, bo sam mam 1106 DTS i nie mam żadnych powodów do narzekań. Nie zdarzyło się żeby zgubił sygnał, baterii jeszcze nie wymieniałem, a mam go jakieś półtora roku. Może po prostu trafiłeś na gorszy egzemplarz?

 

Pisałem właśnie na podstawi 1106 DTS, którego używałem. W 2009 od czerwca jeździłem z tym licznikiem, kolega nie długo później kupił taki sam. I u mnie i u niego były jaja z sygnałem (kilka osób z forum również miało takie odczucia). Baterie zarówno on jak i ja już w 2009 musieliśmy już wymienić (u mnie po niecałych 200h padły). W tym roku kupiliśmy sobie Sigmy 1009STS. Nikt z nas nie miał żadnych problemów, baterie nam nie popadały przez CAŁY sezon. Ile godzin przejeździłeś już u siebie bez wymiany baterii przez te 1.5 roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cateye Micro CC MC 100W

Nie zauważyłem, żeby choć raz zgubił sygnał. Startuje zaraz po ruszeniu (gdy magnes przejdzie koło sensora przy obrocie koła). Używam go trochę ponad pół roku i na razie baterii nie wymieniałem, choć wiadomo, zależy to również od czasu spędzanego na rowerze. Przekłamań we wskazaniach też do tej pory nie zauważyłem. Ponadto bardzo dobra jakość wykonania, prosta obsługa. Na początku obawiałem się, że mogą powstawać zakłócenia związane z równoczesnym używaniem pulsometru, ale tu też nie ma problemu, urządzenia nie wpływają na siebie.

 

A tutaj test tego licznika: http://www.forumrowerowe.org/topic/19380-licznik-cateye-cc-mc100w-micro/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsród użytkowników w sumie najwięcej Sigmy. A czy ktoś używał już liczników od Bontragera? Akurat kupiłem Bontragera trip 4w, bezprzewodowego i jestem ciekawy opinii. Z takich domowych testów, to szybko łapie sygnał i nawet z kilku metrów działa prawidłowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jeździłem na Sigmie DTS i średnio ją polecam. Tak jak u poprzedników: gubienie sygnału i ciągle przysuwający się czujnik, który pewnego dnia zirytował mnie do tego stopnia że go przykleiłem na kropelkę:icon_mrgreen: Obecnie mam Garmina, więc wszelkie czujniki są zbędne bo mierzy dystans i prędkość z GPS`a. Co do innych liczników to nie miałem styczności, ale mam za to pulsometr CatEye`a, więc jeśli bezprzewodowe liczniki mają taki sam przekaz danych jak ten pulsometr to mogę szczerze polecić. Żadnych problemów z gubieniem sygnału tętna i zakłóceń. Jako że liczniki tej firmy są stosunkowo drogie możesz rozważyć bardziej ekonomiczne rozwiązanie i być pierwszy testerem licznika CAT-5W robionym dla Authora przez firmę CatEye, wtedy za samą markę nie będziesz płacił:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma 1106 DTS to najgorszy licznik bezprzewodowy jakiego uzywalem. Nie dosc ze trzeba pamietac zeby go wlaczyc, to gubil sygnal nagminnie. Przy torach tramwajowych, przy liniach wysokiego napiecia, przy samochodach z CB... Na dodatek jak zgubil to juz raczej nie lapal ponownie, chyba ze po landych parunastu minutach. Nie musze tlumaczyc jak to wkurzalo. Nie mowiac o tym ze pogubilem szybko przyciski, dwa razy szukalem po krzakach nadajnika... Mozna kupic specjalna podstawke na zipy, ale to dodatkowe pare zlotych do ceny.

W tej klasie dobrze dzialajacy licznik to raczej fuks (albo ktos po prostu malo jezdzi), zle dzialajace to norma.

 

Za to takze moge polecic Cateye Micro CC MC 100W.

Nie ma wielu wodotryskow, ale ma pewne mocowanie, baterie wystarczaja na dlugo, nigdy! nie zgubil sygnalu, nie zakloca sie, przemyslana konstrukcja (np latwo zdjac nadajnik nie odpinajac zipow - do wymiany baterii) i ma pewne podstawki. W przeciwienstwie do Sigmy, ktora potrafi odpasc przy dzwonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musze tlumaczyc jak to wkurzalo.

Oj nie musisz.. A tę gumkę od nadajnika sam rozerwałem jak się wkurzyłem :icon_mrgreen:

 

 

dwa razy szukalem po krzakach nadajnika.

Hmm... Przy jeździe Ci wypadł? Przy glebie? Czy jak?:P Co do 1006 STS mocowanie nadajnika też się zmieniło. Podstawa nadajnika ma dużo większą powierzchnie styku z widelcem, guma jest większa a dodatkowo seryjnie mamy miejsce na 2 zipy (którego nie używam) :)

 

 

W tej klasie dobrze dzialajacy licznik to raczej fuks (albo ktos po prostu malo jezdzi), zle dzialajace to norma.

Hmm.. Od kiedy mam w/w 1006 STS nie mogę się z tym zgodzić. Po prostu trafiłeś na badziew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Klosiu widocznie jestem szczęściarzem, bo moje 2 1106DTS działają bezproblemowo :). Nigdy nie zgubiły sygnału, nie wypięły się. Jedyne niedogodności, to konieczność pamiętania o włączeniu przed jazdą i kiepskie mocowanie nadajnika. Do wciskania przycisku już właściwie się przyzwyczaiłem i nie stanowi to dla mnie problemu, ale mocowanie Sigmy jest mało pewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pachol,

 

wiesz coś więcej o tym liczniku? Może napisz jakąś mini recenzję i zrób parę zdjęć licznika na rowerze :)

 

Licznik jeszcze nie zamontowany na stałkę, gdyż rowerek w innym mieście na zimowanie, a mam urwanie jajec z robotą i pewnie za szybko go nie zamontuję. Ale zrobię małą galerie z licznikiem. Ogólnie wiem nie wiele. Kupiłem go w K2 w Kołobrzegu za 149 zł, niby nowość na rynku. Gosiu specjalnie nie naciskał, stwierdził tylko ze bontrager ogólnie ma dobre rzeczy i tyle. Model Trip 4W. Manual ogólnie dostępny, ale z niego jakiś parametrów nie wyczytasz:/ Wyglada dość solidnie, podoba mi się, że jest mało plastiku dookoła wyświetlacza. I na razie tyle co mogę o nim powiedzieć. Zamontuję , pojeżdżę, to powiem więcej

 

@Premier2

Sorrry za post pod postem. Bezpośredni link do malusiej galerii http://www.forumrowerowe.org/gallery/album/126333/1155-bontrager-trip-4w/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Używam licznika VDO A8+.

Jest to mój pierwszy licznik bezprzewodowy.

Miałem podobne obawy rzed kupnem jak ty teraz.

Zawsze denerwował mnie kabel od licznika, bo zawsze przeszkadzał w serwisie itp.

Po ostatnim dosyć przypadkowym zerwaniu kabla zdecydowałem się na zmianę.

 

Licznik bardzo dobrze spełnia swoją funkcję.

Aby zaskoczył potrzebuje 1-2 obrotów kołem, by zacząć mierzyć prędkość.

Nie zauważyłem jakiegokolwiek gubienia sygnału przez licznik.

 

Na dzień dzisiejszy mogę jedynie polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się zastanawiam nad zakupem licznika. Kumpel jakiś czas temu kupił bezprzewodowy w Lidlu (jak kolega powyżej) i daję radę. Ostatnio oglądałem liczniki i spodobał mi się ten VDO http://www.okazje.info.pl/okazja/sport-i-hobby/vdo-a8-plus-.html i ten Gianta http://www.activsport.eu/product-pol-2094-Licznik-Continuum-8-funkcyjny.html Ten drugi jest tańszy, a ja max mogę przeznaczyć ok 70 -80 zł. Co polecicie w tej półce cenowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Giant wygląda mi trochę na zabawkę, ale zapewne działa.

Skoro nie możesz dołożyć do VDO to nie masz się nad czym raczej zastanawiać.

Do 80 zł masz jeszcze VDO A4+, ale on ma niestety mało funkcji.

 

Zobacz też na liczniki Sigmy i Kelly'sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja dodam opinie o liczniku kellysa... Mam go od nowości, kosztował ok 100zł, ma 4 lata. Łączny dystans to 8000 km, baterie w nadajniku wymieniałem 3 razy, ostatnią jakoś w październiku- po szybkim przeliczeniu jedna bateria starczała na ok. 150 h. jedna kosztuje ok 8 zł, baterie w liczniku wymieniłem niedawno, bo starą nieumyślnie rozładowałem. Licznik spisuje się bardzo dobrze, nie gubi sygnału, czasem pokazuje złą prędkość, ale są to sporadyczne przypadki, prawdopodobnie spowodowane złym ustawieniem albo bateriami. Nie włącza się sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za radę! :) o licznikach Sigmy trochę czytałem i opinie są różne, wiadomo ilu użytkowników tyle opinii. Jednak wolę nie ryzykować. Szkoda, że nie mam więcej funduszy, myślę że licznik Gianta mi wystarczy na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie, możecie mi polecić jakiś licznik bezprzewodowy, który będzie miał funkcję termometru? Ale uwaga, w cenie do 90, max 100zł :/ Czytałem o Sigmie 1609 STS, ale jest za drogi, myślę, że nie ma sensu tyle wydawać. Może jest coś innego, godnego polecenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie przemyślenia:

tanich liczników bezprzewodowych nie polecam - według mnie będą problemy (sam mam polara bezprzewodowego i też są z nim problemy)

wcześniej przez 10 lat jeździłem na przewodowym - sigmie 1200 i działał rewelacyjnie, po 6 latach musiałem wymienić pierwszy raz baterię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...