Skocz do zawartości

Damiano

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    113
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Damian
  • Skąd
    Zielona Góra

Osiągnięcia użytkownika Damiano

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

3

Reputacja

  1. Mój RLD z 2009 też ma 48 cm. W specyfikacji na stronie producenta jest chyba 481 mm. A jeżeli chodzi o dźwięk wydobywający się podczas ugięcia - u mnie plastikowy element, znajdujący się pomiędzy dwiema sprężynami w lewej goleni, ocierał o metalowy "pręt", na którym te sprężyny są osadzone. Też to zignorowałem, jednak po jakimś czasie ten dźwięk przekształcił się w delikatne skrzypienie. Po rozkręceniu amora okazało się, że plastikowa przekładka między sprężynami ocierała o wcześniej wspomniany "pręt" i wyżłobiła na nim nawet lekkie zagłębienie. Najprawdopodobniej było to spowodowane zbyt małą ilością smaru zaaplikowanego na sprężynę. Po przesmarowaniu skzypienie ustało.
  2. Damiano

    [rower] do 3000zl

    U mnie w przypadku wibracji przy hamowaniu wystarczyło wymienić klocki. A co do spiekanych klocków Accenta, to może się jeszcze nie dotarły. Nie wiem, jak to jest ze spiekanymi. Teraz mam metaliczne Accenta i żeby dobrze działały, muszą się również porządnie rozgrzać. Właściwie tylko w górach działają bardzo dobrze, na płaskim jest średnio. Miałem kool-stopy i faktycznie siła hamowania była duża w każdych warunkach. Podumowując - nie skreślałbym na starcie Dextera, może wypowie się jeszcze inny użytkownik tego roweru.
  3. Podkreślę tylko, że pisałem o Deore Shadow, czyli modelu RD M592 konstrukcyjnie bardzo podobnym do SLX, z którym jeździłem wcześniej. Nie wiem jeszcze jednak, jak Deore zniesie marznące błoto pośniegowe, które chyba dobiło SLXa.
  4. Mam Deore Shadow oraz SLX i faktycznie przerzutki konstrukcyjnie są bardzo podobne. SLX złapał duże luzy po 1,5 sezonu, co oznaczało dla mnie przejechanie ok 5000 km, przede wszystkim po stosunkowo płaskim terenie. Dosyć często jeździłem jednak po błocie, było też kilka "intensywnych" wypadów w góry. Do luzów w SLXie po tak małym przebiegu przyczyniły się chyba również 2 zimy, których jeszcze nie uświadczyła przerzutka Deore. Z tą jeżdżę jeden, kończący się już, sezon (ok. 5200 km) i na razie złapała delikatne luzy, jednak nie wpływa to istotnie na jej pracę. Deore rówież zaliczyła kilka wypadów w góry, nawet więcej niż SLX, jednak w tym sezonie w mniejszym stopniu jeździłem po błocie. Najprawdopodobniej z tego względu Deore trzyma się na razie lepiej - ma mniejsze luzy - niż SLX po podobnym przebiegu.
  5. Epicon nie ugina się do samej korony, przynajmniej mój(wersja RLD 2009). Po spuszczeniu powietrza i dociśnięciu pozostaje 1 - 1,5 cm odsłoniętych lag. Po ustawieniu skoku na 100 mm odległość między uszczelką a koroną wynosi ok. 11 cm, tak więc w przypadku suanis56 amor jest raczej ustawiony na 80 mm skoku.
  6. Serwis tego amora rzeczywiście jest bardzo prosty, a skok spokojnie można zmienić bez imadła i wybijaka, wystarczy trochę zaimprowizować i to bez szkody dla amora. A jeżeli chodzi o nawilżanie tych piankowych krążków - oil wipers - to aż 10 ml lejecie? Mi wydaje się to za dużo, ja je tylko wyciągam i zanużam w oleju przekładniowym, trochę ponaciskam żeby lepiej nasiąkły i koniec. Przy 10 ml olej chyba wylewałby się przez otwory dolnych śrub.
  7. A tą drugą sekcję przejechałeś?
  8. Mieliście jakieś problemy z sensorem w cięższym terenie? Wygląda dość topornie, gdzieś przeczytałem, że przy innym bezprzewodowym Cateye sensor słabo trzymał się goleni i obsuwał się. Tu też są takie problemy?
  9. Mam ten widelec od roku, przejechane ok. 4000 km. Większość jego przypadłości została już wcześniej wymieniona, u mnie z tłumikiem coś się stało zimą - widelec sam całkowicie się blokował. Na początku myślałem, że to z powodu niskiej temperatury, jednak później latem również stopniowo się blokował - jakby pokrętło blokady skoku (to na tłumiku) przekręcało się stopniowo w czasie jazdy aż do cakowitego zblokowania widelca. Aby ponownie go odblokować, musiałem wyjmować tłumik i wykonywać kilka obrotów pokrętłem tłumika "w stronę odblokowania" - jakkolwiek to nie zabrzmi:)Niestety po krótkim czasie widelec ponownie się blokował, toteż tłumik wyjąłem i tak jeżdżę do tej pory. Może ktoś miał już taki problem i wie jak naprawić ten tłumik? W sumie próbowałem go rozkręcić, niestety nie udało mi się, nakrętka na tłumiku trzymała się bardzo mocno i dałem sobie spokój, aby do końca jej nie zjechać. Ktoś już rozkręcał ten tłumik? Poza tym na goleniach od dłuższego czasu zaczyna się ścierać anoda. Dużą wadą jest również mała sztywność widelca. Zaskoczeniem jest fakt, że nie ma jeszcze luzów. Ogólnie rzecz biorąc Omega się nie spisała, co prawda po wyjęciu tłumika działała lepiej, jednak - mimo niskiej ceny - nie po to się kupuje widelec z tłumieniem olejowym żeby zaraz je wywalać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...